Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Gwarancja 5* Plan ochrony Nissana


Jerzy Fiuk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Ogólnie, to jestem sceptyczny jak słyszę o gwarancji, jej przedłużaniu itp. Jednak dostałem korespondencję od dealera z ofertą wykupienia polisy gwarancji 5* na 5 lat lub 150 tys km i lektura oferty nie pozwala mi wywalić jej do kosza. Dlatego chcę abyśmy popatrzyli wspólnie na nią krytycznie i zastanowili się "ile jest warta"?

 

Tytuł zachęca: "Nissan 5* zapewnia ochronę dla wszystkich głównych podzespołów mechanicznych".

 

Potem wymieniane są te podzespoły. Cytuję:

a. Silnik: Wszystkie zewnętrzne i wewnętrzne podzespoły silnika;

b. Skrzynia biegów: podzespoły jak wyżej, przekładni ręcznych i automatycznych;

c. Oś napędowa: podzespoły jak wyżej dla napędów na oś przednią tylną oraz wszystkie koła;

d. Układ kierowniczy: wszystkie części wewnętrzne i zewnętrzne;

e. Zawieszenie: Wszystkie elementy wewnętrzne i zewnętrzne łącznie z tulejami i łożyskami;

f. Układ hamulcowy: Wszystkie części wewnętrzne i zewnętrzne łącznie z elementami ABS;

g. Układ elektryczny: Wszystkie podzespoły elektryczne, łącznie z naprawami wiązek elektrycznych;

h. Klimatyzacja: wszystkie części wewnętrzne i zewnętrzne.

 

Naprawy w całej Europie u dowolnego dealera. Do tego Assistance w całej Europie, możliwość przeniesienia 5* na kolejnego właściciela. Tylko oryginalne części. I coś czego całkowicie nie rozumiem (co do zakresu) Uwaga: "Bezpłatny serwis w ramach oferty (koszt serwisu pokrywany jest przez Nissana)". I jeszcze jakieś tam drobiazgi. Wszystko dla QQ za 2670 pln - polisa na 5 lat lub na 4 lata za 1050pln.

 

No i teraz "poszukajmy dziury w całym". A potem albo taką ulotkę powinno się wywalić, albo lecieć do dealera ubezpieczyć auto :).

Edytowane przez fjerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem jeśli planuje się użytkować auto przez te 5 lat to warto.

 

Pytanie, co może przez 5 lat paść w dbanym samochodzie. I to na prawie 2700 PLN + przeglądy bo pewnie coroczne przeglądy będą obowiązkowe. Myślę, że chyba lepiej tą sumę odłożyć - a to z przeglądami będzie grubo ponad 4000 PLN i trzmać na czarną godzinę. W większości przypadków pewnie wyda się ją na inne przyjemnósci... ;).

 

Uczciwie trzeba jednka przyznać, że oferta ma dość szeroki zakres ochrony. Kwota za przystąpienie do programu w moim odczuciu chyba jednak za duża. W tej postaci wygląda to jak zaliczka na poczet potencjalnej naprawy. Coroczny przegląd w ASO + jakaś symboliczna kwota za przystapienie i wtedy zadałoby to egzamin.

 

W tego rodzaju "promacjach" powinno chodzić o to, że np. Nissan wychodzi na zero, ale promuje markę i zyskuje klientów. Tu mam wrażenie Nissan chce zarobić. Zwłasza, że to nie jest polisa na 5 lat tylko na 2 - bo 3 lata mamy gwarancji fabrycznej.

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam - dlaczego po prostu nie powiedzą, że wydłużają dotychczasową gwarancję do 5 lat, tylko wymieniają poszczególne podzespoły? Coś mi się wydaje (choć tego jeszcze nie weryfikowałem), że zakres dodatkowej gwarancji jest mimo wszystko węższy niż tej podstawowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje (choć tego jeszcze nie weryfikowałem), że zakres dodatkowej gwarancji jest mimo wszystko węższy niż tej podstawowej.

 

To na pewno. Na przykład jak Ci się zepsuje fotel, kanapa, uchwyt, podłokietnik we wnętrzu, to tego już ta "gwarancja" nie obejmnie ;). Tutaj faktycznie jedynym aspektem wartym uwagi, jest Assitance na terenie Europy przez 5 lat. Jak ktoś dużo jeździ po Europie, to sprawa jest do przemyślenia. W innym przypadku nie za bardzo. No chyba, że ktoś ma na zbyciu kwotę która proponuje Nissan i chce mieć spokój o 2 lata dłużej niż fabryczna gwaranacja.

 

fjerzy, ofertę dostałeś z Polmotoru?

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jest tu więcej pytań niż odpowiedzi:

1. W przypadku nowych samochodów gwarancją zwykle objęte są wady w montażu, użycie nieodpowiednich materiałów przez producenta itp. Nie jest objęte normalne, eksploatacyjne zużycie części. Tu nic nie jest napisane jakiego rodzaju usterki podlegają gwarancji. Np. czy wymiana zużytych klocków podlega wymianie?

2. Co znaczy "bezpłatny serwis"? Bezpłatną robociznę? Pokrycie kosztów części? Jakie to są części? Fabrycznie nowe? Regenerowane?

3. Czy limit 150 tys. km dotyczy przebiegu w trakcie obowiązywania kontraktu, czy całkowitego przebiegu?

4. Bezpłatnym assistancem bym się nie ekscytował - obecnie większość ubezpieczeń pakietowych ma w standardzie assistance. A jeżeli nie ma to zawsze można dokupić, np. w mBanku assistance w najbardziej wypasionej wersji na Europę kosztuje 15zł/m-c. To nie są porażające koszty.

 

Generalnie bez zapoznania się z umową i warunkami świadczenia usługi ciężko się wypowiedzieć, czy warto.

Edytowane przez soren
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jest tu więcej pytań niż odpowiedzi:

1. W przypadku nowych samochodów gwarancją zwykle objęte są wady w montażu, użycie nieodpowiednich materiałów przez producenta itp. Nie jest objęte normalne, eksploatacyjne zużycie części. Tu nic nie jest napisane jakiego rodzaju usterki podlegają gwarancji. Np. czy wymiana zużytych klocków podlega wymianie?

2. Co znaczy "bezpłatny serwis"? Bezpłatną robociznę? Pokrycie kosztów części? Jakie to są części? Fabrycznie nowe? Regenerowane?

3. Czy są limity przebiegu?

4. Bezpłatnym assistancem bym się nie ekscytował - obecnie większość ubezpieczeń pakietowych ma w standardzie assistance. A jeżeli nie ma to zawsze można dokupić, np. w mBanku assistance w najbardziej wypasionej wersji na Europę kosztuje 15zł/m-c. To nie są porażające koszty.

 

Generalnie bez zapoznania się z umową i warunkami świadczenia usługi ciężko się wypowiedzieć, czy warto.

 

Na co najmniej dwie z Twoich wątpliwości odpowiadają i ja o tym piszę. Limit 150 tys. km i oryginalne części Nissana. Jeśli sądzisz, że jest importer, który będzie pisać że: "oryginalne części", i będzie serwować: "regenerowane, oryginalne części" to oznacza, że nie ufasz już nikomu (być może słusznie), na co ja się jeszcze nie zdecydowałem.

 

Twoje wyliczenia co do assistance też dosyć dyskusyjne. Ty piszesz, że 15 pln/m-c nie poraża, a oni dają taką ochronę na 5 lat, co przy podanych przez Ciebie stawkach daje 900 pln. Odejmując od kwoty ubezpieczenia 2650pln owe 900pln. na całą resztę zostaje 1750pln. Nie rozpisując się dużo na ten temat, to bardzo dobra oferta (cenowa) assisatnce. Nie mam wątpliwości.

 

Sam piszesz "zużyte klocki". Gdyby wymieniali w ramach gwarancji zużyte klocki, to powinni tez lać benzynę do baku i uzupełniać płyny. To bez sensu. Ale już tarcze, to jak sądzę tak, bo nie po to klocki są zrobione z materiału nie tak twardego jak tarcze, żeby te się ścierały przez pierwsze 5 lat do tego stopnia by je trzeba było wymieniać. Wady w montażu i nieodpowiednie materiały mamy nadal objęte gwarancją podstawową, to jest polisa dodatkowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to jest tu więcej pytań niż odpowiedzi:

1. W przypadku nowych samochodów gwarancją zwykle objęte są wady w montażu, użycie nieodpowiednich materiałów przez producenta itp. Nie jest objęte normalne, eksploatacyjne zużycie części. Tu nic nie jest napisane jakiego rodzaju usterki podlegają gwarancji. Np. czy wymiana zużytych klocków podlega wymianie?

2. Co znaczy "bezpłatny serwis"? Bezpłatną robociznę? Pokrycie kosztów części? Jakie to są części? Fabrycznie nowe? Regenerowane?

3. Czy limit 150 tys. km dotyczy przebiegu w trakcie obowiązywania kontraktu, czy całkowitego przebiegu?

4. Bezpłatnym assistancem bym się nie ekscytował - obecnie większość ubezpieczeń pakietowych ma w standardzie assistance. A jeżeli nie ma to zawsze można dokupić, np. w mBanku assistance w najbardziej wypasionej wersji na Europę kosztuje 15zł/m-c. To nie są porażające koszty.

 

Generalnie bez zapoznania się z umową i warunkami świadczenia usługi ciężko się wypowiedzieć, czy warto.

Z tymi klockami to przesadziłeś. Nikt nigdy nie wymieniał i nie wymienia klocków i innych materiałów eksploatacyjnych w ramach gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi klockami to przesadziłeś. Nikt nigdy nie wymieniał i nie wymienia klocków i innych materiałów eksploatacyjnych w ramach gwarancji.

 

Mówimy o gwarancji, czy o kontraktach serwisowych? Jeżeli o tym drugim to zapoznaj się z kontraktami serwisowymi Citroena.

 

Polecam zapoznanie się ze szczegółowymi warunkami ubezpieczenia: http://www.nissan.pl/etc/medialib/nissaneu/_HU_hu/_Other_pdf/warranty_files.Par.10605.File.dat/WARLIB01%20224521%20v9%20-%20Nissan%20Rozszerzona%20Gwarancja%20OWU%20_Terms%20and%20Conditions_%20POLclean.pdf

 

Na co najmniej dwie z Twoich wątpliwości odpowiadają i ja o tym piszę. Limit 150 tys. km i oryginalne części Nissana. Jeśli sądzisz, że jest importer, który będzie pisać że: "oryginalne części", i będzie serwować: "regenerowane, oryginalne części" to oznacza, że nie ufasz już nikomu (być może słusznie), na co ja się jeszcze nie zdecydowałem.

 

 

Nie chodzi o to komu ufam, a komu nie, tylko staram się pilnować własnego portfela. W ogólnych warunkach jest wyraźnie napisane: "Koszt Wymiany oznacza koszt wymiany Komponentu znajdującego się na liście Komponentów, które uległy Awarii, z wykorzystaniem nowych lub fabrycznie regenerowanych części oryginalnych Nissan, z uwzględnieniem kosztu robocizny według normy czasu pracy obowiązującej w katalogu FRS Nissan za instalację nowego Komponentu, zgodnie z Umową o świadczenie usług zawartą pomiędzy Ubezpieczycielem, a Ubezpieczającym.". Więc jak najbardziej mogą zamontować regenerowaną część.

 

 

Twoje wyliczenia co do assistance też dosyć dyskusyjne. Ty piszesz, że 15 pln/m-c nie poraża, a oni dają taką ochronę na 5 lat, co przy podanych przez Ciebie stawkach daje 900 pln. Odejmując od kwoty ubezpieczenia 2650pln owe 900pln. na całą resztę zostaje 1750pln. Nie rozpisując się dużo na ten temat, to bardzo dobra oferta (cenowa) assisatnce. Nie mam wątpliwości.

 

 

Nie wiem skąd wziąłeś te 900zł skoro wykupujesz ubezpieczenie na rok lub 2 lata. W trakcie gwarancji (pierwsze 3 lata) assistance masz za darmo, a więc możemy mówić o assistansie wartym 180 lub 360 zł. Ale w dalszym ciągu nie rozumiem po co mi dodatkowo jeszcze jeden assistance skoro zwykle kupując AC+OC dostaję go w pakiecie. Ja np. kupując samochód od razu kupiłem ubezpieczenie AC+OC+assistance u dealera i nie miałem nawet możliwości zrezygnowania z assistance. Czyli mam teraz 2 ubezpieczenia assistance: to od Nissana i to od ubezpieczyciela. Sam nie wiem po co.

 

 

Sam piszesz "zużyte klocki". Gdyby wymieniali w ramach gwarancji zużyte klocki, to powinni tez lać benzynę do baku i uzupełniać płyny. To bez sensu. Ale już tarcze, to jak sądzę tak, bo nie po to klocki są zrobione z materiału nie tak twardego jak tarcze, żeby te się ścierały przez pierwsze 5 lat do tego stopnia by je trzeba było wymieniać. Wady w montażu i nieodpowiednie materiały mamy nadal objęte gwarancją podstawową, to jest polisa dodatkowa.

 

Zarówno klocki jak i tarcze nie są objęte ubezpieczeniem: "Układ hamulcowy i ABS: wszystkie komponenty z wyłączeniem tarcz, bębnów, klocków i okładzin;"

 

To nie jest polisa obowiązująca oprócz gwarancji. Program 5* zaczyna obowiązywać PO zakończeniu gwarancji fabrycznej (patrz zapis z warunków: "Ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana na dodatkowy okres czasu i/lub limit przebiegu Pojazdu w kilometrach ponad ten pokrywany przez Gwarancję Fabryczną zgodnie z Certyfikatem").

Edytowane przez soren
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soren podał tu kilka ważnych informacji, w tym chyba ważny link w całej analizie tej oferty: http://www.nissan.pl...%20POLclean.pdf . Zapoznam się z tym w najbliższym czasie.

Edytowane przez fjerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Poprawny link do OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) programu Nissan 5*: jest tutaj

 

Z ciekawostek które wyczytałem:

  • To nie jest dosłownie wydłużenie/rozszerzenie gwarancji, tylko ubezpieczenie, choć efekt chyba jest podobny
  • Okres ochrony liczy się od dnia wygaśnięcia gwarancji fabrycznej. Jeśli więc dealerzy oferują 4, 5 lat ochrony oznacza to faktyczne rozszerzenie ochrony z 3 do 7 lub 8 lat!
  • Jest sporo wyłączeń, jednym z nich jest "normalne zużycie", czyli
    • do końca nie wiadomo jak będą traktowane sprawy zawieszenia
    • ubezpieczyciel/ASO może próbować "podciągnąć" pod ten paragraf bardzo wiele objętych ochroną elementów, szczególnie w samochodach 7-8 letnich

    [*]Mnie osobiście interesuje ewentualna możliwość objęcia programem samochodu w leasingu. Z OWU wynika, że do programu musiałby przystąpić mój leasingodawca (co myślę że byłoby do załatwienia z refakturowaniem kosztu), po wykupie auta ubezpieczenie podlegało by cesji na nowego właściciela, czyli ok. Wątpliwość budzi tylko wyłączenie oferty dla podmiotów zajmujących się sprzedażą aut, nie wiem czy pod to nie podchodzą firmy leasingowe.

Niemniej jednak oferta jest interesująca, może wspólnie uda się wyłapać/wyjaśnić wątpliwości wynikające z OWU. Jest tu jakiś prawnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Byłem dzisiaj na drugim przeglądzie Qashqaiem 2.0 dci po 36tkm (trochę skracam okresy międzyprzeglądowe) i zapytałem się o ten program wydłużonej gwarancji. Pracownik serwisu powiedział, że jego zdaniem nie ma to kompletnie sensu gdyż jest tak dużo wyłączeń, że się to nie kalkuluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W sprawie gwarancji dodatkowej

Czy jest to dodatkowe 5 lat ponad gwarancje fabryczna czyli razem 8 lat ,czy dwa lata ponad trzyletnią gwarancję,proszę o odpowiedz kto zdecydował sie na te dodatkowe ubezpieczenie, i je zawarł, ile ono faktycznie wynosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podawał żadnych konkretnych wyłączeń, powiedział tylko, że ogólnie jest to gra nie warta świeczki. Lepiej schować 5.000 PLN na lokatę i wyjąć w razie awarii. Powiedział też, że w przypadku Qashqai nie występują awarie kosztujące aż tyle aby był sens dopłacania sporej w końcu kaski. Co jeśli w ciągu tego czasu nic się nie zepsuje? Swoją drogą to ubezpieczenie, nie przedłużenie gwarancji. Wiecie sami jak to jest z ubezpieczeniami. Ja na razie odpuszczam, ale każdy dmuchający na zimne niech spokojnie wszystko poczyta itd. Co do pytania kolegi wyżej nie wiem jak się liczy ten czas, nie pytałem. Pytałem jedynie o sam program i sens wykupienia pakietu ubezpieczeniowego. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko dogodzić klientowi :nissan: Chciałbym aby gwarancja była dłuższa na dotychczasowych zasadach, bez tej składki za 4 lub 5 lat ale cóż. Myślę o tej na 4 l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W sprawie gwarancji dodatkowej

Czy jest to dodatkowe 5 lat ponad gwarancje fabryczna czyli razem 8 lat ,czy dwa lata ponad trzyletnią gwarancję,proszę o odpowiedz kto zdecydował sie na te dodatkowe ubezpieczenie, i je zawarł, ile ono faktycznie wynosi.

3 gwarancji+2 ubezpieczenie.Razem 5 lat(ew.4lata przy tańszym wariancie)Co do opłacalności to bywa różnie(ja to przerabiałem kiedyś w almerze i nigdy nie skorzystałem)ale jest to jednak zabezpieczenie ,szczególnie jeśli chodzi o diesle(bardzo drogie elementy jak wtryski pompa,turbina,koło dwumasowe).Mnie w Tidzie 2 lata kosztują 2100+przeglądy w A.S.O. i uważam że się oplaca.Podam przykład wymieniano mi ostatnio "sanie"w zawieszeniu,koszt ok.2000zł bez robocizny.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 gwarancji+2 ubezpieczenie.Razem 5 lat(ew.4lata przy tańszym wariancie)Co do opłacalności to bywa różnie(ja to przerabiałem kiedyś w almerze i nigdy nie skorzystałem)ale jest to jednak zabezpieczenie ,szczególnie jeśli chodzi o diesle(bardzo drogie elementy jak wtryski pompa,turbina,koło dwumasowe).Mnie w Tidzie 2 lata kosztują 2100+przeglądy w A.S.O. i uważam że się oplaca.Podam przykład wymieniano mi ostatnio "sanie"w zawieszeniu,koszt ok.2000zł bez robocizny.

 

Pytanie, ile kosztowałaby wymiana tego elementu poza ASO - połowę ceny ASO? Uważam, że stosunek "jakość do ceny" w przypadku tego programu jest słaby. Przy tej cenie rozważałbym skorzystanie z tej oferty wyłącznie w przypadku, gdyby było to "zwykłe" przedłużenie gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pytanie, ile kosztowałaby wymiana tego elementu poza ASO - połowę ceny ASO? Uważam, że stosunek "jakość do ceny" w przypadku tego programu jest słaby. Przy tej cenie rozważałbym skorzystanie z tej oferty wyłącznie w przypadku, gdyby było to "zwykłe" przedłużenie gwarancji.

Niestety jak dotąd nie ma zamienników tego elementu54400EM00A)(.Jak i kilku innych,(dość"czułych"w nissanach np.el.wspomaganie+kolumna) bardzo drogich,a obiętych tym ubezpieczeniem.Co do ceny to kwestja dyskusyjna.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... zapytałem się o ten program wydłużonej gwarancji. Pracownik serwisu powiedział, że jego zdaniem nie ma to kompletnie sensu ...

Podobną opinie w ASO usłyszałem i ja, z zaznaczeniem ze przecież mam silnik który polecono mi ze względu na jego bezawaryjnosć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobną opinie w ASO usłyszałem i ja, z zaznaczeniem ze przecież mam silnik który polecono mi ze względu na jego bezawaryjnosć.

NISSAN szuka frajerów na finansowanie swojej działalności . A silnik to prawdziwy japończyk .Jeszcze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też tak słyszałem, aczkolwiek osprzęt chyba niekoniecznie (sprzęgło z łożyskiem oporowym szumi jak w renault, wskaźnik poziomu oleju jak w renault itd itd) może i japończyk ale chyba taki jedzący bagietki ... :whistle: ostatniego japończyka to widziałem w hondzie EP3, ten (3 lata i 70 tyś przebiegu) mam wrażenie że już bardzie przypomina silniki francuskie, a jeśli chodzi o gwarancję + 2 (czyli ubezpieczenie tak jak w pakietach medycznych) to w sytuacjach konfliktowych dyskusje z serwisem ze zwykłymi oczywistymi rzeczami są trudne a co dopiero przy "ubezpieczeniu" które pokrywa "rzeczywiste" koszty,

sam jestem fanem aut na gwarancji ale tylko tej prawdziwej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Byłem w ASO na rozmowie w tej sprawie. Nastawiłem się nawet nie na to co mi powiedzą, tylko czy wyjdę jeszcze bardziej "podpalony" czy nie. Okazało się, że to drugie. Tak więc na razie nie będę wchodził w ten produkt. Czy słusznie, czas pokaże ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w ASO na rozmowie w tej sprawie. Nastawiłem się nawet nie na to co mi powiedzą, tylko czy wyjdę jeszcze bardziej "podpalony" czy nie. Okazało się, że to drugie. Tak więc na razie nie będę wchodził w ten produkt. Czy słusznie, czas pokaże ?

 

Czy przedłużenie gwarancji dotyczy tych, którym się np. kończy - są w 3 roku eksploatacji, czy mogą przedłużyć ją np. właściciele nowych QQ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy przedłużenie gwarancji dotyczy tych, którym się np. kończy - są w 3 roku eksploatacji, czy mogą przedłużyć ją np. właściciele nowych QQ?

 

To nie jest przedłużenie gwarancji, to jest ubezpieczenie na kolejne dwa lata. Dotyczy wszystkich aut, nowych też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...