Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi


brera
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni forumowicze!

Wczoraj portal francuskie.pl podał jakże ważną informację a mianowicie

https://www.francuskie.pl/pilne-ponad-400-000-samochodow-marek-renault-nissan-mercedes-i-dacia-moze-miec-powazny-problem-z-silnikiem-1-2-tce/

Teraz pytanie do Was jako pasjonatów aut, które ten silnik mieć mogą. Dzwoniłem do UOKiK i jeden z pracowników (z departamentu, który prowadzi postępowanie przeciwko innej znanej marce, więc doświadczenie mają), że można w tej sprawie napisać skargę do Prezesa UOKiK powołując się na ten artykuł i wówczas możliwe że w jakiś sposób ku chwale polskiego konsumenta się tym zajmą.

No i teraz kwestia taka. Czy Wy jako forum jesteście zainteresowani, żeby tą skargę wysłać, nawet zbiorowo, czy też olewacie sprawę i każdy pisze we własnym zakresie. Ja mam plan żeby napisać, ale jeśli Wy wolicie to zrobić to oczywiście nie będę sprawy dublował. Oczywiście tego słowa "olewacie" nie traktujcie jako zarzutu, bo w żaden sposób nikogo nim obrazić nie chciałem. Ot taka po prostu radosna twórczość :).

Edytowane przez kravvsebb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja już wysłałem maila do nissana w tej sprawie  ale uważam , że zbiorowo może miałoby większy wydźwięk !

Ja to mam problem z olejem , którego trochę przybywa ale jednak no i na początku interweniowałem bo VIN nie odpowiada wyposażeniu auta - tutaj mnie zbyli , że mam rację ale auto jest zgodne a fakturą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie! Ja swego czasu w tej sprawie to zbombardowałem nie dość, że centralę Nissana, to chyba nawet wszystkie ASO w Polsce i gdzieś tu na forum mój post o tym krąży - łooo TUTAJ. Toż mówię Wam, że to jak walka z wiatrakami jest, bo nigdy nie doczekałem się sensownej odpowiedzi, natomiast te które otrzymałem wprowadzały tak zwane błędne koło. Czyli centrala Nissana nie dopuszczała myśli o tym, że z tymi silnikami może być coś nie teges (a już wtedy sygnalizowałem olejowe problemy) i z ewentualnymi problemami odsyłała do ASO. Tymczasem ASO dyplomatycznie milczały lub co najwyżej odpowiadały zdawkowo, że one nie są uprawnione do udzielania odpowiedzi i odsyłały do centrali Nissana. W końcu świadom nadchodzących kłopotów sprzedałem QQ. Jednak Wam nadal kibicuję, a po tym jak problem w końcu został publicznie ujawniony, to nawet macie większe szanse na jakąś reakcję ze strony Renaura, który trzyma w garści Nissana, a nawet na Fiata ma chrapkę. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.05.2019 o 11:09, kravvsebb napisał:

Ja swego czasu w tej sprawie to zbombardowałem nie dość, że centralę Nissana, to chyba nawet wszystkie ASO w Polsce i gdzieś tu na forum mój post o tym krąży

Panie kolego Colins,

Twoją sytuacje pamiętam, bo zanim oficjalnie się tutaj zapisałem to dużo na forum czytałem w tym również i Twoją sprawę (miałem na to ponad rok). Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że ja nie chcę atakować tutaj pismami Nissana (uznając, że to bez sensu, zwłaszcza przeczytawszy oświadczenie Renault pod wskazanym artykułem). Chciałbym napisać, skargę do Prezesa UOKiK, jako najbardziej władnego do przeprowadzenia postępowania w tej sprawie i odpowiednika opisanej w artykule francuskiej organizacji konsumenckiej. Jako członkowie forum może pomoglibyście mi to jakoś ładnie opisać, żeby w Prezesie wywołać pozytywną dla nas reakcję. Rozumiem, że w instytucje naszego państwa jeszcze wierzycie, a w kontekście wspomnianego artykułu mogą nam pomóc (któż jeśli nie Ojczyzna :))... Mam jeszcze parę dni, żeby to zrobić, więc jeśli bylibyście chętni to podrzućcie jakieś pomysły.

A teraz z innej beczki. Kolego Collins szukając auta w zeszłym roku tez zastanawiałem się nad Oplem ale Astrą IV i z silnikiem turbo ale bez bezpośredniego wtrysku, odstraszyła mnie jednak słynna M32. Czy w Twoim też są z nią problemy?

No i wczoraj na liczniku przebiegu mojego Pulsara pojawiła się szósta cyfra przed przecinkiem (z czego ja zrobiłem jakieś 35% w 16 miesięcy). Co mogę powiedzieć?

1. Cichy jest (nie przypuszczałem, że takie wygłuszone samochody się produkuje), nawet przy prędkości powyżej 130 km/h silnika nie słychać.

2. Do 130 km/h (jadąc samemu) a nawet 140 zbiera się ładnie. Przy pełnej obsadzie to już powyżej 120 km/h zaczyna mu brakować oddechu.

3. Spalanie. Najniżej to 4,2 nie przekraczając 90 na zwykłej jednopasmowej drodze. Na ekspresówce (z ustawionym tempomatem na 125 km/h) tak ok. 6,0-6,2 pokazuje, na autostradzie (135) rośnie zużycie do 6,5-6,7. To pokazuje, że okolice 135 to taka maksymalna optymalna prędkość powyżej której zaczyna mu oddechu brakować.

4. Zbiornik paliwa - KATASTROFA, w swoim poprzednim aucie (Skoda Fabia) miałem tylko litr mniej. Ciekawe czy w QQ jest tyle samo (Suzuki w SX 4 - mojej niespełnionej miłości - zmieściło 47 l).

5. Turbodziura - wystarczy chcieć szybko ruszyć na jedynce, na przykład żeby szybko włączyć się do ruchu, albo przy włączonym szóstym biegu i tempomacie dodać gazu (żeby wyprzedzić na autostradzie bo z tyłu ktoś niecieprliwy mruganiem światłami domaga się ustąpienia miejsca na pasie) :)...

6. Silniczek przyjemny w obyciu. Wymiana oleju i filtra łatwa (niepotrzebny nawet kanał). Podobnie i świece (nawet czwarta cewka nie sprawia tu problemu), pod warunkiem posiadania dobrego klucza do świec z magnesem.

7. Moim zdaniem QQ z Pulsarem, powinny się zamienić silnikami. 190 KM włożyć do QQ a 163 do Pulsara. Jeśli chodzi o 1,2 to uważam że jest wystarczające, ale pewnie w QQ wersja co najmniej 125 KM byłaby lepsza.

8. Olej - no cóż bierze, ale nie jest tragiczna ilość (7 litrów starcza od wymiany do wymiany), poza tym ja miałem kiedyś przyjemność mieć Ecoteca 1,4 16v no i Skodę 120... Dobry i tani olej potrafi zdziałać cuda (u mnie zmniejszył zużycie z 0,35 l na Castrolu zalewanym w serwisie). Chociaż gdyby była opcji naprawy w ramach akcji to chętnie się zgłoszę.

A na forum Meganki ciekawy pomysł rzucali, który można byłoby wykorzystać w skardze do UOKiK...


 

 

Edytowane przez kravvsebb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o skrzynię biegów, to M32 w Astrze V została już ponoć poprawiona. Na razie nie widziałem na forum Astry żeby ktoś miał jej awarię, a niektóre auta mają powyżej 100 tys.km. Ja również nie narzekam, chociaż przebieg na razie niewielki, bo 30 tysi więc raczej za mało żeby coś się działo. Silnik w tej Astrze faktycznie już zmieniony, bo z wtryskiem bezpośrednim i aluminiowym blokiem. Początkowo te silniki borykały się z problemem LSPI czyli przedwczesnego zapłonu przy niskich prędkościach obrotowych i dużym obciążeniu. Zdarzyło się w związku z tym nawet kilka awarii uszkodzonych tłoków, jednak Opel naprawiał te silniki na gwarancji. Po 2016 r. silnik troszkę zmodernizowano oraz wprowadzono nowy olej mający minimalizować zjawisko LSPI (które notabene może wystąpić we wszystkich małych wysilonych turbobenzynach) i awarie przestały się pojawiać. Ja osobiście jestem zadowolony, jednak gdyby ktoś zastanawiał się nad zakupem czegoś ze stajni Opla, to będę już odradzał. Bo wprawdzie Astra V to jeszcze niemiecki wymysł z pełnoprawnym 4-garnkowym silnikiem GM, ale zaraz zniknie i pozostanie już tylko francuz pod przykrywką Opla ze wszystkimi konsekwencjami tego mariażu łącznie z 3-cylindrowymi wypierdkami 1.2 Puretech, które już zresztą można spotkać w oplowskich crossoverach Grandland i Crossland. Opel to już tylko taki kundel od PSA (Peżo Sitrołen Automobil :D), jak Nissan od Renaura. Wychodzę z założenia, że jeśli będę kiedyś chciał kupić francuskie auto, to kupię francuskie, a nie skundlone od Opla czy Nissana. A teraz przynajmniej mam świadomość, że jeżdżę ginącym rodzynem, który być może za jakiś czas będzie szczególnie poszukiwany na rynku wtórnym jako Opel jeszcze oplowaty i z niewykastrowanym francuskim silnikiem. W każdym razie od prawie 2 lat nie narzekam. A QQ? No cóż, miał swoje zalety jednak nisko zawieszony kompakt prowadzi się bez dwóch zdań lepiej i to najbardziej doceniam.

Natomiast wracając do tematu wątku, to trzymam kciuki za udaną walkę w słusznej sprawie, którą do tej pory Renault/Nissan zamiatał pod dywan.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Szanowni Forumowicze.

Pismo do UOKiK wczoraj zostało wysłane (dzięki wynalazkowi takiemu jak PZ nie musiałem nawet odchodzić od komputera). Zgodnie z KPA, mają do 30 dni, więc pewnie w okolicach początku lipca dostanę jakąś odpowiedź na skargę, a potem jakieś działania (jeśli uznają, że jest sens działać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doby wieczór.

No nie wiem czy taki dobry, bo pulsar jak szarpał tak szarpie. 23 czerwca oddaję auto na tydzień do serwisu? Ciekawe...

Kolego: kravvsebb co dokładnie nie tak z twoim pulsarem. Czego dotyczyła Twoja skarga do UOKiK'u? Czy masz jakąś "ciekawą" przypadłość w twoim pulsarze, czy też sprowokował cię artykuł z francuskie.pl? Mój pulsar przez ostatnie 10 000km połknął 350ml. Więc nie wiem czy skakać z radości, czy płakać bo auto od 3 miesięcy ma czkawkę (pomiędzy 2000  a 3000 obrotów) która była już naprawiana 2 razy. Z dobrym rezultatem, ale na 3-4 dni, po czym znowu to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Are.dl czy płukałeś wtryski STP???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie płukałem, ponieważ wydaje mi się, że skoro auto jest na gwarancji to płukanie wtrysków powinien zrobić serwis??? zresztą ostatnio jak byłem w mad mobil Gliwice to sam zasugerowałem mechanikowi że może jest to nagar na wtryskach.

Poza tym jeżeli rzeczywiście by ten eliksir pomógł, to co wtedy? musiałbym zadzwonić do serwisu i powiedzieć "przepraszam ale nagle moje auto ozdrowiało", uznali by mnie przecież za jakiegoś idiotę albo kombinatora. Co miałbym im powiedzieć że wlałem STP, nawet nie wiem czy jest to zgodne z warunkami gwarancji??

jak będę oddawał auto to powiem żeby to obadali te wtryski .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale wiedzą co to jest,a Ty jako ich klient możesz ich po prostu olać i nic nie mówić,a jeżeli STP pomoże to ciesz się tym ,że poradziłeś sobie sam.Serwis to nie omnibus,nie musi wszystkiego wiedzieć.Twoja wola,albo spróbujesz i może pomoże,albo nie spróbujesz i będziesz się do nich bujał co jakiś czas,na naprawy,a oni będą kombinować i odkrywać Amerykę na nowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, are.dl napisał:

Kolego: kravvsebb co dokładnie nie tak z twoim pulsarem. Czego dotyczyła Twoja skarga do UOKiK'u? Czy masz jakąś "ciekawą" przypadłość w twoim pulsarze, czy też sprowokował cię artykuł z francuskie.pl?

Poza tym że olej mu ginie w ilości ćwiartki na 1000 km to nic. Sprowokował mnie ten artykuł bo skoro we Francji organizacja konsumencka coś odkryła to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zainteresować  tym organy naszego Państwa, tak aby zrobiły to do czego są powołane zwłaszcza, że w Polsce jakościowo pewnie lepiej nie było a i część używanych z zachodu przybyła na pewno...

Na szczęście obywatel nie jest sam w pojedynku z korporacjami. Są takie instytucje które mogą pomóc tylko najpierw muszą zasięgnąć informacji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałym bywalcem i obserwatorem forum nie jestem, ale wchodzę raz na jakiś czas na to forum i mnie ciarki przechodzą :D

"Turbo dziura", "powyżej 120 zaczyna brakować oddechu", "bierze olej" - zastanawiam się co robię nie tak.

Mojego Pulsara (rocznik 2014) mam od nowości. Przejechałem nim 120 000km i oprócz:
- awarii akumulatora (naprawa gwarancyjna),
- lekkiego wycieku oleju (wymiana uszczelki, gwarancyjna)
- przegryzionej rury dolotowej,
- przednich tarcz i klocków oraz napinaczy łańcucha (przy 80 000km)
- tarcz i klocków z tyłu (120 000)
- regularnych wymian oleju, filtrów i płynu hamulcowego

Nie włożyłem w niego ani jednej dodatkowej złotówki. 

Nie wiem czy to kwestia sposobu eksploatacji czy farta, ale problemów brak. Tylko nie oszczędzam go praktycznie wcale: trasy w pracy robiłem raczej wykorzystując maksymalną możliwą moc w Polskich warunkach, rodzinnie jeździmy w 4 osoby z boxem/rowerami na dachu - co mega męczy silnik i hamulce. 

Ostatnio w Niemczech nocą jechałem stale z prędkością 160-180km/h, raz z górki osiągając 215km/h (licznikowe, co daje ok 200-205 w rzeczywistości via GPS). W 5 osób! Średnie spalanie? 8,5l

O tyle, że mało jeżdżę nim po mieście i może tu jest pies pogrzebany? Mam świadomość, że taka eksploatacja może sprawić, że pewnego dnia stanę gdzieś smutny na trasie, z totalną awarią silnika -  jeśli tak się stanie, na pewno się tym pochwalę :D Póki co (jako że kupowałem to auto do pracy), w moim wypadku kupno Pulsara było strzałem w dziesiątkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś odosobnionym przypadkiem,...ale w Pulsarze.1.2 w Pulsarach spisują się naprawdę dobrze,a to dla tego,że i mniejsza buda,lżejsza i mniejszy opór powietrza.To wszystko według mnie czyni go lepszym...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie może być tylko to - w 4 osoby zapakowani pod korek z żaglem 4 rowerów na dachu zrobiliśmy pewnie ze 30 000km. Z boxem - ze 20 000. Połowę tego to autostrady i prędkości 110-140km/h ze spalaniem 10l/100 przy takich  warunkach. Wagi pewnie przyrost niewielki (ze 100kg), ale opory znacznie większe..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rex-er napisał:

Turbo dziura", "powyżej 120 zaczyna brakować oddechu", "bierze olej" - zastanawiam się co robię nie tak.

Mojego Pulsara (rocznik 2014) mam od nowości. Przejechałem nim 120 000km i oprócz:
- awarii akumulatora (naprawa gwarancyjna),
- lekkiego wycieku oleju (wymiana uszczelki, gwarancyjna)
- przegryzionej rury dolotowej,
- przednich tarcz i klocków oraz napinaczy łańcucha (przy 80 000km)
- tarcz i klocków z tyłu (120 000)
- regularnych wymian oleju, filtrów i płynu hamulcowego

Widzisz, w każdej populacji zdarza się czarna owca. Tym razem padło na Ciebie :). Ja też w innym wątku zapytałem co robię nie tak, że inni mają problemy z odczytem poziomu oleju tylko nie ja.

To nie jest tak, że ja w jakiś sposób jestem niezadowolony. Olej ginący przyjąłem do wiadomości bo miałem już Opla z ecotecem więc to żadna nowość dla mnie. Poza tym Eni naprawdę jest tani więc po kieszeni nie dostaję. Akumulator odpukać u mnie działa. Rurę dolotu wymieniał poprzedni właściciel. Hamulce ja wymieniłem, ale bez tarcz z tyłu. Napinaczy jeszcze nie zmieniałem, ale zastanawiam się nad paskiem osprzętu i olejem w skrzyni.

120 to takie moje odczucie jak patrzę, jak powyżej zużycie mi rośnie chociaż mógłbym tą granicę o 10 km w górę przesunąć. A jazda z prędkością 170 km przy mojej urzędniczej pensji jest nieopłacalna... Najszybciej to może 140...

Generalnie auto bardzo mi się podoba. Ma tylko jedną wadę... Nazywa się SX4 s-cross.

A turbodziura jest i tego się nie wyprzesz zwłaszcza w opisanych przeze mnie przypadkach :)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Rex-er napisał:

To nie może być tylko to - w 4 osoby zapakowani pod korek z żaglem 4 rowerów na dachu zrobiliśmy pewnie ze 30 000km. Z boxem - ze 20 000. Połowę tego to autostrady i prędkości 110-140km/h ze spalaniem 10l/100 przy takich  warunkach. Wagi pewnie przyrost niewielki (ze 100kg), ale opory znacznie większe..

Mój 1.2 w Kaśce na trasie też oleju nie łykał! Zabijało go miasto,ciągłe hamowanie i ruszanie wielkiej bryki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi właśnie na trasie pali. A im szybciej jadę tym szybciej ginie. Tak się najczęściej się dzieje. Mój brat jak się Astrą dobrze rozpędzi tak pod 160 170 to ilości alkoholowe już mu ginąć mogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się co za fenomen pcha ludzi do takich wynalazków,od początku mówiłem że to nie będzie jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to co? Cytując klasyka "Kasa Misiu, Kasa"... Dzięki temu realizuje się znane hasło "Qashqai w każdej stodole". A ceny są tak ułożone, że 1,2 jest w zasięgu a 1,6 to już za wysokie progi. 

Edytowane przez kravvsebb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już raz gdzieś pisałem, że wolałbym mniej wodotrysków w aucie, ale silnik mocniejszy czy/ i bardziej pewny. W qq można było zrezygnować z kilku moim zdaniem zbędnych rzeczy i mieć silnik 1,6. Za zbędne uważam radar - awaryjne hamowanie, asystent ruszania pod górę, czujnik martwego pola, ten elektryczny ręczny czy jak to tam działa i kilka jeszcze innych rzeczy. Ważne za to dla mnie jest keyless, podgrzewana szyba, przednia, elektrycznie składane lusterka, domykane szyb z pilota, czego w pulsarze większości nie mam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan to nie jedynak w tym gronie. Zobacz jak to na przykład w moim ukochanym SX4 s-cross wygląda. Między 1,0 a 1,4 jest jakieś 16 tysięcy różnicy. Problem polega na tym, że w Suzuki nawet ten 1,0 jest niezawodny... Widać nawet po ogłoszeniach co było premiowane do większej sprzedaży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam.

właśnie odebrałem pulsara z mad mobil Gliwice (trzecia próba naprawy auta),  auto dalej poszarpuje,

nissan twierdzi że jest to normalne zjawisko i może wystąpić, ale nie musi "po pewnym" przebiegu w tych silnikach...

moje auto ma 31000... to chyba jakiś żart? jakbym miał najechane 100 tysięcy to byłbym w stanie jeszcze to przełknąć..

co teraz??? dzwoniłem do biura ochrony konsumenta, to prawnik z którym rozmawiałem odesłał mnie do rzecznika praw konsumenta..

ale czy to ma jakiś sens?, bo wszyscy odbijają tylko piłeczki...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...