Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Silnik zgasł po odpaleniu P11 TD


tnt_gt
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Dawno nie miałem problemu z moją Nyską w dieslu. A dzisiaj rano finał kilkudniowych problemów.

 

Od początku tygodnia nie miałem problemu z odpaleniem. Samochód zapalał bez problemu.

Jednakże wyjeżdżając z osiedla, po kilkudziesięciu metrach, musiałem zatrzymać się przed skrzyżowaniem i samochód gasł. Nie paliły się żadne kontrolki.

 

Po ponownym odpaleniu samochód ruszał bez problemu i dalej już było wszystko ok.

Tak działo się zawsze rano, na zimnym silniku, po przejechaniu kilkudziesięciu metrów.

 

Dzisiaj rano jak zwykle odpaliłem Nysę, zacząłem cofać i nagle samochód zgasł.

Kolejne próby uruchomienia nie przyniosły efetku. Przekręcałem kluczyk w stacyjce, samochód "kręcił", ale silnik nie zapalał.

Żadne kotrolki się nie zpaliły.

 

Gdzie szukać przyczyny problemu?

 

Po powrocie z pracy, spóbuję odpalić wóz. Zobaczymy, czy silnik się uruchomi.

 

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przekręceniu stacyjki pojawia się i po chwili gaśnie (jakiś "self test").

"Check engine" nie wskazuje błędu, ponieważ po standardowym teście, znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

KOelgo poczytaj tematy o przeprowadzeniu diagnostyki silnika.

To że sie nie pali check nie znaczy ze nie ma błędów. JA obstawiam czujnik wału czyli błąd 47.
forum.nissanklub.pl/index.php/topic/18527-p11wp11-td-kody-bledow/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz_P11_144 Jak się potwierdzi kod 47, masz u mnie browara.

Słowo się rzekło, piwo się należy... Trafiłeś z tą 47-ką. Czekam na adres do wysyłki.

 

Sprawdziłem błędy i komputer pokazuje kod 47 - czujnik położenia wału korbowego.

Zmierzyłem rezystancję czujnika pomiędzy pinami 2 i 3 - przerwa.

Niestety nie mogłem zmierzyć ciągłości przewodów od kostki do złącza komputera (nie mogłem wyciągnąć wtyczki od komputera).

 

Wszystko wskazuje na czujnik położenia wału korbowego.

Dopiero w poniedziałek samochód na hol i do warsztatu, żeby potwierdzili moje dotychczasowe badania.

 

A później trzeba będzie wysupłać ponad 4 stówy na czujnik.

 

Macie może pomysł, czy są jakieś tańsze alternatywy czujnika, oprócz Opla?

Wiem, że można użyć czujnika od Opla, ale wymaga to jego dopasowania (rzeźbienia), a ja chciałbym tego uniknąć.

 

Dziękuję wszystkim za pomoc.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

HA :D Lata jazdy i prawie 3 lata czytania forum i przypadków :)

Jeśli chcesz się faktycznie odwdzięczyć to nie mi bo ja tylko pomogłem od czego tu jestem i jeśli potrafię to to czynie.

DLa mnie najwyżej: rep_up.png

 

 

Ale im się przyda każda złotówka,którą na pewno lepiej wykorzystają niż np ostatnio grana WOŚP :)
 

Caritas Diecezji Opolskiej
66 1240 1633 1111 0000 2651 3092

ul. Szpitalna 5A, 45-010 Opole
Innej opcji nie ma. Albo z Opla albo ori. Dodam od siebie ze ja bym na opla nie szedł. Mi też padł jak miałem primere i nie myślałem nawet żeby rzeźbić. Musiałem mieć w 100000% sprawne auto i pewne że zawsze odpali. Koszt jest mega duży,wiem ale na kolejne 200 000 km masz spokój :)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie ma zamiennika czujnika 1:1, to też zostanę przy oryginale. Mój czujnik woził się 288kkm.

 

Moim Nissanem jeżdżę już 8 lat i nie było z nim większych problemów. Raz miałem problem z nastawnikiem pompy, ale dzięki forum udało mi się to rozwiązać.

Tak tylko lałem Vervę i jeździłem.

 

 

Mówisz Caritas, niech będzie.

 

 

Dygresja (musiałem, bo nie mogłem wytrzymać):

Nie wiem dlaczego uważasz, że WOŚP nie radzi sobie. Ja nie mam zastrzeżeń do ich działania, w przeciwieństwie do niektórych "hejterów", którzy za wszelką cenę chcą zaistnieć kosztem Orkiestry, albo zniszczyć dobre rzeczy.

No ale taki kraj, że Polak Polakowi wilkiem.

 

 

Pozdrawiam

Tomasz

Edytowane przez tnt_gt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Nie chodzi ze nie radzi;)
Daje owszem i to dużo ale w skali tego co uzbiera to nie przeznacza takiej kwoty jak CP.
 

A wole aby na cel poszlo 80-90% srodków niż 50-65;)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Historii ciąg dalszy... Gorzej chyba być nie mogło...

 

Komputer w Nissanie wskazywał kod 47 - czujnik położenia wału korbowego.

Samochód zawlokłem do warsztatu z informacją dla "mechaników", że to właśnie czujnik jest do wymiany.

Udało mi się kupić czujnik za 350zł.

Wszystko szło jak po maśle.

 

"Mechanicy" wzięli się za wymianę (dopiero po ponad tygodniu) i już miałem go odebrać, kiedy się od nich dowiedziałem, że samochód znowu zachowuje jak przed wymianą. Nie odpala.

Pojechałem sprawdzić co mu dolega. Sprawdziłem kody błędów i okazało się, że znowu jest problem z czujnikiem (kod 47).

 

"Mechanicy" poddali się i zasugerowali, że problem leży gdzieś w elektronice, kablach itp.

Pomogli mi Nissana zaciągnąć do znajomego warsztatu elektrycznego. Właściciel jest naprawdę dobrym fachowcem.

 

Kumpel-elektryk sprawdził samochód i stwierdził, że nowy czujnik jest rozwalony (osłona plastikowa została uszkodzona, a wewnętrzna cewka rozpruta).

Przyczyną uszkodzenia był metalowy bolec, który jest częścią czujnika, który wpadł do środka, przyczepił się do wału (nie wiem, co to mogło być) i uszkodził nowy czujnik.

 

"Mechanicy" podczas wymiany starego czujnika mieli problem z jego wyciągnięciem i rozwiercali go. Prawdopodobnie podczas tego rozwiercania do środka dostały się elementy czujnika i po wymianie uszkodziły nowy czujnik. Taka jest najbardziej prawdopodobna wersja.

 

Musiałem kupić drugi czujnik i po wymianie samochód odpalił.

 

Tylko jakbym miał mało problemów okazało się, że samochód zaczął kopcić i strasznie głośno pracować (dosłownie jak traktor).

Wkurzyłem się i samochód wrócił do poprzedniego warsztatu, do tych "mechaników". 

 

Podczas jazdy mieliśmy problem obrotami silnika na biegu jałowym, które spadały i samochód chciał zgasnąć.

Udało się nim dojechać do tych "mechaników". Znając przyczynę, teraz mają naprawić problem, do którego doprowadzili.

 

Teraz pytanie, jaka może być przyczyna bardzo głośnej pracy silnika (pracuje jak traktor)???

 

Nie zdążyłem jeszcze sprawdzić, czy nie pojawiają się błędy, w poniedziałek sprawdzę.

Edytowane przez tnt_gt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

"Mechanicy" podczas wymiany starego czujnika mieli problem z jego wyciągnięciem i rozwiercali go. Prawdopodobnie podczas tego rozwiercania do środka dostały się elementy czujnika i po wymianie uszkodziły nowy czujnik. Taka jest najbardziej prawdopodobna wersja

Wg mnie rozpadł im się i po prostu wpadły im kawałki do srodka. Tak jest w 90 %.

Nie ma problemu z demontażem bo jest wkłądany i skręcany na śrubki. 

Ci "mechanicy" to kowale a nie ludzie znający japońce i im szybciej go od nich zabierze to lepiej dla primery.

Głośna praca-sprawdzić czujnikiem zegarowym kąt wtrysku.

Wtrysk sterujący zmierzyć (w manualu i na forum jest dokłądna instrukcja) bo może też umiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem ponownie kody błędów i tym razem pojawił się błąd 21.

 

21 Injection Timing Control Valve
zawór czasu kąta wtrysku w pompie wtryskowej

 

Z rury wydechowej leci czarny dym a silnik strasznie hałasuje.

 

Rezystancja wtrysku sterującego 150 Ohmów - podobno za duża???

 

Dzisiaj (mam nadzieję) sprawdzony zostanie wtrysk i będzie odpowiedź na pytanie, czy to wtrysk, czy może jednak zawór (oby nie).

Edytowane przez tnt_gt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Sprawdziłem ponownie kody błędów i tym razem pojawił się błąd 21.

 

21 Injection Timing Control Valve

zawór czasu kąta wtrysku w pompie wtryskowej

 

Z rury wydechowej leci czarny dym a silnik strasznie hałasuje.

 

Rezystancja wtrysku sterującego 150 Ohmów - podobno za duża???

 

Dzisiaj (mam nadzieję) sprawdzony zostanie wtrysk i będzie odpowiedź na pytanie, czy to wtrysk, czy może jednak zawór (oby nie).

Kąt wtrysku do regulacji,rezystancja na zimnym czy gorącym mierzona??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rezystancja mierzona na zimno. Samochód był wcześniej 3 razy na krótko uruchomiony. Na pewno nie zdołał się rozgrzać, bo Nysa stoi na dworze.


Niestety "mechanik" (qr** jego mać) nie znalazł wtrysku i na razie d*pa z wozu. A zaczęły się w tym tygodniu ferie.

 

Czy jest jakaś metoda na sprawdzienie wtrysku sterującego oprócz wymiany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi dlaczego na samym początku wyskoczył tylko błąd czujnika p.w. Chociaż objawy raczej jednoznacznie na to nie wskazywały dopiero po wymianie czujnika pojawił się 21. Czy aby nie ma to jakoś związku z mechanikami którzy popsuli pierwszy czujnik z aso? Czy jest fizycznie możliwość uszkodzić coś żeby wyskoczył błąd 21? No i ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz skoro zaprzyjaźniony elektryk dowiódł że czujnik jest rozpruty to czy koszt tego czujnika Ci zwrócili? czy buliłeś drugi raz 4 stówaki. Teraz nabrałem obaw bo ja zostałem zmuszony do zakupu czujnika położenia wału z ASO i już trzęsę portkami na myśl jak uda się mechaniorom go wymienić. Tylko, że u mnie w zeszłym roku w marcu już był zmieniony na oplowski wiec może nie zdążył się zapiec jak poprzednio po 14 latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rupert

 

Temat był prosty. Wymiana czujnika położenia wału. Miał zrobić to mój kumpel, ale akurat miał wypadek i musiał naprawiać swój wóz.

Dlatego skierowałem się do warsztatu.

 

Ewidentna wina mechaników, że podczas wymiany nie wyczyścili dobrze miejsca po starym czujniku. Przyznali się do błędu i oddali kasę za czujnik + połowa kosztów wymiany u elektryka.

 

Nawiasem mówiąc, elektryk też dał ciała, bo nie wpiął plastikowego bolca na przewodzie w otwór mocujący, tylko zostawił przewód luźno.

Dzisiaj zaglądając pod maskę, zauważyłem przewód, który luźno wisiał sobie obok wirującego paska.

Gdybym nie zauważył, kolejna katastrofa gotowa. Kolejny czujnik do wymiany/naprawy.

Zrobiłem zdjęcia i wyślę mu jako naukę.

 

Oba czujniki kupowałem na znanym (nielubianym przez niektórych) portalu u dwóch różnych sprzedawców.

I tutaj też nie obyło się bez problemów, przynajmniej ze strony jednego ze sprzedawców (specx-pl). Nie polecam!!!

Najpierw podobno poczta zgubiła jeden czujnik, drugi wysłali po kilku telefonach. I na koniec w przesyłce nie było paragonu.

Upominałem się o paragon, ale do tej pory nie otrzymałem. Będę dalej im wiercił dziurę w brzuchu.

 

Drugi sprzedawca MLAUTO, wszystko w porządku. Szybko i sprawnie.

 

Teraz mam jeszcze kod 21 i kolejny warsztat, tym razem z renomą (ceniący swe usługi). Niestety naprawa dopiero w przyszły czwartek, tak zarąbani są robotą.

 

 

Do tej pory stosowałem zasadę, najpierw sam próbuję znaleźć przyczyne (np. z pomocą forum), a potem idę do mechaników.

Ale widzę, że tym razem zawiodła ta metoda, bo partacze wzięli się za naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety tak to jest z naszymi mechanikami. "Będzie Pan Zadowolony" jest tu dobrym przykładem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...