Czynnik klimatyzacji

[korg]

Witam. Prawdopodobnie potrzebuje nabic klime w j11 i mam pytanie. Po przewertowaniu netu wyczytalem ze da sie nabic starym czynnikiem nasza klime w j11. Potrzebny jest tylko adapter do nabijania i cena spada z 900 zeta do 150 w zaleznosci od ilosci potrzebnego czynnika. Co o tym sqdzicie ? Podobno tez czynnik smarowania jest taki sam w nowym jak i w starym , trzeba tylko nie mieszac czynnikow. No i znalezc warsztat co sie na tym zna:-).Pozdro.

Edytowane 15 Września 2016 przez korg

[JACKO29]

http://www.klimatyzacja-ciechanow.pl/

PTHU LoraN s.c. 

ul. Sienkiewicza 12,

06-400 Ciechanów,

Telefon:+48 603 156 563

E-mail:pthu.loran@o2.pl

 

Tu masz namiary na firmę zajmującą się takimi sprawami.Nawet blisko będziesz miał.Daj znać jak poszło.

[patrykrak]

Hej ja u siebie nabiłem starym czynnikiem przejściówki kupiłem na allegro. Wszytsko chodzi i działa jak należy. 

[JACKO29]

A co zrobiłeś ze starym czynnikiem??? Jaki warsztat Ci to robił???

[Karminadel]

A ja mam pytanie - co było powodem, że juz nabijacie (QQII to dosyć młode pojazdy - więc samoczynny ubytek jeszcze nie mógł być aż taki)

[aadm]

Właśnie?

[JACKO29]

Różnie to bywa.Niektórzy mielina bite tylko połowę i po roku musieli jechać.W Note też miałem po 2 latach  nabijane bo ubyło połowę.

[pawcio]

Ja teraz jak jeżdżę i włączam klimę to słyszę takie syczenie jakby właśnie czynnika było za mało. Może fabrycznie oszczędzają i nie dobijają do końca...

[patrykrak]

HEJ ja nabijałem dlatego że auto kupiłem po szczele i nie było czynnika. Najpierw cały ukłąd oczyściłem specjalnym płynem pod ciśnieniem. Potem próżnia i czynnik. Wszystko chodzi jak malinka. Robiłem u kumpla na warsztacie. Mysłowice. 

[JACKO29]

Patryk daj namiary na kumpla jak ma warsztat.

[equinoxe]

Ja teraz jak jeżdżę i włączam klimę to słyszę takie syczenie jakby właśnie czynnika było za mało. Może fabrycznie oszczędzają i nie dobijają do końca...

Niekoniecznie za mało czynnika. Mój Pulsar jest z grudnia 2015 i w sierpniu bylem własnie z "syczeniem" w ASO bo w zasadzie tez byłem pewien że chodzi o ilość czynnika.  Najpierw stwierdzono, że wszystko jest w normie bo przecież klima chłodzi, poza tym okazało się, że ich testowy Pulsar też "syczy". Dopiero jak się uparłem zgodzili się zrobić diagnostykę i sprawdzić/dobić ilość czynnika. Okazało się, że z fabrycznych 450g było 404 czyli w sumie bardzo ok. No oczywiście dobili do 450g iii...  dalej syczy! Dodam, że syczy tym intensywniej im wyższa temperatura na zewnątrz. W sumie nie wiem co o tym sądzić, nigdy wcześniej nie spotkałem się ze sprawna klimą, która syczy a według ASO (JP)  tak ma byc bo widocznie TTTM (ten typ tak ma).

[kubalon]

Też zauważyłem syczenie po włączeniu klimy ale to tylko chwila i potem już normalnie działa.

[Tazor]

U mnie w J11 1.6 również syczy przez kilka sekund po włączeniu klimy.

[pawcio]

Dzięki, widocznie faktycznie TTTM

Edytowane 16 Września 2016 przez pawcio

[sph3r3]

u mnie też syczy. Zauważyłem że u mnie to tylko wtedy gdy załącza się klima, przykładowo:

 

wsiadam do zimnego auta w garażu, wyjeżdżam na zewnątrz do 30 stopni w cieniu, jadę trochę i robi się cieplej , w którymś momencie auto włącza klime (mam ustawiony automat) i wtedy właśnie słychać ten syk, ale tylko przez kilka sekund, tak jakby intercooler się włączał i wchodził na obroty ? sam nie wiem ale też już założyłem TTTM

[equinoxe]

@sph3r3  - w moim pulsarze właśnie jest identycznie, jak opisujesz. Syczenie występuje przy każdym załączeniu sprężarki. Podczas jazdy oczywiście słabiej to słychać bo szum itp - byc może dlatego niektórym się wydaje, że syczenie występuje tylko raz przy załączeniu klimy.

Edytowane 16 Września 2016 przez equinoxe

[Karminadel]

Mi w każdym aucie syczało po uruchomieniu. Były to auta stare - i nawet po nabiciu do pełna też syczało.

[elsebo]

U mnie też syczało i... ostatecznie chłodnica klimy do wymiany z powodu rozszczelnienia.

Za pierwszym razem ASO nic nie wykryło. Dopiero jak klima całkowicie przestała chłodzić i wspaniały eko-czynnik był już na poziomie zero!

Jakoś po wymianie chłodnicy i nabiciu już nie syczy.

[equinoxe]

@elsebo - jak był czas od zauważenia "syczenia" do momentu aż klima przestała chłodzić?

[elsebo]

Kilka m-cy (jesien-zima) bo byla to jakas mikro-nieszelnosc chlodnicy. Podobno nie do wykrycia przy std. dobijaniu klimy.

[JACKO29]

Ale pisze wyraźnie,czynnika nie było!

[Fergul11]

Strider , ja wiem że zlepek słów "...u kumpla w warsztacie" może kojarzyć się z ' ...u Mietka w stodole " sorry Mieczysław  

ale ja też ma kumpla kolegę co ma takie narzędzia / zabawki których w ASO mogą nie mieć .Gdy go pytam po co Ci tyle tego ,przecież użyjesz może raz na rok ten przyrząd , a tamtym zrobisz to samo no tylko trochę dłużej ?

Bo lubię mieć wszystko odpowiednie .

Może kolega Patrykraka ma warsztat i odpowiednie urządzenia ? 

PS; miałem już wiele aut z klimą i zawsze gdy była odpowiednia ilość czynnika nic nie syczało, gdy ilość spadła lub była bliska dolnej granicy załączania się sprężarki wtedy zaczynało syczeć .

Ostatnio syczało przez 2 miesiące w córki peugeocie , po czym klima zdechła uzupełnienie czynnika obudziło sprężarkę i nie syczy  

[sph3r3]

Ja tam ostatnio miałem 2-gi przegląd w ASO i nic nie stwierdzili a dalej posykuje jak się włącza ...

[colins]

Jako osobnik mający do czynienia na co dzień z wypadkami komunikacyjnymi mogę jedynie napisać, że osobiście nie słyszałem dotąd o wybuchu nowego czynnika klimatyzacji w wyniku kolizji ani o zatruciu nim uczestników wypadku czy osób udzielających pomocy. A przyznać trzeba, że spotyka się coraz więcej pojazdów "zatankowanych" tym nowym czynnikiem. Oczywiście nie jestem jakimś jego specjalnym entuzjastą, choćby nawet z tego powodu, że jest jak na razie bardzo drogi, ale ta rzekoma szkodliwość w przypadku małych objętościowo układów klimatyzacji, jakie występują w samochodach osobowych jest chyba bardziej szukaniem jakichś argumentów przez jego przeciwników niż rzeczywistym zagrożeniem. Moim zdaniem te kilkaset gram ulatniające się do atmosfery w przypadku uszkodzenia układu stanowi mniejsze zagrożenie niż np.rozlana benzyna czy choćby kwas z pękniętego akumulatora. Robi się szybkie PSSST pod maską (bo w zasadzie niemożliwe jest żeby układ rozszczelnił się do kabiny) i po czynniku pozostaje wspomnienie. Toż to dłużej siedzi się w oparach gazów uwolnionych z poduszek powietrznych i jakoś na to nie zwraca się aż tak wielkiej uwagi, a przecież i one mogą być szkodliwe.

[dejf86]

Witajcie,

Dołączę się do tematu. QQ N-Connecta z czerwca tego roku i obserwuję dziwne zachowanie układu wentylacji/klimatyzacji auta. Otóż od ostatnich kilku tygodni jak jadę autem na włączonej klimie w trybie auto czuję ciepło w aucie. Temperatura ustawiona na 16-17C a w aucie jest bardzo ciepło. Dopiero ustawienie klimy na minimum - LO skutkuje tym, że czuć działanie klimy. Powyżej tej pozycji z nawiewu wydostaje się zdecydowanie ciepłe powietrze. Zauważyłem też, że o ile do tej pory jak wciskałem przycisk max nawiewu na szybę, to niemal natychmiast czułem chłód, natomiast jak włączam ten przycisk od kilku dni to czuję jedynie lekki spadek temperatury powietrza.

 

Może to kwestia zmiany sezonu na zimowy, ale wydaje mi się, że układ klimatyzacji/jej sterowania nie działa prawidłowo. Spotkał się ktoś z Was z podobnym problemem?