Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić X-traila... Rozważania na temat innych marek.


Gość Zboro
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ten silnik bardzo nie lubi gazu.

Zauwazyłem juz dawno,ze X-traile Z lpg sa najczęsciej sprzedawane kilka miesiecy po założeniu instalacji gazowej..Ciekawe dlaczego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki silnik w X-trail toleruje gaz 

Za   rocznik 2002-2004 diesla mozna dac 20-25tys ale ja bede jezdzil na malych odcinkach silnik nie bedzie nawet dobrze rozgrzany i dla tego mysle o benzynie .Używany silnik benzyn .mozna wyrwac za 3000 .Sam nie wiem czy brac benzyne z gazem ,czy diesla .

Diesle tez nie maja dobrych  opinni A nie znalazlem w necie by ktos mial awarie silnika z powodu LPG

Edytowane przez robisum1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

 

Przeglądając w sieci oferty natrafiłem na takie interesujące jak dla mnie ogłoszenie.

http://rajcars.otomoto.pl/nissan-x-trail-2-2-dci-136km-zadbany-warszawa-C31635312.html

Chciałbym rzecz jasna zapytać o Wasze na jego temat opinie.

 

Pozdrawiam

 

Ogłoszenie zniknęło już z oferty tego komisu. Szukam dalej...

Edytowane przez almos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjęć można się dowiedzieć, że jest ładnie, dobrze przygotowany do sprzedaży (wypucowany). Na fotelu kierowcy jest widoczne przetarcie i pod tylną lampą - wgniecenie.  

Musiałbyś jechać i z bliska obejrzeć ten egzemplarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam.

Jakby ktoś był zainteresowany tym pierwszym to:

- był lekko "dotknięty" przodem

- zderzak wymieniony

- maska 90% w betonie

- tylne prawe drzwi w betonie

- klapa bagażnika druga warstwa lakieru

- po odpaleniu jak silnik zimny to faluje na obrotach, dość znacznie przenoszą się wibrację z sinika na budę.

 

Co do ostatniego z tej listy, mam zdjęcia jak wyglądał po sprowadzeniu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jakby ktoś był zainteresowany tym pierwszym to:

- był lekko "dotknięty" przodem

- zderzak wymieniony

- maska 90% w betonie

- tylne prawe drzwi w betonie

- klapa bagażnika druga warstwa lakieru

- po odpaleniu jak silnik zimny to faluje na obrotach, dość znacznie przenoszą się wibrację z sinika na budę.

 

Co do ostatniego z tej listy, mam zdjęcia jak wyglądał po sprowadzeniu.

Pozdrawiam

Radek5 mozesz zapodac te zdjecia 

Mam zamiar kupic miernik do pomiaru grubosci lakieru 

Powiedzcie skad wiadomo ze jest np . druga warstwa lakieru 

Edytowane przez robisum1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy "maska 90% w betonie"? 

wzmocniona?  :P

Bardzo mocno wzmocniona :) Beton = szpachel

Czujnik na 10% powierzchni maski pokazał 280, reszty powierzchni nie chciał uchwycić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeee to bardzo wzmocniona jeśli czujnik pokazywał B280  :D

W budownictwie B7,5- B30 to standad. Więc przy takiej wytrzymałości to tylko brać i kupować  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Chcę kupić X-traila 2.2 diesel, w roczniku 2004-2006.

 

Myślałem o tym :

http://allegro.pl/czarny-4x4-skora-navi-clima-szyberdach-100-serwis-i3850608412.html

 

Będę wdzięczny za każdą opinię dotyczącą tego modelu.

Czy tę nawigację można jakoś zaktualizować i zmienić wersję językową z francuskiej na polską/angielską ? Jeśli tak, to gdzie i za ile ? ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajne ogłoszenie pisane przez dobrego handlarza ;)

 

co do egzemplarza to nie będę komentować bo to ocena indywidualna - należało by jechać i to oglądnąć...

 

jednak zwróć uwagę na wyposażenie:

navi: to co na fotkach to mam wrażenie, że to maximum co potrafi wyświetlić w naszym kraju :) (aczkolwiek mogę się mylić - ale problemy z mapami będziesz miał)

"multimedialna kierownica" - tak do końca nie wiem co miał na myśli autor ogłoszenia i o jakich mediach myślał... prąd, woda gaz? czy jakieś kino domowe 7.1 z lcd led hd ultra, br dvd-winyl.... w każdym razie nic takiego na foto nie widać - za to jest biedopilot do radia :)

"fabryczny alarm" - jeśli jest sprowadzony z zachodu to na 90% nie jest fabryczny - tam prawie nikt takich góvvien nie zakłada w ASO

"pierwszy właściciel", "jeden właściciel" i "sprowadzony" - nie masz wrażenia, że te rzeczy się wykluczają?

 

ps

silnik wymyty - pewnie cieknący IC - standard w Xach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam od siebie, żeby broń boże nie kupować auta sprowadzanego. To proszenie się o kłopoty ale rzadko kto mnie z tym słucha. Poszukaj lepiej w salonach nissana, tam mają najwięcej krajowych xów. W bydgoszczy u mnie mają ładnego xa z dużym szybrem http://yama.otomoto.pl/nissan-x-trail-2-0-sport-gaz-salon-polska-C31644004.html i tego bym obejrzał. Można zagadać z mechanikami i blacharzem z salonu czy mieli to w rękach i mieć pewność. Ty u siebie też tak możesz.

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu tez próbują  kupującego urobić 

Zastanawiające w tym ogłoszeniu jest to  ;

1-Auto po dużym przeglądzie w ASO Nissana ( olej, filtry, łańcuch rozrządu itp ) wymiana rozrzadu a po co?

2-W ogłoszeniu  jest rocznik  2005 a w opisie Rok produkcji 2004 Data 1-szej rejestracji 01.2005 wiec auto jest z 2004 a nie 2005 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam od siebie, żeby broń boże nie kupować auta sprowadzanego. To proszenie się o kłopoty ale rzadko kto mnie z tym słucha.

 

A ja jeszcze długo nie kupie uzywanego auta krajowego ,chocby nawet od pierwszego wlasciciela.

W polsce nawet i w ASO przekrety to norma a serwisowe umiejetności pracujacych tam 'fachowców'wołaja o pomste do nieba.Równiez mało jest takich włascicieli ,ktorzy tak jak na zachodzie nawet z wymiana zarowki jezdza do serwisu.Nawet auta gwarancyjne w Polsce przechodza przez ręce róznych złotych raczek ,jak równięz mało kto posługuje sie przy naprawach czesciami nowymi i orginalnymiA stan kazdego samochodu ,ktore przeturlało sie na polskich 100 tys.km odpowiada mniej wiecej stanowi auta ,ktore gdzie indziej ma grubo 2 x razy tyle najechane..Coz więc za pozytek   z tego ze auto ma rodowod krajowy ???,Niech mnie ktos przekona ,ze sie myle??

Wszystko to co jest do sprawdzenia auta uzywanego z polskim rodowodem jest tak samo mozliwe przy aucie sprowadzonym z zagranicy .Z ta róznicą,ze dane aut serwisowanych za granicą sa bardziej wiarygodne i łatwiejsze do uzyskania.

Ale jak komus nie chce sie sprawdzać historii auta ,to tylko niech ma do siebie pretensje.

Trzeba również  nauczyc sie wyławiac potencjalnych oszustów.

Dla mnie np.jak czytam w ogłoszeniu ,ze auto jest modelowo z 2009 roku a rocznik 2008 ,to od razu wiem  ,ze to handlarz -przekreciarz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To ja dodam od siebie, żeby broń boże nie kupować auta sprowadzanego. To proszenie się o kłopoty ale rzadko kto mnie z tym słucha.

 

A ja jeszcze długo nie kupie uzywanego auta krajowego ,chocby nawet od pierwszego wlasciciela.

W polsce nawet i w ASO przekrety to norma a serwisowe umiejetności pracujacych tam 'fachowców'wołaja o pomste do nieba.Równiez mało jest takich włascicieli ,ktorzy tak jak na zachodzie nawet z wymiana zarowki jezdza do serwisu.Nawet auta gwarancyjne w Polsce przechodza przez ręce róznych złotych raczek ,jak równięz mało kto posługuje sie przy naprawach czesciami nowymi i orginalnymiA stan kazdego samochodu ,ktore przeturlało sie na polskich 100 tys.km odpowiada mniej wiecej stanowi auta ,ktore gdzie indziej ma grubo 2 x razy tyle najechane..Coz więc za pozytek   z tego ze auto ma rodowod krajowy ???,Niech mnie ktos przekona ,ze sie myle??

Wszystko to co jest do sprawdzenia auta uzywanego z polskim rodowodem jest tak samo mozliwe przy aucie sprowadzonym z zagranicy .Z ta róznicą,ze dane aut serwisowanych za granicą sa bardziej wiarygodne i łatwiejsze do uzyskania.

Ale jak komus nie chce sie sprawdzać historii auta ,to tylko niech ma do siebie pretensje.

Trzeba również  nauczyc sie wyławiac potencjalnych oszustów.

Dla mnie np.jak czytam w ogłoszeniu ,ze auto jest modelowo z 2009 roku a rocznik 2008 ,to od razu wiem  ,ze to handlarz -przekreciarz.

Chodzi właśnie o to, że auta w dobrej kondycji z historią i dokumentacją są droższe niż w PL. I nie takich aut szukają ludzie chcący kupić taniej. Za granica jest wiele barier: czasowa, językowa, kosztowa. Powodują one, że trudniej jest sprawdzić dobrze auto wbrew temu co piszesz. Ja swoje autko oglądałem codziennie wracając z roboty w salonie. Miałem czas i nic mnie to nie kosztowało. Ja nie wiem co to są problemy z autem oprócz tych, które sam sobie wynajduję z nudów. Ale czy ktoś mnie posłucha? Był już ten wątek na forum...

 

 

tu muszę odnieść się:

"W polsce nawet i w ASO przekrety to norma a serwisowe umiejetności pracujacych tam 'fachowców'wołaja o pomste do nieba" nie jest to norma, choć mnie oszukano na turbo

"Równiez mało jest takich włascicieli ,ktorzy tak jak na zachodzie nawet z wymiana zarowki jezdza do serwisu" no tego zwyczajnie nie wiadomo, nikt tego nie bada

.Nawet auta gwarancyjne w Polsce przechodza przez ręce róznych złotych raczek zdarzyć się to może ale 1 na 1000

,jak równięz mało kto posługuje sie przy naprawach czesciami nowymi i orginalnymi tego nie wiesz na pewno

A stan kazdego samochodu ,ktore przeturlało sie na polskich 100 tys.km odpowiada mniej wiecej stanowi auta ,ktore gdzie indziej ma grubo 2 x razy tyle najechane..no tego to nie wiadomo. Ja nie przekraczam 80-90 i szanuję a jestem Polakiem (galeria moich aut-większość nowe: maluch,cinto,uno,clio,megane1,megane2,lag1,lag2,pug309,sklasa,sx4,vitara-moje auta jeżdżą do dziś, widzę je w Bydgoszczy poza 1 maluchem FL i sklasą, którą jeździ moja ciotka w ND)

Coz więc za pozytek   z tego ze auto ma rodowod krajowy ???,Niech mnie ktos przekona ,ze sie myle??" nie przekonam Cię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi właśnie o to, że auta w dobrej kondycji z historią i dokumentacją są droższe niż w PL. I nie takich aut szukają ludzie chcący kupić taniej. Za granica jest wiele barier: czasowa, językowa, kosztowa. Powodują one, że trudniej jest sprawdzić dobrze auto wbrew temu co piszesz.

 

Za granica Kolego jest inaczej niz piszesz

.W  wiekszosci krajow za darmo ,bez zadnych układów uzyskasz niemal wszystkie odpowiedzi nt historii auta..

W polsce jak nie masz znajomego w ASO lub gdzie indziej -nie dowiesz sie nic.

Ja nie znam zadnego innego jezyka poza ojczystym ale majac komputer w domu ,translator  w Google i nr VIn to mi wystarczy aby zawsze szybko i bez problemow dowiedział sie wszystkiego o aucie jakie chcialem kupic.A wiekszośc i tak szuka aut poprzez internet -co stoi wiec na przeszkodzie aby nie postepowali identycznie??

W Polsce dopiero mowi sie o jakiej bazie aut uzywanych ,czy np.zmianie przepisów aby ukrocic powszechne oszustwa z kreceniem liczników,historia aut ,itp.

Od tego roku ma wejśc przepis o zapisywaniu przebiegów aut podczas okresowych przegladów w stacji kontroli pojazdów.

Ktos kto twierdzi ,ze auto z krajowym rodowodem jest pewniejsze po prostu pokazuje ,ze zupelnie nie zna tematu z obrotem aut uzywanych.

Z jednym tylko Kolego masz racje:

auta nie kombinowane i z pewna i znana historia kosztuja  wiecej niz odpowiedniki ich z polskim rodowodem.

Ale to tez dowodzi temu co wczesniej pisałem i powinno dac do myslenia potencjalnemu kupcowi dlaczego tak własnie jest..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chodzi właśnie o to, że auta w dobrej kondycji z historią i dokumentacją są droższe niż w PL. I nie takich aut szukają ludzie chcący kupić taniej. Za granica jest wiele barier: czasowa, językowa, kosztowa. Powodują one, że trudniej jest sprawdzić dobrze auto wbrew temu co piszesz.

 

Za granica Kolego jest inaczej niz piszesz

.W  wiekszosci krajow za darmo ,bez zadnych układów uzyskasz niemal wszystkie odpowiedzi nt historii auta..

nic tam lepiej nie jest, poza tym kupujesz tam tanio na placach, a już z ogłoszeń jest drogo i zajmuje dużo czasu, nikt też komisie czy ASO nie będzie zajmował się Tobą bo nie ma czasu

W polsce jak nie masz znajomego w ASO lub gdzie indziej -nie dowiesz sie nic. - tak samo w Holandii i Niemczech, w Polsce jak będziesz grzeczny i cierpliwy to jak w każdym państwie wydrukują Ci nawet historię (przykład laguna - czyta karte HF i wydruk) ale tylko w salonie, który go serwisował inne nie wiem

Ja nie znam zadnego innego jezyka poza ojczystym ale majac komputer w domu ,translator  w Google i nr VIn to mi wystarczy aby zawsze szybko i bez problemow dowiedział sie wszystkiego o aucie jakie chcialem kupic.A wiekszośc i tak szuka aut poprzez internet -co stoi wiec na przeszkodzie aby nie postepowali identycznie??  nie dowiesz się czy był rozbity, a te info z vin etc. to za mało by ryzykować jazdę za granicę

W Polsce dopiero mowi sie o jakiej bazie aut uzywanych ,czy np.zmianie przepisów aby ukrocic powszechne oszustwa z kreceniem liczników,historia aut ,itp. -  Od tego roku ma wejśc przepis o zapisywaniu przebiegów aut podczas okresowych przegladów w stacji kontroli pojazdów. -

Ktos kto twierdzi ,ze auto z krajowym rodowodem jest pewniejsze po prostu pokazuje ,ze zupelnie nie zna tematu z obrotem aut uzywanych.- Przecież piszę i pisałem w wielu wątkach, że nie wiem co to problemy z autem. Tobie chodzi o porównanie auto sprowadzone i krajowe w tym samym komisie. A mnie chodzi o możliwość lepszego sprawdzenia. Nie kupię auta tylko dlatego, że jest krajowe. Kupię je po sprawdzeniu cech, które uwiarygodnią mi to auto na tyle by je chcieć mieć. A to jest możliwe tylko w kraju. A na pewno jest dużo łatwiejsze i tańsze. Auta z zachodu sprowadzonego przez obcego po prostu się nie kupuje bo tam są droższe. Tańsze są tylko rozbitki.

Z jednym tylko Kolego masz racje:

auta nie kombinowane i z pewna i znana historia kosztuja  wiecej niz odpowiedniki ich z polskim rodowodem.

Ale to tez dowodzi temu co wczesniej pisałem i powinno dac do myslenia potencjalnemu kupcowi dlaczego tak własnie jest. nie jest dla mnie ważna racja tylko zrozumienie by nie kupować aut sprowadzonych od obcych a tylko te ludzie kupują bo są tanie. Może trzeba tu dodać, że mało ludzi jeździ samemu za granicę. Może Ty pojedziesz ale ja nie mam czasu ani chęci. Poza tym boję się dalekich tras z byle powodu. Niepotrzebne ryzyko.

 

 

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowitą Kolego nie znajomość realiow zachodniej europy pokazuja Twoje wypowiedzi.

Nie chce juz mi sie pisac ,gdzie w jakim kraju ,kto udziela wyczerpujacej odpowiedzi nt auta jakie chcesz kupić.Te wszystkie informacje mozesz sam znaleśc w necie.

Od wielu juz lat bez sensu jest tez jeżdżenie za granicę  i szukanie auta!  Kto teraz tak robi-poza handlarzami???

Co jest do sprzedania to niemal zawsze jest gdzieś ogłoszone w necie.

Wpisujesz odpowiednia fraze i szukasz. A jak juz znajdziesz auto ,ktore Ci odpowiada,sprawdzisz jego historie ,to  jak boisz sie długich tras ,czy nie znasz procedur zwiazanych z zakupem auta za granica-to wszystko mozna zlecić komuś.

Sporo aut przewineło sie w moim garażu -nowe i uzywane .X-trail obecny jest moim 3 z kolei .Wszystkie z poza Polski.Przed zakupem majac dokladne dane jego wlasciciela ,nr vin - poprzez internet wiedział o nich wszystko i z pelnym przekonaniem wiedziałem co kupuje.

Co wiecej ,pierwszego X-traila po 3 latach uzywania sprzedałem w 2 dniu ogloszeniu za 1tys.zł wiecej niz trzy lata wczesniej placilem .

Drugiego X-traila po połtora uzywania rowniez w miare szybko -  9 tys.zl wiecej niz on mnie kosztował.W trakcie eskploatacji, poza normalnymi sprawami jak klocki,płyny -nic w tych autach nie robiłem.

Mam równiez sporadycznie kontakt z tymi co kupili ode mnie te X-traile.Dalej nic sie z nimi dzieje ,sa bardzo zadowoleni.

Nie ma szans na taka sytuacja z autem które  przez wiele lat jeździło w polsce ,widziało lub nie polskie ASO..

Edytowane przez piotrek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowitą Kolego nie znajomość realiow zachodniej europy pokazuja Twoje wypowiedzi.

Nie chce juz mi sie pisac ,gdzie w jakim kraju ,kto udziela wyczerpujacej odpowiedzi nt auta jakie chcesz kupić.Te wszystkie informacje mozesz sam znaleśc w necie.

Od wielu juz lat bez sensu jest tez jeżdżenie za granicę  i szukanie auta!  Kto teraz tak robi-poza handlarzami???

Co jest do sprzedania to niemal zawsze jest gdzieś ogłoszone w necie.

Wpisujesz odpowiednia fraze i szukasz. A jak juz znajdziesz auto ,ktore Ci odpowiada,sprawdzisz jego historie ,to  jak boisz sie długich tras ,czy nie znasz procedur zwiazanych z zakupem auta za granica-to wszystko mozna zlecić komuś.

Sporo aut przewineło sie w moim garażu -nowe i uzywane .X-trail obecny jest moim 3 z kolei .Wszystkie z poza Polski.Przed zakupem majac dokladne dane jego wlasciciela ,nr vin - poprzez internet wiedział o nich wszystko i z pelnym przekonaniem wiedziałem co kupuje.

Co wiecej ,pierwszego X-traila po 3 latach uzywania sprzedałem w 2 dniu ogloszeniu za 1tys.zł wiecej niz trzy lata wczesniej placilem .

Drugiego X-traila po połtora uzywania rowniez w miare szybko -  9 tys.zl wiecej niz on mnie kosztował.W trakcie eskploatacji, poza normalnymi sprawami jak klocki,płyny -nic w tych autach nie robiłem.

Mam równiez sporadycznie kontakt z tymi co kupili ode mnie te X-traile.Dalej nic sie z nimi dzieje ,sa bardzo zadowoleni.

Nie ma szans na taka sytuacja z autem które  przez wiele lat jeździło w polsce ,widziało lub nie polskie ASO..

 Jestem szczęśliwy razem z Tobą, że udało Ci się zarobić po tylu latach na sprzedanych autach i że tak szczęśliwie kupiłeś xtraile i jeszcze że nic się z nimi nie dzieje. I jeszcze bardzo się cieszę, że poza eksploatacją nic w nich nie robiłeś. Szczęściarz i rozsądnie myślący użytkownik. Jednocześnie smuci mnie moja własna nieznajomość realiów krajów Europy. Muszę jeszcze więcej się uczyć np. od Ciebie, wtedy na pewno uda mi się pisać mądrzej.

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jestem szczęśliwy razem z Tobą, że udało Ci się zarobić po tylu latach na sprzedanych autach i że tak szczęśliwie kupiłeś xtraile i jeszcze że nic się z nimi nie dzieje. I jeszcze bardzo się cieszę, że poza eksploatacją nic w nich nie robiłeś. Szczęściarz i rozsądnie myślący użytkownik. Jednocześnie smuci mnie moja własna nieznajomość realiów krajów Europy. Muszę jeszcze więcej się uczyć np. od Ciebie, wtedy na pewno uda mi się pisać mądrzej.

Nie jestem handlarzem .

Po prostu zawsze  bardzo powaznie podchodze do kupna uzywanego auta.Przy zakupie poza tym co wczesniej napisalem,niezapominam o tym ,ze kiedys z nim bedzie trzeba sie rozstać.Dlatego zakup musi byc przemyslany,auto dobrze wybrane ,z max.bogatym wyposazeniem ,pewnym,udokumentowanym przebiegiem,nie kombinowane.

Auto z polskim rodowem przewaznie jest w ubozszej wersji ,zawieszenie i cala reszta praktycznie w kazdym przypadku powaznie zuzyta -czego nie wiem jak jezdżac,na naszych drogach  nie uniknie sie.

Sporadyczne tylko są przypadki aby wlasciciel w pelnym zakresie w naszym kraju auto serwisował bazujac na dobrych komponentach i orginalnych cześciach.

Dlatego juz  kończac temat napisze z pelnym przekonamiem,ze jak ktos pyta to zawsze bede polecal aby nie brac aut z polskim rodowodem a kupowac je z bogatszych od Polski krajów ,  wlasciciel bedzie mial mniej klopotów i jak dobrze wybierze to i na przyszlośc latwiej auto i korzystniej  odsprzeda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowitą Kolego nie znajomość realiow zachodniej europy pokazuja Twoje wypowiedzi.

Nie chce juz mi sie pisac ,gdzie w jakim kraju ,kto udziela wyczerpujacej odpowiedzi nt auta jakie chcesz kupić.Te wszystkie informacje mozesz sam znaleśc w necie.

Od wielu juz lat bez sensu jest tez jeżdżenie za granicę  i szukanie auta!  Kto teraz tak robi-poza handlarzami???

Co jest do sprzedania to niemal zawsze jest gdzieś ogłoszone w necie.

Wpisujesz odpowiednia fraze i szukasz. A jak juz znajdziesz auto ,ktore Ci odpowiada,sprawdzisz jego historie ,to  jak boisz sie długich tras ,czy nie znasz procedur zwiazanych z zakupem auta za granica-to wszystko mozna zlecić komuś.

Sporo aut przewineło sie w moim garażu -nowe i uzywane .X-trail obecny jest moim 3 z kolei .Wszystkie z poza Polski.Przed zakupem majac dokladne dane jego wlasciciela ,nr vin - poprzez internet wiedział o nich wszystko i z pelnym przekonaniem wiedziałem co kupuje.

Co wiecej ,pierwszego X-traila po 3 latach uzywania sprzedałem w 2 dniu ogloszeniu za 1tys.zł wiecej niz trzy lata wczesniej placilem .

Drugiego X-traila po połtora uzywania rowniez w miare szybko -  9 tys.zl wiecej niz on mnie kosztował.W trakcie eskploatacji, poza normalnymi sprawami jak klocki,płyny -nic w tych autach nie robiłem.

Mam równiez sporadycznie kontakt z tymi co kupili ode mnie te X-traile.Dalej nic sie z nimi dzieje ,sa bardzo zadowoleni.

Nie ma szans na taka sytuacja z autem które  przez wiele lat jeździło w polsce ,widziało lub nie polskie ASO..

 

Tak czytam kolego te Twoje wypowiedzi i zastanawiam się w między które BAJKI to włożyć.

Nie neguję tego iż może faktycznie sprowadzasz samochody z zachodu a może i jesteś handlarzem.

Wiadomo iż w necie ogłoszenia są i zdarza się że znajdzie się jakiś rodzynek ale z tym jest bardzo trudno i musi być osoba co dzień siedząca przed kompem i szukająca tego COŚ...

Jeśli jesteś tak miły, to podaj mi stronę, w której dowiem się wszystkiego odnośnie danego samochodu.....myślę iż z tym będziesz miał problem, więc każdą wymówkę przyjmę.

To co wiem, to na temat samochodu np. z Niemiec możesz się dowiedzieć tylko i wyłącznie w Niemczech /posiadając odpowiednie dokumenty/ natomiast w PL nie dowiesz się już nic, po za np. kampaniamii. Nie będą uwzględnione żadne naprawy serwisowe i tego nie dowiesz się u żadnego dielera w PL.

Co do Twojego zarobku na samochodach, to tytlko Ci pogratulować.......a zarazem trzeba się zastanowić co faktycznie sprowadzasz, biorąc pod uwagę to, iż samochody z silnikiem powyżej 2l, podlegają opłacie w UC 18,6% i to Urząd przelicza wartość pojazdu a nie to co masz na umowie, oraz do przeliczeń bierze aktualny średni kurs Euro.

Jeśli nawet byś wziął rzeczoznawcę aby zaniżyć wartość, to potrzebne do tego są dokumentacje i fotki - a jeśli takowe posiadasz, czyli sprowadzony samochód - to wrak.....

Ale jeśli wspominałeś na początku o takowej stronie do sprawdzenia po VIn-ie, to ja bardzo bym poprosił i to bardzo.... Nie interesują mnie żadne strony np.ruskie, lecz tylko i wyłącznie strona o samochodzie z Niemiec lub jeśli jeszcze jest w niemczech.

Dla sprawdzenia Twojej wiarygodności mogę podać Ci mój VIn i ciekawe co ustalisz - a dla ułatwienia mogę podać iż posiadam wszelkie rachunki z serwisów, a ostatni np. o wymianie felg i opon, oraz osłon na amorkach. Ale to już w późniejszym terminie, jak podasz mi tę stronkę. Może być i na PW, jeśli nie chcesz się tak ogólnie chwalić.

Pozdrawiam.

Edytowane przez mirekg9
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...