Czy warto kupić nowy Nissan Note II? Jeśli nie, to co w zamian?

[Krakus_E12]

Witam, u mnie nic nie brzęczy więc może czegoś nie dokręcili

[nazget]

Witam,

brzęczenie z okolic nawiewów zapewne związane jest ze smarowaniem łożyska wentylatora, a przynajmniej ja to tak diagnozuje na tą chwilę. U mnie pojawia się to czasami. Jak na razie wystarczy go "rozkręcić" na max obroty na jakiś czas i objaw przechodzi. Nie znalazłem jeszcze związku częstotliwości pojawienia się odgłosu z np wilgotnością powietrza (że po deszczu) czy czymś innym. Zapewne TTTM. I za jakiś czas trzeba będzie ingerować w kokpit i smarować łożysko.

Drugie (pod maską) obstawiałbym jako związane z paskiem wielorowkowym - oryginalny nissana za długo nie wytrzymuje i zaczyna piszczeć a skoro tutaj "brzęczenie" nasila się przy wzroście obrotów to może trzeba pasek zmienić.... najlepiej na nienissanowiski.

Generalnie po 2,5 roku użytkowania i ponad 50kkm nie żałuję zakupu Note2 i polecam każdemu kto o to pyta. Co do silnika to powiem tyle że mimo dość dużego hejtu na słabą moc i osiągi, jakoś nie widzę postów o awariach tego silnika mimo że już kilka lat  i w notee12 i w micrze k13 śmiga.

Pozdrawiam i życzę bezproblemowej eksploatacji  

[matais]

Ja również nie żałuję zakupy i polecam:)

 

Jeśli chodzi o dźwięk z pod maski to mam wrażenie, że to coś innego niż pasek, muszę się dokładniej temu jeszcze przyglądnąć i podjechać do serwisu dopytać.  Natomiast to drugie brzęczenie jedynie dochodzi z okolicy nawiewów, ale z nimi samymi nie ma związku, ponieważ wentylator nie działa, a dźwięk i tak słychać. Też myślę, że coś nie jest dokręcone.. pytanie tylko co? Początkowo myślałem, że jest to pióro wycieraczki i wchodząc w wibrację od wiatru ma takie objawy w kabinie, ostatecznie jednak wykluczyłem to. Chciałbym uniknąć rozkręcania wszystkiego i szukania co jest niedokręcone, dlatego zapytałem z myślą, że może nie jest to jedyny przypadek. Ale jeśli to faktycznie problem niedokręcenia to może występować jedynie u mnie. Jeśli zdiagnozuje to napiszę.

[krzych69]

...

- spalanie, osobiście trochę zawiodłem się. Nie wiem skąd takie, a nie inne raporty spalania u innych kierowców. 

Patrząc na wskazania komputera to u mnie:

- miasto 9 - 10l/100km

- trasa

  ~ 5.0l (95km/h)

  ~ 5.3l (105km/h)

  ~ 5.8l (115km/h)

  ~ 7.0l (140km/h)

 

Obecnie średnie z miasta i trasy pokazuje 7.2l

 

Nie jestem na 100% pewny czy dobrze pamiętam zużycie z trasy (coś mi tutaj nie pasuje, muszę przy następnym wyjeździe sprawdzić ponownie). Ta trasa ogólnie to byłaby nawet ok, ale głownie to w mieście jest dużo. Próbowałem jeździć w trybie eko, ale to jakaś masakra, to gorsze nawet niż styl emerycki:) Próbowałem, ale i tak nie wiele zszedłem, 0,4l? To zdecydowanie za mało przy takim poświęceniu. 

 

 

Ciekawa sprawa... Nie wiem jaką kolega ma "nogę", ale chyba "ciężką" :-). U mnie wielkiej różnicy pomiędzy trybem ECO, a zwykłym, nie dostrzegam. Jeżdżę cały czas z wyłączonym ECO, bo nieustanne ocenianie mojej jazdy w mieście na 3, raczej mnie pozytywnie nie nastrajało.

Spalanie, jakie mam na swoim aucie jest tu : http://www.motostat.pl/vehicle-stats/66593

[nazget]

Cały czas mnie bawi jak duże zmiany "w psychice" kierowców powoduje przycisk EKO. W Nissan Note II przycisk ten nie powoduje żadnych zmian w pracy sterownika silnika (i tak demonem nie jest) itp itd. EKO ma jedynie charakter dodatkowego "bajeru" z diodkami i ocenami na prędkościomierzu w roli głównej. Faktycznie "zabawa" w utrzymanie w trakcie jazdy 5 palących się diodek daje oszczędności w zużyciu paliwa ale za to to kierowca staje się mułem drogowym a nie samochód. Zamiast przy ruszaniu gaz "do dechy" aby utrzymać 5 gwiazdek wciska się 1/5. Różnica jest - jest.