Olej Valvoline

[Gość Sauron]

Dlaczego?Miales jakies klopoty?Ktos kogo znasz?Pozdrawiam

ja mam jednego gościa pewnego na allegro... ale wcześniej kupiłem od innego. i co? olej nie wiadomo z kiedy.. valvoline zmienia swoje logo, co jakiś czas, to się skapowałem. zreszta miałem parę rozmów z panią dyrektor od marketingu na teren polski (o szczegóły nie pytajcie) to sie troche podowiadywałem. teraz sobie sam kupuje i ceny mam całkiem niezłe. 4l 5W40 to tylko 130 zł :diabel:

[maniek]

zreszta miałem parę rozmów z panią dyrektor od marketingu na teren polski (o szczegóły nie pytajcie) to sie troche podowiadywałem

A czemu ? poiwedz nam wszystkim, po to jest to forum chyba

[Gość Sauron]

maniek, dotyczyło zniżki klubowej (patrz mój opis) i sponsoringu zlotów klubowych :czapki, gadźety na zlotach/spotach w tym ogólnopolskich... ogólnie sa zainteresowani, ale... wymagań jest za dużo. tutaj forum jest zamożniejsze i pewni łatwiej by było cos wynegocjować, ale nie w moim klubie "macierzystym" - ludzie młodsi, studenci, ogólnie biedniejsi. valvoline na polske nie martwi sie o sprzedaż i nie sa tacy chetni do rozdawania gadżetów. focusklubpolska wspólpracuje z nimi i maja upusty, ale powiem szzcerze.. co to za upusty.. ja mam lepsze, wystarczyło znaleźć dojscia do hurtowni...a mam do dwóch :one: i na pare tys. zł przepuściłem kasy przez moje konto założone na te potrzeby... ja nie trace nic za dojazdy do hurtowni, klub ma prę zł a klienci/koledzy więcej kasy w portfelu.

[Gość misiek_83]

Gringo,zmieniles juz olej na Valvoline?Jezeli tak,to napisz jakie odczucia

[Gość Sauron]

to ja ci powiem..

wylałem pseudo mobil 1 5W40 .. ciemny glut po 10.000

wlałem valvoline 5W40 maxlife ... nie to auto

[egn]

No ja z Mobila 10 W40 na Valvoline 15 W40 Turbo Diesel + filtr Man i roznica kolosalna. Jak wylałem po 6000 to tragedia olej z Mobilem. Dodam ze niedawno dostałem 2 ksiazke serwisowa mojej Primery i jak sie okazalo jezdzil na Elf 15W40 TD zalalem go Mobilem to chodzil jak kosiarka, dodam ze na Elfie tez nie specjalnie a teraz na Valvoline spokoj i cisza. Wymieniłem tez olej u ojca z Mobil Synt S 5W-40 na Valvoline MaxLife Synthetic Oil 5W-40 i tez roznica zauwazalna.

[Gość Sauron]

przede wszystkim valvoline ma duża lepkośc i dlatego nie spływa tak jak niektóre oleje. zatem rozruch na początku jest łatwiejszy, auto nie klepie na sucho bo film olejowy istnieje

[Gość peryskop]

przede wszystkim valvoline ma duża lepkośc i dlatego nie spływa tak jak niektóre oleje. zatem rozruch na początku jest łatwiejszy, auto nie klepie na sucho bo film olejowy istnieje

czyli zamiast dotychczasowego mobil 10w40 mam przejść na tego valwolina???a jak jego cenka i symbol ??

[Gość Sauron]

zrobisz co zechcesz... :one:

ja mam po 89.04 /4litry + filtr jakies 15-20 zł (nie wiem co masz za samochód)

symbol 10w40 maxlife (powużej 100.000km) :diabel: chyba ze wolisz samo 10w40

[Gość peryskop]

zrobisz co zechcesz... :one:

ja mam po 89.04 /4litry + filtr jakies 15-20 zł (nie wiem co masz za samochód)

symbol 10w40 maxlife (powużej 100.000km) :diabel: chyba ze wolisz samo 10w40

p11,144 2,0 benz 2000 rok

[Gość Sauron]

pffff... ty mi nie pisz p11.144 tylko silnik..oznaczenie.. moc :one:

mann za 16 zł..

a skoro to 2000 rok to kup pan val. 5W40 za 130 zł lub 5w40 max life za 142,50 fullsynetyk

[Gość peryskop]

pffff... ty mi nie pisz p11.144 tylko silnik..oznaczenie.. moc :one:

mann za 16 zł..

a skoro to 2000 rok to kup pan val. 5W40 za 130 zł lub 5w40 max life za 142,50 fullsynetyk

sr20de, ale ja sie boje przejść na syntetyk bom tu gdzieś wyczytał że łańcuchy potem szeleszczą

[Gość Sauron]

w ksiązce serwisowej mam shell helix ultra 15W40 od nowości przez pierwsze 60.000 .. atrea zfull syntetyk 5w40 maxlife ..przyjedź i posłuchaj czy szeleszczą.. pisze co mam a nie co wyczytałem .. :diabel:

a w mojej miłości zycia fiescie xr2i lali przez 180.000 km mineralne oleje.. teraz mam pólsyntetyk.... więć nie trząś gaciami :027:

[Gość peryskop]

w ksiązce serwisowej mam shell helix ultra 15W40 od nowości przez pierwsze 60.000 .. atrea zfull syntetyk 5w40 maxlife ..przyjedź i posłuchaj czy szeleszczą.. pisze co mam a nie co wyczytałem .. :diabel:

a w mojej miłości zycia fiescie xr2i lali przez 180.000 km mineralne oleje.. teraz mam pólsyntetyk.... więć nie trząś gaciami :027:

spoko

[Gość jarros]

tak wygladalem po kupnie i zalaniu silniczka tym olejem!!!!!

cichsza praca i juz nie tłucze napinacz po odpaleniu!! :one:

narazie jestem zadowolony!

 

a wczesniej jezdziłem na Texaco 10W40 ale po przeczytaniu tych wszystkich miodowych opini tez zmienilem!! :one:

[Gość Gringo]

Cześć Misiek,

 

właśnie odstawiłem auto do serwisu, wymieniają mi sprzęgło i olej w skrzyni biegów, oczywiście olej Valvoline DuraBlend GL-4 75W90, a jeśli chodzi o olej do silnika to narazie jeżdze na tym starym bo dopiero zrobilem na nim 6tyś km,a finanse są poograniczane, to glupie sprzęgło mnie pociągnie po kieszeni do tego inne rzeczy,ale jak wymienie to napewno podziele sie wrażeniem

 

Pozdrówka

[pawel_p10]

Dzisiaj zmieniłem Mobil 1 (syntetyk) na Valvoline SynPower 5W40 (mogłem kupić 60tkę :/; lato idzie). Wrażenia: rozrząd pracuje znacznie ciszej.

BTW. W "Best Motoring TypeR Legend" wypowiadał się inżynier z Hondy. Stwierdził, że "olej to nie whisky i nie trzeba z nim przesadzać, tzn. kupować wynalazków za koszmarne $"...

[misiekol]

Ja jezdze na valwoline i a utem swoim i ciezarowym Nic dodac nic ujac . Wczesniej ganiale, na Mobilu i wymienialem go co 10tys, a val cop 20 tys i jest Git

[pawel_p10]

val co 20 tys i jest Git

Jeśli chodzi Ci o GT, nie o ciężarówkę, to wymieniaj częściej; 2x cześciej, bo długo "git" nie będzie.

[Gość kazek]

właściwie olej to jest whisky i ma znaczenie jego jakość, chyba w aucie jest to najistotniejszy płyn od którego zależy zywotność silnika

[pawel_p10]

właściwie olej to jest whisky i ma znaczenie jego jakość, chyba w aucie jest to najistotniejszy płyn od którego zależy zywotność silnika

To prawda, lecz temu inżynierowi nie chodziło o to, aby wlewać do silnika tani syf, lecz żeby nie kupować niewiadomo jakich wynalazków.

Nie obraź się, ale jakoś jestem przekonany, że ten facet ma trochę większe pojęcie o silnikach niż Ty.

[Gość danstan]

właściwie olej to jest whisky i ma znaczenie jego jakość, chyba w aucie jest to najistotniejszy płyn od którego zależy zywotność silnika

 

To prawda, lecz temu inżynierowi nie chodziło o to, aby wlewać do silnika tani syf, lecz żeby nie kupować niewiadomo jakich wynalazków.

 

Waćpanowie nie ma co kruszyć przysłowiowej kopii, gdyż każdy z Was ma po części rację. Każdy przyzna, iż olej silnikowy powinien być robiony wg nowoczesnej technologii i bardzo dobry jakościowo, powinien spełniać wymagania stawiane przez producenta silnika ( mam tu między innymi na myśli konstrukcję silnika : ciasno, średnio lub luźno spasowany ) lub samochodu, ale jednocześnie powinien być użyty zgodnie z jego przeznaczeniem ( tu pewnie chodziło o te wynalazki ). Możecie się ze mną zgodzić lub nie, ale uważam, iż do normalnej codziennej jazdy, bez szaleństw na autostradach ze zniesionym ograniczeniem prędkości, nie ma potrzeby stosowania skądinąd bardzo dobrego ( nowoczesnego technologicznie ) oleju MOTUL 300V COMPETITION 15W-50, który wg producenta, przeznaczony jest do :

"Samochody wyścigowe z silnikami atmosferycznymi lub z turbodoładowaniem, do silników używanych w wyścigach działających w bardzo wysokich temperaturach i przy wysokich obrotach: wyścigi torowe, wyścigi pucharowe jednej marki, rajdy, wyścigi wytrzymałościowe, 24 Godziny Le Mans, wyścigi górskie, rajdy terenowe, Paryż-Dakar, wyścigi na szutrze i na lodzie.

Do silników powodujących umiarkowane lub wysokie zanieczyszczenie paliwa przez olej. Można stosować w silnikach benzynowych i Diesla, z turbodoładowaniem, z bezpośrednim wtryskiem i katalizatorem."

Analogicznie moim skromny zdaniem wygląda sytuacja z zakupem olejów niewiadomego pochodzenia. Bardzo łatwo wówczas trafić na wielokrotnie opisywane podróby ( tu największym wzięciem cieszą się produkty Mobila, Castrola i Shell z uwagi na ich znajomość wśród użytkowników, a tym samym możliwość szybkiego zbytu ).

Reasumując uważam, że bardzo dobry jakościowo olej silnikowy dobrany zgodnie z zaleceniami producenta samochodu, warunkami eksploatacji auta, przebiegiem i przeznaczeniem samego oleju określonym przez jego producenta, to jest właśnie to.

Uff. Sorry, że tak dużo. Pozdrawiam Wszystkich życząc wielu, wielu kkm bezawaryjnej jazdy.

[Gość kazek]

właściwie olej to jest whisky i ma znaczenie jego jakość, chyba w aucie jest to najistotniejszy płyn od którego zależy zywotność silnika

To prawda, lecz temu inżynierowi nie chodziło o to, aby wlewać do silnika tani syf, lecz żeby nie kupować niewiadomo jakich wynalazków.

Nie obraź się, ale jakoś jestem przekonany, że ten facet ma trochę większe pojęcie o silnikach niż Ty.

NO I WIDZISZ, PRAWDA ZAWSZE LEŻY PO ŚRODKU, o jeszcze jedno to załezy co miał na mysli inzynier hondy, mówiąc o tych wynalazkach

[pawel_p10]

Obejrzyj sobie, ciekawie opowiadał. Polecam!

[Gość misiek_83]

Dzisiaj zmienilem olej na Valvoline,przejechalem 40 kilometrow i w sumie nie slysze roznicy Moze troszeczke ciszej chodzi albo tylko sie tak wydaje.