Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Texaco czy Schell? Jaki olej


Gość Wąski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Serwis się mnie zapytał czy przy wymianie oleju(rozm. telef. umawiałem się na przegląd)czy Texaco czy Schel?

W środku jest Texaco (fabryka leje) ale Schell jest lepszy... Zostawiłem Texaco (mysle że też nie jest zły,a będzie ten sam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Zdecydowanie polecam TEXACO, od ponad 15 lat leję tylko Texaco i to jest naprawdę bardzo dobry olej,

nie miałem żadnych problemów czy to w dieslach czy silnikach beznynowych nawet przy ostrych zimach.

Nie spotkałem się też żeby ktoś kupił go w podróbce ( nie można tego powiedzieć np o Mobilu ).

Nie jest może tak reklamowany jak inne oleje, ale to może jest właśnie jego zaleta.

 

NAPRAWDĘ POLECAM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis się mnie zapytał czy przy wymianie oleju(rozm. telef. umawiałem się na przegląd)czy Texaco czy Schel?

W środku jest Texaco (fabryka leje) ale Schell jest lepszy... Zostawiłem Texaco (mysle że też nie jest zły,a będzie ten sam)

 

ja bym kupił olej sam (nie brałbym tego z serwisu) o parametrach o jakich pisze instrukcja obsługi. Najłatwiej podrobić olej z beczki a jak jest markowo to jeszcze lepsze wałki można robić bo przebitka jest b. wysoka. A poza tym olej w serwisie zawsze kosztuje b.drogo - poczytaj - było na forum. Najlepiej kupować olej z pewnych źródeł i koniecznie zobaczyć trzeba w jakich pojemnościach producent sprzedaje dany olej. Mi zdarzyło się kupić w bańce 5 l podczas gdy producent w takich bańkach nie produkował wogóle.

 

Nie marka/nazwa się liczy a parametry oleju API, ACEA, etc etc

Edytowane przez cosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie marka/nazwa się liczy a parametry oleju API, ACEA, etc etc

 

Parametry oleju są bardzo ważne to nie ulega wątpliwości,

ale marka oleju zapewnia jego jakość czyli właśnie utrzymanie tych wszystkich parametrów

 

po drugie jak wiadomo oleje o tych samych parametrach, a różnych marek to nie są te same oleje

( tak samo jest np z samochodami ;) i nie tylko )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po drugie jak wiadomo oleje o tych samych parametrach, a różnych marek to nie są te same oleje ( tak samo jest np z samochodami ;) i nie tylko )

 

a świstak siedzi... to jest tak samo jak z systemem TEADe w proszkach do prania. Nikt nie wie, co to jest, ani jak dokładnie on działa - ale skoro proszek to ma to znaczy że jest lepszy niż konkurencja. Nie dajcie się zwariować, te mikromolekuły czy bzdurne systemy są wymyślane tylko po to by rozróżnić od konkurencji, produkty prawie identyczne. Człowiek jest zwierzęciem leniwym i stosuje uproszczenia/heurestyki. Takim uproszczeniem jest np: myślenie-> skoro coś jest drogie, znaczy się że jest lepsze od tańszego.

 

Podobnie jest z telewizorami, jest chyba tylko 4 producentów matryc do telewizorów a producentów tv jest b.wielu - to co kupujesz, to inna obudowa i wyobrażenie o produkcie - ot i koniec pięknej pieśni :) tak w dużym uproszczeniu.

 

Drugim charakterystycznym zachowaniem jest pytanie o zdanie rodziny, znajomych czy np na tym forum - bo łatwiej zrzucić na kogoś decyzje lub jej poparcie. W drugiej kolejności pytanie o zdanie sprzedawcy - z założenia wiemy, że on ma cel w postaci sprzedaży a rodzina, znajomi, forum raczej nie. Psychologia reklamy w czystej formie :)

Edytowane przez cosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a świstak siedzi... to jest tak samo jak z systemem TEADe w proszkach do prania. Nikt nie wie, co to jest, ani jak dokładnie on działa - ale skoro proszek to ma to znaczy że jest lepszy niż konkurencja. Nie dajcie się zwariować, te mikromolekuły czy bzdurne systemy są wymyślane tylko po to by rozróżnić od konkurencji, produkty prawie identyczne. Człowiek jest zwierzęciem leniwym i stosuje uproszczenia/heurestyki. Takim uproszczeniem jest np: myślenie-> skoro coś jest drogie, znaczy się że jest lepsze od tańszego.

 

Podobnie jest z telewizorami, jest chyba tylko 4 producentów matryc do telewizorów a producentów tv jest b.wielu - to co kupujesz, to inna obudowa i wyobrażenie o produkcie - ot i koniec pięknej pieśni :) tak w dużym uproszczeniu.

 

Drugim charakterystycznym zachowaniem jest pytanie o zdanie rodziny, znajomych czy np na tym forum - bo łatwiej zrzucić na kogoś decyzje lub jej poparcie. W drugiej kolejności pytanie o zdanie sprzedawcy - z założenia wiemy, że on ma cel w postaci sprzedaży a rodzina, znajomi, forum raczej nie. Psychologia reklamy w czystej formie :)

 

Coś w tym jest co napisałeś,

natomiast co do oleju Texaco to tak jak pisałem wcześniej zalewam go od około 15 lat do wszystkich posiadanych przez ten czas aut zarówno do diesli jak i benzyny ( prywatne i firmowe razem było coś około 10 aut ) i nigdy nie miałem żadnych problemów z żadnym z silników, nawet przy ostrych zimach na poziomie -30 stopni Celsjusza, odpalały bez problemu pomimo, że nie zawsze były garażowane... Tylko do motocykli zawsze zalewam Motula :) , ale to już inna bajka...

 

Serwis się mnie zapytał czy przy wymianie oleju(rozm. telef. umawiałem się na przegląd)czy Texaco czy Schel?

W środku jest Texaco (fabryka leje) ale Schell jest lepszy... Zostawiłem Texaco (mysle że też nie jest zły,a będzie ten sam)

 

nawet na pierwsze zalanie Nissan daje Texaco, czyli coś w tym jest... a czy Shell jest lepszy ??? być może tak...

ja jednak pozostanę przy Texaco...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że przeczytałem ten post bo niedługo wymiana oleju i mnie mogą też zapytać. Generalnie wyznaję zasadę że jak producent poleca (stosuje) jakieś oleje to wie dlaczego to robi. Kiedyś miałem Citroena i zawsze był lany Total bo nalepka na samochodzie mówiła że taki używać. Może naiwnie ale wierzę, że konstruktor Nissana wybrał taki a nie inny olej nie dlatego, że dostał w łapę od producenta oleju a dlatego, że uznał ten olej za najlepszy do tego silnika. Poza tym nasze samochody to nie bolidy F1 i różnice między TEXACO a SHELLEM są pewnie tak minimalne jak między piwem z puszki a piwem z butelki lub z kija. Piwo to samo ale wiele go wypito przy dyskusji które lepsze.

Edytowane przez Kasjer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że przeczytałem ten post bo niedługo wymiana oleju i mnie mogą też zapytać. Generalnie wyznaję zasadę że jak producent poleca (stosuje) jakieś oleje to wie dlaczego to robi. Kiedyś miałem Citroena i zawsze był lany Total bo nalepka na samochodzie mówiła że taki używać.

 

w instrukcji obsługi masz listę parametrów jakie olej powinien spełniać i to jest biblia użytkownika a nie naklejka czy umowa marketingowa firma-firma. Jak miałem swego czasu seata to chyba seat miał umowę z castrolem, potem umowa się skończyła i zalecali inny :D

 

Jak dzwoniłem na początku do nissana i pytałem jaki olej leją to zostałem poinformowałem że mają dwóch producentów castrola i jakiś inny, nie pamiętam. Skoro dealer stosuje różnych producentów dlaczego ja mam ograniczać się do jednego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak dzwoniłem na początku do nissana i pytałem jaki olej leją to zostałem poinformowałem że mają dwóch producentów castrola i jakiś inny, nie pamiętam. Skoro dealer stosuje różnych producentów dlaczego ja mam ograniczać się do jednego :)

Czyli jeden olej z puszki, drugi z butelki a jak kto chce to z kjia :)

Ja wybiorę olej jeśli mnie się zapytają. A jak nie zapytają to ja zapytam co wlali. Tak dla swojej wiedzy i forumowiczów NissanKlub Polska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... to ja zapytam co wlali. ....
powinni zapisać w książce gwarancyjnej jaki olej wlali i przy jakim przebiegu oraz na przywieszce w komorze silnika. Edytowane przez _Olo_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi wlano w Nissan Odyssey - castrol 10w60 na pierwszej wymianie oleju - ponoc dobry olej - jednak jak bede zalewal kiedyś sam to tylko Motul

Edytowane przez ^^ehhh^^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi wlano w Nissan Odyssey - castrol 10w60 na pierwszej wymianie oleju - ponoc dobry olej - jednak jak bede zalewal kiedyś sam to tylko Motul

 

a czy instrukcja nie mówi, że powinien być 5W30?

 

10 min. później

Poszedłem do garażu, po instrukcję. I co tam jest napisane: Zaleca się olej o lepkości 5W30. Oleju 10W60 nawet nie ma wymienionego w tabeli nad tekstem. Z instrukcji rozumiem, że 5W30 jest najlepszym, a każdy inny ma po prostu gorsze parametry pracy, zresztą widać to po zakresach pracy w temp.

Edytowane przez cosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy instrukcja nie mówi, że powinien być 5W30?

 

10 min. później

Poszedłem do garażu, po instrukcję. I co tam jest napisane: Zaleca się olej o lepkości 5W30. Oleju 10W60 nawet nie ma wymienionego w tabeli nad tekstem. Z instrukcji rozumiem, że 5W30 jest najlepszym, a każdy inny ma po prostu gorsze parametry pracy, zresztą widać to po zakresach pracy w temp.

Dzięki za ten post. Jak mnie zapytają jaki olej mają wlać to odpowiedź będzie brzmiała - zgodny z instrukcją obsługi. Jak wleją co innego to poproszę o spuszczenie tego co wlali, umycie silnika i wlanie oleju o prawidłowych parametrach;) Po to jeździ się do autoryzowanych serwisów (a gwarancja tego chyba wymaga), żeby zrobili wszystko zgodnie z zaleceniami producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za ten post. Jak mnie zapytają jaki olej mają wlać to odpowiedź będzie brzmiała - zgodny z instrukcją obsługi. Jak wleją co innego to poproszę o spuszczenie tego co wlali, umycie silnika i wlanie oleju o prawidłowych parametrach;) Po to jeździ się do autoryzowanych serwisów (a gwarancja tego chyba wymaga), żeby zrobili wszystko zgodnie z zaleceniami producenta.

 

 

lepiej nie kombinuj :) tylko od razu kup sobie swój olej o parametrach zgodnych z instrukcją. Potem będziesz się kłócił z nimi i czas tracił :). Ja w poprzednim samochodzie przez olej przechodziłem gehenne i teraz jestem strasznie czuły na tym punkcie. Gdybyś kupował swój olej, to kupuj z pewnego źródła i sprawdzaj na stronie producenta w jakiej pojemności ma bańki. A serwisowi pewnie wisi czy olej będzie dobrze smarował silnik w niskich temperaturach.

 

polecam też lekturę:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/65358-wymiana-oleju-silnikowego-po-dotarciu/page__hl__olej

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/64816-ile-oleju-silnikowego/page__st__20__p__732860__hl__olej__fromsearch__1entry732860

Edytowane przez cosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej nie kombinuj :) tylko od razu kup sobie swój olej o parametrach zgodnych z instrukcją. Potem będziesz się kłócił z nimi i czas tracił :).

Przekonałeś mnie, dzięki:) Sprawdzę co wlane jest teraz i kupię to samo. Tak chyba będzie najlepiej. Przy okazji - ile litrów oleju wchodzi przy takiej wymianie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekonałeś mnie, dzięki:) Sprawdzę co wlane jest teraz i kupię to samo. Tak chyba będzie najlepiej. Przy okazji - ile litrów oleju wchodzi przy takiej wymianie?

 

do silnika 1.6 wchodzi 4,3 litra. Będziesz pewnie musiał kupić 5 litrów, aby było na ewentualne dolewki. Niestety niektórzy producenci, sprzedają olej w bańkach 4l i 1 litr. Sprawdzaj paramnetry wg instrukcji API/ ACEA i tak dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do silnika 1.6 wchodzi 4,3 litra. Będziesz pewnie musiał kupić 5 litrów, aby było na ewentualne dolewki. Niestety niektórzy producenci, sprzedają olej w bańkach 4l i 1 litr. Sprawdzaj paramnetry wg instrukcji API/ ACEA i tak dalej :)

Dzięki za informacje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zdecydowanie polecam TEXACO, od ponad 15 lat leję tylko Texaco i to jest naprawdę bardzo dobry olej,

nie miałem żadnych problemów czy to w dieslach czy silnikach beznynowych nawet przy ostrych zimach.

Nie spotkałem się też żeby ktoś kupił go w podróbce ( nie można tego powiedzieć np o Mobilu ).

Nie jest może tak reklamowany jak inne oleje, ale to może jest właśnie jego zaleta.

 

NAPRAWDĘ POLECAM.

 

Hej - tomi-ei - skąd wiesz że w srodku jest Texaco( i podaj jakie ma parametry)skoro w instrukcji podaja że " olej silnikowy firmy NISSAN it.d...........

Pozdrawiam castoro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej - tomi-ei - skąd wiesz że w srodku jest Texaco( i podaj jakie ma parametry)skoro w instrukcji podaja że " olej silnikowy firmy NISSAN it.d...........

Pozdrawiam castoro

 

Hej castoro, więc tak:

 

jak kupujesz jakikolwiek olej silnikowy czy np "flaszkę ze sklepu" to nigdy nie masz 100% pewności co jest w środku,

no chyba, że kupujesz bezpośrednio od producenta z fabryki lub ze sklepu przy fabrycznego...

 

w instrukcji jest napisane tak jak mówisz: " olej silnikowy firmy NISSAN it.d..........."

tylko nissan o ile się nie mylę nie produkuje olejów silnikowych, olejów przekładniowych, płynów chłodzących, płynów hamulcowych itd... wymieniam zgodnie z instrukcją naturalnie...

to, że na opakowaniu jest logo nissana i olej według opakowania nazywa się "nissan" to nie znaczy, że w środku jest olej nissana, a nie olej dużego koncernu np: TEXACO czy SHELL...

to jest chwyt nissana, żeby nabywca nowego auta marki nissan nie wiedział jakiego producenta jest zalany olej w jego silniku i żeby kupił własnie w autoryzowanym serwisie oryginalny olej nissan z +100% marżą + zapłacił za wymianę oleju + serwis auta...

 

parametry oleju Texaco który można kupić poza autoryzowanym serwisem do np QQ 1.6b za 120PLN z wymianą + koszt filtra oleju za oryginalną 5 litrową zalakowaną bańkę to:

TEXACO Havoline Energy SAE 5W-30 ACEA: A1/B1, API SL/Energy Conserving

dla uściślenia: dla 5W-30 jest niebieska bańka, dla pozostałych czarna

 

co do zalewania przez nissana silników olejem texaco na pierwszy montaż, to przyznaję złapałeś mnie na tym, nie byłem na linii produkcyjnej i na własne oczy tego nie widziałem więc powinienem napisać w poście powyżej co następuje:

"nawet prawdopodobnie na pierwsze zalanie Nissan daje Texaco....."

informacja tą posiadam lub była umieszczona o ile pamietam w którymś temacie na forum albo mam ją w serwisu nissana, potwierdzam nie pamiętam skąd, jak znajdę to podczepię do tematu...

 

naturalnie mogę się mylić więć proszę o sprostowanie...

Edytowane przez tomi-ei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

a czy instrukcja nie mówi, że powinien być 5W30?

 

10 min. później

Poszedłem do garażu, po instrukcję. I co tam jest napisane: Zaleca się olej o lepkości 5W30. Oleju 10W60 nawet nie ma wymienionego w tabeli nad tekstem. Z instrukcji rozumiem, że 5W30 jest najlepszym, a każdy inny ma po prostu gorsze parametry pracy, zresztą widać to po zakresach pracy w temp.

 

stary temat - ale słowo bo ktoś przeczyta i pomyśli, że prawda... Nie wymieniany bo to specyficzny olej, po pierwsze znacznie droższy, bo taki prawie sportowy, i 5W-30 zjada na śniadanie. -30 / -40/ -50/ to parametr górnego zakresu pracy - do ekstremalnego wysiłku, a 60 to już właściwie wyczyn, jazda na maxa silnikiem benzynowym w 36 stopniowym upale zamienia już olej 5W-30 w wodę, a 10W-60 będzie wołał "jeszcze " :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary temat - ale słowo bo ktoś przeczyta i pomyśli, że prawda... Nie wymieniany bo to specyficzny olej, po pierwsze znacznie droższy, bo taki prawie sportowy, i 5W-30 zjada na śniadanie. -30 / -40/ -50/ to parametr górnego zakresu pracy - do ekstremalnego wysiłku, a 60 to już właściwie wyczyn, jazda na maxa silnikiem benzynowym w 36 stopniowym upale zamienia już olej 5W-30 w wodę, a 10W-60 będzie wołał "jeszcze " :).

 

To wszystko prawda, ale nie do końca ;). Przede wszystkim nie zapominajmy, że w "normalnych" nie wyczynowych samochodach, temperatura silnika jest mniej więcej stała i oscylująca w granicach 90 C. Czy mamy upał, czy jest raczej chłodno, prawidłowo działający silnik nie przegrzewa się i osiąga stałą temperaturę. Letnia liczba lepkościowa oleju czyli W30, W40 czy wspomniana W60 oznacza lepkość oleju w temperaturze 96 C. I tu dochodzimy do sedna. Są silniki, zbudowane tak, że przy temperaturze pracy, lepkość oleju ma być na odpowiednim poziomie - nie za wysokim, aby uzyskać w silniku odpowiednio duży przepływ oleju i odpowiednio cienki film olejowy, który spenetruje precyzyjne pasowania takiego silnika. Chodzi także o to, żeby przy odpowiednio dużym przepływie oleju uzyskać odpowiedni poziom napięcia łańcucha rozrządu (łańcuch napinany jest hydraulicznie). Takimi silnikami są min. benzynówki Nissana.

 

Jeżeli teraz do takiego silnika zalejemy olej W60 to olej taki w normalnych warunkach pracy będzie zbyt lepki niż zalecany W30. Nie spenetruje przez to wszystkich założonych przez producenta miejsc, które powinien spenetrować. Przez większą lepkość, spadnie przepływ oleju w silniku, przez co hydrauliczne napinanie łańcucha nie osiągnie właściwej wartości. Wszystko to może - oczywiście nie musi, wpłynąć na niższą trwałość silnika.

 

Silniki wyczynowe i bardzo obciążone to inna bajka. Są inaczej zbudowane - i często z innych materiałów. Przeważnie nie mają łańcucha rozrządu tylko pasek lub paski. Ich układy chłodzenia są inaczej zbudowane. Silniki te osiągają też znacznie większe temperatury pracy. To dla takich silników przeznaczone są właśnie oleje typu W50, W60 często określane mianem Racing.

 

Nie można popadać w przesadę. Bo jak przy 30 stopniowym upale olej W30 ma zamienić się w wodę, gdy temperatura rozgrzanego silnika w takich warunkach będzie mniej więcej taka sama jak przy temperaturze 20 C ? Można wprawdzie tutaj eksperymentować, jak jeździ się tylko w mieście w okrutnych korkach ale w pozostałych przypadkach nie wydaje się to właściwe.

 

Na koniec ciekawostka. Oglądałem na tvn turbo program w którym była omawiana sprawa anulowania gwarancji przez KIA. Dealer na przeglądzie zalał klientowi silnik olejem typu W60 - argumentował to tak samo, tzn. lepszy olej na lato, lepsze smarowanie itp. Inny dealer na kolejnym przeglądzie zgłosił ten fakt KIA, która od razu anulowała gwarancję na silnik, argumentując to mniej więcej tak samo jak opisałem wyżej.

 

Wnioski każdy powinien wyciągnąć sam. Zasada złota jest jedna. Do silnika lejemy olej zalecany przez producenta. Tam gdzie wytwarza się i projektuje Nissany, temperatury latem są zbliżone do naszych - a nawet jest tam cieplej (Japonia). Nic dodać, nic ująć.

Edytowane przez ranger
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Olej z Tesco, co to takiego, u mnie fabrycznie był olej Nissan 5w30dpf, żadnych dolewek, nigdy nie zapaliła sie kontrolną dpf, kolega ma nowszego QQ i zna sie na olejach, pewnie na tych z Tesco tez, raz zalal inny niż ten Nissan 5 w 30 i po 4000 kontrolną, wypalania, ect.... Myślenie nie boli i w kieszeni wiecej zostanie, te eksperymenty z olejami to czyste Polactwo.

 

Pozdrawiam Myślących Normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...