Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

KATALIZATORY - słabe działanie


novasolutions

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Przy jakim przebiegu mieliście pierwsze problemy z katalizatorami?
U mnie w ASO podczas testu wyskakuje słabe działanie ale nawet jak wdepnę to nie pokazuje mi się jeszcze żadna kontrolka.
Wiem, że oryginalne katy są drogie i dlatego zamierzam znaleźć serwis, który je wymienia
na odpowiednikach oryginałów. Niedaleko Poznania jest świetny serwis KALIŃSKI i w rozmowie telefonicznej powiedzieli mi, że max za całość to 3 koła z robocizną i dają rok gwarancji.
Znacie jakieś podobne serwisy specjalizujące się w katalizatorach ale bliżej Trójmiasta?
Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale uściślając temat- chodzi o diesla i katalizator DPF?

Bo jak tak to u mnie odwrotnie- kontrolka się zapalała przy przebiegu 50.000 ale ASO twierdzi, że DPF wypalony i wszystko jest OK :) Zapalała się ta kontrolka w zupełnie nieoczekiwanych momentach i to głównie na autostradzie :/ ale jakoś od 3 miesięcy jest spokój. I tak sobie jeżdżę, może pojadę za granicę i nagle silnik wskoczy w tryb awaryjny? Kto to wie, dreszcz emocji to auto zapewnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Nie. Generalnie chodzi o 2 katy.

Ja mam benzynę. Chociaż trochę mnie to nie dziwi bo samochód ma już przebieg 220 tysięcy...i na razie poza regularnym serwisem wszystko ok.

Dużo jeżdżę - średnio 50 tysięcy rocznie :))

Podejrzewam, że jak masz diesla to bezproblemowo też zrobisz 200 tysięcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wyrzucił katalizatory, na co to komu. Kilka koni przybędzie, tylko sonde za katalizatorem trzeba oszukać i git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w nissanach 350Z są takie same to mam takowe 100% sprawne o przebiegu w granicach 70-73 tyś km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ogólnie 350Z to auto do nieco innej jazdy to może katalizatory szybko "zużywa". :D Ale padnięcie katalizatora przy 200 tysiącach to dość normalny wynik w przeciętnym samochodzie :) Znajomy mechanik mówi, że normą jest wycinanie katów i nie ma sensu kupować nowych bo to duży wydatek a wywalenie jest proste, tanie i nie wywołuje skutków ubocznych. Ake kwota 3000 zł. to jest nic. Jak chcesz sie pośmiać to zadzwoń do ASO. Pewnie z 10 tysięcy walną :D

 

 

Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ale ogólnie 350Z to auto do nieco innej jazdy to może katalizatory szybko "zużywa". :D Ale padnięcie katalizatora przy 200 tysiącach to dość normalny wynik w przeciętnym samochodzie :) Znajomy mechanik mówi, że normą jest wycinanie katów i nie ma sensu kupować nowych bo to duży wydatek a wywalenie jest proste, tanie i nie wywołuje skutków ubocznych. Ake kwota 3000 zł. to jest nic. Jak chcesz sie pośmiać to zadzwoń do ASO. Pewnie z 10 tysięcy walną :D

 

 

Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

nie do końca - wywalenie katalizatora spowoduje błędy - sonda lambda za katalizatorem będzie pokazywała, że wydajność katalizatora jest nie wystarczająca ponieważ komp. porównuje przed i po kat. jakość spalin - można zastosować sztuczkę z oddaleniem sondy (przedłużyć dystans pomiaru na zew. wydechu) od rury wtedy powinno być okej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...