Zimowe opony i felgi

[Karminadel]

Temat adekwatny: więc zrobiłem Qashqaiem na felgach 19" z oponami w rozmiarze 225/45 ponad 200 pierwszych kilometrów po śląskich drogach, gdzie nie tylko dziurawe drogi są, ale i gęsto tramwajowe torowiska w nie najlepszym stanie - i chciałem tylko poinformować, że żadnego dyskomfortu - o którym tu tak wszyscy straszą - nie odczułem.

Wszystkie powyżej ostrzeżenia, że 19" to horror i koniec świata są całkowicie bezpodstawne. Nie widzę żadnej różnicy w komforcie pomiędzy ogumieniem w drugim samochodzie (205/60R16).

[Yan_2007]

Temat adekwatny: więc zrobiłem Qashqaiem na felgach 19" z oponami w rozmiarze 225/45 ponad 200 pierwszych kilometrów po śląskich drogach, gdzie nie tylko dziurawe drogi są, ale i gęsto tramwajowe torowiska w nie najlepszym stanie - i chciałem tylko poinformować, że żadnego dyskomfortu - o którym tu tak wszyscy straszą - nie odczułem.

Wszystkie powyżej ostrzeżenia, że 19" to horror i koniec świata są całkowicie bezpodstawne. Nie widzę żadnej różnicy w komforcie pomiędzy ogumieniem w drugim samochodzie (205/60R16).

Dużej różnicy nie ma, gdyż z prostych obliczeń wynika że przy oponie;

 -205/60x16 masz 123 mm "gumy"

 -225/45x19 masz 101 mm "gumy"

Natomiast stosując standardowy wymiar opony;

 - 215/55x18 masz118 mm "gumy"

Przypuszczam, że te różnice są w normalnej eksploatacji mało wyczuwalne.

Bardziej wyczuwalne będą różnice przy różnych indeksach dopuszczalnej prędkości dla opon (H vs V albo W)

Przy porównywaniu komfortu weź pod uwagę indeksy prędkości.

[Karminadel]

Wyliczenia gumy już były. Jakby nie było to prawie 20% mniej. Jednak mniej - nie tak samo. Ale te straszenie było przez osobników, którzy nie jeździli na tym profilu - i którym "chyba" się wydaje, że "45" w rozmiarze to wysokość gumy w mm ;-D Być może widzieli jakieś opony w tym profilu, ale dużo szersze - i wtedy faktycznie wjazd na kraweżnik to dobicie opony do felgi.

I nie pierwszy w tym temacie jestem - bo już ktoś pisał, że zmienił na zimowe (mniejsze, bardziej "baloniaste") i różnicy nie odczuł.

No...! A przez te straszenie miałem chwilę zastanowienia czy brać opony zimowe 19' - czy szukać czegoś mniejszego, ale bardziej baloniastego, bawić się w inne felgi i takie tam ceregiele.

Wybrałem ostatecznie 19"  - ale o mało co mógłbym się wpakować w jakieś dziwne koła

[gregson]

Czyli rozumiem ze wybrales 19" na lato i zime? Szacun. Samochod atrakcynie wyglada przez caly rok.

[Karminadel]

Tak jak pisałem wcześniej. Na zimę kupiłem opony FALKEN - ale jeszcze nie założyłem, bo nie było czasu. Zawsze jeżdżę cały rok na fabrycznych aluminiowych i tylko opony zmieniam.

[Edek01]

To przy zmianach Lato Zima niszczą ci alufelgi!

Pilnujesz aby ci nie odkręcali  i dokręcali pistoletem pneumatycznym? 

Czy zakładają osłonę plastikową jak zdejmują oponę?

[colins]

Edek, a Ty nie pozwalasz u wulkanizatora dokręcać pneumatykiem? Ja wiem, że powinno się ręcznie (a nawet kluczem dynamometrycznym), ale mało który wulkanizator się tak bawi.

[Edek01]

Ja  ponieważ mam nakrętki kute z trzema warstwami chromu to nawet nie dam palcem ich dotknąć !!!!

http://allegro.pl/nakretki-kute-stalowe-zabezpieczajace-tpi-promocja-i4811169119.html

Podjeżdżam i sam odkręcam nakrętki a oni stoją i się uczą szacunku do nakrętek i felg.

Zdejmiemy wszystkie to idziemy do warsztatu i nadzoruje prace bez nakładki to nie ma opcji aby zdejmował oponę.

Na koniec sam sobie ładnie ustawiam koło i dokręcam mam już praktykę w wyczuciu dokręcania .

Ale to ja tylko tak robie    

[colins]

I znów Edek zadziwiasz. 

[gregson]

Edek, ty tak na serio? Czy tylko sobie jaja robisz.

[Edek01]

Jak najbardziej SERIO!!

[Karminadel]

Edek - aktualnie scenica mam już 6 rok, a on sam 10 - i nic się z felgami nie dzieje. Ty masz chyba jakąś paranoję - nie wiem czy zdajesz sobie sprawę - ale z badań amerykańskich uczonych wyszło, że dziesięc na dziesięć samochodów i tak w końcu zgnije i pójdzie na złom.

Samochód to tylko zwykły przedmiot - jak wykałaczka do zębów - to nie członek rodziny

[gregson]

Jak najbardziej SERIO!!

Jestem pelen podziwu jak ktos moze dbac o samochod. Jak ktos wczesniej napisal, kupil bym od ciebie samochod w ciemno

Ja tez staralem sie dbac o smoj samochod, serwiosowany na biezaco, wszelkie zachcianki samochodu byly spelniane- ale staralem sie dbac o jego "wnetrze" i sprawuje sie rewelacyjnie. Natomiast z zewnatrz wyglada on jak by gdzies na wojnie byl. Wiec podziwiam jak ktos ma takiego hopla na puncke samochodu. Dzis powiem to drugi raz- szacun , ja bym tak nie potrafil.

[Edek01]

Dla mnie to teraz proste bo miałem wiele szkoleń z mechaniki i obsługi po serwisach to mam pojęcie.

A oryginalne nakrętki Nissana zniszczyli mi własnie w ASO pneumatem tak że się odkręcały podczas jazdy.

A jak sprzedawałem Almere z 2002r w 2012r to bili się o nią ci co mnie znali aż Policja przyjeżdżała

Tiida jest cały czas utrzymywana w stanie salonowym i jak będę ją sprzedawał to chyba się pozabijają.

 

Karminadel dla ciebie samochód to rzecz  użytkowa jest przemija i do kosza !

Dla mnie samochód prywatny to coś co zasługuje na szacunek i dbanie nie byle jakie na odwal się.

Co do zmiany opon to ja już to rzadko robię bo przekonałem się do całorocznych ale jak trzeba wyważyć to dokładnie tak wygląda operacja.

[manix]

:thumbsup:  

[Fergul11]

Wyliczenia gumy już były. Jakby nie było to prawie 20% mniej. Jednak mniej - nie tak samo. Ale te straszenie było przez osobników, którzy nie jeździli na tym profilu - i którym "chyba" się wydaje, że "45" w rozmiarze to wysokość gumy w mm ;-D Być może widzieli jakieś opony w tym profilu, ale dużo szersze - i wtedy faktycznie wjazd na kraweżnik to dobicie opony do felgi.

I nie pierwszy w tym temacie jestem - bo już ktoś pisał, że zmienił na zimowe (mniejsze, bardziej "baloniaste") i różnicy nie odczuł.

No...! A przez te straszenie miałem chwilę zastanowienia czy brać opony zimowe 19' - czy szukać czegoś mniejszego, ale bardziej baloniastego, bawić się w inne felgi i takie tam ceregiele.

Wybrałem ostatecznie 19"  - ale o mało co mógłbym się wpakować w jakieś dziwne koła

Różnicę w prowadzeniu odczujesz na szerokości kapcia , gdybyś się przesiadł z 245 na 195 , ale wysokość opony "ciała" "gumy" zwał jak zwał na fotelu nie odczujesz , chodzi jedynie o to że przy niższym profilu zawias ma więcej roboty !

Coś co amortyzowało powietrze w oponie teraz musi zamortyzować ,tuleja , amorek, sworzeń , więcej drgań idzie na wahacz .

Po jednym sezonie też do servisu jechać nie będziesz , ale zawiecha krócej będzie sprawna , szybciej dostanie luzów .

Zmiana profilu nie zmieni komfortu , twardość auta zmieni jedynie sztywniejsza sprężyna .

Jeżeli sam producent dopuszcza rozmiar felgi 19" to widać wkalkulował to w trwałość zawieszenia , należy mieć nadzieję że i równość nawierzchni będzie stale się poprawiać ?

[Edek01]

No u nas to teraz tak jest równo równiutko  człowiek sobie przyspiesza a tu nagle je................dziura .

Wole balona niż 19tke bo jak się pognie to ojezuuuuuuuuuuuuuuuuu

[Fergul11]

No u nas to teraz tak jest równo równiutko  człowiek sobie przyspiesza a tu nagle je................dziura .

Wole balona niż 19tke bo jak się pognie to ojezuuuuuuuuuuuuuuuuu

Był taki okres w moim tu pobycie że 2 lata nie byłem w PL.

Przyzwyczaiłem się do tutejszych realiów i kląłem na drogi że nierówne ,popękane miejscami i czemu drogowcy ich nie poprawiają na bieżąco gdy tylko pokaże się pęknięcie !?

No ale po wypadzie do kraju i konfrontacji stanu nawierzchni tam i tu powiedziałem żonie 

" Jeśli jeszcze raz będę w Irl. narzekał na dziury to kopnij mnie w bez ostrzeżenia " 

[gregson]

 

Karminadel dla ciebie samochód to rzecz  użytkowa jest przemija i do kosza !

Dla mnie samochód prywatny to coś co zasługuje na szacunek i dbanie nie byle jakie na odwal się.

Co do zmiany opon to ja już to rzadko robię bo przekonałem się do całorocznych ale jak trzeba wyważyć to dokładnie tak wygląda operacja.

No za takiego fachowca cie uwazalem ,a tu widze, ze mimo spojej pedanycznosci masz caloroczne opony.....tu mnie zaskoczyles.

[toruńczyk]

Dlaczego ...?

Ja dwie pary opon mam tylko z tego względu ,że kupiłem auto z letnimi to musiałem dokupić te drugie. Ale jeśli je zjeżdżę to na pewno kupię całoroczne.

Przy małych przebiegach (jak moje) prędzej czas "zużyje" te opony  - czyli dobre wyrzucę . Poza tym co za zimy teraz mamy ...

Sądzę ,że Edek tyle najeżdzi się zawodowo , że prywatnym pojeżdzi tyle co ja Poza tym w kwestii dbałości też ukłonię się koledze bo mimo ,że dbam o swoje ale już o nakrętki nie koniecznie ....

[JACKO29]

Też zastanawiałem się nad całorocznymi.Mając na uwadze ciepłe zimy i to ,że nigdzie w zimę nie jeżdżę na wypoczynek,to wydaje mi się to jako najrozsądniejsze wyjście.

[Edek01]

Dokładnie ja używam prywatnego tylko w Weekend i święta to perła musi błyszczeć   

Jacko ostatnio czytałem że Vredestein Qatrac 3 swietnie sobie radzi w górach ale ty bardziej skłaniasz się ku Goodyear Vector4seasion martwi brak w składzie mieszanki silikonu który pięknie pracuje na temperatury i opona  latem dużo mniej się zużywa.

 

Gregson trzeba iść z duchem czasu technicznego.

Dzisiejsze opony całoroczne to bardzo zaawansowane technologicznie  opony w plus 30 sztywnieją a w -1 kapcie i trzeba dopompować jak u mnie.

Guma nie będzie parcieć bo w mieszance jest silikon i tylko takie opłaca się kupować!

Nowoczesne Całoroczne.

Vredestein Qatrac 3,5- mieszanka full silikon!

Nexen Npriz4s  moje jestem bardzo zadowolony mieszanka full silikon,pas środkowy zima boki lewy prawy lato .

Dunlop SP 4All seasion

Hankook H730

Nokian All weather+

Pirelli P6 four seasion

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez Edek01

[JACKO29]

Ja się nie skłaniam

Po prostu takimi letnimi mnie obdarzono

 Wybieram opony takie które "coś " do mnie mówią

I mają dobre opinie.

[JACKO29]

Wiesz zastanawiam się czy się nie udać gdzieś

[Edek01]

Jacko29 tu super letnie opony ci kupili