[K12] 160 SR

[Gość Bartosz]

choć piszecie takie rzeczy to nie wiem ile z Was ma model po liftingu ? a podobno w nim już dużo poprawili.

 

pozatym u każdego producenta jest tak ,że najbogatsza wersja samochodu zawsze jest jakoś tak specjalnie dopieszczona więc jakoś awaarii się nie boje.

 

w Trójmieście podobno jeszcze takiej nie ma.

 

no i jestem ciekaw czy naprawdę jest taka wyjątkowa :]

 

no i widocznie trafiłem na najlepszego handlowaca lub inni pracują dla zasady a nie z pasją

 

pozatym jestem ciekawy co to jest ta 160SR - co potrafi dokonać na drodze

 

a więcej relacji przekaże po tym jak ją odbiore - miała być w tym tygodniu

przywieziona ale raczej nie będzie więc pierwszy raz ją zobacze dopiero w przyszłym

 

a jak się okaże zła to zostawie ją dealerowi i kupie CC :roll: :cry:

[Gość piomal]

w Trójmieście podobno jeszcze takiej nie ma.

Jesteś z Trójmiasta??

[Gość Bartosz]

z gdańska

[Gość Bastek]

a jak się okaże zła to zostawie ją dealerowi i kupie CC :roll: :cry:

Za 56 tys??? :shock: To dopiero będzie WYPAS!! A tak serio, to ja się na K12 nie znam, wizualnie też mi się podoba, ale na Twoim miejscu zdałbym się na opinie właścicieli...

[Gość Bartosz]

tak tylko ,ze nie widze tu użytkownika 160 SR :roll:

[Gość Bastek]

tak tylko ,ze nie widze tu użytkownika 160 SR :roll:

Sluchaj, prawda jest taka, że wszystko robią na jedno kopyto. Jesli jest to nowy slinik to jeszcze gorzej, bo to znaczy, że robiony przy współpracy z Renault...

[Gość Bartosz]

podobno silnik śmiga już od roku w japoni w innych autach

pozatym akurat tego się nie obawiam a jedynie ,ze będzie nie będę zadowolony z tego jak się nią jeździ :roll:

[Gość piomal]

z gdańska

Dobrze wiedzieć :wink: bo nie wpisałeś w profilu. Jak będziesz miał autko, podjedź na spocik (jak nie - to też).

A co do użytkowników 160SR - nie znajdziesz na forum, bo przecież to nowość całkowita Na razie mamy w naszej grupie trójmiejskiej jednego zadowolonego użytkownika K12 (AdaSch).

[Gość Bastek]

podobno silnik śmiga już od roku w japoni w innych autach

pozatym akurat tego się nie obawiam a jedynie ,ze będzie nie będę zadowolony z tego jak się nią jeździ :roll:

Słuchaj, ja powiem tak. I tata i ja jesteśmy zadowoleni z P12 mimo (albo właśnie dlatego) że to Renaultowski 1,9 dCi. Ale co tu dużo mówić - w Primere idzie więcej kasy. Myślę, że z jazdy będziesz zadowolony, bo Nissan umie robić GTI. A toto to takie Micro GTI. Tylko czy częściej będziesz jeździł, czy siedział w serwisie? To już sam się przekonasz.

Powodzenia!

[Gość Bartosz]

no mam nadzieje ,ze się stykniemy na ... tym czymś

 

no i licze ,ze będę a raczej nie będę żałował decyzji mimo wszystko

[Gość Bastek]

no i licze ,ze będę a raczej nie będę żałował decyzji mimo wszystko

Czego z całego serca życzę.

[Gość mrówa]

no i licze ,ze będę a raczej nie będę żałował decyzji mimo wszystko

Czego z całego serca życzę.

JA TEZ

[Gość Bartosz]

dziękuje Tym co mi życzą dobrze tj. Wszystkim Wam gdyz poprost każdy z Was chce dobrze dla mnie (taką mam nadzieje :wink: ) a wszystko okaże się za jakieś 10 dłuuuugich dni

[Gość]

a jak się okaże zła to zostawie ją dealerowi i kupie CC :roll: :cry:

 

 

Przepraszam uprzejmie !

 

A jakie jest Twoje zajęcie? Czym się w życiu zajmujesz?

Bo jeżeli tak łatwo jest Ci "wypie%%$%rzyć tyle kasy na

nowego grata to zastanawiam się jaki jest Twój zawód.

 

Może zawód syn? Bogatych rodziców, hmm???

 

Nie chcę być niemiły ale ktoś kto tak nie szanuje swoich pieniędzy to wydaje mi się, że najprawdopodobniej na nie nie zapracował własnymi rękoma. Na początek wyrzucasz w błoto 56 000zł a potem jak się nie spodoba to chu%%$ odstawię dealerowi i niech je bierze.

 

A zrobiłeś choć jazdę próbną tą "kanapą" ???

Wydajęc taką kasę to kazałbym sobie przynajmniej na 1h dać takie auto do pojeżdżenia.

 

Zanim wydałem 100-koła pieniędzy na swojego Passata to od dobrych 6msc jeździłem do różnych dealerów i brałem Passki w TDI 130 na jazdy próbne. Bez takich prób to nawet nie zgodziłbym się na wydanie zaliczki.

Ponadto ja kupiłem auto takie jakie doradzali mi zaufani i zupełnie obcy miechanisy i serwisanci lub ktokolwiek kto zna się na branży motoryzacyjnej. Moje upodobania i wręcz uwielbienie na JAPOŃSKICH Nissanów miało zejść na dalszy plan. Tak sobie powiedziałem, tak się stało i dziś wcale nie żałuję. Nawet przez sekundę.

W przeciwieństwie do mojej połowicy - żonki.

 

Sorrki, że tak się czepiam ale poprostu żal mi nieprzemyślanie wydanych każdych pieniedzy.

 

Łączę pozdrowienia

HHA

 

 

 

.

[Gość azuk]

 

 

Przepraszam uprzejmie !

 

A jakie jest Twoje zajęcie? Czym się w życiu zajmujesz?

Bo jeżeli tak łatwo jest Ci "wypie%%$%rzyć tyle kasy na

nowego grata to zastanawiam się jaki jest Twój zawód.

 

Może zawód syn? Bogatych rodziców' date=' hmm???

 

Nie chcę być niemiły ale ktoś kto tak nie szanuje swoich pieniędzy to wydaje mi się, że najprawdopodobniej na nie nie zapracował własnymi rękoma. Na początek wyrzucasz w błoto 56 000zł a potem jak się nie spodoba to chu%%$ odstawię dealerowi i niech je bierze.

 

HHA

 

.[/quote']

Dobrze, że napisałeś te słowa. Myślałem o podobnym komentarzu ale z drugiej strony w końcu ,,to nie moja sprawa". Ale skoro już padły to np. diler narkotyków powinien jeździć jakąś bmw lub inną Omegą

Bez urazy.

[Gość Dorota]

Co racja to racja w pewnym sensie popieram , ale myśle że to jego sprawa najwyżej on bedzie później przeklinał nad tym autem albo bedzie szcześliwy bo nic mu sie nie bedzie działo w tym aucie , widocznie był nieźle napalony na to auto a czy mu sie opłaciło czy nie no to zobaczymy.

 

Pozdrawiam 8)

[Gość Dorota]

W każdym bądź razie życze powodzenia

[Gość Bastek]

Ale skoro już padły to np. diler narkotyków powinien jeździć jakąś bmw lub inną Omegą

Bez urazy.

Azuk, nie przesadzaj! Już w jednym wątku ( http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...in&start=15 ) padły mocne, co tu dużo mówić, głupie słowa, przez które zrodziła się kłótnia. Szkoda tylko, że posty "sporne" zostały wykasowane, bo mogłyby być dobrą przestrogą... Ludzie, myślcie czasem co piszecie... :x

[Szmiglo]

panowie są gusta i guściki ja nie żałuje około 48 tysięcy, które wydałem na moją micre w 2003 roku (k12) z koleji HHA żałuje bo ciągle zawodzi (auto) jego żone i nie mogą na nim polegać, ale tutaj chodzi o to, żeby odpowiednio doradzićl, każdy ma swoją wizje auta więc proponuje troszke zrównowazyc poglądy, bo nie samymi awarjami człowiek żyje a znam ludzi, któzy mają k12 z 2003 tak jak ja i NIGDY im się nic nie stało z autem, ponadto wersja po liftingu została pozbawiano wadliwej instalacji komputera, i HHA czemu uważasz, że k12 jezdzi jak kanapa? :wink:

[Gość piomal]

HHA czemu uważasz, że k12 jezdzi jak kanapa? :wink:

Napisał, że przestał być miłośnikiem nissanów, a zaczął VW - pewnie dlatego...

[Gość]

czemu uważasz, że k12 jezdzi jak kanapa? :wink:

 

 

Przyznaję się bez bicia, że tekst ten zasłyszałem podczas jednego z programów TOP-GEAR w BBC kiedy to testowano własnie K12. Wtedy testujący ten samochód Richard Hammond stwierdził, że jeździ się tym jak "Like a big couch"

 

Od tamtego czasu wszystko z tym autem i NIE-wygoda jeżdżenia nim kojarzy mi się z kanapą

 

HHA

 

.

[Gość]

Napisał, że przestał być miłośnikiem nissanów, a zaczął VW - pewnie dlatego...

 

Nie, nie !!! Nic z tych rzeczy. Owszem Passat zaskakuje mnie bardzo pozytywnie ale nadal jestem goracym fanem tylko i wyłącznie Japońskich produktów Nissana, a nie jakichś tam francusko-angielskich produkcji nie mówiąc już o hiszpańskich Nissanach :twisted:

 

W rodzinie są 2 japońskie Nissany i 2 angielsko-francuskie Nissany i jak narazie jest 2:0 dla Japs-ów

 

No i jednego gola szczyliła juz bundesliga

 

 

Pozdrówka

HHA

 

 

.

[Gość mrówa]

widze ze dyskusja sie rozwija ,zeby to byl stadion to by krzeselka lataly

[Gość Bastek]

widze ze dyskusja sie rozwija ,zeby to byl stadion to by krzeselka lataly

Ojjj tak. I petardy.

[Gość Bartosz]

no to już dziś przyjechała i pozostało jedynie czekac na dokumenty (cholerny weekend :evil: )

 

 

 

na żywo jest zdecydowanie ładniejsza