Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić X-traila... Rozważania na temat innych marek.


Gość Zboro
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zamalec, ten czarny ma 2 razy tyle przejechane. Nie wspomnę o kondycji mechanicznej i po jakich jest przejściach bo o tym nie wiem. Ale po paru szczegółach widzę, że ma większy przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Chciałbym kupić Nissana X-trala.

Co myślicie o tym samochodzie http://otomoto.pl/nissan-x-trail-2004-2-0i-4x4-salon-polska-pol-C30805077.html                                                                     warto go kupic   kapletnie na tym modelu sie nie znam                                                   

Edytowane przez gucio3535j
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie jestem pewien czy wer. benzynowa ma: ESP, tempomat, czyjnik deszczu ....ale moze to jakaś extra wersja wyposażenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie dopytaj sprzedającego jaki jest komputer na wyposażeniu ;) (IMac, PCt, laptop, tablet czy może coś jeszcze innego ;) nie zapomnij dowiedzieć się o procek i HD )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Jeździłem Primerą P10 2,0 benzyna. Samochód sam w sobie i silnik super. Szwagier miał X-traila z tym samym silnikiem i też był super. Teraz stoję przed zakupem takiego X-Traila 2.2 d: http://otomoto.pl/nissan-x-trail-C31040233.html

i obawiam się tylko jednego... SILNIK. Nigdy nie miałem do czynienia z Dieslami. Czy warto brać taki silnik? Proszę o odpowiedź na następujące pytania:

1. Na co zwracać uwagę przy zakupie Diesla?

2. Czy ten silnik ma DPF, jakieś koła dwumasowe których wymiana jest bardzo droga?

3. Rozrząd jest na łańcuchu czy na pasku jeśli na pasku to co ile się go wymienia?

4. Czy to prawda że silnik jest produkcji francuskiej?

 

Może ktoś z forumowiczów oglądał to auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Na co zwracać uwagę przy zakupie Diesla?

2. Czy ten silnik ma DPF, jakieś koła dwumasowe których wymiana jest bardzo droga?

3. Rozrząd jest na łańcuchu czy na pasku jeśli na pasku to co ile się go wymienia?

4. Czy to prawda że silnik jest produkcji francuskiej?

 

1. ??? - tu jest cała teoria o której się nie będę rozpisywał

2. DPF - brak (na podstawie podanego VIN), koło dwumasowe - posiada

3. Rozrząd na Łańcuchu

4. Silnik japoński

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli zalezy Ci na X'e a nie koniecznie na osiagach, to odpusc diesla. Moze ja mialem pecha, moze nie ale czytajac forum, ciagle ludzie maja jakies problemy. Ja w pol roku wladowalem prawie 5000zl. I siedze jak na spilkach i nasluchuje odglosow spod maski.

1) Kultura pracy silnika jest zenujaca w porownaniu do benzyny. Zwlaszcza zimny silnik.

2) Koszty eksploatacji sporo wyzsze

3) Zima mozesz miec klopoty. Dolewki uszlachetniaczy to dodatkowy koszt, nie gwarantujacy ze unikniesz klopotow.

4) Ma sie co zepsuc. Trzeba dbac o turbine, lac dobry olej, lac dobre paliwo bo wtryskiwacze tez nie sa pancerne.

 

Widze tylko 2 zalety ropniaka:

Wyzszy moment obrotowy co przeklada sie na duzo wieksza elastycznosc podczas jazdy

Mniejsze spalanie - ale tu oszczednosc niewielka bo ropa jaka ja leje jest sporo drozsza od benzyny

Pali mi jakies 9l/100 srednio ale paliwo drozsze o 30gr

 

Na 100% kolejny moj samochod to bedzie benzyna. I pewnie niestety nie X ( :( )

 

PS. Auto kupione w Polsce, do konca serwisowane, sprawdzone w serwisie gdzie byl do konca robiony. Pelna dokumentacja. Kupiony od prywatnej osoby, nie komis

Edytowane przez pawelz
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli zalezy Ci na X'e a nie koniecznie na osiagach, to odpusc diesla. Moze ja mialem pecha, moze nie ale czytajac forum, ciagle ludzie maja jakies problemy. Ja w pol roku wladowalem prawie 5000zl. I siedze jak na spilkach i nasluchuje odglosow spod maski.

1) Kultura pracy silnika jest zenujaca w porownaniu do benzyny. Zwlaszcza zimny silnik.

2) Koszty eksploatacji sporo wyzsze

3) Zima mozesz miec klopoty. Dolewki uszlachetniaczy to dodatkowy koszt, nie gwarantujacy ze unikniesz klopotow.

4) Ma sie co zepsuc. Trzeba dbac o turbine, lac dobry olej, lac dobre paliwo bo wtryskiwacze tez nie sa pancerne.

 

Widze tylko 2 zalety ropniaka:

Wyzszy moment obrotowy co przeklada sie na duzo wieksza elastycznosc podczas jazdy

Mniejsze spalanie - ale tu oszczednosc niewielka bo ropa jaka ja leje jest sporo drozsza od benzyny

Pali mi jakies 9l/100 srednio ale paliwo drozsze o 30gr

 

Na 100% kolejny moj samochod to bedzie benzyna. I pewnie niestety nie X ( :( )

 

PS. Auto kupione w Polsce, do konca serwisowane, sprawdzone w serwisie gdzie byl do konca robiony. Pelna dokumentacja. Kupiony od prywatnej osoby, nie komis

 

Właśnie bałem się takich odpowiedzi jak piszesz bo podobnie słyszałem ale diesle mają tyle samo zwolenników co przeciwników...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko na podstawie serwisów allegro i otomoto to benzyniaki stanowią jakieś 10% populacji wszystkich X'ów.

Jeśli zakładając, że statystyka awaryjności (diesel-benzyna) jest taka sama, to teoretycznie tylko co dziesiąty post na forum powinien dotyczyć benzyniaków. I na moje oko tak to mniej więcej wygląda, że 90% dyskusji dotyczy X'a w dieslu.

 

Ale to nie znaczy, że diesel jest bardziej awaryjny od benzyny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez kilka osob przestrzegalo przed dieslem, ale postanowilem miec swoj rozum. No to mam za swoje.

Generalnie diesel, to dobra inwestycja, jak kupujesz nowe auto na firme, trzaskasz pod 100 tys km rocznie i sprzedajesz po 2-3 latach. Konczy sie amortyzacja i pozbywasz sie klopotu. Dla mnie idealny bylby samochod z duzym wolnossacym silnikiem, duza kipa tak zeby mozna bylo zagazowac i nie stracic wiele z ladownosci. Dlatego coraz czesciej mysle o Jeepie Grand Cherokee z gazem. Wielkie to ale duzo mniej klopotliwe w utrzymaniu niz te wszystkie suv'y typu RAV, X czy Grand Vitara. Oczywiscie pisze o wersjach w dieslu bo 2l benzynki w tych autach to jakies nieporozumienie. To auta nie do scigania, ale nie mam zamiaru podczas wyprzedzania zastanawiac sie czy zdaze czy nie. No i po wpakowaniu gazu bagaze to juz tylko na dach.


Tak na szybko na podstawie serwisów allegro i otomoto to benzyniaki stanowią jakieś 10% populacji wszystkich X'ów.

Jeśli zakładając, że statystyka awaryjności (diesel-benzyna) jest taka sama, to teoretycznie tylko co dziesiąty post na forum powinien dotyczyć benzyniaków. I na moje oko tak to mniej więcej wygląda, że 90% dyskusji dotyczy X'a w dieslu.

 

Ale to nie znaczy, że diesel jest bardziej awaryjny od benzyny.

 

Mysle ze postow dotyczacych awarii badz problemow z silnikiem i osprzetem jest wiecej jak 90% jesli chodzi o diesle. No i druga sprawa, ze koszty napraw tych awarii sa duzo drozsze niz w przypadku benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie bałem się takich odpowiedzi jak piszesz bo podobnie słyszałem ale diesle mają tyle samo zwolenników co przeciwników...

Jak widzisz nie dostaniesz tu jednoznacznej odpowiedzi.

Czy diesel czy benzyna o każdy trzeba dbać jednakowo.I ten i ten może się popsuć bo to tylko maszyna a nie kowadło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jeździłem Primerą P10 2,0 benzyna. Samochód sam w sobie i silnik super. Szwagier miał X-traila z tym samym silnikiem i też był super. Teraz stoję przed zakupem takiego X-Traila 2.2 d: 

Jeszcze proszę o info czy ten silnik dobrze się sprawuje w tym samochodzie czy należy do mniej udanych motorów, posiada jakieś swoje wady ?

Właśnie bałem się takich odpowiedzi jak piszesz bo podobnie słyszałem ale diesle mają tyle samo zwolenników co przeciwników...

 

Mały pliczek dla Ciebie, a dalej to tylko Twoje przemyślenie, postanowienie i decyzja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety duzo zależy od szczęścia, przy kupnie używanego auta, nieważne benzina czy dizel. T30 moze mieć conajmniej 6 lat wiec większość jest już dość wyeksploatowana to i o awarię łatwiej. Zresztą na forach ludzie głównie opisują problemy, bo co mam co tydzień pisać, że mój X-dizel nadal jeździ wtryski żyją, turbina się poci ale ciągnie do przodu jak głupia, nie leje uszlachetniaczy, mixolu ani specjalnego paliwka. Na razie mam szczęście czego sobie oraz innym użytkownikom X-ów życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to też pierwszy diesel - i jak na razie odpukać wszystko gra. Lecz patrząc na dystanse które aktualnie pokonuję (poprzednio /inna praca/ dystanse były o wiele większe 2-2,5tyś miesięcznie) to teraz średnio 800-900km miesięcznie, to ekonomicznie jest to dla mnie nieopłacalne. Prócz tego, 100km dislem to koszty 42,03zł, natomiast na gazie 24zł.

Ale wszystko zależy również od zasobności portfela danej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten X to 10 moje auto. 9 poprzednich to benzyna. Z zadnym nie mialem wiekszych problemow. Najwieksza awaria jaka pamietam, to jakis odlutowany kabelek w cewce w p11. Auto nie odpalilo i jeden jedyny raz holowali mnie do mechanika. Koszt okolo 250zl. A mialem i peugeoty i Rovera i kilka innych (w tym dwie primery). X byl dla mnie szokiem juz kilka miesiecy po zakupie. Liczylem sie z wyzszymi kosztami (wymiany olei w silniku, przekladniach), drozsze paliwo. Ale nie sadzilem ze turbine szlag trafi, ze bedzie tyle klopotow z wtryskami. Ze to wszystko takie - patrz na mnie a nie dotykaj. A jak czytam, ze jakies stuki swisty itp sprawy dochodzace z silnika to kolejne setki zlotych to slabo mi sie robi. Z jednej strony czytalem artykuly w ktorych pisza o pracy silnika ze na zimno przypomina zdezelowany traktor i staram sie nieprzejmowac praca przez pierwsze 2-3 minuty (potem jest juz nawet cichutko) ale z drugiej ciagle chodza mi po glowie mysli ze moze jednak jest cos nie tak. Ale boje sie tego ruszac, bo to oznacza kolejny tysiaczek albo i wiecej.

Z jednej strony najlepiej byloby sie pozbyc garba, ale z drugiej nie moge zostac bez auta nawet na 2-3 dni. A kasy na kupno drugiego przed sprzedaza X'a brak i tak musze sie bujac az albo sie rozpadnie i przerobie go na zyletki albo zmieni mi sie sytacja finansowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jeszcze masz banki :D. Szybko kupować i brać na auto kredyt, I SZYBKO, ALBO JESZCZE SZYBCIEJ SPRZEDAĆ X-a i tego samego dnia oddać pieniążki do banku ale i tak zawsze trochę w plecy człek będzie :thumbsdown: , bo na dzień dobry bank haracz weźmie :shiftyninja:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel się sprzedał nawet nie zdążyłem obejrzeć teraz jeszcze benzynka będzie do obejrzenia ale tutaj to już wiem na co zwracać uwagę :) Dziękuję państwu za pomoc. :)


Panowie co to jest za wersja SPORT ma światła na dachu, szyberdach czy co jeszcze? Tam jest jakiś zmodyfikowany silnik? Napisane jest że wymieniony rozrząd możliwe że przy takim przebiegu przecież tam z tego co kojarzę to jest łańcuszek i do 300 000 powinien być spokój? Przynajmniej tak było w mojej Primerce P11?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel się sprzedał nawet nie zdążyłem obejrzeć teraz jeszcze benzynka będzie do obejrzenia ale tutaj to już wiem na co zwracać uwagę :) Dziękuję państwu za pomoc. :)

Panowie co to jest za wersja SPORT ma światła na dachu, szyberdach czy co jeszcze? Tam jest jakiś zmodyfikowany silnik? Napisane jest że wymieniony rozrząd możliwe że przy takim przebiegu przecież tam z tego co kojarzę to jest łańcuszek i do 300 000 powinien być spokój? Przynajmniej tak było w mojej Primerce P11?

 

Ma halogeny na dachu silnik nie jest modyfikowany aaa szyber dach jest (przynajmniej u mnie jest ;) ) co do rozrzadu to bardzo mozliwe ja wymieniałem przy 120 tys (rozciagaja się łańcuchy)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Wymienia się sam łańcuch czy przy okazji jeszcze coś ? Jaki to jest koszt (same części) ? 

 

 

 

ja wymieniałem łańcuchy bo napinacz był ok koła zębate też  a jaki koszt to Ci nie powiem bo robiłem przy okazji remont mały w silniku (bo brał olej) wiec za calosć płaciłem ale łańcuchy nie były orginalne tylko jakieś zamienniki - bo orginalne zdeko za drogie były. Są zwolennicy by brać tylko orginały więc sam musisz rozwarzyć czy takie weźmiesz. za wszystko zapłaciłem 3,5 tys ale mówie z wymianą pierścieni na tłokach. za sam rozrząd koło  2 tys chyba trzeba będzie liczyć ale to już pytaj mechaników

Edytowane przez maaloxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w T31 2.0 też są takie problemy z dieslem? Czas zakupu się zbliża a w konkurencji stoi Orlando z fabrycznym gazem. :)

Co do jazdy ropniakiem, mam w rodzinie Avensisa 2.0 D4D. Ma przejechane 200 kkm i jeździ się bezproblemowo - żadnych problemów z silnikiem, żadnego czekania po jeździe, żeby wystygła turbina, żadnych problemów z odpalaniem zimnego, niezależnie od temperatury zewnętrznej.

A co do łańcucha rozrządu, to lepiej go nie wymieniać niż wymieniać sam łańcuch. Jak ktoś jeździ rowerem, to wie o co chodzi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maaloxx

Remont silnika przy 120tys. ???!?

To chyba w kopalni pracował.

 

Pierścienie na tłokach były wyminiane bo bral olej co mnie wkurzało.. u mnie cięzko nie pracował. Jak u poprzeniego właściela to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...