Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

termostat


daniel19791
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele czynników ma wpływ na sposób działania całego układu chłodzenia. Sposób jazdy, temperatura otoczenia, jakość czynnika chłodzącego, sprawność podzespołów układu chłodzenia. Żeby odpowiedzieć na Twe ostatnie pytanie trzeba było by znać odpowiedzi na wcześniej wymienione elementy a najlepiej było by to sprawdzić, że tak powiem,  organoleptycznie. Ale jeśli układ trzyma właściwa temperaturę to wszelkie pytania są zbędne bo odpowiedzi na nie będą jedynie gdybaniem. Co do cały czas pracującego wentylatora to jeśli wcześniej tak się nie zachowywał oznacza to że ma zwarcie w instalacji. Jeśli zaś wcześniej też sie tak zachowywał to oznacza że jest spięty na krótko z pominięciem wskazań czujników. A przy okazji podładowywanie akumulatora raz na 1/2 roku poprzez włączenie na chwil kilka silnika da jedynie złudzenie jego sprawności. Jeśli auto nie jeździ powinieneś raz w miesiącu podładować akumulator małym prądem przez 1/2 doby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a dlaczego po paru kilometrach dolny waz robi sie goracy a raz po ok 30 jest lekko ciepły . Prosze o odpowiedz i juz zakoncze temat

 

Myślę że przyłączę się do stwierdzenia Kolegi TESTER. Jeśli układ trzyma odpowiednią temperaturę, to po co chwytać za węże i określać jakże mało precyzyjnie ich ciepłotę. Nie wywala płynu chłodniczego? Nie jeździ silnik cały czas ze wskazówką na "zero"? To nie rozumiem po co szukać dziury w całym.

 

To o czym piszesz, może być niemniej spowodowane na przykład tym, że owe parę kilometrów robisz po mieście (niewielkim, ale jednak), a z kolei 30 km robisz po trasie do Wrocławia. I teraz jadąc 3 km po mieście, stoisz w korku i wszystko się ładnie nagrzewa. A jadąc po trasie, zimne aktualnie powietrze owiewa chłodnicę i węże dookoła, więc wysiadając z samochodu, i lecąc pod machę, chwytasz faktycznie za lekko przewianą mrozem gumową rurkę.

 

To co dzieje się w okolicy chłodnicy to jedno, temperatura tej części układu to jeden temat. Temperatura silnika zaś to druga część rozmowy (po to jest obieg mały - przed chłodnicą, i duży - wraz z chłodnicą). Jadąc w trasie, jak już wspomniałem wcześniej, mroźne powietrze owiewa chcąc nie chcąc także i silnik. Silnik chłodzony tymże powietrzem, potrzebuje mniejszej ingerencji chłodnicy w utrzymanie odpowiedniej temperatury pracy. Termostat zamyka więc duży obieg (odłącza chłodnicę), a więc płyn chłodzący znajdujący się w chłodnicy niejako przestaje krążyć w układzie (pompa "wody" go nie tłoczy, więc chłodzi się dość mocno "stojąc" w chłodnicy - owiewanej również, wspomnianym już przed chwilą, mroźnym powietrzem.

No i się rozpisałem.

 

Myślę że na ten temat, niewiele więcej można wydumać. Uwzględniłem porę raku, jaka nam aktualnie towarzyszy, ujemne temperatury, założyłem hipotetycznie warunki w jakich pokonujesz mały i duży dystans... Ale jeśli będziesz miał więcej pytań - wal śmiało. Po to jest forum.

Uprzedzając Twoje pytanie za pół roku - jak będzie lato, wszystkie węże będą okrutnie gorące non stop, a chłodnica będzie napylać wiatrakiem albo dwoma bez opamiętania. Bo wtedy powietrze będzie sprzyjało wzmożonej z kolei pracy układu chłodzenia.

 

Zwróć jednak uwagę, że w obu przypadkach temperatura silnika (a precyzyjniej rzecz biorąc, płynu chłodzącego silnik w obrębie małego układu chłodzenia), będzie zawsze na poziomie odpowiednim - około 90 stopni C. Dziś chłodnica odpoczywa, jest ledwo ciepła, bo mamy jakby zimę. W czerwcu będzie jakby lato, i chłodnica będzie jakby - cieplejsza.

Czytając ten post, chciałbym zadać pytanie bo mam pewien problem. Jestem posiadaczem Primery P12, autko przez prawie pół roku stało w garażu nie używane. Po odpaleniu silnika w celu doładowania akumulatora silnik się rozgrzał do pierwszej kreski. Pracując moze z 15-20minut zgasiłem silnik ale wentylator od chłodnicy cały czas się kręcił, dziwne to trochę bo nie rozgrzał się tak żeby się chłodzić. Temperatura na dworzu jest ok 5C' to raczej nie powinien się załączyć. Po kilku minutach rozłączyłem akumulator to rzecz normalna że się wyłączył, ale po ponownym podłączeniu aku, wentylator zaczął dalej kręcić. Ma ktoś jakąś wiedzę na ten temat?

Z góry dzięki za pomoc i informację. 

 

Miałem w Hondzie Accord coś takiego, że silnik jak pracował, to temperatura płynu wzrastała aż do momentu całkowitego wywalenia "wody" z układu chłodzenia, za to jak wyłączyłem silnik i wyjąłem kluczyk ze stacyjki, wentylatory zaczynały się kręcić. Odpowiedzialny za to był czujnik temperatury, odpowiedzialny za załączanie się wentylatorów przy załączonej klimatyzacji. Awaria tegoż czujnika, powodowała odwrócenie pracy przekaźników sterujących zasilaniem wentylatorów na chłodnicy.

Ponieważ klimatyzacja i tak nie działała w mojej Hondzie, zamieniłem przekaźnik wentylatora ze zwierającego na rozwierający (albo na odwrót, nie pamiętam już) i było OK. Czujnika temperatury od klimy nie ruszałem, był mi obojętny przy niesprawnej klimatyzacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...