Karminadel Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 (edytowane) Kilka postów wyżej pozwoliłem sobie zakpić z niektórych "przechwałek" co do niskiego spalania. Ale dzisiaj wracałem z Zakopanego i zauważyłem jakie znaczenia ma droga jaką się pokonuje. Miałem akurat kwatery jakieś 200 metrów od zakopianki. Ruszyłem wjechałem na zakopiankę i tak sobie jechałem w sznurze samochodów ani szybko ani wolno, ale płynnie bez korków. Plan był by zatrzymać się w najbliższym McDonadzie i taki trafił się po 13,5 kilometrach. Zjechałem i spalanie od kwatery do McDonalda wyszło mi 5,8 litra. No taki pewny rekordzik. I teraz mogą sobie wyobrazić, iż ktoś - tam gdzie ja miałem kwaterę - normalnie mieszka, a tam gdzie był ten McDonalds - jest jego miejsce pracy (może nawet sprzedaje te frytki i buły). I tak sobie ten ktoś codziennie dojeżdża te 13 kilometrów w jedną i potem w drugą stronę, a po pracy rzadko gdzie jeździ. I da radę, a nawet ja bym dał radę :-D mieć jakieś niskie spalanie - nie do pomyślenia dla mnie. Więc chyba trudno porównywać i licytować się - bo teraz zauważyłem, że to nie ma sensu. Edytowane 9 Lutego 2015 przez Karminadel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chaddy Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 (edytowane) No to w ubiegłym tygodniu jechałem między innymi z Mikołowa do Rybnika i na tej trasie wyszło tak jak na zdjęciu (silnik 1,6 jeszcze nie dotarty): ale to tylko jako ciekawostka, bo normalnie to jeżdżę bardziej nieekonomicznie Sorry że w wątku o silniku 1,2.... Edytowane 9 Lutego 2015 przez chaddy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 No to w ubiegłym tygodniu jechałem między innymi z Mikołowa do Rybnika i na tej trasie wyszło tak jak na zdjęciu (silnik 1,6 jeszcze nie dotarty): ale to tylko jako ciekawostka, bo normalnie to jeżdżę bardziej nieekonomicznie Sorry że w wątku o silniku 1,2.... Teraz to mi szczeka opadla jesli taki wynik dla 1.6 uzyskales. To ty go chyba pchales albo caly czas z gorki jechales . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chaddy Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 no wiem, że będę posądzony o jakieś czary , ale tak naprawdę to 30% trasy to droga szybkiego ruchu (prędkość 90-120 km/h), reszta to teren niezabudowany / zabudowany (prędkość tak jak inni - 60 - 80 km /h). Sam byłem w szoku że się da zejść tak nisko. Ale średnią z około 900 km mam 9,0 - ale w większości to krótkie odcinki w mieście. Ogólnie rzecz biorąc był to taki eksperyment dla zaspokojenia ciekawości, bo mój normalny styl jazdy to spalanie w granicach 8 - 10 l na setkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 (edytowane) U mnie najniższy, odnotowany w komputerze auta wynik średniego spalania, którego już chyba nie uda mi się pobić to 4.9 l/100 km. Od razu wyjaśniam złośliwcom - TAK, TAK, duży odcinek drogi był z górki. W normalnych warunkach średnie spalanie mam (obecnie) na poziomie ok.7.5 l/100 km. Chaddy, wg.wskazań z Twojego obrazka wynika, że auto jest świeżo po zatankowaniu i zasięg na tym paliwie wyniesie 647 km. Z wyliczeń komputera wynika więc, że średnie spalanie masz na poziomie 8.5-9 l/100 km więc coś nam tu ściemniasz z tą piąteczką. Edytowane 9 Lutego 2015 przez colins Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Ale Na fotce Chaddy jest spalanie z danej trasy, a nie ogólne. Wiadomo, że takie wyniki da się wykręcić gdy trasa jest z górki (choć może nie być tej górki widocznej, bo będzie mieć małe nachylenie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gambiting Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Tak na polepszenie waszego humoru I nie,to nie jest chwilowe spalanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chaddy Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 (edytowane) he he, wiedziałem, że lepiej nic nie pisać ( i nie robiłem tego przez tydzień, ale Karminadel dzisiejszym wpisem mnie zachęcił...), bo niedowiarki będą szukać dziury w całym . Otóż jest to spalanie jak Karminadel trafnie zauważył z danej trasy - czyli jak już pisałem Mikołów - Rybnik (około 35 km). Kto zna, ten wie że nie jest z górki itp, tylko normalna trasa głównie po równym terenie. To że jest w miarę pełny bak powoduje tylko że auto jest cięższe.... Wiem że gdyby było z górki to pewnie da się i wykręcić spalanie rzędu 0,2 l / 100 km na krótkim odcinku, ale nie o to mi chodziło - dlatego podałem na jakim odcinku jest zmierzone (około 35 km) - więc moim zdaniem dosyć miarodajne. Wiem że ciężko w to uwierzyć ( sam pewnie czytając takie rzeczy też bym nie wierzył ), ale takie są fakty, i nie ma tu z mojej strony żadnego oszustwa ani kombinacji. Colins - masz rację średnie spalanie tak jak pisałem od początku nie kasowane - jest równe 9 litrów na setkę - gdzie jakieś 60 % to miasto - od kilkuset metrów do kilku kilkunastu kilometrów + zima - więc i tak uważam to za dobry wynik, gdyż jak już pisałem nie jestem zwolennikiem eko jazdy, i raczej lubię przycisnąć, (poza tym jednym zdarzeniem - z którego nie wiem czy powinienem się cieszyć, czy raczej wstydzić ). Na pocieszenie powiem że drogę powrotną - Rybnik - Dąbrowa Górnicza pokonałem głównie autostradą / drogą szybkiego ruchu, z prędkością rzędu 120 - 150 km/h, i spalanie było gdzieś w granicach 9 litrów. Jak Strider wspomniał - jechałem bez klimy i pasażerów Edytowane 9 Lutego 2015 przez chaddy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klepa Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 (edytowane) Strasznie od rzeczy gadacie, porównujecie wartości nieporównywalne. Każdy z Was mieszka w innym miejscu, jeden jeździ pod górkę inny natomiast z górki, każdy z Was ma inne opony zimowe, a do tego każdy ma je inaczej napompowane, jeden jeździ z obciążeniem inny bez, jeden z klimą inny bez, a do tego jeszcze porównujecie spalanie podawane przez komputer pokładowy, co też może być mylące. Takie porównywanie ma bardzo ograniczoną racjonalność. Jedyne co jest pewne to to, że Qashqai spali dokładnie tyle ile się wleje i ani kropli więcej... Święta prawda Edytowane 9 Lutego 2015 przez klepa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Parassite Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Dziś trasa Katowice - Wrocław. Tempomat 90 km/h 5,8 l/100. Wrocław - Katowice tempomat 110km/h 6,9 l/100. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszorek Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Ja zawsze jadę z górki. A jak jest pod górkę to jadę tyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Dziś trasa Katowice - Wrocław. Tempomat 90 km/h 5,8 l/100. Wrocław - Katowice tempomat 110km/h 6,9 l/100. A to benzyna czy diesel? 90 i 110km/h po autostradzie? Chyba pasem awaryjnym 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borek Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Panowie, u mnie spalanie nadal 10,5 - ale cały czas miasto... myślę ze chyba ma prawo tyle palić w mieście, w końcu to automat. Jednak w poniedziałek szykuje się wyjazd w góry do Piwnicznej Zdroju, czyli jakieś 580 km, trasa A2, potem z Łodzi do Katowic i A4 za Kraków... zobaczymy jak wyjdzie spalanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Obawiam, ze jak sie rozpedzisz na autostradzie to spalisz nie wiele mniej niz w miescie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Panowie, u mnie spalanie nadal 10,5 - ale cały czas miasto... myślę ze chyba ma prawo tyle palić w mieście, w końcu to automat. Jednak w poniedziałek szykuje się wyjazd w góry do Piwnicznej Zdroju, czyli jakieś 580 km, trasa A2, potem z Łodzi do Katowic i A4 za Kraków... zobaczymy jak wyjdzie spalanie Fajnie. Mamy małolitrażowe auto i 10 litrów w mieście. To po cholerę ten downsizing ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Bo to jest pic na wodę fotomontaż ........................................................................ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Zeby bylo wiecej elementow ktore moga sie popsuc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 No niestety tak będzie... Wszystko fajnie chodzi jak jest nowe. Później zlituj się panie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Przy obecnej tendencji, za rok czy dwa będziemy mówili, że ten silnik 1.2 jest duży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Już myślę o Melexie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 15 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2015 Fajnie. Mamy małolitrażowe auto i 10 litrów w mieście. To po cholerę ten downsizing ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 15 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2015 Fajnie. Mamy małolitrażowe auto i 10 litrów w mieście. To po cholerę ten downsizing ? Bo są państwa w których jest opłata emisyjna CO2 od pojemności silnika i składka OC jest powiększona o jakiś procent . No i moda na ekologię ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gambiting Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 (edytowane) Bo są państwa w których jest opłata emisyjna CO2 od pojemności silnika i składka OC jest powiększona o jakiś procent . No i moda na ekologię ...... Dokładnie tak. W takim UK różnica w ubezpieczeniu dla auta z silnikiem 1.2 a silnikiem 2.0 potrafi być dwukrotna. I wcale nikogo nie interesuje,że przy dzisiejszych technologiach 1.2 przyspiesza prawie tak samo szybko. Liczy się tylko pojemność(co jest idiotyczne). Że już nie mówię o tym,że właśnie emisja CO2 wpływa na podatek drogowy roczny....a nikt nie zrobi emisji <100g/km z dwulitrowego silnika, niestety. Jakiś czas temu był super artykuł,czemu Skoda wsadziła do Yeti silnik 1.2 - wszyscy stwierdzili jednogłośnie,że to jest za słaby silnik do tego auta,więc czemu? No i Skoda sama odpowiedziała - bo dużo klientów chciało jeszcze mniejszy silnik,żeby płacić niskie ubezpieczenie i niski podatek od emisji. Oczywiscie uważam to za czysty idiotyzm,bo co z tego,że silnik ma emisje mniejsze,jak w pewnych sytuacjach spala więcej benzyny,niż większy silnik? Więc to chyba gorzej dla środowiska,jak auto spala więcej benzyny(bo jest jej ograniczona ilość)?? A w takim Yeti okazało się że tak, silnik 1.2 ma niskie emisje,ale jak go rozpędzisz do prędkości 140km/h na autostradzie to pali....12 litrów na 100. Bo mało mocy a auto ciężkie. Więc gdzie ta ekologia. Edytowane 16 Lutego 2015 przez gambiting Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Dokładnie tak. W takim UK różnica w ubezpieczeniu dla auta z silnikiem 1.2 a silnikiem 2.0 potrafi być dwukrotna. I wcale nikogo nie interesuje,że przy dzisiejszych technologiach 1.2 przyspiesza prawie tak samo szybko. Liczy się tylko pojemność(co jest idiotyczne). Że już nie mówię o tym,że właśnie emisja CO2 wpływa na podatek drogowy roczny....a nikt nie zrobi emisji <100g/km z dwulitrowego silnika, niestety. Jakiś czas temu był super artykuł,czemu Skoda wsadziła do Yeti silnik 1.2 - wszyscy stwierdzili jednogłośnie,że to jest za słaby silnik do tego auta,więc czemu? No i Skoda sama odpowiedziała - bo dużo klientów chciało jeszcze mniejszy silnik,żeby płacić niskie ubezpieczenie i niski podatek od emisji. Oczywiscie uważam to za czysty idiotyzm,bo co z tego,że silnik ma emisje mniejsze,jak w pewnych sytuacjach spala więcej benzyny,niż większy silnik? Więc to chyba gorzej dla środowiska,jak auto spala więcej benzyny(bo jest jej ograniczona ilość)?? A w takim Yeti okazało się że tak, silnik 1.2 ma niskie emisje,ale jak go rozpędzisz do prędkości 140km/h na autostradzie to pali....12 litrów na 100. Bo mało mocy a auto ciężkie. Więc gdzie ta ekologia. Taka sama ekologia jak wymiana żarówek na świetlówki swego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CaptainRandall Opublikowano 16 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Bo decyzje podejmuja niedouczeni politycy a nie eksperci. I tak jest wszedzie, w kazdej branzy, gdzies tam w drabince tkwi ktos kto powinien robic cos zupelnie innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.