Odpowietrzenie hamulców -lipa

[Fryc]

Macie patenty na to auta wcześniej sobie radziłęm z włączonym silnikiem ale było też ciężko.

 

Obecnie nie ma opcji tyle już płynu przelane i dalej lipa.Powietrze nie idzie ale gdzieś musi być.

Nie mam obecnie kanału dostępnego więc na włączonym silniku nie będe leżał pod autem.

Terminy za tydzien u nas porażka....

[skit]

Ja w swoim robiłem na wyłączonym silniku i zapłonie i nie było problemu. Rozumiem że cały czas masz wrażenie "miękkiego pedału"?

[Fryc]

Nie mam wrażenia tylko pedał jest miękki i wpada,hamowanie wiadomo tragedia-książki tu nie będę pisał ewidentnie jest gdzieś powietrze jeszcze.Różnie sobie w primerze radzili ludzie.To jeszcze z czasu jak kiedyś czytałem tu na forum.Dziwne, że z innymi autami nie ma problemu.

Jaką kolejność zachowałeś?

Primera jeszcze jakiś czas i sprzedaję chce żeby wszystko działało jak należy.

[skit]

Ja odpowietrzałem starą metodą czyli od najdalszego koła od pompy (tego z najdłuższym przewodem), ale ja tylko u siebie wymieniałem z tyłu zaciski i w dodatku przed odkręceniem zacisku najpierw zaciskałem przewód elastyczny żeby mi płyn nie kapał, potem po podłączeniu nowego puszczałem "samociekiem" i być może dlatego u mnie takie tradycyjne odpowietrzenie zadziałało. Spróbuj metody wg manuala, pierwszych kilka postów w tym temacie 

 

[voyager1956]

Wymień uszczelniacze w pompie hamulcowej