Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K12] 160 SR


Gość Bartosz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

a jak się okaże zła to zostawie ją dealerowi i kupie CC :roll: :cry:

 

 

Przepraszam uprzejmie !

 

A jakie jest Twoje zajęcie? Czym się w życiu zajmujesz?

Bo jeżeli tak łatwo jest Ci "wypie%%$%rzyć tyle kasy na

nowego grata to zastanawiam się jaki jest Twój zawód.

 

Może zawód syn? Bogatych rodziców, hmm???

 

Nie chcę być niemiły ale ktoś kto tak nie szanuje swoich pieniędzy to wydaje mi się, że najprawdopodobniej na nie nie zapracował własnymi rękoma. Na początek wyrzucasz w błoto 56 000zł a potem jak się nie spodoba to chu%%$ odstawię dealerowi i niech je bierze.

 

A zrobiłeś choć jazdę próbną tą "kanapą" ???

Wydajęc taką kasę to kazałbym sobie przynajmniej na 1h dać takie auto do pojeżdżenia.

 

Zanim wydałem 100-koła pieniędzy na swojego Passata to od dobrych 6msc jeździłem do różnych dealerów i brałem Passki w TDI 130 na jazdy próbne. Bez takich prób to nawet nie zgodziłbym się na wydanie zaliczki.

Ponadto ja kupiłem auto takie jakie doradzali mi zaufani i zupełnie obcy miechanisy i serwisanci lub ktokolwiek kto zna się na branży motoryzacyjnej. Moje upodobania i wręcz uwielbienie na JAPOŃSKICH Nissanów miało zejść na dalszy plan. Tak sobie powiedziałem, tak się stało i dziś wcale nie żałuję. Nawet przez sekundę.

W przeciwieństwie do mojej połowicy - żonki.

 

Sorrki, że tak się czepiam ale poprostu żal mi nieprzemyślanie wydanych każdych pieniedzy.

 

Łączę pozdrowienia

HHA

 

 

 

.

 

widzisz ja na niektóre rzeczy ptrze inaczej -

 

samochód kupuje za własne pieniądze które zarobiłem pracując bardziej umysłowo niż fizycznie

mój zawód wyuczony to technik mechanik pojazdów samochodowych - ale nie praktykujący zawodowo

dużo mam styczności z samochodami (zawodowo zajmuje się ich sprzedażą )

nie odbyłem jazdy jak również nie widziałem ww wersji samochodu na żywo i zastanawiałem się kilka dni czy zaryzykować czy nie ale dla mnie jest coś czego dużo ludzi nigdy nie zrozumie a mianowicie uważam ,ze lepiej kupić topową wersję samochodu niższej klasy niż biedaka wyższej.

 

Ciekawe co Tobie dało jeżdzenie po dilerach i odbywanie kilku jazd próbnych - może poprostu VW Ci nie pasuje i się zmuszałeś do jego zakupu a chciałeś mieć bo właśnie wśród kolesi innym samochodem nie wypada jeżdzić ??

 

Wszystko zależy od potrze . To jest samochód który ma mnie dowieść do pracy - utrzeć nosa dresiarzom i tym co myślą że mają super auto i na takich będę polował na ulicy - ja osobiście wolę nowe niż używane i to mimo tego że za te same pieniądze mógłbym mieć np. Nissana Primere 1.9 dCi z 2003 - tylko po co ?

 

a tak na marginesie to pracuje się dla pieniędzy a pieniądze są po to by je wydawać a nie kisić lub wiecznie oszczędzać 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za te same pieniądze mógłbym mieć np. Nissana Primere 1.9 dCi z 2003 - tylko po co ?
Ty! Cicho siedź, bo mój tata ma dokładnie takie!! :evil: Nie no dżołk afkors. :lol: A tak na serio, to mimo że ojciec już trzecie auto kupuje nowe, to chyba to się nie opłaca... :? Lepiej kupić roczną używkę na przykład podemonstracyjną albo po prostu sprawdzone roczne autko, bo ma już za sobą ten najbardziej drastyczny spadek ceny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooooo....auto fajne nawet bardzo...i jeszcze taki silnik, koniecznie napisz jak sie jezdzi tym cudenkiem, a jak sie bedzie dobrze sprawowac to za jakies 7 -8 lat od Ciebie odkupie ( o ile bedziesz chcial sprzedac ) :P hehe :D Bo na razie mojej K11 pozbywac sie nie zamierzam :wink: ale obiecalem sobie ze moim nastepnym autkiem tez bedzie Micra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooooo....auto fajne nawet bardzo...i jeszcze taki silnik, koniecznie napisz jak sie jezdzi tym cudenkiem, a jak sie bedzie dobrze sprawowac to za jakies 7 -8 lat od Ciebie odkupie ( o ile bedziesz chcial sprzedac ) :P hehe :D Bo na razie mojej K11 pozbywac sie nie zamierzam :wink: ale obiecalem sobie ze moim nastepnym autkiem tez bedzie Micra

 

cos czuje ze twoja k11 dluzej pojezdzi i jak Ty bedziesz sprzedawac swoja 11stke to 12stki juz beda staly po szrotach :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmawiałem z mechanikami i są pod wrażeniem nowego silnika choć nie umią nic powiedzieć na temat awaryjności czy coś w tym stylu bo to najnowszy silnik :lol:

 

właśnie się dowiedziałem,że przeglądy są jak w dieslu co 30.000km lub 24 m-ce w zależności co wcześniej nastąpi (nieźle)

 

kurcze jak ten weekend się dłuży - odłos silnika jest całkiem niezły choć mógłby być ciut głośniejszy (ale może jak wymienie tłumik ? :roll: )

 

z tego co zdążyłem już zauważyć to ogromne zainteresowanie jakie wzbudza u dealera :lol: a co dopiero będzie na drodze się działo :lol: kurcze ... jeszcze kilka dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmawiałem z mechanikami i są pod wrażeniem nowego silnika

 

 

Chłopie ale co to za silnik ??? Zwykły 1,6 atmosferyczna benzyna panna.gif. Gdyby to miało 180-200KM z tej pojemności to mozna by być pod wrażeniem tego silnika.

 

Owszem auto ma Cię dowieźć do pracy to OK ale prawdę mówiąc nie utrzesz nosa dresiarzom tą zabawką. Pradzwiwi dresiarze jeżdżą przynajmniej 3-litrową Bemeką. Ci słabsi dresiarze-lampasowcy też mają silniki w Golfie np. VR6 lub GTI ze 150KM pod maską. Ponadto jeżdżą jak wariaci więc nic im nie utrzesz bo będziesz bał sie aby Ci wózka nie rozpieprzyli. Taka prawda !!!

 

Co do mojego okresu wybierania auta to miałem na celowniku kilka modeli. Najważniejszy warunek jak był to mocny diesel >=120KM i koniecznie srebrne kombi. Łapały sie pod to: Nissan Primera 1,9 dCI lub 2,2 dCI (brak ESP, religów itp.), Ford Mondeo Turnier TDCI (wiele niepozytywnych opini nt. silnika głownie Raila), Toyota Avensis D4D (dla mnie koszmarna stylistyka a specjaliści odradzają bo podzespoły Denso), Volkswagen Bora Variant 1,9 TDI (głośny silnik PD i rzadkość na naszych drogach), Volkswagen Passat Variant 1,9 TDI (głośny silnik PD i 1-sze miejsce na liście złodzieji) ewentualnie jeszcze Laguna Grantour 1,9 dCI ale to w ostateczności. Może było jeszcze parę innych ale już nie pamiętam. Chya był Accord ale wogóle nie miał silnika diesla w ofercie w tamtym czasie.

 

Osoby doradzające mi akurat w tym czasie nie jeździły VW lecz jedna osoba jeździła Laguną z 99r a druga 406 kombi też sprzed roku 00.

2 inne osoby, które mi radziły zakupić Volkswagena i to najlepiej Passata owszem prouszają się do dziś produktami grupy VAG (A4 i Passat B4) ale nie mają nic wspólnego z tym, że w ich kręgach jeździ się tym a nie niczym innym. Co jakiś czas przychodziłem i zapytywałem podając konkretny model i pytałem czy tego warto kupić czy nie. Odpowiedzi głownie oczekiwałem w temacie silnika i skrzyni biegów. Uwierz mi, że każdemu autku można coś zarzucić ale VW i model Passat miały tych minusów najmniej. U wielu polskich super specjalistów od Diesli najlepszym wyborem jest TDI i raczej nic innego. Tym się właśnie kierowałem i na dodatek chciałem jeszcze poczuć jak to się zachowuje i prowadzi od strony kierowcy. Ponadto miałem do tego modeli i jego wyglądu jakąś słabość ale nie na tyle aby kupować do bez dogłębnego poznania tematu.

 

Twoja K12 z takim wyposażeniem i silnikiem to jest już niestety wynalazek

Jak będziesz chciał kupić jakiś materiał eksploatacyjny to okaże się, że kosztuje o 70% więcej niż w porównaniu do modelu STD albo jest trudno osiągalny "w Otago" :lol:

 

Na koniec to owszem życzę Ci miłej i bezproblemowej eksploatacji ale abyt często słyszę o kłopotach i awariach K12.

Wydawało mi się, że skoro jestem wykształconym mechanikiem i praktykujesz w sprzedaży samochodów to napewno nie bedziesz pchał się w "wynalazki" ani w samochody, które mają niepochlebną opinię.

 

Łączę pozdrowienia

HHA

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zakładam,ze każdy samochód jest mało awaryjny (z wyjątkiem peugeot i renault) i każdy ma prawo się psuć. Owszem K12 miała liczne problemy ale to lata 2003/04 a z modelem po liftingu podobno już nie ma problemów - wszystko podciągneli.

 

Ja tam jestem zadowolony z wyboru (bo to auto będzie góra na 12 m-cy chyba że sytuacja materialna mi się zmieni jakoś drastycznie).

 

Nie mam nic przeciwko Pasatowi lecz jeżeli chodzi o te samochody co wymieniłeś to 1 miejsce jak dla mnie to Honda Accord 2.2 iCDTi w wersji Tourer (piękna stylistyka i jeszcze lepsze właściwości jezdne) tylko ,że trzeba by zamówić w wersji Executive i dodatkowo zamontować relingi i koła zamiast 16" zamontować 17" i halogeny (nie ma ich w dieslu w std.) .

Jedyny mankament to to ,że brak automatu :evil:

 

A jezeli chodzi o silniki wyczynowe czyli te około 200KM - to jak dla mnie wzorem jest silnik pracujący w Hondzie S2000 (2 litry pojemności 240KM bez turbo :D ) jak będziesz miał okazję się przejechać to tylko uważaj abyś nie zachorował na ten samochód :D

 

a tak na marginesiet to cieszy mnie to ,że już trochę złagodniałeś w formie swoich wypowiedzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jezeli chodzi o silniki wyczynowe czyli te około 200KM - to jak dla mnie wzorem jest silnik pracujący w Hondzie S2000 (2 litry pojemności 240KM bez turbo :D ) jak będziesz miał okazję się przejechać to tylko uważaj abyś nie zachorował na ten samochód :D
Będzie trochę oftopic, ale ja jestem od tego specjalista (patrz "Powitania :D ). Niestety nie jeździłem tym autem, ale też fascynuje mnie to. Ogólnie lubię Hondy, za takie właśnie silniki. Czyściuteńka moc. Ciekawe co w takim razie robiłby ten slinik z turbo?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko Pasatowi lecz jeżeli chodzi o te samochody co wymieniłeś to 1 miejsce jak dla mnie to Honda Accord 2.2 iCDTi w wersji Tourer (piękna stylistyka i jeszcze lepsze właściwości jezdne) tylko ,że trzeba by zamówić w wersji Executive i dodatkowo zamontować relingi i koła zamiast 16" zamontować 17" i halogeny (nie ma ich w dieslu w std.) .

Jedyny mankament to to ,że brak automatu :evil:

 

Uwież mi, że Passat z 4-ma napędami ma wysmienite właściwości jezdne.

Gdy kupowałem auto to nie było Accorda Turer w dieslu a pozatym i tak bym go nie kupił ze względu na to, że nie pcham się w niesprawdzone dieslowskie wynalazki firmy Denso, w które jest zaopatrzona w/w Honda. A ponadto cena nie zachęca do zakupu. Ponadto znając nasze drogi to posiadanie kół 16 calowych jest maksymalnym rozmiarem i zakupem jaki można w tym kraju dokonać. Już przy tym rozmiarze większość elementów zawieszenia zaczyna dostawać "w dupe" na tych naszych polskich traktach. A posiadanie 17"-tek i wiekszych obręczny to głupota bo naprawdę nie ma gdzie jeździć na czymś takim po polskich drogach.

I nigdy nie dam sobie wmówić, że nic się nie dzieje z zawiasem. Oczy otwierają się dopiero wtedy jak specjalista od zawieszeń schodzi pod auto i zaczyna sprawdzać stan zawiasu. I to nie w sposób szarpakowy bo to przy nowoczesnych wielowahaczowych zawieszeniach mija się z celem tylko przez rozkręcenie i sprawdzenie wszystkich swożni i gałek. Wtedy dopiero otwierają sie oczy i aż serce boli jak przychodzi do płacenia za wymianę lub regenerację.

 

Co do samochodu na które miałbym zachorować to jest tylko Lamborghini Gallardo, Ferrari F430, F50 lub Enzo :lol: lub z innej klasy to VW Touareg V10 TDI. Ale wracając na ziemie to jakiś czas temu miałem okazję prowadzić przez 1 okrążenie na torze Porsche 911 Carrera 4 i nie sądzę aby po takim przeżyciu zdziwić miałaby mnie S2000. Zadziwiło by mnie bardziej Volvo V70 300R (i tu jest SILNIK przez duże S), którym miałem okazję jeździć na testach w Warszawie na początku tego roku.

 

Jednak nie mogę się nadziwić dlaczego zakładasz użytkowanie tego auta tylko na 12-msc. Nielepiej byłoby wynając taxi ??? :shock:

 

Pozdrawiam

HHA

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie mogę się nadziwić dlaczego zakładasz użytkowanie tego auta tylko na 12-msc. Nielepiej byłoby wynając taxi ??? :shock:
No i tu się muszę zgodzić... To Ci się za cholerę nie opłaci! Lepiej trzeba było kupić coś 2-letniego... Stracisz strasznie dużo kasy... :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam jestem troche ciekaw jak jeździ 160SR - podobno nad zawieszeniem pracowali ludzie od 350Z :lol: kurcze jeszcze 4 dni :cry: (jak dobrze pójdzie) :evil:

 

 

Proszę Cie nie nakręcaj się tak bardzo bo tym większe będzie Twoje rozczarowanie. Spokojnie bo Ci "żyłka" pęknie :)

 

Pomyśl co mogli dać tam takiego cudownego jak tam miejsca zbytnio nie ma. Zapewne jedyną zmianą jaka nastapiła to zapodano sprężyny o zmienionej charakterystyce oraz amortyzator również o zmienionej charakterystyce tłumienia drgań. Nic innego tam nie dali bo gdyby było tam coś z podwórka 350Z to koszt tego auta byłby jeszcze wyższy i to znacznie.

 

 

HHA

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam jestem troche ciekaw jak jeździ 160SR :

 

 

Masz juz? Napisz jak sie jezdzi, bo wyglada super. Trzymam kciuki i zycze, zeby jezdzila jak najdluzej. I nie martw sie tymi wszystkimi opowiesciami. Ja na piatkowym spotkaniu niemalze pierwsze co uslyszalam to pytanie czy juz sie psula!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...