walti Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 (edytowane) Dzięki. Efekt jest taki, że microlot bzyka jak pszczółka w maju. Lekko klepie mi któryś z zaworów na 4 garze (odsłuchany na "śrubokręt"), ale i z tym wkrótce zamierzam sobie poradzić. Nie oddam więcej auta do mechanika - bez urazy, ale nikt tak nie kłamie jak 'pseudoznawcy'. Uczciwy człowiek powie od razu: nie wiem o co chodzi lub nie udało mi się naprawić, a nie: "no, tak, zrobiliśmy to i to i to...., że dalej klepie? no, tak ma być trzeba jeździć. 180 PLNów się należy". To ja się pytam ZA CO??!! Tak to każdy z nas może otwierać warsztat - zepsuło się??? Nie udało się zrobić, ale spędziliśmy w garażu 6 godzin, trzeba zapłacić 200. Bez urazy, koledzy mechanicy, ale odrobina uczciwości przydałaby się Wam na co dzień. Pozdro. P.S. Jeżeli ktoś zamierza podjąć się podobnego wyzwania to służę radą. Edytowane 6 Grudnia 2013 przez walti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelsalata Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 Koszt całości jakbyś mniej szczegółowo podał, byłbym wdzięczny. Taki mini-kosztorys od początku do końca tej zabawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
walti Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 Koszty 1 fazy to: - napinacz górny 106 PLN - łańcuch górny 26 PLN - uszczelka pod pokrywę zaworów 35 PLN - silikon - miałem swój. Spierd...na "robota" mechaników - 180 PLN II faza: - napinacz dolny 75 PLN - łańcuch dolny 60 PLN - ślizg lewy 64 PLN - ślizg prawy 30 PLN - masa uszczelniająca 26 PLN - olej - ??? miałem swój - robocizna - ??? Franz powiedział, że za taką zabawę na wyjściowo za dwa dni (a jest to człowiek godny polecenia, nie robi na ilość tylko na jakość) wziąłby min. 450 PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelsalata Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Czyli tysiak. Ja za moją zapłaciłem 2800 PLN. Toteż nie wydałbym tysiąca złotych na tego typu remont. Ale ważne że masz już zrobione i że po drodze po partactwie nic się w silniku nie porąbało, bo z tego co piszesz, było blisko do nieszczęścia. Ciekawe tylko, czy jak w przypadku znanych mi napraw rozrządu w Nissanach, nieoryginalny łańcuch po 5.ooo km nie naciągnie się bardziej niż poprzednio założony na samochód oryginał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolo1005 Opublikowano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 walti jaki miales przebieg w swojej k11 1,0 ze wymieniales rozrzad ? czy rozrzad mocno hałasował po rozgrzaniu auta ? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
walti Opublikowano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 Przebieg..... Czy jesteś pewien, że Twój jest faktyczny?? Mój obecnie to 165000. Poprzedni kpl. rozrządu wymieniałem przy 129kkm. Czy "fachowcy" wymienili całość-tego to najstarsi górale nie wiedzą. Fakt, że autko jeździ głownie po mieście, co wiąże sie z częstym odpalaniem - w efekcie napinacze MOGĄ szybciej się zużywać, bo przy odpalaniu silnika ciśnienie oleju stabilizuje prace napinacza po ok. 1-2 sek. Teraz zrobiłem to sam, więc dokładnie wiem co i kiedy jest wsadzone do silnika. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolo1005 Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 wiesz pytam o to bo tez mam 1.0 i przez ok 2 sek po odpaleniu auta po nocy slysze rozrzad chrobotanie, za te 2 sekundy sie to uspokaja i potem do rozgrzania do temperatury na połowe skali słysze taki sinusoidalny dzwiek jakby jakas rolka od paska albo cos innego. Nie jest to taki chrobot jak rano przez te 2 sekundy. Przebieg 128 tys. Po rozgrzaniu na połowe skali silnik jest praktycznie bezszelestny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
walti Opublikowano 11 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2013 Te 2 sek. to czas, w którym olej dociera do napinaczy i osiąga właściwe ciśnienie w układzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MACIEKWIE Opublikowano 4 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2014 Witam wszystkich. Podepnę się pod temat razrządu. Problem wyniknął, gdy mój mechanik wymienił łańcuchy, napinacze, płozy, zapiął czapkę, poskręcał całą resztę i niespodzianka - silnik nie odpalił. Kazałem rozkręcać jeszcze raz, sądząc, że coś źle ustawił. W piątek doszedł do głowicy, a w sobotę poleciał do Angli zostawiając mnie z rozłożonym silnikiem. Czytałem i oglądałem dużo schematów rozrządu i w sumie prosta sprawa. Ustawiłem GMP i co widzę znaki na łańcuchach i kołach nie pokrywają się. Obracam wałem 360 st. i to samo, koła swoje, łańcuchy swoje. Zrzuciłem górny łańcuch, zdjąłem głowice obawiając się uszkodzeń, na szczęście wszystko OK. Ustawiłem dolny łańcuch jak w schematach. Przekręcam wałem o 360 st. znaki na obu kołach przesunięte o ząb jak na fotkach. Czy tak powinno być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.