[N15] Problemy z obrotami na jałowym cd.

[Gość Virgo_]

Po przeczytaniu wiekszości watków odnośnie obrotow nie znajduje rozwiazania swojego problemu, dlatego mam kilka pytań:

 

 

1. Jak zachowuje się prawidłowo działający silnik po odpaleniu na zimno, np. całonocnym postoju, tj. na ile obrotów wskakuje?

2. Po rozgrzaniu silnika do 90st na jałowym po przygazaowaniu i przytrzymaniu np. do 3000 ob., po puszczeniu gazu jak schodzą obroty do prawidłowych? Tj. Czy przy jakichś obrotach zatrzymują się i dopiero schodzi na 700-800 czy schodzi idealnie plynnie do konca?

 

U mnie był problem ze spadającymi obrotami na jałowym do ok. 400. Co ciekawe, po wrzuceniu dowolnego biegu normowały sie. Na luzie znowu 400.

Po przeczyszczeniu przepustnicy i silniczka krokowego calkiem sie Almerze pochrzanilo, tzn. zacina sie na obrotach 1500 i nie schodzi nizej. Czasem po przygazowaniu oborty ustawiaja sie wlasciwie, tj. ok. 800.

Edytowane 20 Stycznia 2012 przez Virgo_

[jasio_ciaputek]

Napisz w profilu jaki masz silnik w tej Nysce, będzie łatwiej się dostosować.

 

1. Zależy czy duży mróz, przy -15 chyba ok 1100 obr

2. Spadają płynnie liniowo do prawidłowych 700 obr(jak włączona klima to do 800)

 

Z tego co piszesz to masz benzynę(przepustnica), więc ja za dużo nie pomogę. Coś ktoś kiedyś pisał o adaptacji przepustnicy, ale nie wiem gdzie i kiedy.

[Gość H_N15]

Witam,

potrzebuję pomocy od forumowiczów w sprawie "choroby" mojej almerki.

 

Jakiś czas temu po wciśnięciu pedału gazu a także po jego zwolnieniu samochodem szarpało więc został przeczyszczony silnik krokowy oraz przepustnica - szarpania już nie ma, lecz pojawił się problem z obrotami na biegu jałowym otóż:

- po odpaleniu obroty sięgają prawie 2000 i dobrze musi się rozgrzać silnik by obroty spadły do 1100 które i tak są zbyt duże. czasami (ale to rzadkość) osiągną 900. Gdy już osiągną te 900 to po włączeniu świateł, włączeniu maksymalnych obrotów dmuchawy itd to obroty spadają poniżej 500 i silnik się dławi (jak już to po włączeniu tych "urządzeń" obroty powinny rosnąć by zaspokoić zapotrzebowanie mocy

- dziwne jest to, że gdy obroty są "niby" na prawidłowych obrotach to po wciśnięciu pedału sprzęgła i wrzuceniu jakiegokolwiek biegu obroty same osiągają wartość 1600 (przy nadal wciśniętym pedale sprzęgła)

 

Dodam że regulacje, czyszczenie przepustnicy, silnika krokowego oraz wymiana tego krokowca nie pomogła. Czy ktoś mógłby mi pomóc i zdiagnozować co może dolegać mojej almerce?

 

Dodatkowe pytanie do forumowiczów:

Wie może ktoś gdzie mógłbym nabyć uszczelki do drzwi i do szyb bocznych? niestety w żadnym motoryzacyjnym nie mogę tych elementów namierzyć

[Gość Virgo_]

Mialem podobne objawy kolego. Poczytaj sobie posty, ktore pisalem na ten temat. Pomogla wymiana czujnika luzu/wrzucenia biegow. Blad tego czujnika wyskoczyl na diagnostyce komputerowej. Radze zczytac bledy bo czujnikow, ktore moga tak mieszac w obrotach jest kilka.

Dodam tylko, ze wymiana czujnika pomogla na spadanie obrotow i podnoszenie ich przy wrzuceniu biegu. Dalej mam tak, ze po odpaleniu mam 2000 oborow i czasem zacina sie na 1100 - dopiero po przygazowaniu schodza. Tego nie udalo mi sie jeszcze naprawic.

Zeby sprawdzic, czy to ten czujnik co u mnie mozesz odlaczyc czarna wtyczke przy skrzyni biegow (szara to czujnik biegu wstecznego) i zobacz jak zachowuje sie silnik po nagrzaniu.

[Gość Virgo_]

Napisz w profilu jaki masz silnik w tej Nysce, będzie łatwiej się dostosować.

 

1. Zależy czy duży mróz, przy -15 chyba ok 1100 obr

2. Spadają płynnie liniowo do prawidłowych 700 obr(jak włączona klima to do 800)

 

Z tego co piszesz to masz benzynę(przepustnica), więc ja za dużo nie pomogę. Coś ktoś kiedyś pisał o adaptacji przepustnicy, ale nie wiem gdzie i kiedy.

silnik 1.6 benzyna, jest w podpisie poniżej Problem ze spadajacymi obrotami (wg. mnie silniczek krokowy się wyłacza) dalej doskwiera - dzisiaj diagnostyka, moze cos wyjdzie.

 

pozdro

 

W nawiazaniu do powyzszego - brak diagnozy. Wyskakuje blad czujnika postoju/wrzucenia biegu (co to jest??). Zwiazek z obrotami jest taki, ze kiedy obroty spadaja (wg. mnie dochodzi wtedy do wylaczenia sie silniczka krokowego poniewaz przy wlaczeniu swiatel czy kreceniu kierownica obroty nie sa podwyzszane) to po wrzuceniu biegu obroty silnika normuja sie (silniczek krokowy zaczyna działac).

Nie mam wizji dlaczego silniczek krokowy przestaje dzialac (lub skad dostaje sygnal, ze ma przestac dzialac) a wolne obroty nie zawsze sa na 800 obr. (czsem jest to 1100, 1500 obr.)

 

Na spadajace obroty i ich podbijanie po wrzuceniu biegu pomogla wymiana czujnika wrzucenia biegu/luzu, ktorego blad wyszedl na komputerze.

 

Teraz tylko mam problem z prawidłowym schodzeniem z obrotów. Po odpaleniu na zimno jest ok. 2000, pozniej stopniowo spadaja (maja byc takie wysokie? to normalne?). Po nagrzeniu silnika, np. w czasie jazdy po wrzuceniu na luz (po zatrzemaniu tak samo) obroty przy opadaniu zatrzymuja sie kolo 1100-1400 i dopiero po kilku sekundach ustawiaja sie na 800-900. Krokowy i przepsutnice czyscilem wczesniej 2 razy. Odlaczylem akumulator na godzine zeby pokasowac bledy, tez nie pomoglo. Probowalem ustawic obroty jałowego na odlaczonym TPS ale tez nic to nie dalo.

Troche to denerwujace, ma ktos pomysl jak to wyregulowac?

Edytowane 24 Stycznia 2012 przez Virgo_

[binladen]

kolego to jest czujnik w skrzyni biegów jeden jest od wstecznego a drugi to jest ten od biegu jałowego czyli luz

[Gość H_N15]

Dziękuję za sugestie. Jednakże nie mogę namierzyć czujnika w żadnym sklepie motoryzacyjnym. Zdarzały się także przypadki gdzie sprzedawcy nie wiedzieli, że coś takiego istnieje w tym modelu. Może koledzy wiedzą gdzie na pewno bym znalazł?

Mógłby kolega Virgo_ dać namiar na dystrybutora czujnika, u którego nabył ów czujnik?

Edytowane 3 Lutego 2012 przez H_N15

[jasio_ciaputek]

Kolego binladen, nie żebym się czepiał ale daje po oczach równie mocno co długie światła z naprzeciwka nocą. Popraw ten "drógi" na "drugi"

[binladen]

dzieki juz to zrobilem

[cybul009]

jak co to mam czujnik położenia biegu jałowego moge sprzedać jest on z primery p11 1.6 16v

Edytowane 5 Lutego 2012 przez cybul009

[Gość Virgo_]

Mógłby kolega Virgo_ dać namiar na dystrybutora czujnika, u którego nabył ów czujnik?

 

Z moich info część dotępna tylko w ASO. Cena 500 zł :-D

 

Ja kupiłem używke za 50 zł. Pasuje od każdego GA16DE podobno.

[Gość H_N15]

A kupiłeś na szrocie czy od kogoś kto miał akurat almerę na części? Jeśli szrot to mógłbym dostać namiar?

[Gość mirekg9]

A kupiłeś na szrocie czy od kogoś kto miał akurat almerę na części? Jeśli szrot to mógłbym dostać namiar?

Uzupełnij profil, jaki silnik i skąd jesteś - na pewno bęedzie łatwiej dla wszystkich.

[Gość Virgo_]

A kupiłeś na szrocie czy od kogoś kto miał akurat almerę na części? Jeśli szrot to mógłbym dostać namiar?

 

Ja kupiłem tu: http://www.xedos.com.pl/

[Gość H_N15]

Dzięki Virgo_, niestety nie posiadają na chwilę obecną czujnika :/

Zna może ktoś jakiś sklep motoryzacyjny bądź szrot gdzie mógłbym coś takiego nabyć? trochę boli wydanie 500zł w ASO

[piur69]

A jak to jest z tym czujnikiem, to musi być od 1.4 rozumiem? inny nie będzie pasował? Bo na szrocie bliziutko (ja mam blisko) od niedawna stoi N15 tylko nie wiem jaki silnik, a będę jechał po parę części to mogę zapytać...zobacz wiadomość H_N15 to nie będziemy śmiecić tego tematu rozmowami...

[Gość H_N15]

Witam "po latach".

Podłączyłem się do ECU. Błędu nie wykazało ale Nissan Data Scan nie widział pedału gazu. Wie ktoś może co może być tego przyczyną?

Dodatkowo na obroty pomogło chwilowe ustawienie mniejszej ilości podawanego paliwa. Po wrzuceniu biegu podczas symulacji obroty zaczęły przez sekundę wzrastać ale od razu spadały.

Jest może ktoś obeznany w temacie by zdiagnozować co to może się dziać?

 

Pozdrawiam

 

Witam poraz kolejny po latach.

Jeździłem od mechanika do mechanika z moim problemem. Jeden jedyny powiedział że należy wymienić kompletną przepustnicę, gdyż podczas czyszczenia przepustnicy przestawili mi czujnik położenia i przez to działy się takie cuda.

 

Wymieniłem przepustnicę. Nie ma już tych skoków obrotów podczas wrzucaniu biegu.

 

Jednak po wymianie przepustnicy wróciły problemy które miałem przed czyszczeniem - szarpnięcie po dodaniu gazu i po zwolnieniu pedału gazu.

Dodatkowo są za wysokie obroty - "skończył" się wkręt regulacji krzywką, a linka jest prawidłowo napięta.

Podczas dodawania gazu na luzie, mogę płynnie regulować pedałem gazu prędkością obrotową silnika do 1500obr/min, na wyższym poziomie już nie da rady. Przy próbie podwyższenia obrotów obroty falują. Częstotliwość falowania wzrasta wraz mocniejszym wciśnięciem pedału. Falowanie jest w zakresie 1500-1900. Tak się dzieje do pewnego miejsca położenia pedału. Później już nie ma falowania ale obroty drastycznie rosną i też nimi nie można sterować pedałem.

 

Prosiłbym o pomoc, gdyz ten temat już mnie strasznie męczy