Gość mrówa Opublikowano 17 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2006 a mrozu zamienil cudnego nx-a n paskudna xantie hihihi i mówi ze lepszy i do tego ma czelnosc sie wypowiadac na tym forum[to zart oczywiscie].... ...o tego bialego kaszalota jeszcze masz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mrozu Opublikowano 17 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2006 Żabojad dobry jest, bo mniej pali i komfort o niebo większy. Tak białą strzałke jeszcze mam i na przyszły sezon może się wytocze nią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 18 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2006 U mnie jakoś dziwnie z tym zapłonem. Szczególnie to widać gdy kręci się aparatem zapłonowym na pracującym silniku. Zapłon na środku - silnik jakby się czasem dusił. W miarę przyspieszania pracuje coraz równiej, a obroty lekko rosną. I tak aż do maxa :shock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 18 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2006 zrobiłem z rana autodiagnostyke i wyskoczyły 2błędy!!! 33 i 34 potem sprawdziłem sąde - lampka zaczeła migać już przy ok 1700obr/min potem jeszcze raz zrobiłem autodi. i wyskoczyło 55 -zero błędów ktoś wie o co chodzi? przed odpaleniem auta 2razy sprawdzałem i były błędy potem już nie można z tym jeżdzic :grin: jeżeli padł czujnik spalania stukowego to pewnie zapłon jest cofnięty na mniej niż 15stopni? pojawił sie znowu błąd tym razem tylko34 p.s czy mozna jeżdzic bez tego czujnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 18 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2006 można jesździć bez tego czujnika ale silnik nie będzie generował pełnej mocy i momentu obrotowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Woj Opublikowano 18 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2006 można jesździć bez tego czujnika ale silnik nie będzie generował pełnej mocy i momentu obrotowego. zakładając, że pomijamy niebezpieczeństwo spalania stukowego - w jaki sposób można emulować poprawne wskazanie czujnika? (oszukać komp. że czujnik jest ok) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mrozu Opublikowano 18 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2006 Zapłon na środku - silnik jakby się czasem dusił. W miarę przyspieszania pracuje coraz równiej, a obroty lekko rosną To jest normalny obiaw. Ustaw tak by najrówniej ci silnik pracował. Jeżeli jeździsz tylko na LPG to o spalanie stukowe nie masz co się martwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 zakładając, że pomijamy niebezpieczeństwo spalania stukowego - w jaki sposób można emulować poprawne wskazanie czujnika? (oszukać komp. że czujnik jest ok) Z tego co słyszałem (ale nie testowałem) można zastąpić czujnik opornikiem który będize szedł między kablem sygnałowym a masą. - musze to obadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Woj Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 zakładając, że pomijamy niebezpieczeństwo spalania stukowego - w jaki sposób można emulować poprawne wskazanie czujnika? (oszukać komp. że czujnik jest ok) Z tego co słyszałem (ale nie testowałem) można zastąpić czujnik opornikiem który będize szedł między kablem sygnałowym a masą. - musze to obadać. Byłaby to napewno ciekawa informacja dla LPGowców, którzy raczej nie boją się stukowego spalania, a nie chcą szukać zamienników czujnika na szrotach (nowy podobno kosztuje jakieś koszmarne pieniądze) pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Słuchajcie a jeśli chce dalej jeździć na 95 zima lato jesień wiosna to w oógle ma sens małe kręcenie?? Niedawano mi wymienili aparacik, szczerze mówiąc po przejściach z nim nie chcę mi się już przy nim dłubać, chociaż mówicie że to bezpieczne :wink: A zresztą cholera wie jak mi go założyli, założe się że nic nie sprawdzali i pewnie jest na max w którąś ze stron... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Słuchajcie a jeśli chce dalej jeździć na 95 zima lato jesień wiosna to w oógle ma sens małe kręcenie?? Niedawano mi wymienili aparacik, szczerze mówiąc po przejściach z nim nie chcę mi się już przy nim dłubać, chociaż mówicie że to bezpieczne :wink: A zresztą cholera wie jak mi go założyli, założe się że nic nie sprawdzali i pewnie jest na max w którąś ze stron... a jakie miałeś problemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Aparat zaplonowy to raptem dwie śróbki, prze przestawianiu zaplonu się je poluznia a przy wymianie aparatu wykręca do końca - wymiana to zajęcie na 3-4 minuty... Ps. Jak masz 1,6 to ona najlepiej chodzi w prawie na maksa przyspeiszonym zaplonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 no padło to ustrojstwo niedawno mi... Z tym że ja chce na 95 śmigać, żeby mi nie wystąpiło stukowe - to chyba nie moge tak przydużo dać obczaiłem mam go tak w 30% czyli co odpala furke poluźniam i kręce w strone kabiny... zobaczymy 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość reCON Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Dziś w koncu zabawiłem się w mechanika Była godzina 20:30, w świetle latarni "lśnił" silnik GA16DE... :smile: po odkręceniu dwóch śrubek (klucz nasadkowy rox) i odpaleniu przekręciłem aparat na maksa w kierunku kabiny następnie cofałem do momentu kiedy przestało dzwonić. Następnie przeciągając biegi w celu pozbycia się jak najszybciej niewielkiej pozostałej w baku ilości PB95 udałem się na stacje i zalałem PB98. Wydaje mi się że auto jakby troszkę lepiej wkręca się w oboroty jak jest ze spalaniem nie jestem w stanie jeszcze tego określić napewno dam znać niedługo. Nie jestem pewny czy optymalnie ustawiłem zapłon (postaram się wstawić fotkę) Także zauważyłem że samochód leciutko przytelepało kiedy jechałem na 2 bez gazu, na pokładzie były 3 osoby i wcześniej raczej nie zauważyłem podobnego zachowania. Porady ludzi z forum jak i generała Coobcio są bezcenne he ile ja się stąd dowiedziałem... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Ja też troszke sie pobawiłem zapłonem i...w rezultacie miałem tak ustawiony że u góry była szczelina na ok 2mm - różnicy nie poczułem ale jezdziłem tak sobie, jezdiłem i zanipokoiła mnie jedna rzecz - auto kopciło na biało - dym walił na maxa benzyną - pomyślałem że może zapłon za dużo przestawiony i jak dochodzi do stuku to automatycznie wrzyca mi mape awaryjną/cofa zapłon i dlatego niedopala paliwa. Wczoraj spootkalismy sie z chłopakami i kolega j4r0 zaproponował żebym jeszcze zapłon przyśpieszył - nie ma szczeliny u góry!!! i auto przestało dymić!!! Dodam tylko że jeżdze na 98 ultimate i co jeszcze dziwnego - silnik równiej pracuje!!! Kuba jak ci kiedyś fotke pokazałem to mówiłeś że za dużo podkręciłem a teraz jest jeszcze bardziej i mam jedno pytanko - co moze sie stać jak mam zapłon za bardzo do przodu(za bardzo przyśpieszony)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 co moze sie stać jak mam zapłon za bardzo do przodu może być stukowe. Może już kiedyś miłeś głowice planowaną albo masz wyciągnięty rozrząd albo w kiepskim stanie przewody zapłonowe..., w zdrowych SR20 czy to z P10 czy z P11 najlepsze wyniki na hamowni były przy szczelinie ok. 1mm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 to co mówisz żeby to cofnąć?? ale dlaczego teraz nie kopci?? czemu lepiej pracuje? Mam zamiar w najblizszym czasie wymienić łańcuch -wtedy bedzie konieczne cofnięcie zapłonu? przewody i świece NGK od 8tyś km ps jak kupiłem auto to szczelina była 2mm!!! śruby wyglądały jak nigdy nie ruszane, przy głowicy też nic nie było grzebane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 czytaj uważnie to co napisałem, zwróc szczegółną uwagę na układ zapłonowy czyli: przewody, palec, kopółka i świece. Jak chcesz się bawić w kręcenie zapłonem i mieć widoczne efekty to na HAMOWNIE marsz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 czytaj uważnie to co napisałem, zwróc szczegółną uwagę na układ zapłonowy czyli: przewody, palec, kopółka i świece. Jak chcesz się bawić w kręcenie zapłonem i mieć widoczne efekty to na HAMOWNIE marsz... świece mam nowe to samo przewody im cały aparat zapłonowy(100% sprawny) pozyczyłem teraz na próbe i musze mieć tak ok 2021stopni ustawione żeby mieszanka nie była zbyt bogata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 To masz co innego niesprawne... Podałem CI przykład optymalnie ustawionego zapłonu w 6ciu SR20 które nie miały problemu z zabogatą mieszanką nawet przy pozycji centralnej (ok 4mm przerwy) Nie długo na rolki wjedzie GREGA76 P11 Sri z wymienionymi wałkami na PiperCams, zobaczymy jak w ich przeypadku będzie optymalne ustawienie zapłonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 U mnie też silnik najlepiej pracuje na przyspieszonym na maxa zapłonie. Ale ja śmigam na wysokooktanowym LPG, ewentualnie na Pb 98. Mam walnięty czujnik stuku i ciągły błąd 34. Nie wiem czy np wskutek tego błedu zapłon nie jest automatycznie cofnięty. Bo w neutralnej pozycji aparatu zapłonowego silnik chodzi jakby chciał a nie mógł. Dusi się po prostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KOSA Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 U mnie też silnik najlepiej pracuje na przyspieszonym na maxa zapłonie. Ale ja śmigam na wysokooktanowym LPG, ewentualnie na Pb 98. Mam walnięty czujnik stuku i ciągły błąd 34. Nie wiem czy np wskutek tego błedu zapłon nie jest automatycznie cofnięty. Bo w neutralnej pozycji aparatu zapłonowego silnik chodzi jakby chciał a nie mógł. Dusi się po prostu. tak zapłon jest cofany przez ECU i nie tylko zapłon, są inne mapy wtrysku, generalnie nawet na przyspieszonym zapłonie masz sporo mniej mocy niż mógłbyś mieć ze sprawnym knock sensorem, wymień czujnik lub sprwadź wiązke i kostke, bo czesto jest gdzieś przerwa..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 ide zaraz cofnąć zapłon tak żeby było ok zastanawia mnie tylko dlaczego tak kopci i paliwa nie przepala, sąda jest sprawna, prepływka tak samo, nawet po długiej trasie kopci qrde nie mam pojecia czym to moze byc spowodowane. I jeszcze jedno zamieniłem się na chwilke na przepływke i auto chodziło bez zmian tylko że namojej przepływce gdy w czasie pracy silnika odpieło sie kostke to silnik odrazu gasł, na tej drugiej poszarpał ale nie zgasł, gdy znowu włożyłem swoją-odpaliłem silnik odpiełem kostke i ... silnik nie zgasł tak jak to było przed wymianą :!: Dodam jeszcze że żaden błąd nie wyskakuje i jeżdze na ultimate 98-tylko i auto nie jest zmulone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ridrick Opublikowano 25 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2006 Tak dla draki cos napisze Poczytalem ostatnio i doczytalem sie jednaj fajnej informacji o ile jest prawdziwa. (ksiazka od primerek chyba nie klamie). Mianowicie jak czujnik spalania stukowego wykryje ze zaplon nastepuje za wczesnie to teoretycznie nie przelacza eccs w tryb pracy awaryjnej a jedynie wysyla sygnal elektryczny a modul sterujacy obniza stopniowo kat wyprzedzania zaplonu. Pytanie tylko co oznacza stopniowo . Jesli np 1 stopien to w sumie nawet jak sie przegina albo z zatankuje 95 to i tak system powinien ustawic sobie optymalny kat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Wymieniłem czujnik, a błąd 34 dalej wyskakuje :/ Może gdzieś na kablach nie ma styku... Czy jest sposób żeby miernikiem posprawdzać wiązkę? Czy ecu podaje jakieś napięcie na te kabelki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.