Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pocenie się silnika, wycieki oleju


notek-a
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rób zdjęć :D najlepiej narysuj ...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam. Miało być "oryginalny, taki jak był założony fabrycznie". Ale dla upierdliwego Rangera :devil: niech będzie: Mam założony filtr wykonany przez podwykonawcę (zapewne duży koncern), na którym umieszczono białą farbą napis Nissan, który prawdopodobnie jest identyczny z tym, który jest montowany fabrycznie, i na którego zmiana temperatury (w rozpatrywanym przypadku spadek do temperatury poniżej -20 stopni Celsjusza) nie wpływa w sposób opisywany przez Kolegów z forum a mianowicie nie powoduje wycieku oleju. Filtr ten w moim przypadku wymieniany był już dwukrotnie (wieczorem uzupełnię przy jakim przebiegu, przez kogo, kiedy i o jakiej godzinie) i w najbliższym terminie zostanie wymieniony po raz trzeci. Czy ta wersja może być? :)

 

Może jednak zrób zdjęcie, albo chociaż odczytaj kto produkuje te filtry. Ja kiedyś zrobiłem zdjęcie po zdjęciu takiego oryginalnego filtra, ale jest dość niewyraźne i widać tylko MADE IN UK.

 

A wracając ściślej do tematu, to od kilku już dni wszystko wraca jakby do normy. Oleju nie ubyło, a te zapocone miejsca, przynajmniej widoczne z góry, powysychały. Pozostaje tylko obserwować to dalej, najlepiej po wyczyszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od siebie dodam, że oryginalne filtry są białe - a raczej takie bardzo jasno szare. Napisy są na nich czarne lub czerwone. Jak by co, upierdliwy nie jestem :devil:;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może faktycznie nastąpił bardzo drastyczny skurcz materiału na mrozie i przez to pojawił się olej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że tak właśnie było i że się nie powtórzy, a szczególnie od wiosny do jesieni :huh:

A filtr wygląda tak (tylko niewyraźne)

post-18814-0-76943700-1329251874_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od siebie dodam, że oryginalne filtry są białe - a raczej takie bardzo jasno szare. Napisy są na nich czarne lub czerwone. Jak by co, upierdliwy nie jestem :devil:;).

 

Owszem jesteś i udowadaniasz to właśnie tego typu wpisami, ponieważ powyższe raczej niewiele wnosi do dyskusji. No chyba że dzięki temu odkryciu u kogoś problem znikł. W takim wypadku przepraszam.

Edytowane przez arek_sosnowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem jesteś i udowadaniasz to właśnie tego typu wpisami, ponieważ powyższe raczej niewiele wnosi do dyskusji. No chyba że dzięki temu odkryciu u kogoś problem znikł. W takim wypadku przepraszam.

 

Arek, nie wiem jak to skomentować. Myślałem, że dyskutujemy w żartobliwym tonie - a Ty jak się okazuje traktujesz to bardzo poważnie. Z mojej strony stop, nie mam zamiaru nikogo denerwować.

 

Poza tym jak widzisz, moja uwaga nie była bez sensu. Notek umieścił nawet zdjęcie :).

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek,Ranger podłapał mój żart i ciągnął to ,wyluzuj bo na prawdę nie ma się co napinać,wszystko traktujmy z przymrużeniem oka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek, nie wiem jak to skomentować. Myślałem, że dyskutujemy w żartobliwym tonie - a Ty jak się okazuje traktujesz to bardzo poważnie. Z mojej strony stop, nie mam zamiaru nikogo denerwować.

 

Poza tym jak widzisz, moja uwaga nie była bez sensu. Notek umieścił nawet zdjęcie :).

Arek,Ranger podłapał mój żart i ciągnął to ,wyluzuj bo na prawdę nie ma się co napinać,wszystko traktujmy z przymrużeniem oka :D

 

Chyba rzeczywiście nie podłapałem i niepotrzebnie uznałem za czepianie się :blush: :blush: :blush: . Ranger - przepraszam. Zgoda???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wracam do tematu. Jak obiecałem, jakiś czas temu wyczyściłem silnik z tych zapoceń, które zaobserwowałem zimą, zarówno od góry jak i od dołu. Zrobiłem od tego czasu ponad 1000 km i jedyne co wyszło znowu, to lekki wyciek między skrzynią a silnikiem od spodu - ale to inny temat i już o tym pisałem (kiedyś to miejsce było rozbierane). Reszta silnika sucha ale dalej obserwuję. Inny temat to to, że część z tych zapoceń o których pisałem, to prawdopodobnie wina tylko i wyłącznie błędu mechanika-ucznia (też opisywanego wcześniej) przy wymianie oleju, gdzie cały tył silnika od strony filtra został ochlapany olejem. Ogólnie silnik jest suchy, oleju wyraźnie nie ubywa - dam znać znowu za jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma też co popadać w panikę. Jeżeli nawet jakiś minimalne zapocenie jest, nie zawsze warto to ruszać. Faktycznie silnik 1.4 ma słabe miejsce pod pokrywą zaworów, jednak jest to jednostka generalne wolna od przypadłości wyciekowych. Inną sprawą jest to, że jeżeli powierzamy komuś wymianę oleju, to prawie nikt nie oczyszcza miejsca "pod filtrem". Może to powodować wrażenie wycieku w tym miejscu a są to przeważnie pozostałości po wymianie filtra.

Po pierwszym przeglądzie też postawiłem swojego Notka na kanał i stwierdziłem lekkie zabrudzenie "pod filtrem" delikatnie zachodzące na dekielek miski olejowej. Po wytarciu miejsce to było suche do.... drugiego przeglądu. Teraz jest ponownie suche i takie zapewne będzie do trzeciego przeglądu ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak pisałem wcześniej, dalej obserwuję silnik pod kątem wycieków i pocenia się. Miejsce między skrzynią a silnikiem - lekki wyciek, ale wg mechanika niegroźny. Zauważyłem za to coś bardziej niepokojącego. W miejscu wcześniej wyczyszczonym, po około 2000km pojawił się znowu olej - chodzi o dolną część głowicy i plastikowe elementy kolektora dolotowego. Na zdjęciach widać, że kolektor jest w oleju i ścieka on też po ściance głowicy, ale poniżej uszczelki już go nie ma (ewentualnie śladowe ilości). Olej nie ścieka tez spod pokrywy zaworów - nad kolektorem jest już sucho. Poprosiłem więc mechanika o zdjęcie górnej osłony z silnika i okazało się, że olej dostaje się chyba do kolektora przez odmę (też na zdjęciu). Nie ma go tyle, aby doszedł do filtra powietrza, ale leci w drugą stronę - przez rury kolektora spływa do głowicy i tam też gdzieś wycieka brudząc kolektor i dolną część głowicy.

Czy ja jestem jedyny z taką przypadłością? Mechanik mówi, że to może się zdarzyć i nic z tym nie da się zrobić.

post-18814-0-11760500-1339581106_thumb.jpg

post-18814-0-13171100-1339581114_thumb.jpg

post-18814-0-36913500-1339581126_thumb.jpg

post-18814-0-19256800-1339581137_thumb.jpg

post-18814-0-54619300-1339581142_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie coś nie tak jest z odmą. Faktycznie ujście odmy może zawierać minimalne ilości oleju - bo to przecież odpowietrzenie silnika. Ale tu go jest zdecydowanie za dużo. To co mamy w obudowie filtra, to chyba "napędzacz", czyli czyste powietrze które ma pomóc "wtłoczyć" opary do dolotu. Ale widać tu olej, co znaczy, że mamy podciśnienie, które sprawia, że opary z silnika "cofają się". Według mnie oznacza to, że dolot na wlocie kolektora do głowicy "zaciąga" powietrze z cylindrów. Opary oleju wyciekają na uszczelce i stąd ten wyciek. Trzeba dokładnie sprawdzić odmę.

 

Nie wiem jak jest w Note, nie zagłębiałem się jeszcze w ten temat, ale układ odmy powinien mieć zawór, który jest jednokierunkowy i uniemożliwia cofanie się oparów. Ci co mieli Matiza pamiętają sławny zawór PCV - dość tandetny i sprawiający problemy. Uważam, że Twoje problemy mogą być powodowane niewłaściwą pracą takiego zaworu jeżeli jest. Możliwe, że układ odmy ma gdzieś taki zawór zintegrowany i trzeba będzie wymienić całość. Taką mam koncepcję bo nie znam dokładnie budowy odmy w Note - jeszcze ;).

 

Jakim olejem masz zalany silnik? Fusy, sadza itp. mogą przytkać odmę.

 

Czy to odma dość łatwo sprawdzić. Trzeba znaleźć gdzie wchodzi odma. Zaślepić to miejsce a ujście odmy skierować w "atmosferę". Jeżeli zapocenie zacznie wysychać masz przyczynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że ten olej nie wydostaje się z silnika od strony głowicy (przez kolektor do góry), a właśnie przez odmę zasysany jest z pod pokrywy zaworów. Czyli odma pracuje we właściwym kierunku, tylko nie wiem czemu tyle tego oleju zasysa. Mechanik tłumaczył mi, że od strony głowicy, przy wlocie kolektora, nie powinno być oleju, chyba, że jest jakaś nieszczelność na zaworach czy coś jest nie tak -ale na to wskazywały by inne objawy jak brak mocy, nierówna praca czy dymienie - a takich nie ma. Czyli wychodzi, że ten olej idzie raczej z góry z nad zaworów i przez odmę dostaje się do kolektora a z niego wycieka. Poprawcie mnie jeśli nie mam racji, bo nie jestem wielkim znawcą.

 

Silnik zalany jest olejem Castrol EDGE 5W30, od wymiany przejechane około 8000 km. Oleju specjalnie nie ubyło.

 

A ujście odmy to chyba właśnie to miejsce zaznaczone strzałką, więc nie da się tego skierować w atmosferę.

Edytowane przez notek-a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przy nieco zużytych uszczelniaczach trzonków zaworów i wadliwej działającej odmie, może się tam pojawić olej. Przy otwartych zaworach dolotowych, jeżeli odma będzie powodowała podciśnienie, może trochę oleju tam pociągnąć, To nie są duże ilości. Olej nie pójdzie za bardzo do góry bo podciśnienie jak jest to raczej małe. Zatem ta odrobina oleju tam zalega i sączy się przez uszczelnienie kolektora.

 

Rozwijając Twoje podejrzenia. Znajdź wężyk odmy który wychodzi znad zaworów i go zdejmij. Jak będzie zawalony olejem - będzie z niego ciekło, może być tak jak mówisz. Jeżeli będzie względnie suchy to nie jest tak jak myślisz. Oczywiście po chwili jazdy - tak aby odma zadziałała.

 

Nie wydaje mi się, aby ujście odmy szło pod filtr. Byłby zawsze zawalony olejem. Moim zdaniem to jakiś "odpowietrznik" albo "dostawca" powietrza do odmy. Myślę że kluczowe jest przeanalizowanie drogi odmy. Trzeba zlokalizować skąd odma wychodzi z nad zaworów i gdzie wchodzi. Pod filtr to raczej nie możliwe. Szukałbym gdzieś w pobliżu przepustnicy. Tam też trzeba patrzeć czy jest dużo oleju. W ten sposób dowiemy się skąd ten olej idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zaznaczone miejsce żółtą strzałką nie idzie pod filtr, filtr jest bardziej na prawo. Dodaję jeszcze jedno zdjęcie, gdzie żółtą strzałką zaznaczam to co jest dokładnie pod tym wcześniej wskazanym punktem, a drugą strzałką inny wężyk, który tez wychodzi z pokrywy zaworów. Teraz to już nie jestem pewien, które to odma.

post-18814-0-89492300-1339609559_thumb.jpg

post-18814-0-28262500-1339609618_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pytanie zasadnicze brzmi, gdzie prowadzi wężyk prowadzący od miejsca zaznaczonego czerwoną strzałką. Myślę, że właśnie to jest odpowietrzenie przestrzeni "nad zaworowej". To co zaznaczyłeś żółtą to chyba służy do przewietrzania komory zaworów. Inaczej byłoby tam podciśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba masz rację. Poszedłem jeszcze specjalnie do samochodu, ale ciężko tam zajrzeć. Znalazłem za to opis, że wężyk prowadzi do kolektora ssącego. Zatem i tak wychodzi, że olej w kolektorze, mógł znaleźć się właśnie przez ten wężyk (pewnie to jest odma), czyli od strony pokrywy zaworów a nie dotarł tam od dołu z głowicy.

 

Nr 2 na rysunku to jest "PCV control valve" czyli chyba ten zaworek odmy. Tak czy siak, działa chyba dobrze, bo puszcza w stronę kolektora, a jednocześnie z powietrzem leci tam olej. Nie wiem tylko dlaczego.

post-18814-0-92933000-1339612512_thumb.jpg

Edytowane przez notek-a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zaglądałeś do tego wężyka? Jest tam olej?

Jeżeli jest, może odpływ oleju z klawiatury jest gdzieś zapchany lub mało drożny ?

 

Jeżeli chodzi o zawór nie wystarczy sprawdzić, czy puszcza w stronę kolektora. Trzeba sprawdzić, czy nie puszcza też w drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

No i przypałętała się 1 kontuzja mojego prawie rocznego nota (19 tys. km). Tydzien temu na wymianie opon w aso wroclaw bielany stwierdzono dziabnięty simering pomiedy skrzynią a silnikiem. Wg aso wymiana moze potrwac poł dnia bo trzeba skrzynie wymontowac. Prawda to szanowni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przypałętała się 1 kontuzja mojego prawie rocznego nota (19 tys. km). Tydzien temu na wymianie opon w aso wroclaw bielany stwierdzono dziabnięty simering pomiedy skrzynią a silnikiem. Wg aso wymiana moze potrwac poł dnia bo trzeba skrzynie wymontowac. Prawda to szanowni?

 

Niestety prawda :( Ale masz go na gwarancji.

Edytowane przez Czeslaw4
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Czeslaw. Tak tak wymiana będzie gwarancyjna. Plus dla mechanika który poza zmianą opon rzucił okiem na auto i zglosił fakt mi i w serwisie żeby zamowili czesci. Takze czekam teraz na info z ASO kiedy mam auto podrzucić. Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie szykuje się wymiana simeringa na wale korbowym od strony sprzęgła. Na wcześniejszych fotkach rozpoznałem to samo miejsce u mnie. Nie mam tylko pojęcia gdzie mam tę cześć kupić i jakiego producenta? Może mi pomożecie z tym. Znajomy wspomniał coś o firmie Corteco.

Edytowane przez dareke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...