Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi


brera
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Opisana sytuacja potwierdza tylko fakt, że w produktach samochodopodobnych rodem z XXI wieku, poziom oleju należy sprawdzać często, także w nowych silnikach i bez względu na producenta produktu samochodopodobnego (w Toyotach, Mazdach i takich tam innych również, a nawet w Oplu skundlonym przez PSA też).:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Robił ktoś wymianę łańcucha rozrządu i mechanizmu poza ASO? Jaki koszt, czy może uderzać do ASO jednak? Byłem u znajomego mechanika - trzech gości obsłuchało, ruszyli od strony korka na wyłączonym silniku i twierdzą, że za luźny, oraz podczas pracy słychać, że hałas jest z okolic korka wlewu oleju i pokrywy rewizyjnej łańcucha z boku ( czy co to tam jest).  Muszę teraz tylko jakoś do Krakowa dojechać licząc, że łańcuch nie przeskoczy lub się nie zerwie. Nie do końca chciałem wierzyć w te problemy z tymi silnikami, ale chyba macie rację. 1,2 to najpewniej szajs. 84kkm przebiegu. Żadne kontrolki nie świecą, zawór przy gazowaniu stuka głośno i po opuszczeniu gazu trzyma obroty na 1300 przez 2-3 sekundy czego wcześniej na pewno nie było. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te obroty na pewno było,bo te typy tak mają.Co do łańcucha,83 tys sporo,niektórzy już po 10 tys wymieniali.Powiem nawet,że może tonie być łańcuch,ale napinacz,to ustrojstwo w rozrządach daje popalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z tymi obrotami?

U mnie tak nie jest (10 tys. przebiegu).

Jedynie czasem zamiast książkowe 750 obrotów, jest czasem 850. Nie wiem od czego to zależy, ale kiedyś poczekałem i po 5-10 minutach wróciło do 750 (oczywiście co 1 minutę przesuwałem samochód).

Tylko po uruchomieniu mam ok. 1100 obrotów przez 15 sekund. Potem 750.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz Jacko czy ten napinacz ma coś wspólnego z rolkami i paskami na zewnątrz do alternatora i sprężarki? W tym sensie czy ASO wymieniając mi osprzęt i paski w tamtym roku mogli coś zrobić, że sypie się mechanizm rozrządu czy napinacz czy raczej nie? Pytałem w aso czy oni coś partycypują, odpowiedź że nie, a wymiana od 3k zł w górę. Ale babka powiedziała, że jako zgłoszenie reklamacyjne moge do nich dać i to jest ponoć darmowe, ale nie powiedziała co będzie jak mi stwierdzą, że jednak łańcuch - czy będę musiał płacić. Sprawdzenie przez nich - diagnoza 115 zł. Znalazłem kilka aukcji gdzie twierdzą, że cały mechanizm z łańcuchami za 600 zł to oryginał. Tak może faktycznie być? A zawór ten na prawo w okolicy ostatniej cewy zapłonowej - ten co idą do niego dwie rurki z napisem renault stuka głośno. Z zewnątrz przy opuszczonej klapie nie słuchać go, ale ze środka auta już tak. Jak TTTM to mi to nie przeszkadza, ale boje się, żeby to nie była kolejna naprawa. Rozrząd zrobię jak będzie trzeba, bo ten silnik nie łyka oleju. Zrobiłem teraz niemal ciągiem ponad 5kkm w 10 dni i olej w normie.

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolki nie mają znaczenia,żyją sobie swoim osobnym rytmem.Wymiana rozrządu to jest dość skomplikowane podejście,najlepiej warsztat z podnośnikiem słupowym i demontaż całej prawej strony(w kierunku jazdy) Rozrządy do 1.2 sa już dobrze dostępne,cena w serwisie to kosmos.Myślę że za połowę tej ceny u dobrego mechanika zrobisz rozrząd.Tykający zawór,oby to nie był problem,duży problem,bo słyszałem już o wypadkach właśnie tykających i nagle wypalonych zaworach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginał do 1,2 tce Renault znalazłem za 300 zł. Tylko ciekawe czy to faktycznie tak tanie może być. Czyli rozumiem, że nieważne gdzie bym robił to za robociznę i tak policzą sobie co najmniej 1000 zł? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popytaj...nawet w serwisie Renault,wiem że mają niższe ceny jak Nissan.A czy dasz 1000 zł za wymianę,czy mniej,...roboty jest sakramencko dużo i bez dobrego dostępu(od strony prawego koła)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak auto ma mniej niż 5 lat, to spróbowałbym zrzucić to na wadliwość silnika i domagałbym się darmowej naprawy w Aso. Tym bardziej, że już tam grzebali.

Wydaje mi się, że nikogo nie zostawili na lodzie, tylko partycypowali lub całkowicie zapłacili za naprawę tego  niedopracowanego w początkowych latach produkcji silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nic nie ugram, bo ze względu na chore ceny ASO dużo rzeczy robię sam. Jedynie ten osprzęt paska, rolki napinacze od alternatora i sprężarki wymieniłem. A jednym z warunków ich dobrej woli jest regularna wizyta u nich. Poczytałem forum Renault i problem jest ponoć z jakimś zaworem i pompą (oleju chyba) oraz ciśnieniem zależnym od obrotów i obciążenia silnika co przekłada się ponoć na wadliwą pracę napinacza łańcucha i ten się luzuje. Niektórzy w renault są po dwóch, nieraz trzech wymianach i problem wraca. Znalazłem też już jakieś wątki o problemach w 1,33 tce, czyli posiadacze nowych qq chyba mogą się szykować na podobne problemy. Już teraz po przygodach z klimą z tamtego roku i teraz z łańcuchem pluję sobie w brodę, że jednak nie wykupiłem przedłużone gwarancji. Mogłem też kupić nowy kat i przepływkę w almerze i jeździć aż całkiem zgnije i to chyba było lepsze rozwiązanie. Auto 4,5 roku. W przyszłości już na pewno nie kupię nowego auta i na pewno nie Nissan. Ja mam używkę - fakt., ale na forum Renault dużo osób ma od nówki, z resztą jak i u nas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety,takich opinii jak Twoja jest wiele.Mariaż Nissana z Renią nie wyszedł dobrze Japończykom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek dzwonię do ASO Nissan i odżałuję kasę na diagnostykę, dzwoniłem wczoraj i pani mi powiedziała, że wymiana 3000zł + (w jakimś poście wyczytałem, że ktoś z rozrządem + pakiet uszczelek wymienił w jakimś aso za 2500, dla mnie to by było ok.), ale już w nerwach nie zapytałem czy to razem z częściami, olejem i płynem chłodzącym, bo z pompą oleju i ewentualnie "wody" to pewnie na 100% nie. Zastanawiam się jak z częściami bo już wstępnie obczaiłem w serwisie renault, że te same elementy są u nich tańsze niż przez nissana. Przykład łańcuchu rozrządu, łańcuchu pompy, prowadnic,napinacza i śrub  to różnica min. 150 zł. Z resztą ktoś tu na forum pisał, że są już tak bezczelni, że dają w nissanie pakiet rozrządu w opakowaniu renault z naklejonym logo nissana i numerem oe nissana. Przecież to jest jakaś kpina.

A tak dla przykładu jak to wygląda w ASO we Francji. Moja ciocia ma qq +2 1,5 dci z końca 2012 roku, padło jej sprzęgło. Naprawa 2100 euro. Zobaczcie sobie ceny przeliczone w euro wersji tekna z tego roku. Są pewnie osoby, które twierdzą, że tego typu samochody i z tych lat to nie są dla biedoty, ale ja wg polskich statystyk plasuje się oficjalnie ponad 75% Polaków, a czuje się jeb... biedakiem.

Zastanawiam się czy aby na pewno mi oleju nie bierze, bo może jednak paliwo się wlało i zbiegiem okoliczności wciąż mi bagnet wskazuje połowę między min/ max. Na forum Renault można przeczytać, że jednym z objawów obok ewentualnego większego zużycia paliwa jest duża konsumpcja oleju. Może być tak, że mi nałykało oleju, paliwa nabrało i stan wygląda na ok i stąd hałas rozrządu. Może sobie już tak zmyślam, ale kto wie...

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh ironia a opowiadali ze lancuchy i osprzet miały być bezserwisowe. Współczucie. Ciekawe kied zczaczna sie sypac w 1.6

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna chopie! Nie czaruj! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulatory miały być bezobsługowe (wożę  woltomierz),
silniki miały być bezobsługowe, pod maskę miałem zaglądać tylko przy dolewaniu płynu do spryskiwacza (wożę olej i płyn do chłodnicy),
łańcuchy rozrządu miały być niewymienialne, co tydzień słucham, czy coś nie brzęczy.

Normalnie jak za 126p, powinni dodawać zestaw naprawczy do nowoczesnego auta za 100 tys. zł.
W Audi swego czasu nawet maski nie można było normalnie otworzyć, był tylko mały otwór na spryskiwacz (ciekawe czy, jak w QQ, nie zapewniali odczytu poziomu oleju z deski rozdzielczej).

Chyba czas na elektryka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.08.2019 o 20:01, JACKO29 napisał:

Niestety,takich opinii jak Twoja jest wiele.Mariaż Nissana z Renią nie wyszedł dobrze Japończykom.

Ale silnik 1,2 to przecież japoński wynalazek, takie informacje przynajmniej znalazłem gdzieś, że to japończycy go opracowali, a Renault w mariażu za rozwój klekotów odpowiadało. Podejrzewam, że problem wziął ze słynnego Ghosnowskiego podejścia do cięcia wszystkiego a zwłaszcza wydatków no i pewnie poddostawcy musieli musieli jakość wraz z kosztami przyciąć. Ciekawe, (może ktoś się dowiadywał albo po prostu wie), kto wkładał rozrząd na pierwszy montaż. Może ci sami co do 1,2 TSI niesławnej pamięci???

Ja mam 106 000 i żadnego rozrządu nie słyszę. A może powinienem czujniej nasłuchiwać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fura oddana do serwisu. Diagnoza na ucho i dotyk pokrywy rozrządu - rozrząd. Grzechocze i czuć uderzenia. Jest szansa, że sam napinacz, chyba, że będzie bardzo reszta zużyta to komplet pójdzie. Nawet nie mając już gwarancji, a gdybym miał zrobiony ten jeden przegląd w tamtym roku to mi powiedzieli, że najprawdopodobniej ugrałbym 100% kosztów. Przesadna oszczędność szkodzi w moim przypadku :( olej za to w normie :) czyli jednak nie bierze. 

Edytowane przez tomkek1912
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemy z silnikami, to raczej nie kwestia oszczędności. Chodzi o ekologię, a raczej o spełnienie norm homologacyjnych na początku eksploatacji.

Każda dodatkiwa uszczelka, czy oring, każdy dodatkowy rząd łańcucha rozrządu, waga miękkiego silnika aluminiowego, start-stop, przybliżają lub oddalają od zejścia poniżej limitów UE.

Nawet producent daje na start olej 5w30, aby potem wymagać 5w40, gdy już normy nie są tak ważne.

To będzie postępować, bo za rok tylko hybrydy będą w stanie zejść poniżej 90g/km CO.

Więc dopiero po rezygnacji z silników spalinowych trochę odetchniemy, ale potem UE będzie wymagać większej wydajności napędów alternatywnych.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, aquariusmax napisał:

To będzie postępować, bo za rok tylko hybrydy będą w stanie zejść poniżej 90g/km CO.

 

Kolego nawet diesle schodzą poniżej tej wartości. Więc nie wróżyłbym takiej szybkiej śmierci tym silnikom :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż z wrażenia, że coś przeoczyłem, zajrzałem do najnowszego cennika Nissana i widzę, że najnowszy super silnik 1.75 ma 123-176 g/km. Coś mu jednak daleko do tej normy. Ledwo się pojawił, a już taki schyłkowy.

Poza tym, jedno nie wyklucza drugiego. Są przecież hybrydy z dieslem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchodzimy panowie od sedna tematu ,jakim jest silnik 1.2 i serwisowanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie, czy prawdą jest, że silnik 1.2 ma przedłużoną gwarancję do 5 lat ? Pomimo, że przy zakupie ASO dorzuciło mi 3+2 lata gwarancji( ale pewnie ona nie obejmuje silnik?). Sprawdzałem poziom oleju no i chyba jestem kolejnym właścicielem, któremu QQ bierze olej. Stan bagnetu był prawie 0. Dolałem niespełna litr, który został mi po przedniej wymianie(styczeń 2019). Do tej pory przejechałem ok. 12000 km na tym oleju a stan licznika  na ten moment to 51500.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowe ubezpieczenie na 2 lata jak najbardziej obejmuje silnik, a także inne istotne elementy samochodu. Wyłączenia znajdziesz w warunkach, które dostałeś z polisą.

Przedłużona gwarancja na sam silnik, ale nie np. na turbo, jest takim nieformalnym wyciszeniem sprawy wadliwości silnika.

Warunkiem jest zaliczenie w terminie w ASO wszystkich przeglądów przez pełne 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacko, czy w momencie pojawienia się problemów z braniem oleju czekałeś aż wspaniałomyślni ludzie z ASO ustalą Ci termin wizyty, czy podjechałeś bezpośrednio z do ASO z zaskoczenia ? Wstępnie mi powiedzieli, że przypadku jeszcze takiego w Gliwicach nie mieli i muszę się wpisać na listę oczekujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...