Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wykres z hamowni - Problemy z kolorowym silnikiem TD27T


hugh_h
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

zawsze cały proces wyszukiwania usterek wygląda tak samo

- o coś nie tak

- kurde naprawdę nie działa

- cholera co to

- no nie dam rady nic nie pomaga

- nie mam pojęcia nie umiem nie da się

- po co mi ten złom, nie mam kasy ciągle naprawiać

- bez sensu nie chce mi się

- a jeszcze to spróbuje

- o działa

- ale to było proste

 

liczę że i tym razem tak będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba 2 lata temu w zimę w środku nocy wymieniałem pompę wody, żebym mógł rano do pracy dojechać .. zawsze jest dobra chwila na robotę jednym słowem trafi się najlepsza okazja w super wygodnym terminie i sprzyjających warunkach.

P1080114.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety....

w sitku było trochę syfu ale za mało żeby coś przeszkadzał,

na zimnym jak pisałem: gaz do dechy, obroty 3000 dymi, przerywa dalsze gazowanie powoduje tylko spadek obrotów aż gaśnie

na ciepłym wraca do normy - wskazówka temperatury lekko ponad minimum.

 

a jakby dostawał za dużo paliwa a nie za mało to rozumiem że by dymił na czarno ?

bo dymi na biało.. może niebiesko trochę czyli jakby paliwa mało no chyba że jakoś go olejem silnikowym zalewa (turbo, uszczelniacze zaworowe, pierścienie)

po woli będę sprawdzał,

mam wrażenie że turbo wali oleje, ale już dzisiaj nie dałem rady tam zajrzeć dokładnie.

obawiam się że do czasu "pory ciepłej" bo trudno o porach roku mówić będę musiał żyć z tym i ze spalaniem 12,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie tak jak zacząłem to opisywać - zespół sitka

 

no działa, "ssanie"

 

a pompka ręczna jest przed czy za filtrem ? licząc w stronę wtryskowej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno tak jest bo jak miałem pompkę na wierzchu to patrzyłem z kąd ciągnie a ciągnie ze środka filtra przez pompkę do pompy

no ok, to oznacza tylko to że jak filtr jest zatkany to wessie tłoczek pompki

 

ale tu "ssanie" po prostu przesuwa dźwignie od gazu, tak jakbyś trzymał pedał lekko wciśnięty i tyle, jest jeszcze elektrozawór odcinający powrót.

 

no generalnie wszystko chyba na pompę wskazuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzejmie przypominam o koncepcji rurki, lampki i kamerki - paliwa musi być więcej, niż silnik zjada !

 

na dzień dzisiejszy brak takiej rurki,

a może zamiast kamerki długa rurka i baniaczek w kabinie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie tak na pompę to wygląda , ale nie jest to dokładnie tak ze ssanie to jest jak by dodać gazu zmienia sie przestawienie czasu wtrysku ( przyspieszenie ) po przestawieniu na ssanie a co sie jeszcze zmienia nie wiem chyba nic jedynie w nowszych konstrukcjach coś dołożyli

mówimy "ssanie" ale ssanie to jest w benzyniakach,

zerknij na foto pompy które wstawiłeś, to działa tak że jest druga dźwignia od linki ssania która jakby ustawia położenie najniższych obrotów dla tej od pedału i tyle, niczego tam więcej się nie dopatrzyłem.

 

no tak by było najlepiej na stół ją wsadzić, puki co leczenie domowymi metodami :P i niestety warunki nie sprzyjają

 

poza śledzeniem ilości paliwa wracającego, jeszcze kontrolka od tego zaworka,

bo mam wrażenie że to -gubienie zapłonów- zaczyna się pojawiać albo po odłączeniu świec albo tego zaworka

 

albo wezmę z działu komputerowego dwa przepływomierze :P

1509906_265353863614851_1031937907_n.jpg

https://www.facebook.com/Modyfikator

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 zmienia sie przestawienie czasu wtrysku ( przyspieszenie )

właśnie dla tego pisałem że to nie benzyna

 

dzięki wielkie, najpierw posprawdzam czy się zamyka / otwiera

po vinie mogę dojść czy to to samo, no chyba że będzie za dużo wina to nigdzie nie dojdę :P a zaczyna mnie to tak denerwować że może być go za dużo

 

generalnie może się okazać ze kupiłem złom, ale tak to jest z używanymi częściami to loteria, a ja jakoś nigdy nic nie wygrałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z vinem na pewno trzeba uważać - zwłaszcza, że mamy weekend - baniczek w kabinie byłby najprostrzym rozwiązaniem, ale czy zbyt śmiałym w swej prostocie? jak raz do lasu pojechałem z baniaczkiem to zgubiłem psa - wrócił po 2 dniach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojechałem z baniaczkiem to zgubiłem psa - wrócił po 2 dniach...

pies czy banieczek wrócił? ty po takim błocie tym wranglerem jeździsz że pies pewnie utknął

 

tak teraz przeglądam allegro pod kątem pompy i są w większości do tdi do td nie ma w czym wybierać nawet ceny 500...1500

w pn podzwonię ile chcą za sprawdzenie pompy na stole ale to może być porównywalne z kwotą za używaną pompę, a używaną pompę mogę z powrotem opchnąć ... a za pomiary to przepadło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baniaczki nigdy nie wracają, gdy są puste - wrócił pies (suczka)

pompa ma jakieś części .... takie małe.. i nie koniecznie drogie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompę bym chętnie rozłożył a co tam już się nie boje, bałem się rozkładać skrzyni i to mnie kosztowało kupę kasy i musiałem sam zrobić i tak a okazało się że to stosunkowo prosta sprawa.

z pompą ten problem że trzeba sprzętu żeby ja ustawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony... jak rozłożysz i zrobisz mechanikę... to pompiarz będzie miał mniej roboty... powinno być taniej

 

albo wyrwij pompe z używki "na chodzie" którą da się jeszcze pojeździć przed wykręceniem pompy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z dzisiaj:

z pod przewodów gumowych do do rury napisem turbo zaczął się sączyć olej ... odkręciłem ją a w środku olej sobie pływa, na wejściu turbiny leciutka mgiełka z oleju więc odma nie cięgnie,... w misce olejowej wygląda że sporo ubyło.

wygląda że turbo do wymiany, to też tłumaczy czemu się powoli wyłącza.

...a może coś źle interpretuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I już jest szansa że widać światełko w tunelu :dribble:, a jak diagnoza trafna to chyba regeneracja turbiny bo używka też może paść szybko więc loteria z używkami. :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale turbina to chyba tylko jeden z problemów....

... naprawy mi się sumują co najmniej do wartości silnika ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie tylko chyba, może wystarczy regeneracja turbiny plus ustawienie pompy. Nie ma co snuć czarnego scenariusza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za słowa otuchy, mnie nie przeraża sama naprawa tylko jej koszty bo przy moich dochodach to są tylko scenariusze czarne, bardzo czarne i idealnie czarne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyżej zrobimy ściepę narodową :punk: :punk: :) i już będzie kolorowo!!!

rozumiem że chciałeś napisać stypę narodową ... to może już zamiast koszulki zamówię o enzo minute ciszy na weekend majowy

mam zegary od auta na liczniki koło 160tys mil / 256tys km

turbina to jakby co innego, pompowała jak trzeba więc nie wpływa na to teraz,

już wcześniej pisałem że mam w planach kompresje zmierzyć, ale to trzeba go zostawić na dłużej na placu żeby zimny sprawdzić, chyba ze miernik dorwę i sam zrobię.

 

w tej chwili mogę się zająć tylko tym co sam ogarnę, nie jestem w stanie nic dokupić, potem mogę go wepchnąć w krzaki i albo lepiej z urwiska....

i to możliwe że do czasu aż opchnę 25 chyba że mam go włożyć z powrotem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

genralnie to na podstawie empiryki z moim pokrakiem zgadzało by się to co pisze Dario...

 

w Pokraku turbo było robione przy okazji uszczeli pod głowicą... w okolicach licznikowych 270 tyś... i szpece powiedzieli że była nie ruszana od nowości

 

Na pompe mechanicy nie narzekali nie narzekają... regeneracja tej turbinki kosztowała wtedy mocno pod tysiaka... 8 stówek chyba... 

 

organoleptycznie po naprawie gwiżdże ciszej, i wyżej... nie w sensie obrotów... bardziej sopranowo. Na osiągi regeneracja wpływu nie miała, albo nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubercie, ja swoją pompe regenerowałem (ciekła) w Babicach. koszt z demo  i montażem 750 zł.

Się jeszcze tak zastanawiam. Czy silnik twój nie miał jakiegoś immobilajzera?

Przypomniała mi się historia kiedy u kumpla w vw ogórku wymienialiśmy silnik i ciągle były z nim problemy podobne do twoich. Na zaworku miał zamontowany immo który został dość nieumiejętnie zdemontowany przez owego kumpla. dwie godziny walczyliśmy aż podciąłem sworzeń zaworka do odpowiedniego kształtu i wszystko się uspokoiło. Może przyjrzyj się dokładniej rzeczonemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...