Silnik 1.6 DIG-T opinie, serwis, uwagi

[akandr]

W dniu 28.12.2021 o 20:02, camel napisał:

U mnie problem polega na tym że co roku w porze jesienno zimowej przepala się grzałka w sondzie nr 2 za katalizatorem, sama sonda działa, natomiast przepalenie się grzałki powoduje zapalenie się kontrolki check engine i stop/start system fault. Komputer diagnostyczny wskazuje dwa błędy P0138 i P0037. Jeśli jest ktoś na forum komu udało się rozwiązać podobny problem to proszę napisać. Jaki jest nr tej nowej sondy?

Cześć, jak u Ciebie wygląda sytuacja z sondą? Wyskoczyły mi takie same błędy - póki co skasowałem, ale pewnie wrócą.

[Mao]

W dniu 28.12.2021 o 20:02, camel napisał:

U mnie problem polega na tym że co roku w porze jesienno zimowej przepala się grzałka w sondzie nr 2 za katalizatorem, sama sonda działa, natomiast przepalenie się grzałki powoduje zapalenie się kontrolki check engine i stop/start system fault. Komputer diagnostyczny wskazuje dwa błędy P0138 i P0037. Jeśli jest ktoś na forum komu udało się rozwiązać podobny problem to proszę napisać. Jaki jest nr tej nowej sondy?

U mnie od dłuższego czasu spokój, chyba zrobili to do porządku. Wcześniej również przepaliła się grzałka, sonda sprawna - chyba standard. Miałem taki pomysł aby przy przepaleniu grzałki tej sondy, podłączyć zastępczo w obwód grzałki odpowiedni opornik widziany przez komputer jako grzałka i umiejscowić go gdzieś pod maską w suchym i bezpiecznym miejscu. Jednak nie wiem czy w dłuższym czasie też nie pojawi się błąd, sonda nie będzie podgrzewana co może spowodować niewłaściwe odczyty na zimnym silniku.

[JACKO29]

Akandr,dziwne to trochę,bo serwisy mają nowe sondy ze zmienioną charakterystyką i oprogramowaniem.U mnie też padła sonda,ale wymieniona na nową,poprawioną z nowym oprogramowaniem i jest spoko.

[akandr]

1 minutę temu, JACKO29 napisał:

Akandr,dziwne to trochę,bo serwisy mają nowe sondy ze zmienioną charakterystyką i oprogramowaniem.U mnie też padła sonda,ale wymieniona na nową,poprawioną z nowym oprogramowaniem i jest spoko.

W serwisie jeszcze z tym nie byłem - dzwoniłem, ale powiedzieli że na podstawie samych kodów nie ocenią, dopiero na miejscu się okaże czy gwarancja rozszerzona obejmie, czy będę musiał zapłacić 290zł za diagnozę. A jakoś tak od wykasowania błędu (krótko po tym jak się pojawił), przez dwa dni nic nie wyskoczyło. Ciekawe czy i kiedy wróci. W maju chyba czeka mnie wyprawa ~4kkm po Europie, znając życie to w trasie wyskoczy

[Gość Andrzej G]

12 godzin temu, akandr napisał:

A jakoś tak od wykasowania błędu (krótko po tym jak się pojawił), przez dwa dni nic nie wyskoczyło.

Przecież komp w swojej pamięci zapamiętuje nawet wykasowane błędy. Pokaże nawet jaki dystans przejechałeś od chwili powstania błędu. Więc możesz spokojnie udać się do ASO, tylko koniecznie ich poinformuj, że błąd wykasowałeś, bo jak w ASO trafisz na "leniwca", to może się nie doszukać

[JACKO29]

Akandr,przedłużona gwarancja sondy obejmuje(chyba że coś  pozmieniali,ale nic nie wiem o tym) Przynajmniej jak miałem to tak było

[Brzyk]

witajcie.

kilkukrotnie ktoś opisywał brzęczenie na lewej stronie silnika zaraz po uruchomieniu.

Znika po ok 20 - 30 sekundach.

Mam wrażenie że troszkę się to nasiliło. W serwisie TTTM. Ale rzeczywiście - TTTM. Skoro wielu z nas 3-4 lata śmiaga bez problemów.

Ale czy może kumuś coś w ASO podpowiedzieli? Coś wykonali i metaliczne brzęczenie zniknęło?

 

 

[djlamas]

43 minuty temu, Brzyk napisał:

witajcie.

kilkukrotnie ktoś opisywał brzęczenie na lewej stronie silnika zaraz po uruchomieniu.

Znika po ok 20 - 30 sekundach.

Mam wrażenie że troszkę się to nasiliło. W serwisie TTTM. Ale rzeczywiście - TTTM. Skoro wielu z nas 3-4 lata śmiaga bez problemów.

Ale czy może kumuś coś w ASO podpowiedzieli? Coś wykonali i metaliczne brzęczenie zniknęło?

 

 

Ja to gdzieś kiedyś poruszałem na forum, mam to samo. Za ten wspaniały dźwięk odpowiada luźne cięgno aktuatora turbiny na zimnym silniku. ASO w Krakowie na Jasnogórskiej robiło mi z tego doktorat jak auto było jeszcze na gwarancji, wysprawdzali i stwierdzili że tak może być i niczemu to nie zagraża. Jak zajrzysz pod maskę i ktoś odpali autko na zimnym to łatwo można znaleźć konkretne miejsce skąd ten dźwięk dochodzi i ze swojej strony mogę potwierdzić że jest to cięgno albo klapka zaworu Westgate, czyli aktuatora turbo. Jedyny minus jak dla mnie że trzeba te 20 sekund odczekać po odpaleniu zimnego żeby się aktuatora łaskawie ustawił i przestał brzęczeć. Ciekawostką u mnie jest taka, że jak jest zimno na zewnątrz tzn. poniżej zera to często po odpaleniu zimnego auta brzęczenia nie ma i aktuator jest ustawiony prawidłowo. Natomiast jak jest powyżej zera to zawsze brzęczy dziadostwo i trzeba poczekać. Instrukcja obsługi zresztą sprytnie rozwiązuje temat bo mówi, że po odpaleniu zimnego mamy czekać 30 sekund przed ruszeniem. 

[aquariusmax]

13 godzin temu, djlamas napisał:

Jedyny minus jak dla mnie że trzeba te 20 sekund odczekać po odpaleniu zimnego żeby się aktuatora łaskawie ustawił i przestał brzęczeć. 

Ja mam 1.2 t-dig i zawsze ruszam 5 sekund po odpaleniu, no chyba że jest zimniej niż -10 st. C.

W silniku wszystko brzęczy, jakby ktoś śrubki do bębna nawrzucał, więc nie zwracam uwagi i jadę. I tak jest przynajmniej 5x ciszej niż w każdym dieselu.

Edytowane 21 Kwietnia 2022 przez aquariusmax

[Brzyk]

No to dzięki za informacje..
Ja osobiście zgłaszałem to przy każdym przeglądzie ale jak u was ....tttm i trza jeździć dalej.

Dzięki

[Brzyk]

W sumie leci 5 roczek.
Odkryłem albo zauważyłem dopiero teraz.
Silnik dławi się tzn pojawią się mega turbo dziura po jeździe na łuku w lewo. Np zjazd z autostrady, jazda na rondzie. I potem przyspieszanie .
Dam wam do myślenia czy nie mieliście czasem takiego cuś?
Tylko w lewo. Po Łuku w prawo przyspiesza od razu.?????????

W aso mnie wyśmieją, ale was nie boję się zapytać


Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[djlamas]

14 godzin temu, Brzyk napisał:

W sumie leci 5 roczek.
Odkryłem albo zauważyłem dopiero teraz.
Silnik dławi się tzn pojawią się mega turbo dziura po jeździe na łuku w lewo. Np zjazd z autostrady, jazda na rondzie. I potem przyspieszanie .
Dam wam do myślenia czy nie mieliście czasem takiego cuś?
Tylko w lewo. Po Łuku w prawo przyspiesza od razu.?????????

W aso mnie wyśmieją, ale was nie boję się zapytać


Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
 

Ja u siebie nie zauważyłem tego o czym pisałeś. Silnik według mojego odczucia ma wielgachną turbo-dziurę zawsze, w lewo, w prawo i prosto ? poniżej 3 tys. obr/min. Taki jego urok. Chce to jeździć, ale trzeba go kręcić wyżej, inaczej muł w porównaniu np. do Kijanki 1.4 tgdi 140 km. Przy skręcie spadku mocy u mnie nie ma.

[JACKO29]

W dniu 14.06.2022 o 20:40, Brzyk napisał:

W sumie leci 5 roczek.
Odkryłem albo zauważyłem dopiero teraz.
Silnik dławi się tzn pojawią się mega turbo dziura po jeździe na łuku w lewo. Np zjazd z autostrady, jazda na rondzie. I potem przyspieszanie .
Dam wam do myślenia czy nie mieliście czasem takiego cuś?
Tylko w lewo. Po Łuku w prawo przyspiesza od razu.?????????

W aso mnie wyśmieją, ale was nie boję się zapytać


Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
 

Brzyku,jeżeli faktycznie tak się dzieje to na pewno będzie przyczyna mechaniczna.Silnik odchyla się na prawo i gdzieś na połączeniu z turbo robi się delikatny luz.To może być logiczne,bo przecież wszystkie bebechy do turbo są (siedząc na miejscu kierownika) po lewej stronie.

[Brzyk]

Może ośka turbiny hehhe;)
Albo odśrodkowo za dużo powietrze dostaje.
Taki zart.
Ale niestety nie do udowodnienia.
Nj uda mi się wziąć mechanika na przejażdżkę na 40 km.
A jeżdżąc dziennie do pracy mam już te sama technikę jazdy.
I 8 na 10 razy mam ten sam objaw.


Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[arturdj]

Witam. W ostatnim czasie zauważyłem niepokojący metaliczny dźwięk pojawiający się przy określonych obrotach silnika, tj. 1,5tyś i 3tyś. obr/min. Wyżej nie kręciłem, bo i tak ciężko już coś dokładnie zarejestrować. Na początku wydawało mi się, że jakiś element wpada w rezonans, ale tak jak napisałem sytuacja ma miejsce przy konkretnych obrotach. Jakieś sugestie co może być przyczyną?

[godzio]

W dniu 13.04.2022 o 20:12, JACKO29 napisał:

Akandr,dziwne to trochę,bo serwisy mają nowe sondy ze zmienioną charakterystyką i oprogramowaniem.U mnie też padła sonda,ale wymieniona na nową,poprawioną z nowym oprogramowaniem i jest spoko.

Witam.

Czy sonda BOSCH 0 258 030 02M to będzie ta już poprawiona? Wyświetla mi się błąd P0138 i na początek chciałbym sam wymienić sondę. Tylko czy to załatwi sprawę, czy trzeba koniecznie jechać do ASO żeby wgrali to poprawione oprogramowanie? Ewentualnie, czy jakiś niezależne serwisy też to robią?

[aquariusmax]

W dniu 20.04.2022 o 19:56, Brzyk napisał:

kilkukrotnie ktoś opisywał brzęczenie na lewej stronie silnika zaraz po uruchomieniu.

Znika po ok 20 - 30 sekundach.

Mam tak w 1.2 T-DIG.
Nie jest to czasem stukający łańcuch rozrządu, a jak go naciągnie napinacz, gdy pojawi się ciśnienie oleju, to się wycisza?

[Brzyk]

Zgłaszam to przez 5 lat w różnych serwisach.
Zawsze uznawano że te silniku tak mają.
Jeden serwis winę zrzucił na cięgno oski turbiny.
( mimo że turbina jest za silnikiem )

[maro18000]

Mam to samo, zgłaszane dwukrotnie w różnych serwisach i zawsze to samo "ten typ tak ma". Samochód z 2018 i od początku brzęczy na zimnym ok. 30 sekund, ale co najważniejsze od 4 lat nic się nie pogłębia i silnik chodzi elegancko.

Edytowane 11 Września 2022 przez maro18000

[Brzyk]

czyli może rzeczywiście TTTM.

Kilku z nas też to potwierdzało.

U mnie też od początku - bez zmian. Ani głośniej ani ciszej

Ani krócej a ni dłużej.

w zależności od temp zewn. mniej niz minuta

[JACKO29]

To ja głuchy jestem

 

[Brzyk]

serwisanci w ASO także

[JACKO29]

Oni bardziej...mimo że młodsi

[aquariusmax]

A ASO są zazwyczaj wymieniacze eksperymentatorzy (najczęściej za pieniądze klienta), choć mechanicy w niezależnych serwisach także nie chcą już diagnozować "trudnych" przypadków. Mają dużo zwykłej roboty ze złomami z Niemiec.

Choć dziwi mnie to, że pewne problemy się masowo powtarzają, a w Nissanie zachowują się jakby na co dzień inną markę naprawiali, albo nawet expresy do kawy.

Edytowane 13 Września 2022 przez aquariusmax

[Brzyk]

Niestety, ale obawa ze jak wymienią część a okaże się dobra to aso płaci z własnej kieszeni. A przecież części teraz w tysiącach idą.

Co prawda nie ten dział, ale zapytałem o hak.
Niezależny monter robi za np W aso 4500.

Ale chodzi mi o to że mając do roboty 1 auto z takim samym problemem za 4tys
To Niezależny mechanik robi za np 2500.

Tym sposobem robiąc trzeci już wie gdzie ręce włożyć a ie zastanawiać się. Mimo że ma instrukcje serwisową...
Nauka przez praktykę?

Drugi przykład banalny.

Kupiłem auto w aso 5 lat temu.
ubyło płynu w układzie chłodzenia. ( ZA PEWNE odpowietrzenie).
Po tysiącu wymieniałem olej.
Dopiero w domu sprawdzając olej zauważyłem że brakuje płynu i znów do aso.

Teraz po 5 latach to samo.
Już o tym pamiętałem a oni niesty nie. Znów wyssalo plyn.
Wystarczyło dolanie 3/4 zbiorniczka.
A nie wg instrukcji 4,5 l.