Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ślady oleju na filtrze powietrza.


RysiekD
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podczas wymiany filtra powietrza zauważyłem na nim w dolnej części ślady oleju (2.0 dCi, 150 KM, 61 tys. km) . Na dnie komory filtra również były niewielkie ilości oleju. Czy to normalne, czy zapowiedź większych problemów.

Pozdrawiam X-maniaków.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie kolego, problem ten był poruszany nawet w turbo kamerze w nowych X-ach (wtedy to było od roku 2008).

Problemem jest tutaj odma, która puszcza pary oleju, które zaciąga do przewodu powietrza na wysokości flitra. Przy okazji brudzi filtr powietrza i co najgorsze brudzi przepływomierz.

Miałem podobnie, ale mechanik z ASO po znajomości (ojciec mojego kumpla, do którego jeździłem również z t-30) doradził mi, żeby zamontować separator par z lublina, tak jak miałem w T-30. Nie jest to awaria silnika, no chyba  że puszcza spore ilości

Tego oleju (par) puszczało troszkę i jak się pojeździ kilkanaście tysięcy km od czyszczenia przepływki to znowu zdąży zaciągnąć w to miejsce.

 

Z separatorem par jeżdżę w T-31 już rok i jest sucho na filtrze i na przepływomierzu. Koszt to separator ok. 50 PLN + obejmy 4 szt. 10 PLN + przewód olejowy 1,5 m - nie pamiętam, ale też grosze. Cały układ jest szczelny i zamknięty, jedynie dolną końcówką separuje pary oleju do 1m przewodu olejowego, na końcu którego mam zakręcany kruciec z którego spuszczam co np. wymiana oleju w silniku. W separatorze jest wejście na przewód z odmy, wyjście do oryginalnego wejścia odma/przewód powietrza -tego co idzie od filtra powietrza oraz wyjście do skroplin Z tego co zaobserwowałem to od wymiany do wymiany (12-13 tys. km) spuszczam około 10 ml par oleju.

 

Jak będziesz potrzebował to mogę Ci zrobić zdjęcia jak to u mnie wygląda. Jak będziesz się do tego zabierał to konieczne trzeba wyczyścić przepływomierz, cały przewód dolotowy i wymienić filtr powietrza. Do czyszczenia przepływomierza używałem sprayu do czyszczenia hamulcy bo szybko się ulatnia.

 

Dobrze jest to zrobić bo jak masz uwalony olejem filtr i przepływomierz to znacznie wzrasta zużycie paliwa (tam ma być czysto)

Edytowane przez Sebastian179r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas wymiany filtra powietrza zauważyłem na nim w dolnej części ślady oleju (2.0 dCi, 150 KM, 61 tys. km) . Na dnie komory filtra również były niewielkie ilości oleju. Czy to normalne, czy zapowiedź większych problemów.

Pozdrawiam X-maniaków.   

 

Czy na 100% jesteś pewien że na dnie komory filtra to był olej a nie woda?

 

Ja zauważyłem, że w T-30 jak się jedzie kilka godzin w deszczu (w dużej wilgotności) to na dnie komory filtra odkłada się, woda która jest zasysana wraz z powietrzem, a filtr wygląda na zamoczony. Nie zawsze tak jest ale zdarzyło mi się już tak z 2-3 razy,że musiałem ją potem wybierać jakąś szmatą lub gąbką. Ale tak jak wspominałem dotyczyło to kilkugodzinnej ciągłej jazdy w deszczu.

 

Może też wcześniej miałeś taką trasę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak odnośnie kosztów przeróbki odmy - przy okazji innej naprawy zauważyłem, że mam urwany króciec od odmy przy wężu powietrza więc zastosowałem szybką prowizorkę (jak powszechnie wiadomo prowizorka jest najtrwalsza). Koszty: 0,5m szlałchu - 0zł, butelka po pepsi - hmm też 0zł.

Wąż od odmy wcisnąłem tak z 5 cm do środka a powyżej zrobiłem otwór aby nie było tam ciśnienia. Syf wali w dół a powietrze wychodzi do góry. 

Problem brudnej przepływki i filtra został zapomniany a efektów ubocznych nie zauważyłem (jeżdżę tak już pół roku)

post-58419-0-92586100-1402563998_thumb.jpg

post-58419-0-81289700-1402564003_thumb.jpg

post-58419-0-20525500-1402564010_thumb.jpg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć trudne pytanie... butelka jest brudna więc mam wrażenie że czasami coś chlapnie olejem. Ilości raczej ciężkomierzalne... strzelam - z 5ml??? filtr by był zapaskudzony.

Do tej pory ze 3 razy wylewałem za to wodę z butelki, tak za jednym razem to ze 20 ml

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć trudne pytanie... butelka jest brudna więc mam wrażenie że czasami coś chlapnie olejem. Ilości raczej ciężkomierzalne... strzelam - z 5ml??? filtr by był zapaskudzony.

Do tej pory ze 3 razy wylewałem za to wodę z butelki, tak za jednym razem to ze 20 ml

Spoko, dzięki za info.

 

Swoją drogą to regularne zaglądanie ile się zbiera oleju daje dobry obraz kondycji silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w środę będę robił dłuższą trasę - zmienię flaszkę na czystą przed, a po rzucę okiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdzal ktos cos takiego? http://allegro.pl/d1-spec-oil-cath-tank-zbiorniczek-idly-na-ole--i4330045363.html

Edytowane przez Grzmot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 300km na świeżej butelce - lekkie zaparowanie, nalocik - w każdym razie jest przeźroczysta. 

 

Zasada działania podobna do mojej "pepsi" :) tylko eleganciej i drożej. Moje rozwiązanie potwierdza regułę: "najtrwalsza jest prowizorka" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Grzmot, kiedyś miałem OCT w T30 (przed założeniem separatora od Lublina) za 280 pln i po pół roku rozszczelnił się. Jak już kupować to renomowanych firm lub taniej założyć separator od Lublina (łączny koszt z przewodami i obejmami to jakieś 80 PLN). Separator od Lublina miałem w T30 i teraz w T31 i dalej jest szczelny i cały układ jest zamknięty.

 

Tak wygląda separator od Lublina

post-32787-0-12612900-1403849520_thumb.jpg

 

A tak wygląda to u mnie w T31

post-32787-0-68574100-1403849588_thumb.jpg

 

post-32787-0-94939400-1403849604_thumb.jpg

 

 

Po 300km na świeżej butelce - lekkie zaparowanie, nalocik - w każdym razie jest przeźroczysta. 

 

Zasada działania podobna do mojej "pepsi" :) tylko eleganciej i drożej. Moje rozwiązanie potwierdza regułę: "najtrwalsza jest prowizorka" :)

 

Bartezm, Ty do odpowietrzenia skrzyni korbowej podpiąłeś wąż ogrodowy (zamiast przewodu olejowego) i nie zrobiłeś powrotu do układu, tylko wejście do butli? Dobrze rozumiem?

 

Kiedyś rozmawiałem - wydaje mi się z Ryba382, ale nie daję sobie ręki uciąć - i mówił, że układ musi być zamknięty przy zastosowaniu separatorów, czyli musi być powrót od łapacza oleju do układu dolotowego

To samo mówił mi ojciec mojego kumpla pracujący w ASO Nissana, który też zalecał mi separator od Lublina - musi być powrót do układu

Edytowane przez Sebastian179r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze rozumiesz

 

Dlaczego musi być układ zamknięty? i czym może skutkować układ otwarty (jak u mnie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodzi o to,ze do komory korbowej dostaje sie powietrze bezposrednio z atmosfery a z nim caly syf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ nie musi być zamknięty - musiałby być gdyby powrót był przed przepływomierzem, a jest za, czyli masa "powietrza" ze skrzyni korbowej nie jest mierzona. Dodatkowo zaletą układu otwartego jest to że izolujemy Turbinę, dzięki czemu nie wyciąga nam sztucznie parów oleju ze skrzyni korbowej.

 

Z atmosfery ni się nie dostanie - jak ktoś ma obawy zawsze można założyć zawór kierunkowy, jak to jest w benzyniakach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze rozumiesz

 

Dlaczego musi być układ zamknięty? i czym może skutkować układ otwarty (jak u mnie)?

 

Dokładnie nie pamiętam szczegółów o których mówili, ale to co mi utkwiło:

1. Szybciej padnie turbina

2. Coś z nadciśnieniem w silniku. Z mgiełką olejową wydostają się gazy i jak nie ma miejsca na gazy w butelce to występuje coś jakby niedrożność odpowietrzenia w skrzyni korbowej bardzo szybko tworzy się nadciśnienie i olej wyrzucany jest z silnika przez uszczelnienia

3. Wąż ogrodowy (też zamontowałem kiedyś w T30 :) ), będzie niszczył się od środka i w pewnym momencie może go zassać i zniszczy turbo - taki przypadek Nissan Primera sąsiada

4. Nierówna praca silnika oraz ssanie powietrza czyli zanieczyszczonego, co przy dłuższej eksploatacji powoduje uszkodzenie silnika

 

Nie znam się na tym, napisałem tylko to co mi utkwiło w pamięci. Może Spece z forum zweryfikują

Edytowane przez Sebastian179r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie stosują na wsi węże gardena i one są wytrzymałe od środka. Jak Bartez chcesz przejeżdżając to metr Ci mogę przyciąć. Chińska guma szybko się starzeje w warunkach ciepło-zimno. Mam wersję niebieską premium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie nie pamiętam szczegółów o których mówili, ale to co mi utkwiło:

1. Szybciej padnie turbina

2. Coś z nadciśnieniem w silniku. Z mgiełką olejową wydostają się gazy i jak nie ma miejsca na gazy w butelce to występuje coś jakby niedrożność odpowietrzenia w skrzyni korbowej bardzo szybko tworzy się nadciśnienie i olej wyrzucany jest z silnika przez uszczelnienia

3. Wąż ogrodowy (też zamontowałem kiedyś w T30 :) ), będzie niszczył się od środka i w pewnym momencie może go zassać i zniszczy turbo - taki przypadek Nissan Primera sąsiada

4. Nierówna praca silnika oraz ssanie powietrza czyli zanieczyszczonego, co przy dłuższej eksploatacji powoduje uszkodzenie silnika

 

Nie znam się na tym, napisałem tylko to co mi utkwiło w pamięci. Może Spece z forum zweryfikują

 

To moze rozwine bo generalnie mają racę:

ad 1. nie prawda, opary z silnika nie mają na celu smarować turbiny, od tego są inne rzeczy. Te opary to tylko ekologia.

ad 2. no robi się nadcisnienie w silniku i jak nie ma gdzie uciec (np. zatkana odma, rurka od odpowietrzenia) to wtedy silnik wywala olej przez uszczelniacze zaworowe - ale to by się działo jakbyśmy zatykali odpowietrzenie skrzyni korbowej a koledzy zmieniają tylko miejsce odprowadzania oparów

ad 3. nie mam zdania odnośnie węży ogrodowych ale jak jest dostęp do przewodów olejoodpornych to takie należy stosować, inne rozwiązania to druciarstwo

ad 4. Fakt! co do zasysania powietrza, myśleliśmy o dwóch różnych rzeczach. Zapomniałem że Barthez ma waż powrotny, a to robi różnice i Twoi spece mają rację, bo silnik zasysa lewe powietrze, nie mierzone przez przepływomierz a przy okazjy syf z powietrza. Co może ale nie musi skutkować nierówną pracą silnika - auto dostaje więcej powietrza niż komputer widzi

 

Ja zalecam zaślepić otwór w dolocie i wyprowadzić tylko przewód ze skrzyni korbowej do jakiegoś zbiorniczka wtedy to co pisałem powyżej jest prawdą.

Edytowane przez zeshky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) mój wąż nie jest ogrodowy - raczej do kombajnu :) - odporny na olej

2) nadciśnienia nie ma, bo w butelce jest dziura do odprowadzania gazów, zrobiona 10cm powyżej końcówki końca węża - typowe odpowietrzenie

3) dolot jest odpowiednio uszczelniony i lewego powietrza nie ciągnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Kiedyś rozmawiałem - wydaje mi się z Ryba382, ale nie daję sobie ręki uciąć - i mówił, że układ musi być zamknięty przy zastosowaniu separatorów, czyli musi być powrót od łapacza oleju do układu dolotowego

To samo mówił mi ojciec mojego kumpla pracujący w ASO Nissana, który też zalecał mi separator od Lublina - musi być powrót do układu

Chyba rozmawiałeś z Kolegą Ryba382 dość dawno, jeszcze jak jeździłeś T30.

Ja z nim rozmawiałem na ten temat niedawno. Może ze dwa miechy temu.

W przeciwieństwie do T30, nie zaleca separatora do T31.

Dlaczego ? Nie wiem. Mnie wystarczy jego opinia. Dla mnie w tych sprawach jest absolutnym guru.

Twierdzi, że w T31 (w silnikach Renault) należy zadbać o szczelność układu korbowo-tłokowego silnika i w ten sposób próbować zmniejszyć plucie olejem do dolotu.

Ja w każdym razie zrezygnowałem z separatora, a mam ten sam problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie cholernie irytowało ,ze chwile po wymianie filtra powietrza ,był zaraz ponownie zaolejony.

Chciałem załozyc ten separator od Lublina ale zrezygnowałem.Troche z lenistwa ale chyba bardziej z powodu sposobu przeróbki -jakis węzyków ,srubek do spuszczania par,itp.Nie chciało mi sie z tym babrac.

Zrobiłem co innego:

Kupiłem sportowy filtr powietrza K&N:

https://www.motointegrator.pl/produkty/192301-filtr-kn-filtr-powietrz-kn-33-2944

Jest to filtr ,ktory kupuje sie jeden do końca dni samochodu.Przy tym ma o wiele lepsze własciwości filtrujace a jednoczesnie powoduje lepszy przepływ powietrza do silnika niz zwykly filtr papierowy  a to ma tez wpływ na spalanie i prace silnika.

Ten filtr jak sie zabrudzi ,wyjmuje ,spryskuje specjalnym preparatem myjacym ,potem normalnie myje ciepla wodą ,po osuszeniu nawilzam specjalnym olejem .

Tu jest link jak to sie powinno robic:

http://www.motobracia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=379:jak-wyczyci-filtr-powietrza-kan-&catid=43:warsztat&Itemid=90

W X-trailu jest łatwy dostep do filtra,ja zagladam do niego raz na miesiac jak jest przybrudzony ,to wieczorem go wyjmuje ,myje,susze ,natłuszczam i na nastepny dzien wkladam filtr w stanie jak nowy.

Pomimo ,ze ten filtr nie jest tani ,to uwazam ,ze jego zastosowanie jest  chyba lepszym rozwiazaniem dla X-traila niz zakładanie dodatkowego separatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie rzyganie olejem do dolotu powstrzymuje mnie przed założeniem K&N. 

Filtr K&N nie jest wyjściem z sytuacji !!!

Bo po:

1. Przy takiej częstotliwości czyszczenia nie zarobię na płyny do niego.

2. Nie mam zamiaru babrać się z czyszczeniem i olejeniem częściej niż wskazuje producent K&N.

Dlatego, do czasu rozwiązania problemu częściej wymieniam papierowy.

3. Gdyby chodziło tylko o filtr, byłoby pół biedy. A co z zafajdaną ciągle przepływką ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz..Każdy robi jak uważa.

Ja własnie dlatego załozyłem K&N ,bo praktycznie jest to filtr do końca auta ,mycie jego jest  szybkie i bardzo latwe.Mam go juz ze dwa lata i zestaw czyszczacy jaki wraz z nim kupiłem  na długo starczy(ok.50%zawartosci jeszcze)

Wcale tez nie trzeba do jego mycia stosowac preparaty dedydykowane.Jedynie nasaczanie olejem lepiej robic ich preparatem,aczkolwiek słyszałem ,ze inni z powodzeniem stosuja tańsze oleje i tez jest ok.

A co do przeplywomierza ,to nie jest w moim X-trailu specjalnie brudny.Poza tym majac trzeciego juz z kolei X-traila zauwazyłem,ze przepływomierze w Nissanach sa bardzo zywotne i niezmiernie rzadko ulegaja  awariom tak często jak np. w samochodach grupy VAG.

Dlatego jak dla mnie zastosowanie filtra sportowego rozwiazuje calkowicie problem z zaolejaniem filtra w X-trailu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o żywotność i bezawaryjność przepływki, bo nie ma się co tam zepsuć.

Chodzi o to, ze zaolejona i brudna daje fałszywy sygnał do kompa (nieprawidłowa praca silnika, przepał).

U mnie zawsze jest brudna.

 

A wracając do filtra bawełnianego, to jednego możesz być pewien. Zaolejony z pewnością nie ma prawidłowych właściwości filtracyjnych.

A poza tym nie po to kupuję filtr, który mogę czyścić co 80 kkm, żeby go czyścić co 5 kkm.

Zawracanie d*py.

I sprawa gwarancji.

Cytuję za producentem:

NIEPRAWIDŁOWE CZYSZCZENIE LUB WYKORZYSTYWANIE UNIEWAŻNIA GWARANCJĘ
Filtry powietrza K&N należy czyścić co 50 000 mil, jeśli są używane na terenie utwardzonym lub częściej, jeśli są używane do jazdy na terenie zapylonym. Czyszczenie należy wykonywać stosując środek czyszczący firmy K&N i olej do filtrów powietrza (lub zgodny z tym środek czyszczący i olej do filtrów powietrza). Zastosowanie sprężonego powietrza lub substancji chemicznych nieprzeznaczonych do czyszczenia lub ponownego nasączania bawełnianych filtrów powietrza (benzyny, płynów przekładniowych, oleju silnikowego, oleju lekkiego lub oleju napędowego) unieważni gwarancję. Żadne uszkodzone, niewłaściwie używane ani modyfikowane filtry powietrza nie będą objęte gwarancją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sebastian179r ma założony separator w T31. Niech się wypowie jak wygląda jego filtr powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o żywotność i bezawaryjność przepływki, bo nie ma się co tam zepsuć.

Chodzi o to, ze zaolejona i brudna daje fałszywy sygnał do kompa (nieprawidłowa praca silnika, przepał).

U mnie zawsze jest brudna.

 

A wracając do filtra bawełnianego, to jednego możesz być pewien. Zaolejony z pewnością nie ma prawidłowych właściwości filtracyjnych.

A poza tym nie po to kupuję filtr, który mogę czyścić co 80 kkm, żeby go czyścić co 5 kkm.

Zawracanie d*py.

I sprawa gwarancji.

Cytuję za producentem:

NIEPRAWIDŁOWE CZYSZCZENIE LUB WYKORZYSTYWANIE UNIEWAŻNIA GWARANCJĘ

Filtry powietrza K&N należy czyścić co 50 000 mil, jeśli są używane na terenie utwardzonym lub częściej, jeśli są używane do jazdy na terenie zapylonym. Czyszczenie należy wykonywać stosując środek czyszczący firmy K&N i olej do filtrów powietrza (lub zgodny z tym środek czyszczący i olej do filtrów powietrza). Zastosowanie sprężonego powietrza lub substancji chemicznych nieprzeznaczonych do czyszczenia lub ponownego nasączania bawełnianych filtrów powietrza (benzyny, płynów przekładniowych, oleju silnikowego, oleju lekkiego lub oleju napędowego) unieważni gwarancję. Żadne uszkodzone, niewłaściwie używane ani modyfikowane filtry powietrza nie będą objęte gwarancją.

Akurat gwarancja filtra najmniej mnie interesuje  ,bo jesli on  nie zostanie potraktowany agresywną chemią,,spreżonym powietrzem czy młotkiem -jest niezniszczalny.

Dlatego nawet  jak ktos bedzie na tyle zdolny ,ze ten filtr uszkodzi -to i tak ma zerowe szanse na wymiane w ramach gwarancji.

A co do przeplowomierza to masz racje,tylko ze w poprzednim poście napisałem  ,ze X-trailu przepływka  akurat jest odporna na zabrudzenia (w domysle ,zabrudzenia nie wpływaja w tym aucie specjalnie na falszywe sygnaly dla silnika).

 

 

"A poza tym nie po to kupuję filtr, który mogę czyścić co 80 kkm" - tą informację producenta lepiej traktować z przymrużeniem oka,bo stosowanie tego w praktyce moze byc kosztowne :D

Filtr powietrza prawidłowo powinno sie wymieniać nie od ilosci przejechanych km ale od  warunkow w jakich auto było uzywane.

Ja sporo jeżdże po drogach lesnych ,szutrowych i kiedy jeszcze stosowałem filtry papierowe to nawet i dwa razy w miesiacu musialem  je zmieniać.Teraz tylko zagladam raz na tydzień do filtra i czyszcze go tylko  kiedy wyglada mniej wiecej tak jak w linku wczesniej podanym.

W praktyce zas wychodzi mi to teraz o wiele rzadziej niz wczesniej wymiany klasycznych,papierowych, filtrow powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...