Kolory nadwozia - jakie wybraliscie?

[piorun]

Tak jak obiecałem wstawiam zdjęcia Białego. Mój będzie identyczny. Niestety odbiór za 3 miesiące.....

 

No cóż, sławny nowy model... Na zdjęciach widać wyraźnie "kopniętą" maskę... temat poruszany w innym wątku.

Mój ma być dostępny na początku czerwca, pierwsze na co zwrócę uwagę to spasowanie maski.

[sceptyk]

I przez przypadek znalazł się dowód na zły montaż auta. Teraz dealerzy nie będą mieli spokoju z pytaniami od rozczarowanych klientów.

Szkoda, że pozostałe zdjęcia nie są w tak dużej rozdzielczości, jak pierwsze. Tam widać niedoróbkę bardzzo dobrze.

[Gość trebor1d]

I przez przypadek znalazł się dowód na zły montaż auta. Teraz dealerzy nie będą mieli spokoju z pytaniami od rozczarowanych klientów.

Szkoda, że pozostałe zdjęcia nie są w tak dużej rozdzielczości, jak pierwsze. Tam widać niedoróbkę bardzzo dobrze.

do lata sie poprawi... a na pewno juz w kolejnym fl

[Marek1957]

wybrałem czarny. odbiór na początku maja

[raffall]

Jeżdżę czarnym ale tylko dlatego, że był dostepny od ręki a ja generalnie mało cierpliwy jestem.

 

W każdym razie już wiem, że nigdy więcej czarnego samochodu nie kupię.

[Gość rbodzek]

Zamówiłem acente 1.6 w kolorze [NAJ] magnetyczna czerwień – ciekawe jak będzie wyglądać …. ( cóż najwyżej żona się ze mną rozwiedzie… ) , odbiór maj.

[malyro]

ja od lutego jeżdżę "kawą"

[JACEK1952]

ja od lutego jeżdżę "kawą"

Bardzo praktyczny kolor do utrzymania czystości!

J.

[cosmo]

Hehe, ciemna podsufitka byłaby całkiem do rzeczy, mogłoby być ciekawie zwłaszcza ze szklanym dachem...

 

też kiedyś się nad tym zastanawiałem. Byłaby przede wszystkim praktyczniejsza, brudu tak nie widać. Sądzę jednak, że ciemny kolor na podsufitce i słupkach wprowadziłby grobową atmosferę i przede wszystkim zmniejszył by optycznie samochód - byłoby jak w czołgu. Chyba większość samochodów ma jasne podsufitki i słupki

 

ja teraz żałuję że nie kupiłem magnetycznej czerwienie - niespotykany kolor

[Gość trebor1d]

ja od lutego jeżdżę "kawą"

wg mnie optymalny (czytaj najpraktyczniejszy) kolor jakis oferuje nissan dla qq. oczywiscie inne moga sie bardziej podobac ale kwestia gustu oraz czasu spedzanego na myjniach

[Synkro]

wg mnie optymalny (czytaj najpraktyczniejszy) kolor jakis oferuje nissan dla qq. oczywiscie inne moga sie bardziej podobac ale kwestia gustu oraz czasu spedzanego na myjniach

Racja. Chociaż ja bardziej widziałbym plusy w tym, że nie widać na nim rys i łatwiej go umyć tak, żeby wyglądał ładnie (jak to jasny kolor). Bo nie ma się co oszukiwać - to, że brud mniej się na lakierze odcina nie oznacza, że go tam nie ma. Jest go tyle samo co na czarnym

 

Co do ciemnej podsufitki to muszę powiedzieć, że nawet za cenę zmniejszenia optycznego wnętrza bardzo chciałbym ją mieć. Wczoraj przyglądnąłem się rolecie od dachu, w miejscu, które się nie "chowa" jest czarny pasek brudu - a w aucie nikt nie pali, często odkurzam, praktycznie nie jeżdżę z otwartymi szybami... Na czarnym nie byłoby tego widać, na białym jest nieciekawie

[cosmo]

Co do ciemnej podsufitki to muszę powiedzieć, że nawet za cenę zmniejszenia optycznego wnętrza bardzo chciałbym ją mieć. Wczoraj przyglądnąłem się rolecie od dachu, w miejscu, które się nie "chowa" jest czarny pasek brudu - a w aucie nikt nie pali, często odkurzam, praktycznie nie jeżdżę z otwartymi szybami... Na czarnym nie byłoby tego widać, na białym jest nieciekawie

 

ja chętnie bym takie coś porównał, bo też uważam że to praktyczniejsze. Ale różnice w optycznym powiększeniu mam kiedy odsłaniam dach

[Gość taxman]

Też mamy kawowy, okazał się bardzo praktyczny. Czarny metalik z przyciemnionymi szybami (i jeszcze dołożonymi chromowanymi rurami ;-) ) na pewno fajnie wygląda, ale krótko, bo jak się przykurzy albo ochlapie to przestaje być taki ładny. Tak mi się wydaje.

 

Mam night shadow (czarny, ceimny filoet, śłiwka czy jak tam kto woli) jak czysty to ładny. Nie polecam, ze względu na fatalne malowanie nissana, na tym kolorze "cytryna" w ich wykonaniu wygląda fatalnie. Na jasnych kolorach to ginie. Pozdrawiam

[jaro2013]

Witam. Mój kolor to tytanowy - naprawdę nieźle wygląda i jest super w utrzymaniu. Kurz i brud nie są tak widoczne. Jako nowy na forum wszystkich pozdrawiam.

[perinoid]

Jakby był dostępny, to by był zielony metalik - żona bardzo lubi ten kolor, poprzedni samochód też taki miała (Golf III zwany przez nas "żabą"). Ale jako, że teraz chyba nikt nie robi samochodów w takim kolorze, mamy kawowy (caffe latte?). Bardzo praktyczny kolor, brud się z nim zlewa.

[Gość janusz-pawlak]

Pytanie wątku jest źle postawione !!!

Powinno brzmieć : Kolory nadwozia - jakie wybrały Wasze kobiety?

 

Ja "wybrałem" cień nocy, brudem się nie przejmuję

myję jak mam czas i ochotę, (raczej trudne do osiągnięcia złożenie)

 

jp

[Gość tomi-ei]

NIGHTSHADE

 

wybierała oczywiście żona

 

w utrzymaniu tak samo jak czarny, czyli porażka

Edytowane 11 Listopada 2010 przez tomi-ei

[^^ehhh^^]

u mnie też NIGHTSHADE czy jak go Zona nazywa bakłazanowy ale nie z wyboru mojego czy Zony - tylko był dostepny od ręki - gdbym miał wybór wziałbym mimo niewielkich różnic czarny

 

 

pzdr

[elsebo]

No to ponownie... Nightshade.

...niech będzie, że to był wspólny wybór żony i mój

W każdym bądź razie mi się też podoba - trzy w jednym.

Fakt, że przy obecnej aurze zazwyczaj wygląda beznadziejnie

 

Pozdr.

[luc123456]

Szary Tytanowy, dzięki uprzejmości kogoś miłego z Zabrza, kto zrezygnował z zakupu zamówionego QQ+2. Gdybyśmy mieli wybór, to żona wybrałby kawowy....

A ja bym bardzo nie protestował bo to na pewno super praktyczny kolor.

Chociaż uważam, że najładniejszy kolor to Nightshade - rewelacja póki czysty.

Po traumatycznych przeżyciach z czarną Vectrą, do której przez pakiet spoilerów nie dało się założyć chlapaczy, obiecałem sobie żadnych ciemnych samochodów do emerytury....

[Gość jazzabell]

Wielkie dzięki za powyższy text, dzięki niemu jeżdżę ślicznym białym QQ+2, niestety nie było jasnego wnętrza, a miesiąc czekania i tak mi wystarczył. Biały jest widoczny z daleka, zimą prezentuje się jeszcze lepiej! Wszystkie inne kolory giną w szaro-burym tłumie. Od sierpnia 2010 sprawuje się super - jechałam po niego 300 km -warto było. I zazdroszczę dzieciakom siedzenia w drugim rzędzie z widokiem na niebo :-) PIORUN jesteś wielki!

Edytowane 19 Stycznia 2011 przez jazzabell

[Gość janusz-pawlak]

Mam night shadow (czarny, ceimny filoet, śłiwka czy jak tam kto woli) jak czysty to ładny. Nie polecam, ze względu na fatalne malowanie nissana, na tym kolorze "cytryna" w ich wykonaniu wygląda fatalnie. Na jasnych kolorach to ginie. Pozdrawiam

 

Też mam taki, ale trudno powiedzieć że go wybrałem. Mam żonę która wskazała palcem, ... i to wszystko.

To moje 9 auto, jest mi dokładnie obojetnie jaki mam kolor z wyjątkiem białego, miałem raz i wystarczy !

Że widac brud ?. Jeżdżę po śląsku i się przyzwyczaiłem.

Za to jakie fajne uczucie jak co jakiś czas umyte !!

 

jp

[JACEK1952]

Kawa z mlekiem , czyli niezwykle praktyczny kolorek.

Myję go głównie bezstykowo w samoobsługowych ręcznych myjniach i jest OK.

[Gość Don Kroko]

Czarny ! Tylko i wyłącznie! Samochód ma być czysty i WYGLĄDAĆ ! Jak będę chciał praktyczny to kupię Żuka kolor szary młotkowy

Poza tym, Panowie (bo mam wrażenie, że jesteśmy tu większością), to nie forum wizaz.pl dla kobiet aby o kolorach rozprawiać.

Podobno, według niektórych teorii, mężczyzna rozróżnia kilkanaście podstawowych barw - "łosoś" to ryba a "groszek" to warzywo!

 

Pozdrawiam.

[browarek79]

Czarny ! Tylko i wyłącznie! Samochód ma być czysty i WYGLĄDAĆ !

 

Samochód ma przede wszystkim jeździć, wyglądać to ma kobieta faceta Miałem srebrny, miałem czarny (dwie godziny po wyjechaniu z myjni znowu zakurzony i upaćkany) - wybrałem tytanowy i brud nie jest widoczny na tyle, że w zależności od jazdy mycie można sobie darować nawet na dłuższy czas Kolor mnie zaskoczył tym, że potrafi inaczej wyglądać w słońcu, inaczej w pochmurne dni, czasem jak zmierzam na parking wydaje mi się że to nie mój samochód ;P