Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Konkretnie - Qashqai czy Sportage


Gość makak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

to auto ma trochę wad, ale jaskrawisz je, bo widocznie trafiłeś na niezbyt udany egzemplarz

 

u mnie (02-2011) brak:

- nadmiernego zużycia zawieszenia (jestem po badaniach na Dekrze)

- skrzynia oprócz latania lewarka (jak to w Renault) nie wykazuje żadnego problemu, biegi wchodzą lekko i bez dziwnych odgłosów

- żaden zamek nie zamarzł

- żadna uszczelka nie odeszła

- spalanie 2.0 PB w mieście mam koło 10 litrów

 

- denerwuje mnie podejście dealerów/serwisów

- oszczędności typu korek od zbiornika spryskiwaczy (skandal)

- materiały użyte są przeciętnej jakości (na swój koszt wymieniłem plastik pod kolumną kierownicy, bo się zaczep urwał, albo oni urwali) - koszt używanego z rozbitego chyba 70zł+ sam wymieniłem

 

- przez prawie 2 lata nawet żarówka się nie przepaliła, dolewam tylko benzynę. raz przesmarowałem prowadnice szyb smarem silikonowym

uszczelki na zimę sam konserwuję (smar silikonowy)

 

koszt przeglądów w każdym aucie obniżysz łatwo przywożąc choćby tylko swój olej

chyba żadne z ASO Nissana się nie czepiało kwestii oleju (własnego), mam znacznie taniej i mam taki olej jaki ma być (5w30 dobrej jakości, a nie jakiś shit w stylu 10w40 z beczki, które leją nie tak rzadko wcale)

 

nie wiem czego oczekujecie, to jest (był przynajmniej jak szukałem) najtańszy crossover na rynku obok Dustera - ceny tych crossoverów ze względu na panującą mode same w sobie są nieuzasadnienie wysokie

samochód najlepsze lata ma już za sobą i czeka na rozwinięcie (2 generację) 2007 rok. szczęśliwie mamy 2013, z drugiej strony kupując w tej chwili masz rozwiązane wszystkie choroby wieku dziecięcego (a przynajmniej gro z nich)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież QQ ma ledy, ale z tyłu :D

 

 

 

Nie wiem co Kolego chcesz od ruchomego słupka od chwilowego spalania? Przecież to bardzo przydatny gadżet. Dzięki niemu nauczyłem się jeździć ekonomicznie QQ i wiem jak wciskać gaz, żeby nie podwyższać średniej spalania. Po za tym zawsze można go przełączyć na inne informacje komputera pokładowego, ale ja głównie jeżdżę z tą opcją :)

To że są Ledy z tyłu to ok, ale ja myślałem o światłach do jazdy dziennej z przodu. Natomiast jeśli chodzi o ruchomy słupek od spalania to wolałbym chwilowe spalanie w wyświetlane w postaci cyferek, tak jak w innych autach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też na początku byłem niezadowolony z paska chwilowego spalania.

Ale teraz uważam, że pasek jest lepszy niż przeskakujące stale cyferki, które odwracają uwagę znacznie bardziej.

 

Jak ktoś chce niech założy świetne LEDY dzienne NSSC za 179zł + 99 robocizna i nie marudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dawno nie miałem auta, które po dwóch miesiacach od kupna irytowałby mnie tak bardzo - i tak bardzo skłaniałoby do pozbycia się

 

fuj

 

 

A ja dawno nie miałem auta, które po 3 miesiącach jazdy nadal mnie tak cieszy i sprawia radość z jazdy, a żona prawie mi kierownice\ę wyrywa :) Powiem, że po przeczytaniu prawie całego forum przed kupnem bałem się pewnych rzeczy, usterek. Jak narazie większość na plus, poza małymi drobiazgami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dawno nie miałem auta, które po 3 miesiącach jazdy nadal mnie tak cieszy i sprawia radość z jazdy, a żona prawie mi kierownice\ę wyrywa :) Powiem, że po przeczytaniu prawie całego forum przed kupnem bałem się pewnych rzeczy, usterek. Jak narazie większość na plus, poza małymi drobiazgami.

Potwierdzę ,ze moje odczucia są podobne i to po prawie 2 latach ...a to jest moje salonowe 6 auto .

 

seburaj !

Tobie szczerze współczuję ale czytając wcześniejsze posty myślę ,że "przejaskrawiasz" . O ile pamietam to kupiłeś "używkę" (chyba się nie mylę) którą poprzednik "skatował" a Ty swoją "żółć wylewasz" teraz na forum.

Jeśli to Ci cokolwiek pomaga to sobie "ulżyj" ale nie denerwuj się na innych którzy maja opinie zupełnie odmienną.

Miło pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

seburaj !

Tobie szczerze współczuję ale czytając wcześniejsze posty myślę ,że "przejaskrawiasz" . O ile pamietam to kupiłeś "używkę" (chyba się nie mylę) którą poprzednik "skatował" a Ty swoją "żółć wylewasz" teraz na forum.

Jeśli to Ci cokolwiek pomaga to sobie "ulżyj" ale nie denerwuj się na innych którzy maja opinie zupełnie odmienną.

Miło pozdrawiam!

 

źle pamiętasz...

kupiłem normalną uzywkę, w dobrym stanie, wcale nie skatowaną, z polskiego salonu - przebieg (prawdziwy) 56 kkm też uważam za nie nadmierny

żadnej żółci nie wylewam, nie denerwuję się również na osoby z odmienną opinią - może jestem po prostu bardziej obiektywny ? może miałem więcej "używek" niż Ty salonowych, i dzięki temu mam większą skalę porównania i przez to wiekszą dozę trzeźwego spojrzenia ?

 

quashqai`owi, tak jak i całemu nissanowi - po rpostu bardzo zaszkodził mariaż z francuską technika i ich koncernową księgowością :thumbsdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AHA, no i jeszcze biorąc poprawke na to, ze odometer fabrycznie zawyża ilość przejechanych kilometrów o co najmniej 3% (a własciwie do 5%) - jeżeli weźmie się na to poprawkę to robi sie smutniej (proponuję porównać 100 km na prostej wedługo odo i wg. gps-a)

 

Tak na marginesie - a to aby nie jest normalne? I nie tyle odometr zawyża, co GPS zaniża. Bo o ile kojarzę - ale mogę się mylić - GPS zazwyczaj przy określaniu odległości i prędkości nie uwzględnia różnicy wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim aucie miałem przeskakujące cyferki, i jednak wolę pasek QQ :)

 

Ledy NSCC są jak najbardziej ok. Mocno świecą i można je stosunkowo łatwo zamontować samemu.

 

Nie słyszałem jeszcze o samochodzie, który by nie zawyżał prędkości na zegarach, a co za tym idzie przebiegu. Przecież jest to też uwzględnione wielkością kół, a jak dobrze wiem, Nissan montuje różne w zależności od wersji 17 lub 18 cali. Wątpię też żeby były inaczej skalibrowane liczniki na tą okazję. Wysokość opony też ma znaczenie... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy 100km/h zawyża około 7km/h (w porównaniu do gps). To sporo i rośnie liniowo przy wzroście prędkości.

W moim poprzednim 206 było przy każdej prędkości więcej o 3km/h.

 

Krytyczne (i nie tylko) opinie o QQ najlepiej konfrontować do podobnej klasy aut, a nie do osobówek.

Kiedyś zawsze słyszałem opinie, że terenowe i uterenowione samochody mają całą masę wad: psują się, są niekomfortowe, nieergonomiczne, nieekonomiczne, itd.

Wiem, że teraz zmienia się to na lepsze. Upodabniaj się do kompaktów.

 

Ale należy porównać używany QQ z używanym kilkulenim np. Sportage, a nie ze Skodą Fabią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

źle pamiętasz...

kupiłem normalną uzywkę, w dobrym stanie, wcale nie skatowaną, z polskiego salonu - przebieg (prawdziwy) 56 kkm też uważam za nie nadmierny

żadnej żółci nie wylewam, nie denerwuję się również na osoby z odmienną opinią - może jestem po prostu bardziej obiektywny ? może miałem więcej "używek" niż Ty salonowych, i dzięki temu mam większą skalę porównania i przez to wiekszą dozę trzeźwego spojrzenia ?

 

quashqai`owi, tak jak i całemu nissanowi - po rpostu bardzo zaszkodził mariaż z francuską technika i ich koncernową księgowością :thumbsdown:

W swej odpowiedzi przeczysz i potwierdzasz więc nie miej mi za złe jak "pogratuluję" Ci tylko "trzeżwego spojrzenia " ! Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie tyle odometr zawyża, co GPS zaniża. Bo o ile kojarzę - ale mogę się mylić - GPS zazwyczaj przy określaniu odległości i prędkości nie uwzględnia różnicy wysokości.

 

gps sie akurat nie myli - albo inaczej, jego bład jest tak zblizony do prawdy, ze aż pomijalny :)

 

niestety, większość producentow aut funduje nam nieprawdę we wskazaniach, zawyżanie wskazan - zarówno prędkościomierza (nawet do 10%), jak i odległosciomierza (3-5%) :thumbsdown:

 

o ile to pierwsze jeszcze rozumiem - przydaje sie przy fotoradarach na przykład (faktyczna predkosc jest mniejsza niz mysleliśmy, wiec i kara bedzie mniejsza) - to zawyżanie wskazań tego drugiego to juz jawne oszustwo, obliczone na obniżenie (dla lepszego samopoczucia uzytkownika chyba) zużycia paliwa :devil:

 

proponuje test - przejechać dłuższą trasę z podpiętym gps, po czym sprawdzić (porównac wskazania jednego i drugiego), do tego oprzeć się na faktycznie zatankowanej ilości paliwa i... obliczyć spalanie

 

(oczywiscie gps ma tez pułapke jezeli chodzi o wskazania odległości - kto zgadnie jaką i z jakim rodzajem terenu związaną ??) :rolleyes:

 

 

Krytyczne (i nie tylko) opinie o QQ najlepiej konfrontować do podobnej klasy aut, a nie do osobówek.

 

 

problem w tym, ze QQ to właśnie nic innego jak osobówka, a raczej podwyższony modnie kompakt :)

wyraźnie świadczy o tym zawieszenie - łączące elementy nissana micry i renault megane :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Twoje opinie sa tak skrajne ze az nalezy je odrzucic - lub faktycznie kupiles zajechanego parcha jak ktos pisal i chcesz teraz innych "uszczesliwic" swoim problemem - lub ja mam poprostu moze uczulenie na taki typ ludzi jak Ty ?

 

- sam nie wiem ale pozostawie moja wypowiedz ocenie innych

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym, ze QQ to właśnie nic innego jak osobówka, a raczej podwyższony modnie kompakt :)

wyraźnie świadczy o tym zawieszenie - łączące elementy nissana micry i renault megane :-P

Jak jest podwyższony, to jest jednak inny.

Poza tym więcej różnic by się znalazło np. koła 17 cali o profilu 60, nie widziałem takich w megane.

Wyżej umieszczony środek ciężkości, większe hamulce, lusterka, drzwi, bagażnik.

 

Raczej już bym QQ porównywał do minivanów, które także mają słabą opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'

 

Twoje opinie sa tak skrajne ze az nalezy je odrzucic - lub faktycznie kupiles zajechanego parcha jak ktos pisal i chcesz teraz innych "uszczesliwic" swoim problemem- problemy ma kazdy ale Ty jestes chyba sam dla siebie problemem lub ja mam poprostu moze uczulenie na taki typ ludzi jak Ty ?

 

a słyszałeś kiedyś o odnoszeniu sie do argumentów, a nie do osoby ?

brawo, atak "ad personam" - jak na Moderatora przystało...

 

ja nie mam z tym autem żadnego problemu - no chyba, ze jest to kółko wzajemnej adoracji i jakiekolwiek uwagi krytyczne są zabronione, a przynajmniej niemile widziane :)

 

zapraszam do dyskusji i do odniesienia sie do konkretow (a nie tylko "ty jestes gupi" rodem z piaskownicy, Panie Moderatorze):

 

- lichość zawieszenia jes powszechnie znana i komentowana - a czestotliwosc wymiany tulei, wahaczy i innego szpeju wręcz przerażająca (i piszą to ludzie, którzy auta maja na gwarancji, czyli młode !)

- lichosc skrzyni biegow (kompletowane z silnikiem MR16DE) jest powszechnie znana, jej usterki i komfort pracy rowniez

- usterki sprzegla (terkotanie, skrzypienie, piszczenie) tez

- drobne, acz irytujace usterki elektryczne (vide "3 migniecia")

 

Jak jest podwyższony, to jest jednak inny.

Poza tym więcej różnic by się znalazło np. koła 17 cali o profilu 60, nie widziałem takich w megane.

 

 

zastanów się - to tym gorzej dla zawieszenia rodem z micry ! właśnie wieksze koła (masa nieresorowana) bez "dowymiarowania" zawieszenia i przeniesienia napędu prowadzi prostą drogą do jego szybszego zużywania... i tak sie dzieje, większe koła mają też większą energię zmagazynowaną w ich ruchu obrotowym - myślisz, ze jest to bez wpływu na (przeniesienie napędu - skrzynię, przeguby, sprzęgło) przy bardziej dynamiczej jezdzie w stylu "gaz, odpuszczenie, gaz, hamowanie silnikiem" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleki jestem od piania peanow na temat QQ, ale nie zgodze sie, ze jest to zle auto jak zaopiniowal jeden z kolegow powyzej,, Ot zwykle toczydlo bedace alternatywa dla zwyklego kompaktu, bo nie sposob zaprzeczyc, ze wyzsza pozycja siedzaca plus latwosc wsiadania i wysiadania czynia z tego typu aut dosc wygodny srodek lokomocji,,, Natomiast wnetrze az prosi sie o zmiany,, Jest to ogolnie dosc swiezy model,a wnetrze wydaje sie archaiczne,, slowem - lba nie urywa :) ..

Niezaprzeczalna zaleta jest mala awaryjnosc. a to duzy plus,,. wlasciwie najwiekszy w mojej ocenie,,

 

Auto nie rozczarowuje, ale tez nie porywa,,

Edytowane przez Lenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 rok jeżdżę Qashqai'em - jedyne czego nie lubię to siedzieć na siedzeniu pasażera z przodu - mało miejsca na nogi. Poza tym ergonomia rewelacyjna, przynajmniej mi rozwiązania wnętrza w Nissanie bardzo odpowiadają. Jeżeli masz dzieciaki, to w "podwyższonym kompakcie" łatwiej je pozapinać w fotelikach - nie trzeba się aż tak schylać jak w klasycznej osobówce. Ale zapewne tak samo będziesz miał w Sportage.

 

2.0 benzyna na trasie sprawdza się rewelacyjnie - nie ma zadyszki przy wyprzedzaniu. Da się wydusić 6.5 pod warunkiem, że masz ustawiony tempomat na 90km/h i za dużo nie musisz hamować.

W mieście lekko czuć po kieszeni ( 2 tankowania w miesiącu ). Spalanie w poznańskich korkach > 10.

 

 

Sportage widziałem tylko na ulicy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a słyszałeś kiedyś o odnoszeniu sie do argumentów, a nie do osoby ?

brawo, atak "ad personam" - jak na Moderatora przystało...

 

ja nie mam z tym autem żadnego problemu - no chyba, ze jest to kółko wzajemnej adoracji i jakiekolwiek uwagi krytyczne są zabronione, a przynajmniej niemile widziane :)

 

zapraszam do dyskusji i do odniesienia sie do konkretow (a nie tylko "ty jestes gupi" rodem z piaskownicy, Panie Moderatorze):

 

- lichość zawieszenia jes powszechnie znana i komentowana - a czestotliwosc wymiany tulei, wahaczy i innego szpeju wręcz przerażająca (i piszą to ludzie, którzy auta maja na gwarancji, czyli młode !)

- lichosc skrzyni biegow (kompletowane z silnikiem MR16DE) jest powszechnie znana, jej usterki i komfort pracy rowniez

- usterki sprzegla (terkotanie, skrzypienie, piszczenie) tez

- drobne, acz irytujace usterki elektryczne (vide "3 migniecia")

 

 

kłopot z tym ze sa Osoby z którymi dyskusja mija sie z celem [czyli np. TY] masz swoje zdanie i nie rozumiesz co ja i inni [tak tak kolego - poczytaj sobie odpowidzi na Twoje posty] staraja sie Tobie powiedziec [oczywiscie uogólniam ale wyjatki potwierdzaja regułe czyz nie? ] - poprostu - nie wymagaj wiec odemnie bym sie odnosił do agumentow a nie do Ciebie - skoro Twoje argumenty to sa podane na bazie kupionego zajezdzonego auta ...przykro mi tylko ze dales sie naciagnac ;( - mam nadzieje ze bedzie to tania lekcja dla Ciebie ...bo na samochodach swiat sie nie konczy - to tylko dodatek ...mniej wazny dodatek zycia

 

p.s. nie pisze tu jako moderator - tylko uzytkownik qashqaia

p.s.2 robi sie nam offtop - z mojej winy ,...chyba ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kłopot z tym ze sa Osoby z którymi dyskusja mija sie z celem [czyli np. TY] masz swoje zdanie i nie rozumiesz co ja i inni [tak tak kolego - poczytaj sobie odpowidzi na Twoje posty] staraja sie Tobie powiedziec [oczywiscie uogólniam ale wyjatki potwierdzaja regułe czyz nie? ] - poprostu - nie wymagaj wiec odemnie bym sie odnosił do agumentow a nie do Ciebie - skoro Twoje argumenty to sa podane na bazie kupionego zajezdzonego auta ...przykro mi tylko ze dales sie naciagnac ;( - mam nadzieje ze bedzie to tania lekcja dla Ciebie ...bo na samochodach swiat sie nie konczy - to tylko dodatek ...mniej wazny dodatek zycia

 

jak widze dalej "ad personam" :thumbsdown:

 

ocz

a czy do Ciebie dociera to, że do duża część użytkowników Qashqai'a, czy może Quashqai'a(?) zwyczajnie nie potwierdza Twojego zdania, bo ich egzemplarze nie sprawiają specjalnie problemu? Nie każdy ma problemy z zawieszeniem

 

nie każdy potwierdza ? no fakt, nie każdy... natomiast wpisy (w poniższych linkach do tematów), gdzie użytkownicy nowych aut (na gwarancji) radośnie chwalą się wymianami wahaczy/łożysk mcphersonów/tulei sanek/przekładni kierowniczych (!) przy przebiegach 15-30 tys km uważam za przerażające :thumbsdown:

 

temat "miastoodporny tylko na gwarancji" nabieran wymiaru gorzkiej prawdy - choć początkowo traktowałem go z rezerwą...

 

zainteresowanym - i obiektywnie myślacym, polecam:

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/75375-wady-qq-jak-im-zaradzic-i-jakim-kosztem/page__st__20__hl__stuki?do=findComment&comment=817295

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/72543-stukanie-pod-maska-podczas-puszczania-pedalu-gazu/page__hl__stuki?do=findComment&comment=779472

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/80433-skrzynia-biegow-w-qq-16-opinie-uzytkownikow/page__hl__stuki

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/75329-awaryjnosc-qq-16/page__st__20__hl__stuki?do=findComment&comment=854936

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/84417-miastoodporny-tylko-na-gwarancji/page__hl__stuki

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/69341-slaba-jakosc-zawieszenia-w-qq/page__hl__stuki?do=findComment&comment=875607

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/86480-zawieszenie-przednie-sanki/page__hl__stuki?do=findComment&comment=888720

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/87139-naprawa-zawieszenia/page__hl__stuki

 

proponuje uwaznie poczytać - i wyciagnąc samodzielne wnioski...

nikt z Panów Moderatorów, piszących prywatnie, nie odniósł sie do mich argumentów merytorycznych - w tym zwiększonej masy resorowanej w aspekcie słabości zawieszenia/napędu, ewidentnie nieprzystosowanej do nowycch zadań

 

najłatwiej atakować osobę - która nie do konco wpisuje sie w ochy, achy :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qq polecam jezeli masz ASO godne zaufania :) w Elblągu i okolicach sami partacze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiem, ze jestem zaskoczony akurat opisem o awaryjnosci w twoim egzemplarzu ,, Do wielu rzeczy mozna sie w QQ doczepic i ja chetnie to robie, ale akurat awaryjnosc czy raczej bezawaryjnosc jest mocna strona tego modelu,,. do tego w modelu 2.0 rozrzad na lancuszku, wymiana oleju co 30kkm ect. powoduje, ze eksploatacja jest relatywnie tania,, Ja po poltora roku eksploatacji zainwestowalem tylko w olej Petronas, filtry Mann, jedna zarowke H7 i opony Toyo,, Nie wiem co to jest awaria :whistle:,, zrobilem 18 kkm a laczny przebieg to 63kkm ..

Edytowane przez Lenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

seburaj !

Wybacz - ręce opadają ... bo jak ci pomóc ? A to forum temu służy!

Raz twierdzisz ,że ten samochód to tylko jest 'modny" i ewentualnie silniki benzynowe stanowią wartość . Resztę samochodu krytykujesz i to w sposób z którym mało kto chce sie zgodzić. Współczucie też Ciebie nie satysfakcjonuje gdyż twierdzisz ,że kupiłeś dobry samochód - używany. Ale go chyba oglądałeś ? Bo mogę przypuszczać(to co wypisujesz na forum) ,że trafiła Ci się "okazja' ale nie spełnia on oczekiwań jakie z nim wiązałeś -tylko Ty napewno zaprzeczysz!

Jeśli większość miałaby się z Toba zgodzić to chyba powinniśmy wnieść zbiorowy pozew do Sądu o wycofanie z produkcji tego modelu(abstrakcja)

Spróbuj założyć osobny temat : np.przeciwnicy tego modelu . Może tam Twoje wywody będą miały racje - choć wątpie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Panowie wrócimy do tematu bo bardzo mnie ciekawią Wasze opinie. Dodałbym do tego tematu też Hyundai'a ix35 bo te auta rozważałem przy przed zakupem QQ tylko ze w moim przypadku (jak zresztą przy większości moich wyborów) rozum przegrał walkę z sercem i po jeździe próbnej QQ już nie testowałem dwóch pozostałych i kupiłem moją QQłkę, z której co by nie było jestem bardzo zadowolony poza kilkoma małymi zgrzytami, które już zostały na tym forum opisane (brak LED - z przodu oczywiście, ospały automat na pierwszym biegu, brak pneumatycznego podnośnika porywy silnika, brak samościemniającego się lusterka wewnętrznego,pokrywa bagażnika unosząca się za nisko, no i jeszcze jeden- nie wymieniony wcześniej na forum mianowicie kluczyk w aucie za ponad 100 tys. wyglądający jak w 10letnim aucie. Ale to są tylko moje spostrzeżenia, które każdy kupujący zauważy przed zakupem auta i nie mają żadnego wpływu na bezawaryjne użytkowanie auta.

 

PS. No i zapomniałbym a sławnej już nawigacji nie posiadającej języka polskiego prowadzącej mnie zawsze polnymi drogami leżącymi wzdłuż drogi szybkiego ruchu żebym zaoszczędził pareset metrów (ale tu znowu mój komputeroodporny umysł i lenistwo nie pozwala mi się bawić i ustawiać trasę punkt po punkcie - bo słyszałem, że tk jest najskuteczniej)

Edytowane przez Dareq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...