Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] 1.2 DIGT - da się kiedyś zwiększyć moc ?


Tomi_St
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Calkowicie sie nie zgadzam z tym co piszesz

 

Stac mnie na BMW, AUDI ale kupilem drugi raz Nissana (nie Renault), dlatego ze ma lepsze wyposazenie za lepsza cene i sie tak nie psuje jak wiekszosc tych super niemieckich samochodow ...

 

wiem ze w PL wciaz jest mit super niemieckich samochodow ale w UK tak nie jest a ostatni samochod jaki mialem (Audi A6) byl tak awaryjny ze szybko zapomnialem o niemieckiej "bezawaryjnosci".

 

Wez pod uwage ze moze ktos kupije samochod nie tylko dlatego ze jest "tani" ale takze, bo mu sie podoba, lubi marke ...

 

ok teraz czekam na baty ... :icecream:

 

No jak kupiłeś 10letnoe używane audi to nie dziw ze miało prawo sie cos popsuć. O sympatii do marki tez napisałeś. Tylko jak ktoś lubił poprzednie modele nissana to nie wiem dlaczego miałby kupic qq skoro np. Silnik nie jest japoński, jakosc juz nie ta co była kiedyś bo składany niechlujnie w UK. Ja kupiłem pierwszego nissana w życiu bo myślałem ze kupuje Japończyka a nie jakiegoś składaka i ze bede musiał co chwila do ASO jeździć bo cos stuka, puka. Jakosc tego auta i materiały w nim użyte w porównaniu z np. Mercedesem (tylko te markę miałem wiec o reszcie sie nie wypowiadam) to jest kompletne dno i nikt mnie nie przekona ze jest inaczej. Ostatnie auto (a klasa w169) kupiłem ze te same pieniądze co nissana wiec (jezeli patrzymy przez pryzmat pieniędzy) moge go porównać do qq to wsiadając do nissana czułem sie jakbym wsiadł do jakiegoś 20letniego auta (same czarne twarde plastiki i skrzypiące z każdej strony). A 6cio letnia a-klasa miała o wiele lepsza jakosc i użyte materiały. No i tutaj widać dlaczego sie nazywa marka premium a Nissan nigdy do takowej sie nawet nie zbliży.

napisze tylko jedno nie kupuje samochodow 10letnich tylko nowe i fakt zastanawialem sie miedzy QQ, CLA AMG i XF Sport 

ale po Juke, zonce podobal sie SUV/Corssover bardziej niz CLA a na XF powiedziala ze jeszcze za mlodzi jestesmy  :whistle: wiec wybor padl na QQ ale pewnie nastepny bedzie XE  :)

Edytowane przez ProceSS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,odeszliśmy mocno od tematu.Proponowałbym dalszą dyskusję w Hyde Parku lub założyć temat"Na co zamieniłem-zamienię nissana"

Byłoby to bardziej adekwatne do poruszanego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche nie rozumiem tej dykusji. A i troche mnie ona smieszy. Bo wg mnie nie ma sensu porownywania QQ do Mercedesa. Z calym szcunkiem ale przestansmy nazywac QQ autem segmentu premium.

Ja mam odebrac auto za 2-3 tygodnie i wacham sie czy go odebrac bo jak czytam o ilosci usterek w QQ J11 to nie tego sie spodziewalem po tym modelu.

I pewny jestem, ze gdybym kupowal Mercedesa takich obaw bym nie mial, bo Mercedes nie pozwiliby sobie na taka ilosc usterek jakie sa w nowym QQ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej ej nie takie wady konstrukcyjne bywały w Mercach :) Mi się jakoś nie kojarzy Mercedes z bezawaryjnością.

 

Co nie zmienia faktu, że Mercedes jest klasą Premium (chociaż mam wątpliwość do kasy A), a Nissan nie :)

 

No i Nissany się chyba nigdy nie przewracały ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę tutaj żadnych wad konstrukcyjnych. Sam chyba przyznasz Gregson, że dotychczasowe wady wynikają jedynie z nadto rozbudowanej elektroniki - francuskiej elektroniki (tu ukłon w stronę Eduarda  ;)). Za wady typowo konstrukcyjne można uznać jak na razie w nowym QQ jedynie świszczące lusterka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam, Widać nie miałeś wcześniej francuskiego wynalazku. W żabojadach z usterkami elektronicznymi trzeba nauczyć się żyć.

Swoją drogą zastanawia mnie nieco fakt dlaczego bezawaryjny dotąd Nissan wszedł w układ z nie zawsze bezawaryjnym Renault. Chyba Nissanowi nieźle grunt pod nogami już się palił i wizja bankructwa wisiała nad głową. :D

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam obecnie Renault Thalie -Alize, od nowosci, a ma juz 10 lat i nigdy nie mielem zadnych problemow z tym autem. Wiec zlego slowa o francuzach nie powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dareq , co do "składała" nie Wim czy wiesz,ale od kilku lat mercedes jest też w sojuszu z Renault i kupując jego model można trafić np. na silnik 1.5dCi ,tam nazwany CDI.

 

Albo można też kupić Mercedesa Citana, który jest leciuteńko przerobionym a raczej "dotkniętym" przez M.B. Renault Kangoo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dareq , co do "składała" nie Wim czy wiesz,ale od kilku lat mercedes jest też w sojuszu z Renault i kupując jego model można trafić np. na silnik 1.5dCi ,tam nazwany CDI.

Odgrzany kotlet http://m.interia.pl/motoryzacja/news,nId,1384550 Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Czy ktoś z szanownych kolegów dokonał w końcu tuningu silnika poprzez te boxy? Chodzi mi po głowie zakup takiej oto skrzynki za 399 ojro  https://www.cpa-chiptuning.de/en/chiptuning-Nissan-Qashqai-1-6-DIG-T/motortuning_2794.htmi zastanawiam się czy nie lepiej pojechać a tym do jakiegoś zakładu np V-techa http://vtech.pl/kontakt/dealerzy/chip-tuning-katowice-slaskie.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak do tej pory to nikt się nie chwalił. Było już o tym pisane, że jeśli już to poprzez wgranie nowej mapy w firmie tuningowej. Wiąże się to z utratą gwarancji, czego każdy się obawia w obliczu potencjalnych kłopotów z łańcuchem czy braniem oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszorek,jesteś w błędzie.Poczytaj o działaniach firmy 44Tuning.Dają chip który możesz w dowolnym momencie zdjąć bez śladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie  za pomoca tego  boxa jest zmieniana chyba cała mapa. Idealne rozwiazanie dla osób posiadających auto na gwarancji oraz w firmie leasingowej. Nie wiąże sie to z utrata gwarancji. Po wypieciu boxa auto wraca i korzysta  z ustawień fabrycznych. Taki chipbox jak byl swego  czasu w commodore 64 turbo. Znajomy połączył podobny do superba i ze 172 koni zrobili mu 192. Zwiększył sie moment obrotowy i autkiem sie pomyka jak gokartem. Po odlaczeniu boxa z kostek auto wraca do ustawien fabrycznych. Spalanie mu spadło o minimum 1 litr ropy . 

Edytowane przez Kylonek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie poczytałem i nie wiem czy wiosną się nie zastanowię poważnie.

Ja cały czas o tym myślałem,jeden z kolegów,który bardzo rzadko jest na forum zakładał tam tego boxa i jest super zadowolony.

No aleniestety,muszę rozwiązać problem z braniem oleju,a to wszystko odwleka sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alenie mówimy o chipach jako takich,których jest pełno,tylko o chipach,gdzie silnik po podpieciu jest ustawiony i testowany na hamowni w celu zoptymalizowania jego pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bał bym się też o wytrzymałość,czy coś się nie urwie,to przecież mały silnik,a moc kusi.


W dobie cięcia wszelkich kosztów materiały eksploatacyjne obliczone są do mocy fabrycznej,stąd moje obawy.

Korbowody,przeguby,półośki,sprzęgło i inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porter,a Ty wiesz ,że ten sam silnik w Renówkach ma 130km? Rózni go jedynie większa turbina i mapa silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj macie sterownik do 1.2 DiG-T który podnosi moc ze 115 kucy do 140:

 

http://www.tdi-tuning.co.uk/car_and_van_petrol_tuning_boxes/nissan/qashqai/12_digt_113_bhp__115_ps__85_kw/nissan_qashqai_12_digt_113_bhp_115_ps_85_kw_crtd2_multichannel_petrol_tuning_box_chip_P8398.html

 

I tak, lepsza by była "profesjonalna" remapa którą robią na hamowni, jeżeli macie kogoś kto umie to zrobić :-)

Edytowane przez gambiting
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porter,a Ty wiesz ,że ten sam silnik w Renówkach ma 130km? Rózni go jedynie większa turbina i mapa silnika.

Dla mnie te czipy,turbiny to wyższa szkoła jazdy,więc za dużo nie powiem.

Ale,czy aby to na pewno ten sam silnik,czy może jak w tym rajdzie Paryż-Dakar,gdzie auto z zewnątrz jak dla ludu,a w środku wszystko inne.

A poza tym jaki sens kupować 1,2 i później go czipować,nie lepiej od razu startować z wyższą pojemnością ?

Czy tu chodzi o cenę,czy o własne ambicje w dążeniu do doskonałości poprzez ciągłe poprawianie fabryki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś -"A poza tym jaki sens kupować 1,2 i później go czipować,nie lepiej od razu startować z wyższą pojemnością ?

Czy tu chodzi o cenę,czy o własne ambicje w dążeniu do doskonałości poprzez ciągłe poprawianie fabryki."

 

Cena jest znacząco wyższa i jest dla wielu osób  przeszkodą . Większy silnik , to też większe koszty eksploatacji (ubezpieczenia ,podatki i często paliwo ).To zresztą jak i u Ciebie .Kupiłeś 1,4  a "chciało by się..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czy eksploatacja czipowanego 1.2 nie będzie droższa niż 1.6 w dłuższej perspektywie.

Ja bym napewno nie "zaczipował " po prostu uzasadniam ,dlaczego ludzie wybierają "tańsze" silniki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...