Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 350Z...chcesz kupić? Tu ocena, komentarz


worm#21
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

http://otomoto.pl/nissan-350-z-pack-europa-C18566998.html

http://otomoto.pl/nissan-350-z-wersja-eu-C18573228.html

Tak trudno jest poszukać?

Obydwie EU z zaznaczoną opcją "bezwypadkowy"...

Co ma Subaru do 350Z? To zupełnie inne auto, może kosztować nawet 80k za 2004 rocznik... Nie rozumiem w tym momencie porównania. Różny napęd, nadwozie, marka itd. M3 (E46) chodzi po 70k za 2002 rocznik i co z tego? Po prostu BMW bardziej trzyma cenę niż Nissan, poza tym było droższe, jeśli chodzi o początkową cenę. Porównanie do G35 jeszcze trzyma się jakoś kupy, ale STI? Porsche 911 będzie 2x, 3x droższe od Z za ten rocznik i dlatego Nissan ma też trzymać podobną cenę?

 

moje Evo z przekładką i podstawowymi modami kosztuje 60 tys a jest z 1998 roku... niesamowite jak to trzymać cenę potrafi. Z tym że właśnie ze 2 tyg temu takim starym Evo niejaki Kuchar startował w rajdzie i był jednym z pierwszych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DanPlut ano malo jezdzona

mieszkam prawie w centrum , do pracy mam 10 minut z buta i jakos tak nawet do garazu 2 min i z lenistwa rzadko zagladam

a wieczory spedzam na imprezach :)

jakby to powiedziec - u mnie najpierw dziewczyny a potem samochody :D

Edytowane przez martinezx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma większego problemu, żeby kupić zetkę EU za 50 tys. Mam na myśli tylko początkowe roczniki. Przykładem może być 350Z znajomego Stridera. Na Allegro widziałem również zetkę za 51500 zł - 90k przebiegu, PL salon... W samym Krakowie jest, a może już była za 38k (140k przebiegu), jedyny minus to fakt, że autko jest na kredycie. Oglądałem ją i wydawała się być w dość dobrym stanie. Trzeba tylko dobrze poszukać. :)

 

P.S. Nie daj się naciągnąć na egzemplarze z 2003 roku za 60k. Może i są w bdb stanie, ale cena jest naprawdę zbyt wysoka. Autko z tego rocznika (moim zdaniem) to wydatek maksymalnie 55k. Wiem, co piszę, bo naprawdę mocno zgłębiłem temat.

Oj Kolego, wydaje mi się,że nie jest dokładnie tak jak piszesz.

Za długo szukałem /prawie 2 lata/ tego samochodu oglądając kilkadziesiąt egzemplarzy, aby wierzyć w takie bzdury. Mogę Ci zapewnić, że nawet tu na forum są sztuki, które miały koła wiązane na sznurki, bo były pourywane.

Zastanów się czy Ty byś sprzedał dobry samochód za 25% wartości początkowej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, możemy dyskutować na ten temat w nieskończoność. Przytoczyłem tylko przykład dwóch wyżej wymienionych aut (w cenie do 50k), które WYDAJĄ SIĘ być w porządku. Znam wiele sportowych aut, które po ok. 8. latach są warte 25% ceny początkowej. Forumowicze siedzą w temacie i znają dokładną wartość swoich autek, ale dużo prywatnych sprzedawców nie ma konta choćby na naszym i wystawiają nawet zadbane egzemplarze po "swojej" cenie.

 

P.S. Jestem nowym użytkownikiem forum, więc nie chcę się niepotrzebnie narażać - koniec tematu.

Edytowane przez boberek91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rozwinięcie dyskusji Panowie (odrobina emocji nikomu nie zaszkodzi ;) ) - szczególnie koledze Boberkowi. Widać sytuacja nie jest do końca beznadziejna i da się za tą Europą porozglądać. Tylko tutaj przy okazji pojawiają się kolejne pytania - czy nie "lepiej" kupić w takich samych pieniądzach nowszy (mocniejszy) model po liftingu z USA (można w granicach 47K znaleźć 2006) i ewentualnie zaadaptować sobie heble z czegoś (na chłopski rozum zawsze masz trochę mocniejsze auto, w przypadku przyszłej odsprzedaży - również trochę nowsze), czy same spowalniacze to "pół biedy" i rzeczywiście modele US mają gorszej jakości podzespoły (szpera), blachy i wnętrze (bo nie udało mi się potwierdzić, czy wszystkie te "degradacje" występują w amerykańskich wersjach?

 

Egzemplarz kolegi z forum - martinezx wydaje się mieć dość przejrzystą historię ze stanów, z tego co pisał również w Polsce auto było przeglądane (w ASO Nissana) zarówno pod kątem mechanicznym jak i wypadkowości - z przeglądu wynika, że jest dobrze.

 

Może wątek ogólny nie jest najbardziej "etyczny" do tego typu publicznego wskazywania za i przeciw, ale z drugiej strony chyba nikt się nie obrazi jak ktoś napiszę "nie kupuj amerykańca" bo to, to i to (otrzymałem już na priv pewne wstępne "za i przeciw" czyli US vs EU), albo "możesz kupić dobre US, zmienić heble i też będzie ok".

 

Chciałem się też dowiedzieć, ilotłoczkowe zaciski z przodu mają Ztki (oraz jak duże tarcze) w wersji USA? Rozglądałem się co można by ewentualnie przeszczepić tam, i np. w BMW E38 były spore, czterotłoczkowe zaciski Brembo pod tarcze zdaje się 334mm. Koszt samych zacisków niewielki, kwestia dokupienia tarcz i zrobienia jarzm. Pytanie tylko, czy taki zestaw w ogóle byłby lepszy niż seria USA (bo nie mam pojęcia, co tam siedzi fabrycznie).

 

Wesołego zająca wszystkim :D

eafe1cfc59dd2a03m.jpg

 

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego jeździłem wieloma zetkami ani razu nie miałem odczucia ze blachy sa inne :) wnętrze tym bardziej troche mnie śmieszą te teorie i wrzucanie wszystkiego do jednego wora ,że USA to bleeee wystarczy tylko podzukac tego czego sie chce a nie brać pierwszego lepszego golasa zwłaszcza nie siedząć przynajmniej w nastu zetkach co do hebli ja zmieniłem ale miałem wypady na tor bez brembo i jak dla mnie przepasci nie było spokojnie stokowe us daja rade na prawdę

 

 

p.s.wzajemnie:D

 

Pzdr

Edytowane przez worm#21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio widziałem na zdjęciu Ferrari z zaciskami o kształcie i kolorze dokładnie takim samym jak te nasze Brembo, i myślę, że to dokładnie te same zaciski (tylko napis Ferrari zrobili). Widziałem też wiele STI i Evo ze złotymi Brembo. Coś musi w tym być. Gdyby każdy hebel był taki sam to by nie było firm Wilwood, AP Racing albo Movit. Tak czy inaczej do "amerykana" też się da wsadzić te hebelki i powinno być dobrze. A jak ktoś tylko jeździ dla szpanu to w ogóle powinien mieć w nosie nasze dywagacje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Worm, a jak odczuwa się inną blachę? :D

 

no włąsnie nie wiem chyba jest z domieszką papieru :) jak dzwon to dzwon ,bynajmniej w czsie jazdy sie nie odkształca ale moze wielu własnie zaskoczyłem :D hahah ;)

 

Co do tego, czy stockowe z wersji US dają radę to myślę, że na forum parę osób się z tym nie zgodzi. Zetka to duży, szybki samochód, nie można oszczędzać na hamulcach,

oszczedzac nie ,ale spokojnie sobie radzą ani razu nie miałem problemu naprawdę(nie mowie torze bo wtedy zupełnie inaczej sie ich używa gdzie nawet stokowy płyn sobie nie radzi:)przewody etc.)hehe

 

zresztą najlepszą rekomendacją jest fakt, że sam sobie zmieniłeś i jak mniemam nie chodziło o złoty kolor zacisków hamulcowych. :)

kurcze wiesz co 50/50 ;P hehehe

 

US są "bleee" z tego względu, że w 90% przypadków były po poważnych dzwonach, ja rozumiem, zostaje te 10% dobrych, ale bardzo trudno na nie trafić, za to bardzo łatwo znaleźć Zetkę zrobioną z dwóch przystanków autobusowych z Chicago.

 

no tak tu sie zgodzę ogólnie ludzie nie maja najmniejszych wyrzutów sumienia zarzekając sie "oczywiscie bezwypadkowa" bullshit!!!!

 

Pzdr :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze mozna nowszy model za wiecej, ale potem okazuje sie, ze chcesz to przerobic, tu cos dokupic i nagle brakuje ci tych pieniedzy....

 

jak sciagalem mojego ze stanow to zabraklo mi okolo 5 - 10 000 do kupienia duuuuzo nowszego ale i zabraklo do zrobienia czegos w moim ( np zmiana nawigacji czy chociazby zmiana opon )

a zycie caly czas weryfikuje wydatki i wlasciwie od 2 lat jezdze tym co kupilem wtedy - ale jakos sie szczesliwie nic nie dzieje - zmienialem tylko olej i klocki i paliwo :) - pewnie jakbym czesciej jezdzil to wiecej kaski...

 

ps kupujac dla siebie i samemu latwiej o pewniaka z US ( przynajmniej jesli chodzi o w miare pewna historie )

kupujac od kogos w EU sprowadzone na handel z US lub z EU latwiej sie naciac

Edytowane przez martinezx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ze Stanów ciężko trafić na dobrą wersję. Jest ich tam 11 a jedna odpowiada Europejskiej :) Wiadomo, że sprowadzenie jest tańsze ale czy warto później żałować??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nissanowiczów i nissanowiczki :),

jestem tutaj nowy, prześledziłem wątek dotyczący 350z i tutaj pojawia się moje pytanie:

 

Mniej więcej w okolicach sierpnia planuje kupić 350z, po lifcie, rocznik 2006 może 2007. Planuje wydać max 65 tys, ale najchętniej 60 tys. Jak oceniacie, czy za tą cenę uda się znaleźć coś europejskiego (wasze posty skutecznie wyleczyły mnie z wersji USA)?. Skrzynia oczywiście manual, hamulce brembo, na skórze mi nie zależy.

 

Pytanie drugie - gdzie najlepiej szukać samochodu? Gdzie wy znaleźliście swoje zetki? Na allegro ofert nie bitych europejczyków po lifcie jak na lekarstwo, gratka podobnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ładnie :P W takim razie, który rocznik uda mi się kupić za 60 tys?

 

Na allegro widziałem trochę amerykańców za tą cenę:

http://otomoto.pl/nissan-350-z-zamiana-C14793402.html

http://otomoto.pl/nissan-350-z-C10802592.html

http://otomoto.pl/nissan-350-z-C17204960.html

http://otomoto.pl/nissan-350-z-kredytujemysamochody-pl-C17404165.html

http://otomoto.pl/nissan-350-z-3-5-v6-300km-faktura-vat-C16592768.html

http://otomoto.pl/nissan-350-z-bi-ksenon-30-t-mil-C15932467.html

 

dlatego myślałem że może i jakiś europejczyk się trafi. Ile trzeba szykować na wersję zaraz po lifcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się bał tych aut. Po pierwsze, sami handlarze prawie, a po drugie strasznie niskie przebiegi (dłużej były klepane i składane niż jeździły). Trudno mi powiedzieć ile, bo takich samochodów na rynku jest jak na lekarstwo. Musi to być koniecznie po lifcie?

 

Długa droga przed Tobą Kolego, też szukałem w tym roczniku i nie znalazłem... Moim zdaniem trzeba troszkę przymknąć oko na rocznik, a skupić się na tym aby znaleźć ciekawy egzemplarz w jakimkolwiek roczniku.

 

Święta prawda co do patrzenia na rocznik! :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na roczniku zależy mi z kilku względów:

1. Lepszy silnik (podobno po lifcie zmienili 80% silnika, nie wiem na ile to prawda, ale mówią o tym tutaj -

zaraz po pierwszej minucie filmiku)

2. Po lifcie podobno poprawiła się jakość plastików w środku na którą narzekano w przedliftowych wersjach

3. Ledowe lampy z tyłu wyglądają naprawdę dobrze, zdecydowanie bardziej mi się podobają niż te z przed liftu

4. Potem przy ewentualnej odsprzedaży za kilka lat, zawsze lepiej będzie się sprzedawało młodsze auto

 

Ale z tego co piszecie może nie być łatwo znaleźć zdrową zetkę po lifcie. Wiem że długa droga przede mną, samochód upatrzyłem sobie w zeszłe wakacje i staram się regularnie śledzić ogłoszenia, a im bliżej tych wakacji tym poważniej zaczynam szukać :) Będę się przesiadał z Celicy VII, której również przy kupnie szukałem po liftcie. Na szczęście wtedy mi się udało trafić zadbaną poliftową.

 

A jak wy kupiliście swoje 350z? Każdy przez alledrogo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Ledowe lampy z tyłu wyglądają naprawdę dobrze, zdecydowanie bardziej mi się podobają niż te z przed liftu

Faktycznie przed liftowe lampy chowają się przy LEDach, ja u siebie wymieniłem :devil:

 

A jak wy kupiliście swoje 350z? Każdy przez alledrogo?

mobile.de :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem poza Allegro, to był czysty przypadek. Do tej pory się zastanawiam jak mi się to udało. pierwsze oglądane auto i po 30 minutach zdecydowałem o kupnie. Co prawda poprzedni wlaściciel w ten dzień był pijany i pewnie dlatego tak szybko sie dogadałem :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem o tyle farta, że kupiłem od starszego pana, który nim nie jeździł :) stał sobie w garażu i stał:) przejechał nim 10 tyś kilosów i dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś rok temu byłem w salonie Nissana i spytałem się ile kosztują Brembo z montażem ze wszystkim. Powiedzieli mi 25 tyś zł! Czy to możliwe??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W salonie to może być możliwe, mi za kluczyk do Celicy krzyknęli 1500, a katalizator około 6000 :) Na Allegro można kupić hamulce Brembo do Nissana - http://allegro.pl/nissan-350z-350-z-brembo-zestaw-313km-2008-i1538877905.html ,i zamontować w jakimś zaprzyjaźnionym zakładzie, chociaż jak widać same hamulce tanie nie są - 3500 złociszy za używane hamulce. Lampy od poliftowej wersji pasują bez potrzeby żadnych przeróbek?

 

BossNY kupiłeś na mobile.de z ogłoszenia od polaka czy od niemca? Ile tak z ciekawości kosztuje przerejestrowanie zetki z zza granicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W salonie to może być możliwe, mi za kluczyk do Celicy krzyknęli 1500, a katalizator około 6000 :) Na Allegro można kupić hamulce Brembo do Nissana - http://allegro.pl/nissan-350z-350-z-brembo-zestaw-313km-2008-i1538877905.html ,i zamontować w jakimś zaprzyjaźnionym zakładzie, chociaż jak widać same hamulce tanie nie są - 3500 złociszy za używane hamulce. Lampy od poliftowej wersji pasują bez potrzeby żadnych przeróbek?

LEDy Plug and Play :D wymiana zajmuje chwilę, tylko trzeba zwrócić uwagę przed zakupem na podłączenie bo na aledrogo widziałem lampy chyba z anglików z miejscem na dwie wtyczki zamiast na jedną.

ja kupiłem nówki ze stanów.

 

BossNY kupiłeś na mobile.de z ogłoszenia od polaka czy od niemca? Ile tak z ciekawości kosztuje przerejestrowanie zetki z zza granicy?

Kupiłem z ogłoszenia od niemca. co do kosztow to niestety nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...