Gość Inga Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 (edytowane) Wiem, to suv, ale przeprowadziłam się na wieś a tu w zimie zapominają o odsnieżaniu. Potrzebuje auto nie do codziennej jazdy (mam na razie służbowe). Ma za zadanie przewozić psy. Czyli połaczenie 4na 4 plus jakiś tam komfort a do tego nie wysokie koszty utrzymania. A tu do 2l ubezpieczenie no i gaz na razie najtańszy. Podobno jest bezwypadkowe. Ma trochę łatany zderzak - pani wjechała na jakiś kamień - też pewnie nie raz go przekoszę ;-) Edytowane 20 Listopada 2011 przez Inga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inga Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 (edytowane) Caly czas szukam czegoś konkretnego, biorę pod uwagę Suzuki Grand Vitarę long, hyundai Galloper, Mitsubishi sport. Zdarzały sie jednostki fajne ale zawsze po drugiej stronie Polski. Galloper wszystko super ale wewnątrz porażka, już nie wspominając o tych kwiatkach na tapicerce i podbitce, skór brak. Przy psach welur nie zdaje egzaminu. Dlatego na poczatku chciałam Land Rovera bo dużo jest w skorze ale poczytałam o awarnyjności i drogich częściach. Nissan x daje mi poczucie pewnego komforu a i poradzi sobie w zaspach (ale czy na pewno). Auto to ma ponad 200tys przebiegu z czego pewnie ze 80 zrobiło już na gazie. Niby było urzytkowane przez dwie kobiety. Przebieg powinnien byc autentyczny. Sprawy grubsze powinny wyjśc na przegladzie. Po mojej propozycji Pani od razu przystała na przegląd i pojechaliśmy do Nissana ale był już zamkniety. Gdyby się czegos bała to chybaby zwlekała. Edytowane 20 Listopada 2011 przez Inga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umberto Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 (edytowane) Witam, A propos kupowania od kobiet, babć itp to mam dobry filmik http://www.youtube.com/watch?v=dx8vfK6wY0s W takie bajki (jak użytkowane przez emerytowanego lekarza który też jest księdzem) to ja nie wierzę! Stan techniczny auta się liczy i tyle! X-trail wcale taki w zaspach dobry nie jest. Szybko można sprzęgło spalić. Grand Vitarę ma mój ojczulek i auto zupełnie nie nadaje się na trasy itp. To jakieś kuriozum kupować go jak się nie jeździ nim w terenie. Ale dla ciebie może być dobre bo ma reduktor- to już lepsze na zaspy i blokadę- choć bez dobrych opon i tak daleko nie pojedzie. Galloper to tandeta- znajomy niedawno kupił. Pajero Sport jest ładne, ale nie wiem jakie ma napędy- za to zwykłe pajero II ma jedne z lepszych w terenowcach (skrzynia super select)- to jest auto na zaspy:) i bardzo mi się podoba. W tej cenie można też kupić np jeepa grand cherokee na którego choruję, ale nissana szkoda mi sprzedawać bo mam pewny przebieg i stan auta. Podstawa to podjechać z autem do znajomego, zaufanego mechanika i się nie napalać. Jak napisał kolega Strider po zdjęciach nie można za dużo ocenić. Nakładki na pedałach?? Nie wiem czy były w oryginale montowane? A wytarcia kierownicy nie widać, gałki zmiany biegów też. Pozdrawiam Edytowane 20 Listopada 2011 przez Umberto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 Caly czas szukam czegoś konkretnego, biorę pod uwagę Suzuki Grand Vitarę long, hyundai Galloper, Mitsubishi sport. Zdarzały sie jednostki fajne ale zawsze po drugiej stronie Polski. Galloper wszystko super ale wewnątrz porażka, już nie wspominając o tych kwiatkach na tapicerce i podbitce, skór brak. Przy psach welur nie zdaje egzaminu. Dlatego na poczatku chciałam Land Rovera bo dużo jest w skorze ale poczytałam o awarnyjności i drogich częściach. Nissan x daje mi poczucie pewnego komforu a i poradzi sobie w zaspach (ale czy na pewno). Auto to ma ponad 200tys przebiegu z czego pewnie ze 80 zrobiło już na gazie. Niby było urzytkowane przez dwie kobiety. Przebieg powinnien byc autentyczny. Sprawy grubsze powinny wyjśc na przegladzie. Po mojej propozycji Pani od razu przystała na przegląd i pojechaliśmy do Nissana ale był już zamkniety. Gdyby się czegos bała to chybaby zwlekała. Spotkałem się z wieloma opiniami, że silniki Nissana źle współpracują z instalacją gazową i szybko mogą pojawić się problemy... 200tys. przebiegu to nie jest mało i różne rzeczy już mogą nie działać prawidłowo, nie tylko z winy nietypowego paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inga Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 Kierownica bez większych wytarć - pytanie czy nie zmieniona? Skóra z przodu też nie popękana, nie wytarta do spodu, na prawdę zadbana, na nakladki nie zwróciłam uwagi. Nie mam znajomego mechanika, będę musiała polegać na tych z Nissana. Sprzęgło podobno nowe bo coś tam Pani nie grało. Z tego co pamietam wymienione tez amortyzatory. Spotkałem się z wieloma opiniami, że silniki Nissana źle współpracują z instalacją gazową i szybko mogą pojawić się problemy... 200tys. przebiegu to nie jest mało i różne rzeczy już mogą nie działać prawidłowo, nie tylko z winy nietypowego paliwa. No własnie, też to wyczytałam. Ale tak naprawdę to piszą do każdej marki auta. Jak sam napisaleś - nietypowe paliwo. Najgorsze jest to że większośc aut i tak ma przeręcone liczniki, więc jak czytam że ma 100tyś po 8-9 latach to raczej wątpie. A filmik super - wiem cos o tym bo sama auta nieoszczędzam jak mam okazję poświrować. Tu auto nie przeszlo przez ręce handlarza więc jest szansa na realny przebieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 Kierownica bez większych wytarć - pytanie czy nie zmieniona? Skóra z przodu też nie popękana, nie wytarta do spodu, na prawdę zadbana, na nakladki nie zwróciłam uwagi. Nie mam znajomego mechanika, będę musiała polegać na tych z Nissana. Sprzęgło podobno nowe bo coś tam Pani nie grało. Z tego co pamietam wymienione tez amortyzatory. No własnie, też to wyczytałam. Ale tak naprawdę to piszą do każdej marki auta. Jak sam napisaleś - nietypowe paliwo. Najgorsze jest to że większośc aut i tak ma przeręcone liczniki, więc jak czytam że ma 100tyś po 8-9 latach to raczej wątpie. A filmik super - wiem cos o tym bo sama auta nieoszczędzam jak mam okazję poświrować. Tu auto nie przeszlo przez ręce handlarza więc jest szansa na realny przebieg. Jak ktos zechce ukryć zewnetrzne slady swiadczące o znacznym przebiegu -jak zrobi to umiejetnie ,to nie ma praktycznie mozliwości tego sprawdzic. Kierownice można pomalować lub obszyć na nowo skórą.Malowanie to koszt ok.100 zł a nowa skora na kole kierownicy ok 120-200 zł Widzialem i malowane i obszywane kierownice -naprawde cięzko je odroznic od fabrycznie nowych . Co do silnika .. Te silniki naprawde nie lubia gazu i rzetelny monter instalacji nie podejmie sie jej instalacji w tym silniku. Tak naprawde wiekszośc benzynowych silnikow z Japonii ma podobnie. Najlepiej zachowuja sie na gazie silniki benzynowe produkowane w USA. Takze jak komus podoba sie X-trail to raczej polecam silnik z dieslem 2,2 di lub dci wkladany do tego auta do 2007. Późniejsze modele od 2007 roku maja juz silniki renault i nie sa juz tak niezawodne jak w modelach wczesniejszych, konstrukcji calkowcie Nissana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 co do nakładek na pedały to są seryjne nakładki. mam je w swoim T30 2.0 sport. jedno mnie zastanawia. co to za szary pasek jest na dole naklejony? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inga Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 Mąż Pani sobie tak wymyślił. Czytałam tu gdzieś że właśnie to jest słaby pkt w ych Nissanach. Pan sobie je zabezpieczył taką tasmą. Z drugiej strony już jest odklejony. Co do silnika .. Te silniki naprawde nie lubia gazu i rzetelny monter instalacji nie podejmie sie jej instalacji w tym silniku. Tak naprawde wiekszośc benzynowych silnikow z Japonii ma podobnie. Najlepiej zachowuja sie na gazie silniki benzynowe produkowane w USA. Takze jak komus podoba sie X-trail to raczej polecam silnik z dieslem 2,2 di lub dci wkladany do tego auta do 2007. Późniejsze modele od 2007 roku maja juz silniki renault i nie sa juz tak niezawodne jak w modelach wczesniejszych, konstrukcji calkowcie Nissana. No to maniana, czyli zaczynam szukać dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gkowal Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 Witam Czy ktoś tu jeszcze zaglada? Też chce kupić X traila. Znalazłam benzynowca 2l + gaz. Niestety na razie nie stać mnie na coś nowszego. A ten jest blisko zaieszkania. Czy ktoś może zerknąć na to ogloszenie: http://allegro.pl/sh...item=1939034520 Proszę o uwagi. Uwagi: W ogłoszeniu nic nie piszą o Xenonach, a przedni zderzak jest ewidentnie od modelu z takimi światłami. Pod reflektorami na zderzaku ma otwory od spryskiwaczy ciśnieniowych. Więc gdzie się podziały spryskiwacze? Albo zderzak jest jest od innej połówki X-Traila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 ...no i te czujniki zbliżeniowo-parkingowe.... z przodu? ciekawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 20 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2011 X-trail ma zdecydowanie większy bagażnik. I przynajmniej mój (i chyba wszystkie T-30) ma całkowicie plastikowy (śliski) bagażnik. Do siedzeń można kupić pokrowce (ze dwie stówki) i prać pokrowce.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 21 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2011 nie ma wersji z welurem. Tylko plastik. Doskonale zmywalny. Rozumiem, że wolisz skórę ze względu na sierść, ale przecież to co one łapami z nią zrobią to będzie dramat. Psiaki powinny jeździć w bagażniku. W najnowszym x-trailu T31 widziałem fajne akcesoria do przewozu naszych ulubieńców. Mini klatka do zamontowania w bagażniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inga Opublikowano 21 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2011 Tu nie chodzi o psa na fotelach, tylko sierść na fotelach. Mam kupione klatki kenelowe do przewozu psów ale siersć się unosi wszędzie. Nie wspominając o mojej garderobie - tu też zaczynam preferować skórę. ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość glo Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Mam bez skór. Wożę psa i nie ma problemu. Tapicerka jest z materiału gładkiego, łatwego do utrzymania w czystości. Sierść psa schodzi rewelacyjnie. Jeżeli jesteś z okolic Wrocławia można podjechać i zobaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agamek12 Opublikowano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2011 Nie wiem czy dobrze trafiam, ale... Od dłuższego czasu poruszam się "zwykłymi" autami (obecnie Avensisem T25) i jakoś coraz częściej myślę o zakupie auta, które ma w sobie coś oryginanego. Wraz z małżonką doszliśmy jakiś czas temu do wniosku, że przydałby nam się jakiś SUV. Ale musimy znaleźć jakiś złoty środek, bo nie da sie pogodzić zajefajności (stosunkowo zawodnego i mało ekonomicznego) Grand Cherokee z niezawodnością (za małej) RAV4... I tak ostatnio zobaczyłem, że za założoną przeze mnie kwotę 35.000zł (tyle i tylko tyle, bo na zakup auta nie przeznaczam określonej ilosci "oszczędniości", tylko pewną krotność mojej pensji) można kupić X-traila, który wydaje się być autem zdecydowanie większym od (zdecydowanie za małej) RAV4... Mam w związku z tym prośbę o kilka odpowiedzi: 1. Wydaje mi sie, że X-trail pierwszej generacji przeszedł około '04 jakiś lifting - mam rację? 2. Auta po tym liftingu są lepsze czy gorsze? 3. jakim silnikiem się interesować z uwagi na niezawodność? Benzynowym 2.0 (który z uwagi na moje przebiegi musiałbym wyposażyć w dobrą instalację LPG), czy też stereotypowo dieslem 2.2d (ale jakoś nie chcę, bo jestem zdecydowanym anty-fanem ropniaków). 4. czy można kupić auto z napędem 4x2 (nie potrzebuję 4-napędówki) Generalnie powodem mojego zainteresowania X-trailem jest poniższe ogłoszenie - nie widać w nim jakichś "zonków"? http://otomoto.pl/nissan-x-trail-2-0b-4x4-C21291343.html Tu drugie ciekawe ogłoszenie, ale zakładam, że to żadna okazja, bo sprzedawana przez jest komis: http://otomoto.pl/nissan-x-trail-bezwypadkowy-krajowy-servi-C22064000.html Aha, chciałbym kupić auto z przynajmniej 2004 roku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umberto Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 Jak podoba ci się grand cherooki to kupuj takiego w gazie i masz odwieczny problem wtrysków i pomp denso z głowy. Mi osobiście bardziej podoba się stary grandzior- zj:) X-ek lubi dobre paliwo więc przy obecnych cenach to nie jest takie tanie. Grandzior ma reduktor- to jego duży plus i wyposażenie kozackie. Minus to że zwykle dzwony jeżdżą po drogach i jak się zacznie sypać to furmankę pieniędzy potrzeba. Nie wyobrażam sobie x-a z napędem 2x4- szczególnie zimą- jesteś najszybszy na drodze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agamek12 Opublikowano 12 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2011 Witam, wracając dziś z pracy znalazłem takie oto auto: http://moto.allegro.pl/nissan-x-trail-2-2-diesel-136kw-4x4-i1983182418.html (stoi na ul. Płochocińskiej w Warszawie). Odbyłem rozmowę z właścicielem i dowiedziałem, sie, że: - auto wydaje się być bezwypadkowe (właściciel twierdzi, ze nic nie wskazuje na jakąkolwiek naprawę) - auto było sprowadzone do PL w 2007 i obecny właściciel nie jest jego pierwszym polskim właścicielem (dostał kilka tygodni temu auto w ramach rozliczenia za inny wóz) - opony letnie w słabym stanie, zimowych brak, - brak dokumentów potwierdzających przebieg, - wnętrze wymaga wyprania, ale nie jest zniszczone, - auto nie wymaga napraw. Co sądzicie? Warto się nim zainteresować? Wstępnie umówiłem się na piątek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 12 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2011 "Auto nie wymaga napraw" - to się zazwyczaj okazuje później Przebieg też jest zagadką. Wsiadaj i jedź na jazdę próbną. Potem na kanał, na ścieżkę diagnostyczną a na końcu warto pojechać do serwisu (choćby do Aso, które to Aso za taki przegląd weźmie ze 2-3 stówki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek3 Opublikowano 14 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2011 "Auto nie wymaga napraw" - to się zazwyczaj okazuje później Przebieg też jest zagadką. Wsiadaj i jedź na jazdę próbną. Potem na kanał, na ścieżkę diagnostyczną a na końcu warto pojechać do serwisu (choćby do Aso, które to Aso za taki przegląd weźmie ze 2-3 stówki) Mam osobiste doswiadczenia ze sprzedazy pierwszego mojego X-traila. Kupiec zamowil inspekcje auta w ASO Nissan. Badanie auta przez"specjalistów" trwało okolo 1 godziny kosztowało ok.400 zł!!! Miałem to auto od nowego ,tylko ja nim jeździlem i efekt badania przez tych panow bardzo mnie rozbawił. Auto miało dwa razy malowane elementy(fachowcy tego nie wykryli).Ogólnie stwierdzili ,że auto jest dobrze utrzymane i zadbane. Co znaleźli: -samochód wg nich mial polerowany lakier(bzdura -nigdy tego nie robilem) -ciezko chodzace sprzegło -wg nich to jest objaw zuzycia i wymaga wymiany(!!!)Bzdura bo to jest przypadlosc x-traili t30-od poczatku tak ciezko chodziło -zuzyte okladziny hamulca recznego.Równiez bzdura .Wg nich to ,ze dźwignia za wysoko chwytała -to sa wlasnie szczeki zuzyte.naciagnelem linke w pare min.i wszystko było ok. Wczesniej wszystkie niedomagania jakie auto miało -o wszystkim poinformowałem przyszlego wlasciela(niczego nie ukrywałem) Miedzy innymi to ,ze pluje olejem w filtr powietrza ,uszkodzona jest złaczka elastyczna na wydechu i pare innych rzeczy (widoczych)ale tego serwisanci sami nie zauwazyli. Uwazam ,ze wiecej mozna o danym aucie dowiedziec sie w jakims sprawdzonym warsztacie o uznanej renomie niz w ASO -bo tam pracuja ludzie z przypadku-wymieniacze ,ktorzy nie wiele o aucie powiedzą a tylko spore pieniadze skasują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 14 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2011 W sumie prawda. Lepiej pojechać do niezależnego serwisu. Ludzie z pasją wiedzą więcej niż niejeden "szef serwisu ASO" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agamek12 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Jeśli mogę podzielić sie swoimi doświadczeniami to stwierdzę, ze auto w najgorszym stanie jakie kupiłem (ale mimo wszystko przyzwoitym - bezstresowio jeździłem nim ponad dwa lata) było badane i polecane w ASO. Inne swoje auta kupowałem po jedynie mojej osobistej ocenie - a już absolutnym kuriozum jest to, że obecną Toyotę kupiłem w strugach deszczu oglądając ją jedynie w oświetlonym jażeniówkami garażu podziemnym... Odpukać - moja własna (i tylko moja) ocena wystarczyła, abym kupował dobre auta... PS: nie jestem mechanikiem, z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa... PS2: chyba jednak wolę benzyniaka - tego wspomnianego dizla odpuszczę - jutro nie mam czasu na jego oglądanie, bo kupuję choinkę :-) PS3: są auta, które faktycznie nie wymagają napraw - takim autem będzie moja obecna Toyota, były takimi poprzednie auta - poprostu zawsze utrzymuję auta w pełnej i uczciwej sprawnosci technicznej bo nigdy nie wiem, kiedy je sprzedam (no i codziennie bezpiecznie i bezusterkowo uszą dowieźć mnie do pracy) - a sprzedaję je wtedy, kiedy akurat przypadkiem kupuję sobie nowy wóz... (i dlatego poprzednim jeździ mój ojciec - zbyt dobre było aby puścić je w świat) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Agamek. Jutro do Ciebie dzwonię i umawiamy się na niedzielę jeśli jesteś wciąż chętny na X-Traila w benzynie. Będę mógł podjechać gdzieś - najwygodniej do Radzymina bo nawet po drodze mi będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agamek12 Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 (edytowane) graphia, zadzwoń jak będziesz wiedział o której będziesz w okolicach Radzymina - choć nie ukrywam, ze (jeśli wciąż będę chciał X-traila) poliftowe wnętrze mninimalnie mi się bardziej podoba... Witam, po wczorajszym spotkaniu z użytkownikiem graphia (przy okazji pozdrawiam :-) ) chciałbym zapytać znawców X-traila, czy wersje po liftingu mają deskę i boczki drzwi wykonane z takiego samego tworzywa jek wersje przed FL, czy też może nastąpiła jakaś zmiana na tworzywa bardziej miękkie? Edytowane 16 Grudnia 2011 przez Agamek12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 różnicy nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość m4rtin3z Opublikowano 27 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2011 (edytowane) Witam wszystkich! To mój pierwszy post tutaj więc proszę o wyrozumiałość... Od jakiegoś czasu zastanawiam się na X-Trailem. Rocznik 2002-2003. Nie mogę się zdecydować: benzyna czy diesel? Robię tak 8-10k km rocznie, więc niewiele. Silnik 2.0 140KM w benzynie potrafi pociągnąć średnio jakieś 10,2 l/100 (wg. statystyk z autocentrum.pl). Natomiast motor 2.2 Di 136KM ciągnie średnio 8,3 l ON/100 - przy obecnych cenach oleju napędowego i przy zapowiadanej w przyszłym roku podwyżce akcyzy na ON, to wcale nie wygląda tak różowo... Ekonomia to jedna strona. Druga to awaryjność. Zastanawia mnie jeszcze jak wygląda kwestia eksploatacji 8-10 letniego X-Traila (ceny części, etc.). Czy możecie coś doradzić w powyższych kwestiach? Edytowane 28 Grudnia 2011 przez m4rtin3z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.