andrzej6411 Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Całe polskie skur....two. Jak sądzę byłem „”ofiarą” podobnego procederu. Sprawa prosta w swojej konstrukcji, pan „”Leszek” podrzędny handlowiec w salonie ma za zadanie sprzedać 370z z oferty. Dostaje tel. od jakiegoś cwaniaczka,zainteresowanego ofertą z propozycją dostania w łapę, ale ma pozostałych zainteresowanych kupnem informować, że oferta jest już nieaktualna. Kończy się ogłoszenie cwaniaczek przyjeżdża z łapówą dla handlowca który jest dumny, że znalazł ofertę na sprzedaż samochodu i sprzedaje go po ustalonej cenie. Czas cwaniaczkowi zazwyczaj jest potrzebny na zorganizowanie kasy. Nie wiem czy w tym przypadku jest podobna sytuacja, ale tak to mi wygląda. Mnie tak samo zrobił podrzędny handlarzyna z ASO z Lublina. Byłem wtedy zainteresowany kupnem 350z z ich salonu, którego sprzedali o 10 tys. mniej niż im oferowałem. Zrobiłem awanturę przez tel. dzwoniąc do jakiś tam dyrektorów salonu, informując ich na końcu,że dowie się o tym właściciel salonu jak pracownicy kręcą na nim wałki.Chyba się trochę przestraszyli, obiecują mi nawet w przyszłość 370z na bardzo promocyjnych warunkach. Dałem sobie spokój /za daleko mieszkam/, ale wtedy bym rozerwał faceta na strzępy. Jeśli jesteś prawdziwie zainteresowany kupnem samochodu to radzę dzwonić bezpośrednio do właściciela salonu, lub jakiegoś dyrektora naczelnego, bo reszta kierowniczków może też być w tym umoczona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 @andrzej nie wiem czy jest az tak zle mysle ze raczej chodzilo o zainteresowanie ich oferta, tak naprawde nie chcieli sprzedac za te kwote oferta sprzedazy z micra i bez byla taka sama ok. 156k, wiec z micra (jezeli nowa???) kto wie co bylo w ofercie, to znacznie taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 (edytowane) nie jest (poniewaz oferta ciagle aktualna) jezeli mowimy o szczegolach: 24km przebiegu i zarejestrowany w roku ubieglym natomiast, nie jest to samochod testowy Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej6411 Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 W moim przypadku było identycznie. Od razu po ukazaniu się ogłoszenia byłem zdecydowany na zakup auta, jedynie poprosiłem osobę odpowiedzialną za sprzedaż o dokładne sprawdzenie czy samochód nie posiada jakikolwiek zadrapań prosząc o ustalenie ostatecznej ceny i wyznaczenie terminu mojego przyjazdu po samochód. Po kilku godzinach otrzymałem odp. jedynie pozostała kwestia ustalenia mojego terminu przyjazdu gdyż było to przed Świętami Wielkanocy. Po świętach to już tylko jakieś kręcenie, typu że dyrektor gdzieś nim wyjechał i takie podobne bzdety. W pierwszym dniu po zakończeniu ogłoszenia samochód został sprzedany o 10 tys. mniej niż ustaliliśmy. To kręcenie odwlekanie przypomina mi dokładnie moją sytuacje. Moja rada tak jak wyżej pisałem. Wydaje mi się,że sprzedaż 370z globalnie jest dużo mniejsza niż, 350z, ale dokładnych danych też nie posiadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Wlasnie o to chodzi czy PASUJE mi roadster???? tego jeszcze nie wiem oczywiscie znam pojecie negocjacji, ale probuje negocjowac z osobami odpowiedzialnymi, a ci ktorych wysluchalem takimi nie sa Jest kilka ofert na rynku, ktore probuje sfinalizowac, ale czekam na jeszcze lepsze oferty. Niestety dla sprzedajacych zbliza sie zima!!! A ja mam czas. Nie mam odpowiednich danych na temat sprzedazy ale widze co dzieje sie na rynku Z. Nigdy nie probowalem porownywac tego segmentu z innymi modelami ani z 350 ale jestem przekonany ze sprzedaz zdecydowanie spadla (potwierdzaja to tez po cichu sprzedawcy) Amerykanskich wersji nie biore pod uwage. Wiem, wbrew temu co pisza na tym forum, ze za jazde z ksenonami bez spryskiwaczy nic nie grozi, ze to nieprawda. Dowod rejestracyjny moze zatrzymac POLICJANT, poniewaz samochod nie spelnia warunkow wymaganych przepisami ruchu drogowego obowiazujacego w Polsce. I nie chodzi tu tylko o spryskiwacze, ktore udaloby sie byc moze zalozyc a takze o uklad samopoziomowania reflektorow glownych. A przegladu okresowego by nie przeszedl. Oczywiscie wszystkie do tej pory przechodza. Ale ja wole nie bawic sie w takie gierki z autem za ok. 150k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sirtrojan Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 można dokupić uniwersalny układ samo-poziomowania - ale fakt ze jak sie nie chcesz bawić w samoróbkę a różnica cenowa jest na tyle mała ze mija się to z celem, lepiej sobie odpuścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej6411 Opublikowano 18 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Czy ktoś, kto jeździł 350z oraz 370z może mi opisać swoje wrażenia. Chodzi mi o subiektywne różnice miedzy dwoma autami a nie dane katalogowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marekmks Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 miałem okazję przejechać się 370Z i mogę podpisać sie pod tym co napisał Strider - dlatego też moim zdaniem zamiana 350Z na 370Z niewiele daje kierowcy, a dużo kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marekmks Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Inna sprawa, że jeśli ktoś już myśli o rocznikach w okolicach 2007 lub 2008 to już można się zastanowić nad 370Z. Daje wiele kierowcy, bo przynajmniej tyle, co 350Z... nie inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arnoldziak Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Ja miałem okazję jeździć 350tką i 370tką i generalnie zgadam się z nissanmaniakiem. Jednak, naprawdę ciężko mi znaleźć jakąś przewagę starszego modelu nad nowszym, poza ceną oczywiście. W prowadzeniu szybszy jest 370z,co pisze bez najmniejszego wahania. Wszystko wygląda podobnie, ale jakby 370tka robiła to lepiej, swobodniej. Jest jeszcze zwinniejsza i żwawsza. Ktoś napisał, że 350z jest bardziej sportowa a 370z bardziej bulwarowa, zgadzam się z drugą połową tego zdania, ale tą pierwszą uważam za bzdurę. Drugą sprawą jest ergonomia. Jeśli o mnie chodzi, po prostu lepiej czuje 370tke. Miałem okazje sprawdzić obie przy bardzo szybkiej jeździe. Wykonanie jest nieporównanie lepsze, po prostu inna klasa. Moim zdaniem nowszy model bije łeb na szyje poprzedni. Ja osobiście wychodzę z założenia, że albo kupuje to co chce i takie jakie chce, albo w ogóle nie kupuje. Lepiej poczekać aż potanie i będzie mnie stać. Na szczęście się udało znaleźć, dokładnie taki jaki chciałem we Francji i jest 370z 2010r. PACK-2 6-MAN w pięknym kolorze czerwonym z przebiegiem niecałe 6000km. Od razu w ramach przestrogi napisze, żeby wystrzegać się wersji z USA, gdyż masa części nie pasuje, a w ASO nie dostaniecie nawet numeru części. Na wszystko trzeba czekać miesiącami, gra nie warta świeczki. Poza tym są gorsze jakościowo.Te wady widać to zresztą w cenach na allegro. Wierzcie mi, że te różnice skądś się biorą. Poza tym warto poszukać wersje z bajeczną manualną skrzynią biegów, jest FANTASTYCZNA! Co do dźwięku, to rzeczywiście 350tka ma drapieżniejszy dźwięk, jakby mniej stłumiony. Chyba będzie trzeba pogrzebać przy wydechu, albo dolocie w 370tce Acha, któryś z kolegów z forum, pisał że musi dojechać polną drogą do domu, po płytach i tak dalej. Ja mam tak samo i normalnie jeżdżę, gorzej jak jest naprawdę mokro, ale tragedii nie ma. Mieszkam na wsi pod Olsztynem. PS. Jeśli ktoś potrzebuje części do 370z proszę pisać pomogę załatwić, mogę pomóc też w ściągnięciu takiego z zagranicy. Dla ciekawych porównania między tymi dwoma modelami wysyłam filmik, z opinią w Australijskim Top Gear. Pozdrawiam wszystkich NISSAN MANIAKÓW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 To pewnie zależy od kierownika... W sumie nie zauważyłem specjalnej różnicy... no, ale ja się nie znam... Pewnie na pewno.. Z tego co pamiętam, to AAS mówił, że objechał kiedyś kilka razy 370z 350zetem? Jak mi się pomyliło coś, to poprawcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Znam jedną "objechaną" i znam jedną z którą z trójeczki szedł równiutko... więc to kwestia kierownika, ale jednak różnice w przyśpieszaniu 350Z i 370Z są naprawdę kosmetyczne. 350Z jest ładniejsza... przynajmniej z zewnątrz. Racja! 350z jest dużo ładniejszy Mi w środku też się bardziej podoba, przynajmniej porównując z tą Twoją 370z- za dużo przeszyć i innych takich "upiększeń" jak dla mnie Ja jednak lubię proste auta.... Przy okazji, jeśli ktoś miałby ochotę skorzystać z usług osób sprowadzających auta zza granicy to bardzo, bardzo proszę o ostrożność! Lepiej zrobić to przez legalnie działającą firmę, niż jakieś osoby fizyczne, które nie wiadomo skąd się wzięły - oczywiście arnoldziak, nie myślę o Tobie, ale jako obsługa forum powinniśmy przypominać o takich podstawach w sytuacjach, gdy ktoś reklamuje ściąganie auta zza granicy Swoją drogą czekamy na zdjęcia tego Twojego cacka w naszej galerii "Pictures Thread" i zapraszamy do przywitania się w temacie "Tu się witamy.." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arnoldziak Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Moim zdaniem, żeby wyjaśnić temat, który jest szybszy, to trzeba by było jednego kierowce posadzić, auta na jednym, torze w tych samych warunkach na tych samych gumach...wtedy by była sprawa jasna. Osobiście pieniądze postawiłbym na 370z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Moim zdaniem, żeby wyjaśnić temat, który jest szybszy, to trzeba by było jednego kierowce posadzić, auta na jednym, torze w tych samych warunkach na tych samych gumach...wtedy by była sprawa jasna. Osobiście pieniądze postawiłbym na 370z No niestety wyjaśnienie tego tematu nie jest realne, bo w tych autach musiałby również siedzieć ten sam kierowca, więc nie ma sensu zaprzątać sobie głowy gdybaniem Jak pokazuje doświadczenie, raz "wygra" 350, raz 370, reszta pozostaje kwestią gustu i chęci wydania mniejszych lub większych pieniędzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arnoldziak Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 Zdjęcia wyśle, jak będzie chwilka, na razie moje maleństwo miało stłuczkę i jest na warsztacie, głupio by było takie wysłać, kiedy nie jest w pełnej okazałości...a co do ściągania aut, to ta moja pomoc to ewentualnie wskazanie kilku miejsc. Nie trudnię się tym, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał. Po prostu przeszedłem taką drogę i mogę coś podpowiedzieć sam ściągałem przez firmę i uważam, że niezłą cenę dostałem, a co ważniejsze znaleźli mi dokładnie taką jak szukałem. Nie namawiam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej6411 Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 (edytowane) Twoje auto kosztowało mniej niż w tej chwili dobry salonowy 350 rocznik 04-06. Pewnie upłynie dużo czasu zanim samochód będzie w pełni sprawny i odbudowany. A sadząc po uszkodzeniach jakie miał nie jestem pewien czy da się go idealnie wyprowadzić zawsze będzie szpachlowóz z powywalonymi poduszkami , kurtynami , i może narazie wystarczy. Do merytorycznych różnic miedzy 350 a 370 się nie wypowiadam bo mam tylko gazetowe i organoleptyczne /siedziałem w 370z/ wiadomości. Zapewne są za i przeciw i nie mówię tu tylko o cenie. . Zdjęcia wyśle, jak będzie chwilka, na razie moje maleństwo miało stłuczkę i jest na warsztacie, głupio by było takie wysłać, kiedy nie jest w pełnej okazałości...a co do ściągania aut, to ta moja pomoc to ewentualnie wskazanie kilku miejsc. Nie trudnię się tym, żeby mnie nikt źle nie zrozumiał. Po prostu przeszedłem taką drogę i mogę coś podpowiedzieć sam ściągałem przez firmę i uważam, że niezłą cenę dostałem, a co ważniejsze znaleźli mi dokładnie taką jak szukałem. Nie namawiam.... Edytowane 4 Marca 2012 przez andrzej6411 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hot_rider Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 No to niestety taka konkretna stłuczka, co się stało? Tam z zawiasem wszystko ok? ja tu widze ..no wlasnie nic ...pas przedni w miare cały,maska cała..lewy błotnik do wymiany...dramatu nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 No i koło lekko krzywo stoi, próg do wymiany pewnie też, ciekawe jak drzwi i reszta auta więc tak na dobrą sprawę nikt nie wie póki co, co było grane oprócz właściciela :P:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej6411 Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Sorry , ale chyba mało kto czyta co wyżej napisałem, albo brak czytania ze zrozumieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa_hb Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Nie wiem jak kolega hot rider, ale ja czytam uważnie i ze zrozumieniem wszystkie posty, jakkolwiek nie uważam, żeby to co napisałeś przeszkadzało w dorzuceniu czegoś "od siebie" Poza tym odnosiłam się do wypowiedzi bezpośrednio nade mną (stąd brak 'cytowania' plus myślę, że kolega hot rider również nie odnosił się bezpośrednio do Twojej wypowiedzi) więc nie wiem czemu piszesz do "nas" Pomijając już fakt, że trzymajmy się lepiej tematyki przewodniej, jeśli uważasz, że ktoś źle zrozumiał co napisałeś, lub nie zrozumiał po prostu napisz jeszcze raz bardziej zrozumiale i już. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hot_rider Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 (edytowane) ja tu widze ..no wlasnie nic ...pas przedni w miare cały,maska cała..lewy błotnik do wymiany...dramatu nie ma widac w tym poscie powyzej do kogo słów się odniosłem Edytowane 4 Marca 2012 przez hot_rider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arnoldziak Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Sorki, że odbiegam od tematu ale to co napisał andrezej6411 mnie poprostu rozbawiło do łez....szpachlowóz.... chłopie chyba naprawde nie wiesz co piszesz. Poduszki są całe, części używam nowych, wiec grama szpachli nie będzie,a co do rozbitka, takim sposobem wiem co kupuję. Nie jeżdżę czymś co ktoś sklepał z kilku, zrobił najtańszym kosztem i wcisnął jako nie bity. Aha no i to Ty nie czytasz co inni piszą, bo napisałem wcześniej, że znalazłem poprostu to co chciałem i długo szukałem DOKŁADNIE takiego, z żadnym przebiegiem (ok6000km)i gwarancją, w Polsce 3/4 to śmieci, poza tym wybór jest praktycznie żaden. A jakbym chciał kupić jaknajtaniej to kupiłbym model USA, które najczęściej są po kosmicznych dzwonach. Zdjęcia sobie zachowałem z uszkodzeniami tego samochodu i jak będę odsprzedawał to pokaże przyszłemu nabywcy, bo są śmieszne. PS. Najbardziej rośmieszyłeś mnie "Twoje auto kosztowało mniej niż w tej chwili dobry salonowy 350 rocznik 04-06." może to głupio zabrzmi, ale trudno...kupiłbym za swoje auto 3 takie nie znasz reali. Ale jak znajdziesz 370z, w cenie 350z to napisz chętnie kupię, najwyżej sprzedam drożej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej6411 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 (edytowane) Kolego mam Ci napisać skąd jest to auto , od kogo i gdzie dokładnie je kupiłeś , i za ile tak z dokładnością tak do ok. 3 tys., pewnie sam nawet nie wiesz ,że od Francji przeszło przez łapy dwóch polskich handlarzy. że po drodze do Polski oglądało go chyba na trasie dwóch zainteresowanych kupnem tego samochodu. Poduszki przednie całe, a kurtyny, i boczne, jak tam, boki samochodu? Gwoli ścisłości bez przesady w drugą strony auto nie jest jakimś połamańcem i zapewne warte zakupu za te pieniądze, sadze ,ze to nawet mogą okazja, dla komu nie przeszkadzają wypadkowe auta. Na polskie warunki to igła.Tak się złożyło, ze szukając swojego przez dwa lata poznałem 70% handlarzy, którzy się specjalizują w 350/370z i skończyło się w końcu zakupiłem salonowego PL, bo mi akurat powypadkowe nie odpowiadają raz już mnie napaśli 15 lat temu szpachlowozem i późniejsze koszty przeważyły wartość auta, ale to były lata 90. Ze zrozumienie czytanie dla pozostałych, dlaczego są tu takie posty na tym forum, w jakim celu, i zagadka typu znaleźć nielogiczne różnice miedzy postami. Jak chcesz dalej to mogę przesłać linki droższych 350 z rocznika 04-06/salon PL/ Bez odbioru Edytowane 5 Marca 2012 przez andrzej6411 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość surfer-z Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Wracając do tematu.Jeździłem 350-tką przez 3 lata.Zrobiłem 80 tys.370 tkę mam od dwóch lat.Kupiona w salonie na Górczewskiej. Zrobiłem już 50 tys. Jeżeli chodzi o właściwości jezdne na" odcinkach specjalnych" różnica jest kolosalna.Zakręt czworkowy w 370-ce przejeżdżam o 20 km/h szybciej. Po założeniu kół od 350-tki z dystansem 20 mm z tyłu, poprawie uległa radość z jazdy.Przy zbliżaniu się do granicy przyczepności wyraźniej czuć balans auta. Tęsknię za dźwiękiem 350-tki.Do driftu polecam 350-tkę ze względu na mechaniczną szperę.W 370-ce jest coś co grzeje się po kilku przejazdach i śmierdzi. Pomiary przyspieszeń : 350z 0-100 5,89s, 0-200 21,5s ; 370z 0-100 5,16 0-200 16,8s! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiolet Opublikowano 12 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2012 (edytowane) Hmm... spora różnica w osiągach... hmm ale chyba mówimy o starej zetce, i wyliczenia są zbliżone do tych z folderów. zeta po lifcie z 313 ma koło 5.1 do setki, do 200 nie wiem. Generalnie byłoby miło jakby ludzie pisali dokładnie o jakim silniku piszą bo tak wychodzi masło maślane. Edytowane 12 Maja 2012 przez Fiolet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.