[J11] Start Stop

[tramin]

Jak obiecałem ....

Powyżej wylacznika krancowego widać nagwintowany otwór w którym pierwotnie była przykrecona. Wyłącznie krancowy jest typu NC dlatego nie wystarczy wyjąć przewodu jak pierwotnie myślałem. Jeśli ktoś by jednak chciał zdjąć kabel to musi założyć na wtyczkę zwrotkę. Myślę że to mija się z celem.

I możecie być pewny,że to nie generuje błąd u Diagnotic Trouble Codes?Oni to widzą jako interwencję do konstrukcji pojazdu z Nissan Consultom III Plus,i jest po gwarancji...

[JACKO29]

Nic jeszcze u nas nie było słychać w tym temacie,a przecież koledzy już byli na przeglądzie.

[kubalon]

Może przed przeglądem przestawiali z powrotem na miejsce i zapisu o ingerencji nie było, ciekawe czy do tego wyłącznika jest przypisany osobny bezpiecznik.

[JACKO29]

Ale nie może być zapisu o ingerencji,bo przecież nikt nie usuwał wtyczki,jedynie obraca się czujnik i jest tak jakby cały czas klapa była otwarta.Więc nie może błędu wyświetlić,tak samo będzie podczas testu na connect III,maska jest otwarta i nie ma zadnych sugestii,że coś jest nie tak.

[kubalon]

Logiczne przyznaje a jak w czasie jazdy,czy komp. zapisuje że klapa otwarta

[JACKO29]

Jeżeli nie wyświetla na ekranie to podejrzewam że nie.Inaczej by sygnalizował.

[tz1609]

A propo tego zapisywania w Connect III-czy jeśli cokolwiek zamontuję w aucie bez wiedzy serwisu(poruszany w innym wątku moduł składania lusterek),to po podłączeniu do kompa i tak będą to widzieć,że było coś robione?

[JACKO29]

A kto to wie?Zbyt mało wiemy o CIII

[tz1609]

To niedobrze,niechcący można stracić gwarancję

[kubalon]

Tego typu poprawki nie zagrażające bezpieczeństwu nie powinny stanowić podstawy do cofnięcia gwarancji, moduł składanych lusterek poprawia wygodę używania, wyłączenie s/s w niektórych przypadkach może uratować d..... e i powinna być opcja wyłączenia na stałe i inne tego typu duperele, takie narzucanie nowinek na siłę bywa irytujące traktuje się użytkownika jak potencjalnego nieuka i głąba.

Edytowane 2 Czerwca 2016 przez kubalon

[Pieer]

Jak czytam niekture wypowiedzi to nie wiem czy sie smiac czy plakac odnosnie np utraty gwarancji.

Powiem wiec tak: jak ktos sie boi to niech nic nie dotyka.

Zaniedlugo pewnie znajde opis ze dolanie oleju do silnika albo plynu do wycieraczek samemu powoduje utrate gwarancji. O wymianie spalonej zarowki to juz nawet nie wspomne ...

[tz1609]

Można się śmiać, ale w serwisie powiedzieli mi że np wymiana radia, gdzie wystarczy tylko zamienić wtyczki to już wg nich ingerencja w układ elektryczny! Tylko idąc ich tokiem myślenia to podłączenie telefonu do gniazdka zapalniczki czy pendriva do USB jest taką samą ingerencją

Edytowane 2 Czerwca 2016 przez tz1609

[JACKO29]

To niedobrze,niechcący można stracić gwarancję

Wiesz co Tz? Ja tam grzebię jak mi się podoba i nie przejmuję się ich kwiękaniem.

Równie dobrze moje podnoszenie maski mogliby uznać za ingerencję...a jak jadę na serwis to z uśmiechem mi mówią ,ze mieli już kilka z podnośnikami i mechanicy powoli sie przyzwyczajają

Nie ma co tragizować,owszem trzeba zdać sobie sprawę z tego że,cięcie przewodów to już owszem,może spowodować utratę gwarancji,ale wymiana plug&play ,bezsens.

[tz1609]

Tak jak mówisz Jacek, nie chcieli mi przy odbiorze zamontować Twoich siłowników, bo wg nich to też ingerencja Poradziłem sobie sam

Edytowane 3 Czerwca 2016 przez tz1609

[JACKO29]

A w Sosnowcu w ASO z tego co wiem pytają się ludzi czy chcą

W Dabrowie ani słowem nie mruczeli...po prostu widzimisię ASO

[Pieer]

Można się śmiać, ale w serwisie powiedzieli mi że np wymiana radia, gdzie wystarczy tylko zamienić wtyczki to już wg nich ingerencja w układ elektryczny! Tylko idąc ich tokiem myślenia to podłączenie telefonu do gniazdka zapalniczki czy pendriva do USB jest taką samą ingerencją

Rany to ja już mam po gwarancji   i to ze 4 razy bo i podswietlenie wnęki na nogi, i podswietlenie tunelu, instalacja paru elektrycznych gadżetów . ...

 

Tylko jest jednen problem na szczeście dla mnie. Muszą mi udowodnić, że zarówno moje jak i przeróbki Jacko miały jakiś wpływ na to co w przyszłości będę reklamował (odpukać). Inaczej nie ma podstawy do cofnięcia gwarancji. dotyczy to również instalacji radia.

Ale prawdą jest że to zależy od serwisu a tak naprawde od ludzi z serwisu... Czy mają zdroworozśadkowe podejście czy lubią tylko straszyć i kase na tym zarabiać 

[Pieer]

Bo ten system to czyste zło:)

Ja dziś oddałem do serwisu auto z przekteconym wylacznikiem maski (doszczelnienie pokrywy rozrządu). Nawet nie myślę o tym że mi ktoś zwróci uwagę na temat mojej ingerencji ...ale zobaczymy.

Dostałem w zamian nowy Nissan juke z silnikiem 1.2. Jakiś wypasiony bo praktycznie wszystko ma łącznie z nc czy szyberfachem.

Powiem wam koledzy ze fajne wozidlo ale jednak to nie to samo co qq.

[kubalon]

On nie wie on gasi i psuje. Ostatnio dużo jeździłem po mieście temperatura na zewnątrz a tak ze trzydzieści stopni,staram się zawsze wyłączyć to draństwo ale i często zapominam, silnik jak piec hutniczy i zdarzyło się pare razy mimo że nie powinien to się wyłączył, aż mi zmarszczyli się gładkie części. Turbina po takich zagrywkach to pewnie płacze.

[JACKO29]

Tak to działa,niestety.Brak mu w oprogramowaniu czujnika podającego temp.turbiny ...alemyślę,ze w tedy SS by w ogóle nie działał.

[kubalon]

Nie zakładam się bo przegram z kretesem i czyścić buty bym musiał

[rintelen]

A ja Wam powiem, że mi się zdarza raz na miesiąc/dwa, że zadziała system. Sprawa jest prosta, na światłach trzymam sprzęgło, puszczam jedynie na dłuższym postoju (gdy czekam na lubą, aż zakupi coś w sklepie np i chcę, żeby ogrzewanie/klima działały). Nigdy nie wyłączam guzikiem, bo nie muszę. System na tyle rzadko się załącza, że za każdym razem gdy silnik się uruchamia (zazwyczaj nie słyszę, że gaśnie, bo muzyka gra, nawiew chodzi, a silnik jest cichutki) wystrasza mnie

[colins]

Zarżniesz sprzęgło w przyspieszonym tempie taką praktyką.

[rintelen]

serio? jeśli stoję na luzie, ale trzymam sprzęgło to mu szkodzi?

całe życie tak jeżdżę i nigdy nie miałem kłopotów ze sprzęgłem w żadnym aucie, a to już będzie 20 lat jak jeżdżę intensywnie (3-5 tys km miesięcznie)

[sph3r3]

serio? jeśli stoję na luzie, ale trzymam sprzęgło to mu szkodzi?

całe życie tak jeżdżę i nigdy nie miałem kłopotów ze sprzęgłem w żadnym aucie, a to już będzie 20 lat jak jeżdżę intensywnie (3-5 tys km miesięcznie)

 

W sumie to mówią że sprzęgło się zużywa i ja kiedyś sprzęgło zużyłem chociaż tak jak ty nie robię. Natomiast nawet jeśli nawet sprzęgło się nie popsuje to i tak żal mi twojej nogi - musi cię okrutnie boleć od tego ciągłego wciskania .

[rintelen]

W sumie to mówią że sprzęgło się zużywa i ja kiedyś sprzęgło zużyłem chociaż tak jak ty nie robię. Natomiast nawet jeśli nawet sprzęgło się nie popsuje to i tak żal mi twojej nogi - musi cię okrutnie boleć od tego ciągłego wciskania .

 

Co Ty, nie ma tych świateł aż tyle po drodze, w sumie jadę około kwadransa. Tak na dobrą sprawę, to dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, że taką mam technikę jazdy, gdy zacząłem się zastanawiać dlaczego u mnie start/stop tak rzadko działa i zdałem sobie sprawę, że prawdopodobnie to jest kwestia trzymania sprzęgła. Nie odczuwam tego w ogóle, tak jak mówię, to jest nie za bardzo świadome. Musiałbym się nauczyć zdejmować nogę ze sprzęgła, skoro to jest szkodliwe. Nie zastanawiałem się nigdy nad tym wcześniej.