CMQ Opublikowano 3 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2011 Problem w ogromie momentu obrotowego na dole moim zdaniem. Ale da się wyczuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utaszo Opublikowano 6 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2011 ja też mysle, że to Nm szaleją, ostatnio swietnie mnie bokiek postawiło na skrzyżowaniu, a miałem może 1200-1500 obr. Powiem Wam koledzy jeszcze jedno, odkąd mam Z-etke moje marzenia motoryzacyjne się wyczerpały. Prawda jest taka, że za wszystko inne zapłacisz kartą Master....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 7 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 ja też mysle, że to Nm szaleją, ostatnio swietnie mnie bokiek postawiło na skrzyżowaniu, a miałem może 1200-1500 obr. Powiem Wam koledzy jeszcze jedno, odkąd mam Z-etke moje marzenia motoryzacyjne się wyczerpały. Prawda jest taka, że za wszystko inne zapłacisz kartą Master....... jak lekko strzelisz ze sprzęgła albo wciśniesz gazu za dużo przy skręcie to musisz stanąć bokiem no chyba że masz ESP włączone to może nie. Ja ostatnio zrobiłem syfu na Jana Pawła. zamiast pójść lekkim driftem to wjechałem przodem prawie na przystanek i się gawiedź zestresowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prezes_Karol Opublikowano 7 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Jesteśmy wybawieni! http://allegro.pl/reduktor-oszczednosci-minimalne-spalanie-neo103-i1478168755.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sirtrojan Opublikowano 8 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 to już wole sobie magnetyzer założyć nawet na dolot powietrza heheeh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utaszo Opublikowano 8 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Faktycznie to jakieś cudowne urządzenie! Pewnie rodem z armii ZSRR he. Ciekwe co to niby robi. Razi diodą po oczach i odchodzi ochota na wciskanie pedału gazu . Jak dla mnie to jakiś moto-Kaszpirowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
worm#21 Opublikowano 9 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 to już wole sobie magnetyzer założyć nawet na dolot powietrza heheeh lepsza cegła pod pedał gazu hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utaszo Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Panowie to działa! Ja mam dwa reduktory jeden w konsoli centralnej, a drugi w bagażniku i spalanie spadło o 5litrów!! Buahahahaha! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 (edytowane) Buahahahaha! a mi spada spalanie jak nie jeżdżę ale tylko trochę Edytowane 10 Marca 2011 przez devi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andy12 Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 najlepsze jest jak jadę 100 kilometrów na pojeżdżawkę, jeżdże cały dzień, a potem wracam cały czas na tym samym baku do domu 100 km. W tym czasie chłopaki w Evo i Imprezach 3 razy tankują jak byś sobie kolego zadał trud żeby sprawdzić jakiej pojemności jest zbiornik w takiej imprezie a tym bardziej w evo to może twoje zdziwienie byłoby mniejsze. Wracając do tematu spalania żeby osiągnąć spalanie w Zetce powyżej 20l trzeba naprawdę chcieć taki wynik osiągnąć, tym autem naprawde można sie zamknąć w 16 litrach. Dla porównania obecnym samochodem w mieście nigdy nie zrobiłem wyniku większego niż 18l. Mówie o normalnej jeździe a nie klepaniu od świateł do świateł bez sensu. Auto ma 360KM i 500Nm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 (edytowane) jak byś sobie kolego zadał trud żeby sprawdzić jakiej pojemności jest zbiornik w takiej imprezie a tym bardziej w evo to może twoje zdziwienie byłoby mniejsze. kolego, nie ma co się spinać nikt nie narzeka na Evo, sam zresztą właśnie robię jedno dla siebie Po prostu świętujemy posiadanie dużego baku w samochodzie no i spalanie, które prawie nie przekracza nigdy 20 choćby nie wiem jak jeździć. Mi w każdym razie nie pali więcej, bez znaczenia, czy jadę od świateł do świateł na pełnym gazie, czy po torze w Poznaniu czy po bułki Edytowane 19 Marca 2011 przez devi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanPlut Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 A może ktoś z Was wie ile jeszcze można przejechać jak licznik zasięgu nie pokazuje już ile kilometrów zostało tylko są trzy kreski na wyświetlaczu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość WooX Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 ha dobre pytanie. Mi się wydaje, że koło 20tu bo zwykle wtedy takie coś się pojawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej6411 Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 ....When the fuel level drops even lower, the dte display will change to (----)... Tylko to znalazłem w "Owners-Guide" USA.W Nissanie nie doświadczyłem takiej sytuacji, ale w innych samochodach jak dobrze pamiętam zakres się kończył na 50 Km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanPlut Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 Jeżeli już jesteśmy przy wskaźnikach to czy u Was w Zetkach, wskaźnik stanu paliwa, też się przesuwa podczas jazdy? Chodzi mi oto, że gdy np: jadę w korku to wskaźnik potrafi się obniżyć o 1 cm a gdy wyjadę już na trasę to podniesie się o ten cm. Czasami mnie to trochę irytuje, bo wygląda na to, że chla mi jakieś niebotyczne ilości, ale gdy zajeżdżam do domu to wskaźnik jest wyżej niż jak wcześniej w korku stałem. Mam nadziej, że dobrze wyjaśniłem o co mi biega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyOne Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 U mnie coś takiego nie występuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gucio15 Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 oj przesuwa mi się wskaźnik, ale zawsze w dół, właściwie to nieźle by było żeby się sam podnosił. Swojemu wskaźnikowi muszę za to płacić. ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 24 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 u mnie jest tak czasami, że jak zatankuję pod korek to mi pokazuje że mam 90% a potem wzrasta. Ale w czasie jazdy ten wskaźnik się już potem nie zmienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanPlut Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Noto w takim razie dziwne, ciekawe w czym jest rzecz. Bo u mnie on nie tylkp w dół idzie., bo przy spokojnej jeździe potrafi się podnieść trochę. Zachowuje się tak samo jak licznik do końca baku. Jak się ciśnie to kilometry spadają w dół a jak się odpuści to km więcej się robi i tak samo jest ze wskaźnikiem paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 25 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Noto w takim razie dziwne, ciekawe w czym jest rzecz. Bo u mnie on nie tylkp w dół idzie., bo przy spokojnej jeździe potrafi się podnieść trochę. Zachowuje się tak samo jak licznik do końca baku. Jak się ciśnie to kilometry spadają w dół a jak się odpuści to km więcej się robi i tak samo jest ze wskaźnikiem paliwa. u mnie DTE też rośnie jak uspokajam jazdę. To normalne. Ale wskazówka mi raczej jedzie głównie w dół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Noto w takim razie dziwne, ciekawe w czym jest rzecz. Bo u mnie on nie tylkp w dół idzie., bo przy spokojnej jeździe potrafi się podnieść trochę. Zachowuje się tak samo jak licznik do końca baku. Jak się ciśnie to kilometry spadają w dół a jak się odpuści to km więcej się robi i tak samo jest ze wskaźnikiem paliwa. Wszystko jest OK. Jeśli utrzymujesz przez jakiś czas dynamiczną jazdę to komp prognozuje, że jeśli dalej będziesz popylał w ten sposób to DTE wyniesie powiedzmy 50km i wywala rezerwę. Wystarczy uspokoić jazdę i naglę DTE wskoczy na 80km a i sama wskazówka minimalnie się podniesie. Kiedyś jak wypadłem z pracy na naprawdę mocnym slajdzie to przez dalszą drogę na siłownię kontrolka rezerwy dawała mi znać, że pozamiatane. W drodze powrotnej, gdy byłem w trybie misia koala, nagle okazało się że przejadę jeszcze więcej jak 100km. Swoją drogą to pewnie będzie dla mnie szok, przesiąść się na auto, co nie pali 13l tylko 6... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanPlut Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Wszystko jest OK. Jeśli utrzymujesz przez jakiś czas dynamiczną jazdę to komp prognozuje, że jeśli dalej będziesz popylał w ten sposób to DTE wyniesie powiedzmy 50km i wywala rezerwę. Wystarczy uspokoić jazdę i naglę DTE wskoczy na 80km a i sama wskazówka minimalnie się podniesie. Kiedyś jak wypadłem z pracy na naprawdę mocnym slajdzie to przez dalszą drogę na siłownię kontrolka rezerwy dawała mi znać, że pozamiatane. W drodze powrotnej, gdy byłem w trybie misia koala, nagle okazało się że przejadę jeszcze więcej jak 100km. Swoją drogą to pewnie będzie dla mnie szok, przesiąść się na auto, co nie pali 13l tylko 6... Dzięki, czyli poprostu tak ma być. A swoją drogą na co się przesiadasz i dlaczego rezygnujesz z Zetki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CMQ Opublikowano 28 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2011 Zmieniłem stan cywilny i kupiliśmy z żoną mieszkanie, tzn właśnie się stawia Trzeba to cholerstwo wykończyć i wyposażyć no i spłacać. Przy takich wydatkach trochę głupio będzie jeździć autem, które wcina tyle, ile wcina. Kupimy najprawdopodobniej Mini bo bardzo fajnie się prowadzi, dobrze wygląda, daje mnóstwo frajdy i spali kilka litrów na 100. Taki kompromis, coby auto nie zasmucało swoją zwyczajnością i nie drażniło a dało się z nim żyć w temacie kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devi Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Zmieniłem stan cywilny i kupiliśmy z żoną mieszkanie, tzn właśnie się stawia Trzeba to cholerstwo wykończyć i wyposażyć no i spłacać. Przy takich wydatkach trochę głupio będzie jeździć autem, które wcina tyle, ile wcina. Kupimy najprawdopodobniej Mini bo bardzo fajnie się prowadzi, dobrze wygląda, daje mnóstwo frajdy i spali kilka litrów na 100. Taki kompromis, coby auto nie zasmucało swoją zwyczajnością i nie drażniło a dało się z nim żyć w temacie kosztów. Z "bulem" pożegnamy Cię w takim razie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanPlut Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 (edytowane) No to gratuluje i fakt, że przy zamianie na Mini oszczędności będą znaczne,ale czy się odnajdziesz w takim aucie? Edytowane 29 Marca 2011 przez DanPlut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.