RAAAD Opublikowano 1 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2011 To dobrze że juz ok jest . To warto jechac na zbieżność po zmianie wachaczy czy innych czesci zawieszenia. Przynajmniej człowiek spokojniej jezdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 No i wczoraj w ramach eksperymentu zamówiłem wahacz łożyskowany u allegrowicza "arekauto". Ma byc na łożyskach kulkowych. Na forum było że to są SRL - ale byłem też wczoraj w sklepie i wahacz SRL ma inne uszczelnienia - takie normalne. Czyli są 3 opcje: -albo obrazek w programie hurtowni nie oddaje rzeczywistego wyglądu przedmiotu -albo to z allegro to nie SRL -albo SRL jest konfekcjonerem i raz jest to w ich pudełkach a raz tamto. Jako ciekawostka - patrząc na foty wahaczy w programie hurtowni zauważyłem że wahacze jeszcze kilku firm mają uszczelnienie simmerigiem takie jak tu: Był jeszcze Sidem i ze 2 inne. Pytanie do RAAD i innych którzy ten wahacz już zakładali: - czy smarowaliście go jeszcze po zdjęciu simeringów czy od razu na auto szedł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość leszekb Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Witam a czy ktoś zakładał wahacze firmy swag ? po 150 zł sztuka wydaje mi się że są dość solidną konstrukcją ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 Ja szukając wczoraj wahacza miałem oferte "Swag Febi" za 137zł. Nie wiem dlaczego tak bo częściej widzi sie "Febi Bilstain" Co do solidności - to tak jak to lubią mówić grube panny "Liczy sie wnętrze a nie wygląd zewnętrzny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 No właśnie ja kupiłem wahacz na łożyskach i nie pasował tak idealnie jak wcześniej zakładany LEMFORDER No ale LEMFORDER wytrzymał u mnie około 25.000km. Więc nie ukrywam że cena robi swoje a też mam nadzieję że jak w tych się rozlezą łożyska to dam radę je wymienić. Moje wahacze były w woreczkach foliowych i na tych woreczkach była naklejka z informacją że to sriline primera 91-96 Na wahaczu jedyne oznaczenie to strona montażu - nic więcej. Ja swoich wahaczy nie rozbierałem - szkoda byłoby uszkodzić simering. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 No i wczoraj w ramach eksperymentu zamówiłem wahacz łożyskowany u allegrowicza "arekauto". Ma byc na łożyskach kulkowych. Na forum było że to są SRL - ale byłem też wczoraj w sklepie i wahacz SRL ma inne uszczelnienia - takie normalne. Czyli są 3 opcje: -albo obrazek w programie hurtowni nie oddaje rzeczywistego wyglądu przedmiotu -albo to z allegro to nie SRL -albo SRL jest konfekcjonerem i raz jest to w ich pudełkach a raz tamto. Jako ciekawostka - patrząc na foty wahaczy w programie hurtowni zauważyłem że wahacze jeszcze kilku firm mają uszczelnienie simmerigiem takie jak tu: Był jeszcze Sidem i ze 2 inne. Pytanie do RAAD i innych którzy ten wahacz już zakładali: - czy smarowaliście go jeszcze po zdjęciu simeringów czy od razu na auto szedł? Ja od razu montowałem na auto. Wygladało w miare ok i tawot był widoczny na uszczekniaczach. teraz u mnie nic nie skrzypi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 4 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2011 RAAAD a ile już na tych wahaczach zrobiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 4 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2011 (edytowane) Poczytaj w temacie tym co piszemy . Przeglądałem i znalałem kiedy kupiłem. Zakup był w marcu na drugiej stronie jakby cos . A że dużo nie jeżdże to mam 6-7kkm zrobione i jest spokój. Miedzy czasie wymieniałem łaczniki stab z przodu i przegub lewy. I żadnych skrzypien czy stuków aż miło . A ktoś na forum kupił też na łożyskach i ma zrobione 30kkm i spokój. Poczytaj temat to własnie znajdziesz i chyba coraz wiecej sie przekona do łożyskowanyc. A tutaj o firmach i opinie o nich też ciekawa lektura. Chociaz pewnie wiekszosc czytała ten temat. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/29682-ktore-wahacze-polecacie-febi-czy-555/ Edytowane 4 Września 2011 przez RAAAD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Założone. Pierwsze wrażenie pozytywne - wyglądają solidnie. Zobaczymy co będzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 9 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2011 Też mam nadzieje jak najdłużej pośmigac na tych wachaczach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DAX85 Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 (edytowane) Witam, słyszeliście o wahaczach firmy RACER? Zna ktoś z Was tą firmę? Co sądzicie o poniższym opisie odnośnie wahaczy tej firmy: tuleje są niewymienne z wewnętrznym uszczelniaczem, który wytrzymuje znacznie dłuższe przebiegi niż z tradycyjny zewnętrzny. To właśnie z powodu uszczelniacza zewnętrznego a właściwie rdzewiejących sprężyn zaciskowych te wahacze tak szybko ulegają zużyciu. Co o tym myślicie?? Pozdrawiam Edytowane 29 Września 2011 przez DAX85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 jak już to wybrałbym te z łożyskami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DAX85 Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Wahacz z łożyskami kulkowymi jest podobno firmy HAYATO - Wy też macie wahacze łożyskowane tej firmy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 4 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Witam, Co sądzicie o poniższym opisie odnośnie wahaczy tej firmy: tuleje są niewymienne z wewnętrznym uszczelniaczem, który wytrzymuje znacznie dłuższe przebiegi niż z tradycyjny zewnętrzny. To właśnie z powodu uszczelniacza zewnętrznego a właściwie rdzewiejących sprężyn zaciskowych te wahacze tak szybko ulegają zużyciu. Na pewno uszczelnienie jest lepsze w tych z opisu niż standardowych - ale o trwałości w znacznym stopniu decyduje wnętrze wahacza i to z czego jest wykonane. Mam w piwnicy stare wahacze Lemforder i plan ich tjuningu przez małe "tju" . Das plan jest prosty w miarę. Usunięcie plastikowego kołnierzyko-tulejki i zastąpienie jej kawałkiem rurki 22x1. Znalazłem taką miedzianą - niestety stalowych brak. Rurkę chce dać na całej długości a zamiast tego kołnierza z oryginalnej tulejki plastikowej jakąś podkładkę. Zastanawiam sie (jako że mam 2 stare wahacze) czy by nie przerzucić z drugiego dłuższych tulei (tych od strony nadwozia) na stronę zewnętrzną). Jakieś opinie studzące zapał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik14 Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 tmx jak na moje oko nie spasujesz tych rurek tak dokladnie aby pasowaly bez luzu a jak Ci sie to uda to w czasie pracu wahacza pewnie beda wydobywac sie bardzo dziwne dzwieki-niezbyt mile oczywiscie i smarowanie tu nic nie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jswistow Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 ja jeżdżę już drugi rok na tych wahaczach od allegrowicza arek autko (firma SRL) grubo ponad 30 tyś najechane na nich i jak na razie wszystko ok,żadnych luzów,pisków itd. polecam, co do swaga, rozpadły się po nie całych 15 tyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 7 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 co do smaru to stosuje taki elf z siarczkiem molibdenu - trzyma sie tam gdzie sie go położy. Mierzyłem do rurki miedź. 22x1 i pasowało super na wcisk. problemem jest dobranie podkładek które zastąpią kołnierze z plastikowej tulei dystansowej. Wiem że są gotowe wahacze i mam taki jeden ale mam też 3 wahacze z którymi moge sie pobawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dejneks Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 http://allegro.pl/nowy-przedni-wahacz-gorny-primera-p10-p11-lewy-pra-i1888506913.html Witam też muszę wymienić wahacz górny w primerze p11 pytanko do forumowiczów czy ten bedzie odpowiedni?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Skoro pisza że na łożyskach to pewnie warto. Na wczesniejszych aukcjach jest zdj właśnie i widac łożysko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dejneks Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Ok zamówione zobaczymy jak przyjdzie i zamontuje. BTW: dzisiaj próbowałem wymontować wahacz niestety ta druga śruba ma łepek w druga stroną od sprężyny próbowałem tez wykrecic mocowanie ale bezskutecznie potraktowalem wd-40 zobaczymy czy to cos da. Znacie inne patenty na wymontowanie wahacza?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 trzeba odkręcić mocowanie od budy auta, a przy składaniu śrubę włożyć od drugiej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dejneks Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 To wiem tylko mam problem z odkręceniem od budy bo sie trzyma jak głupi i nie chce puścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1958 Opublikowano 24 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2011 Trzeba ladnie poprosic usmiechnac sie i pusci Jesli nie chce puscic to popsikaj odrdzewiaczem np. WD40 i przedluzka (moze byc lamana ) zeby wystawala za blotnik i dora grzechotka . Powinno pojsc. Jesli nie pojdzie po prosbie to wtedy wez sobie kawalek odpowiedniego preta (tez zeby wystawal za blotnik ) podloz kawalek szmaty miedzy blotnikiem i pretem zeby nie uszkodzic blotnika i uderz porzadnie mlotkiem w leb sruby tak ze dwa razy . Powinno puscic .Powodzenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adambyw Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Bardzo dobre jest odkręcanie udarowe. Mniejsza szansa na ukręcenie śruby niż sama przedłużka. Czyli klucz z przedłużką, ciągnąć za klucz, tak żeby był cały czas napięty i młotkiem bić po kluczu. Nie skrzywisz klucza/przedłużki a śruba powinna puścić. Nic na siłę, wszystko młotkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dejneks Opublikowano 29 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2011 I niestety nie dałem rady sam wiec dzisiaj byłem u mechanika i nawet on mial problem z wyjeciem sruby wiec musiał ciąć nowy założony teraz tylko zbierznosc ustawić i zobaczymy jak długo wytrzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.