Edek01 Opublikowano 9 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2016 Elektryczne elektryczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mexxmen30 Opublikowano 10 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Chodzi mi o to ze jest tam jakaś przekładnia nie zagłębiałem się dokładnie czy listwa czy slimak może coś tam trzeszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebuch1981 Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Przy jeździe na biegu z puszczonym całkowicie pedale gazu auto ma spalanie 99,9 a przy jezdzie na luzie 0 litra?O co kaman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 (edytowane) Sebuch1981 coś się pewnie w kompie przywiesiło, spróbuj zrobić reset poprzez zdjęcie klemy minusowej z akumulatora na 10-15 min, może pomoże, na pewno nie zaszkodzi, tylko potem będziesz musiał wpisać kod do radia. Edytowane 24 Lutego 2016 przez GhostDriver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr29 Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Jezeli chodzi o trzaski i odgłosy wydobywające się z pod przedniej szyby to jest to ocieranie się uszczelki-gąbki o szybę. Dzieje się tak podczas "pracy" deski rozdzielczej na nierównościach w trakcie jazdy.Jeździłem wczesniej meganka i mialem podobna przypadłość. Niestety ale teraz nissan to renault. Mam na to sposóby które się sprawdzily. W megance mialem wcisniete paski z rzepy stosowanej przy ubraniach, zabkami w kierunku gąbki. W juku zastosowalem silikon w sprayu. Jest to sposób krotkotrwaly ale skuteczny. Mam natomiast inne pytanie. Po 20tys. przebiegu mam duży zgrzyt podczas hamowania w przednim kole, czyżby klocki się juz zuzyly..? Czy ktos ma podobna sytuacje..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mexxmen30 Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Ja mam 21 tys.km i nic mi nie zgrzyta.Bardziej z tyłu pierwsze ranne hamowanie nie obywa się bez piszczenia............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebuch1981 Opublikowano 26 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2016 Czy przerabial juz ktos szarpanie przy ruszaniu na 1 biegu? nowe auto a ciagle coś, porazka Od czego za niskie obroty na biegu jalowym?Ok.600-700, chwilami delikatnie trzesie budą 1.6 benzyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 26 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2016 (edytowane) sebuch1981 a spalanie dalej Ci pokazuje 99,9? Zrobiłeś mu reset? Edytowane 26 Lutego 2016 przez GhostDriver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebuch1981 Opublikowano 27 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2016 Robilem i nic, w poniedziałek jade na komputer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mexxmen30 Opublikowano 27 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2016 No obroty w 1.6 faluja lubią sobie spaść co do szarpania przy ruszaniu nie mam takiego objawu dodam ze cały czas mam tryb SPORT na innych wydaje mi się ze podczas ruszania muli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozo71 Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Witam mam pytanie czy ktoś wymieniał tylne łożyska bo u mnie tylne koła całe się ruszają i stukają autko ma przejechane 27ty i to chyba nie możliwe żeby łożysko poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Witam mam pytanie czy ktoś wymieniał tylne łożyska bo u mnie tylne koła całe się ruszają i stukają autko ma przejechane 27ty i to chyba nie możliwe żeby łożysko poszło. Po uniesieniu auta szarpiąc za oponę da się ruszać kołem? Na pewno to nie są luzy gdzieś na zawieszeniu? Bo żeby na łożysku piasty koła mieć luz pozwalający na ruszanie kołem, to już nieźle to łożysko musi być rozklepane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 (edytowane) Żeby to były łożyska to na pewno też było by je słychać podczas jazdy po gładkiej drodze. Szumiało by naprawdę głośno. Jak stuka to obstawiałbym coś w zawieszeniu. Edytowane 5 Marca 2016 przez GhostDriver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozo71 Opublikowano 7 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 Panowie byłem na stacji diagnostycznej i to łożysko ale to nie wszystko sworzeń zacisku hamulca ma spory luz i na koniec rura tłumika wygląda tak jak by się zaraz miała rozlecieć, jedna wielka rdza. Jeszcze takiego wydechu w 3letnim aucie nie widziałem słowa diagnosty, jutro jestem umówiony w ASO zobaczymy co oni na to,,powiem tak, jestem rozczarowany 27tys i się sypie szybciej niż 125p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 7 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2016 Panowie byłem na stacji diagnostycznej i to łożysko ale to nie wszystko sworzeń zacisku hamulca ma spory luz i na koniec rura tłumika wygląda tak jak by się zaraz miała rozlecieć, jedna wielka rdza. A podłoga jak wygląda? Wydech wydechem - to nie tragedia, ale fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne jakoś u mnie dużego zaufania nie wzbudza... Napisz potem, co co dalej - czy diagnoza z SKP potwierdziła się w serwisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozo71 Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Więc jestem po wizycie w ASO i sworznie zacisków hamulca wymienione ,łożysko dokręcone,twierdzili że jakaś tam śruby się poluzowały,tłumik NIE PODLEGA GWARANCJI chociaż jest w stanie agonalnym.Podwozie zaczyna rdza zjadać tragedia auto 3lata 27tys na kołach i co więcej dodać .Nie tak sobie wyobrażałem nowe autko tym bardziej NISSAN . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Tłumik to pewnie się posypał bo robiłeś krótkie odcinki i woda która się w nim skraplała nie miała czasu odparować, w tłumiku permanentnie ''stała'' woda, a rdza go sobie chrupała, co nie tłumaczy oczywiście, że jest wykonany niestety z kiepskiego materiału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 Podwozie zaczyna rdza zjadać tragedia auto 3lata 27tys na kołach i co więcej dodać .Nie tak sobie wyobrażałem nowe autko tym bardziej NISSAN . Trzy lata to i tak w miarę jak na obecne standardy - teraz radykalnie oszczędza się na wszystkim, na zabezpieczeniach antykorozyjnych również. Jest to niestety upierdliwe, ale trzeba auto oddać komuś, kto tę korozję mechanicznie oczyści na ile się da, resztki zneutralizuje chemicznie, potem naprawiane miejsca trzeba pomalować podkładem epoksydowym, na to jakieś zabezpieczenie przed uszkodzeniami mechanicznymi, a na koniec całe podwozie warto zabezpieczyć woskiem. Najlepiej jest nałożyć wosk od razu po zakupie auta i potem co roku ponawiać - ale jak zadbasz, żeby usunąć wykwity korozji, to też powinno być OK. Warto też zawsze po zimie zrobić przegląd stanu podwozia. Wosk ma ten plus, że jeśli gdzieś mimo wszystko korozja się pojawi, to od razu to widać - jakieś natryskiwane bitumiczne preparaty ukrywają wszystko i często rdza pod nimi rozwija się dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozo71 Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Ja to wszystko rozumiem że oszczędności, ale to trochę za szybko postępuje, a co do konserwacji podwozia to ja nie po to nowe kupowałem żeby zaraz do mechanika go oddawać na poprawki,Krótkie trasy,kolega mówi 45km w jedną stronę i jednym ciągiem to wydaje mi się że powinien tę wodę wydmuchać ,chyba że to mało .Zaciski hamulca po 27 tys do wymiany to żart ,łożysko się odkręciło, dobrze że koło nie pojechało sobie w inną stronę.Myślę co jeszcze,sprawdzcie sobie wasze żaby nie tylko z zewnątrz ale też czasami z perspektywy kanału.Ja wiem że jeśli jest się zakochanym to tylko widzimy tylko to co dobre a nie widzimy to co złe.Pozdrawiam i życzę bezpiecznej jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GhostDriver Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 (edytowane) No te 45km w jedną stronę to nie krótkie, myślałem że robisz po kilka km po mieście, patrząc na przebieg niecałe 10tys rocznie. U siebie też obejrzę dokładnie wydech przy okazji wymiany oleju i wrzucę foty jak wygląda po 60tys km. Edytowane 10 Marca 2016 przez GhostDriver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 10 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 ale to trochę za szybko postępuje, a co do konserwacji podwozia to ja nie po to nowe kupowałem żeby zaraz do mechanika go oddawać na poprawki No ale inaczej się nie da - albo poprawiasz zabezpieczenie po fabryce, albo jeździsz dwa-trzy lata i sprzedajesz, inaczej problemy z korozją będą. W tych słabiej zabezpieczonych przed korozją autach nawet te dwa lata mogą być problemem. O fabrycznym zabezpieczeniu antykorozyjnym takim, jakie stosowano na przełomie wieków, można zapomieć. Poprawienie tego od razu po zakupie jest o tyle lepsze, że najmniej kosztowne i najmniej inwazyjne - jak już trzeba walczyć z korozją, to jest dużo gorzej. Z resztą potraktowanie podwozia woskiem raz w roku w zasadzie w ogóle trudno uznać za jakąś wielce inwazyjną operację - to coś jak np. nałożenie powłoki kwarcowej na lakier: to drugie to też profilaktyka (ochrona lakieru), tyle że więcej kosztuje. Jeszcze gorzej jest w przypadku terenówek na ramie - bo ram się nie cynkuje, a też w podwoziu zakamarków jest więcej, więc rdza ma się gdzie panoszyć. Ja w tej chwili oddałem do zabezpieczenia antykorozyjnego czteroletnie Suzuki Jimny - było zabezpieczone dodatkowo zaraz po wyjeździe z salonu, a teraz całkiem sporo kwiatków wychodzi. Warsztat, który mi to robi, podsyła mi zdjęcia codziennie - wrzuciłbym parę, ale to nie Nissan, więc moderatorzy by mnie zaraz - powiem tyle: auto oddałem w sobotę, miało to trwać do dzisiaj, a już we wtorek mówili o środzie w przyszłym tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sim Opublikowano 11 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Witajcie, w związku z tym co piszecie o konserwacji podwozia mam pytanie czy Wasze Juki są fabrycznie pokryte od spodu i w tylnych nadkolach taka czarna smolistą warstwą? Bylem kiedys w dwóch różnych warsztatach i mechanicy mnie pytali czy dodatkowo zabezpieczalem podwozie... Sam nigdy niczego takiego nie zlecalem wiec nie wiem dlaczego sie dziwili. W sumie na zdjeciach Juków w internecie czesto widac ze nadkola sa w kolorze nadwozia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel_I Opublikowano 11 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 (edytowane) Witajcie, w związku z tym co piszecie o konserwacji podwozia mam pytanie czy Wasze Juki są fabrycznie pokryte od spodu i w tylnych nadkolach taka czarna smolistą warstwą? U mnie jest coś takiego - dość grubo miejscami natryśnięte, ale mam co do tego mieszane uczucia. Na pewno jest to jakaś ochrona przed mechanicznymi uszkodzeniami (co najmniej w przypadku nadkoli), ale z drugiej strony nie wiadomo, czy ta powłoka jest szczelna i osobiście mam obawy, że wilgoć może się gromadzić pod spodem. EDIT: tak to wygląda w nadkolach, podłoga jest upaćkana podobnie, tylko nie miałem jak zrobić zdjęcia: W sumkie to szkoda, że nie ma plastikowych nadkoli... Edytowane 12 Marca 2016 przez Daniel_I Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burgi Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 (edytowane) Więc jestem po wizycie w ASO i sworznie zacisków hamulca wymienione ,łożysko dokręcone,twierdzili że jakaś tam śruby się poluzowały,tłumik NIE PODLEGA GWARANCJI chociaż jest w stanie agonalnym.Podwozie zaczyna rdza zjadać tragedia auto 3lata 27tys na kołach i co więcej dodać .Nie tak sobie wyobrażałem nowe autko tym bardziej NISSAN . Po przeczytaniu tego posta poleciałem zobaczyć spód i tłumik w moim Juke-u, ten sam rocznik i dokładnie ten sam przebieg. Ani śladu rdzy tak na tłumiku jak i na całym podwoziu. Podwozie zakonserwowane fabrycznie takim czarnym gumowym barankiem. Zaciski hamulców jak nowe, jedyne co wymienione na gwarancji, to łożysko pod MacPhersonem ale to wada fabryczna więc wymienili bez gadania. Kurcze ozo71 czy Twój Juke nie jest jakiś popowodziowy? A może był słabo opity ? Edytowane 15 Marca 2016 przez Burgi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozo71 Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 ŻUK salonowy kupiłem w B Białej i powiem wam koledzy że to nie tylko mój żuk w takim stanie, dowiedziałem się od pracowników salon że było ich trochę ale wszyscy tak jak ja zostali odprawieni z kwitkiem.Burgi tobie życzę wiele przejechanych bez problemów km tylko pamiętaj NIE PIJ JAK PROWADZISZ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.