Silnik 1.6 DIG-T opinie, serwis, uwagi

[colins]

No widzisz Manixio, czego jak czego, ale nadmiernego apetytu na paliwo temu silnikowi zarzucić nie można.

[Zając]

 

Widzę że się nie rozumiemy. Mnie zszokowało małe spalanie ,a nie za wysokie! Jazda od centrum handlowego do centrum i po innych sklepach  stawanie co chwilę (Żona robiła zakupy ) światła i popołudniowy tłok ,a on ani razu nie przekroczył 10 l ! Że w trasie pali mało ,przy "normalnej" jeździe to wiem ,ale jakoś nie mogłem uwierzyć że w miejskim szczycie nie przekracza 10 l

Porter, mazdę już testowałem CX3 dla mnie mała i ciasna ,CX5 za droga.

 

 

Popieram Cię Manix.

Jeździłem przed zakupem QQ CX5 i CX3.

CX5 super samochód (mówię o wrażeniach z jazdy, a nie o średnim spalaniu),

za to CX3 to taka "mała mazdeczka" jak powiedziała moja żona (brała udział w jazdach próbnych) i takie było również moje wrażenie jeśli chodzi o ilośc miejsca w środku. Za to silniki Mazdy na pewno są lepsze od naszych kosiarek (biorąc pod uwagę przyszpieszenie i elastyczność). Tylko ta cena !!!!

Edytowane 6 Listopada 2015 przez Zając

[Kazik_R52]

Jacku - kto nigdy silnika nie rozebrał, ni godziny w kanale nie spędził - to dla niego zawsze to jest jakieś mega skomplikowane urządzenie rodzaju wahadłowca do lotów kosmicznych. A budowa silnika się od dziesiątek lat nie zmieniła - i jak pościągać te wszystkie plastiki itp - to ukaże się ZWYKŁY silnik.

Tak więc też nie widzę problemu z naprawa silnika Jacka.

 to może się z deka wtrącę 

 

składałem silniki troszeczkę  

 

obecnie będę rozbierał Ford V8 Pro Boss (Ford Mustang Cobra)

 

bardzo mało prawdopodobne iż silnik w serwisie zostanie złożony tak jak w fabryce 

 

składa się na to wiele czynników, ale najważniejszy to czynnik ludzki (których w fabryce zastępują maszyny) 

 

podam przykłady z życia wzięte

 

i tylko dotyczące samych śrub

 

kilka lat temu w jednym z najlepszych serwisów, pierwszą  samodzielną pracą jaką miałem wykonać było wyjęcie i włożenie skrzyni biegów (była to skrzynia chłodzona płynem, po części sterowana pneumatycznie) , była zamontowana kilkoma śrubami, jak to czasami bywa jedna śruba się ukręciła, nie wiem czy pneumatyka zapomniałem przestawić na odkręcanie, czy po prostu był słabsza fabrycznie, zgłosiłem sprawę dalej, że potrzebuje więcej czasu, dostałem informacje że nie mam co się "pier****" i tak wytrzyma, to że wytrzyma to i ja wiem, tylko czy to montaż fabryczny, a byliśmy naprawdę dobrzy z innych serwisów przywozili nam sprawy do ogarnięcia. . 

 

inna sprawa w mądrej książce pisze "zastosuj nowe śruby", poszły jakie były - czy wytrzyma , o tak, dlaczego nowe ? , bo już raz dokręcone, zmieniają swoje właściwości

 

i jeszcze inna sprawa "zastosuj klej do śrub na gwint" - ktoś tam zapomniał , po co klej ?, uszczelnia oraz zapobiega odkręceniu się śruby

 

itd..., itd....

 

to są przykłady u prawdziwych fachowców , a nie partaczy, to jest tkz. czynnik ludzki 

 

dzisiejsze silniki są maksymalnie odchudzone, wysilone, są zastosowane materiały, które w czasie pracy się układają, dokształcają, często ponowne odkręcenie i dokręcenie elementu już ma wpływ na jego trwałość.  

 

mamy dzisiejszy serwis , gdzie jeden , dwóch czai temat, reszta to praktykanci , lub ludzie co się uczą , rotacja jest olbrzymia, dziś gość jest, jutro go nie ma , jest nowy mówi że umie......

 

składasz nowoczesny silnik, wszystko wydaje się na tip top, ale coś jest nie tak .... szukasz kombinujesz ....

 

wolę osobiście rozebrać starą V8-mkę o mocy 350KM niż nową  litrową R4 o mocy 150KM

Edytowane 7 Listopada 2015 przez Kazik_R52

[colins]

No właśnie. Dokładnością człowiek maszynie nie dorówna.

Trochę mi tylko nie pasuje w tym Twoim opisie wizerunek prawdziwych fachowców, którzy mimo procedur naprawczych nie dają nowych śrub czy kleju na gwinty.

Czy to aby na pewno prawdziwi fachowcy?

[Karminadel]

@Kazik_R52 - masz po części rację. A po części - bo wymieniłeś wszystkie (większość) partaczonych niedoróbek w taki sposób, jakby to była nie dość, że norma - to i jakby z automatu wszystkie występowały razem.

A co do fabryki - mam wśród znajomych kilku co pracują w Gliwickiej Strefie Ekonomicznej  w/dla Opla. I co myślisz, że tam jest lepiej? Tak samo. Ma np. 40 sekund na poprowadzenie wiązki, zamontowanie innego elementu - ja da radę: to super. Jak nie - auto jedzie dalej na kolejne stanowisko i tyle. Zawiadamia jedynie "lidera", który wchodzi do auta i próbuje to poprawić. Jak zdąży to dobrze jak nie - auto jedzie dalej. Jak w czasie testów wyjdzie bubel - to zjeżdża na stanowisko "poprawek" - a jak nie - to jedzie do klienta.

Świat nie jest taki wyidealizowany.

Kazik_R52 - rozłożyłeś/poskładałeś wiele silników - i co? Źle jeździły potem? Założę się, że wszystko było OK. A nie jesteś jedyny, który to ogarnia na tym świecie.

[Thunder]

Hihi, a skąd ja to znam o czym pisze Karmi

[Kazik_R52]

miałem po prostu przyjemność współpracy z dobrymi fachowcami i czynnik ludzki też tam miał znaczenie

 

 

No właśnie. Dokładnością człowiek maszynie nie dorówna.

Trochę mi tylko nie pasuje w tym Twoim opisie wizerunek prawdziwych fachowców, którzy mimo procedur naprawczych nie dają nowych śrub czy kleju na gwinty.

Czy to aby na pewno prawdziwi fachowcy?

 

ale kto jest fachowcem ?, ten co rozbiera ten silnik i tłumaczy, że w serwisówce z fabryki jest błąd, bo ten element powinien być zamontowany odwrotnie (ostatnio miałem taka sytuacje że odwrotnie powinny być zamontowane uszczelnienia) i mówi że nie szukaj nowych śrub te wystarczą,  owszem zawsze dawaliśmy klej i nowe śruby (jak były), ale czasami był czynnik ludzki. 

 

czy ten nowy gość co lata po książce i mało tam widzi :-), co chwila dzwoni do centrali z pytaniami i ma rozgrzebany silnik dodatkowo aż 5 dni bo czeka na jakieś nowe nietypowe śruby.

 

ja tu pitu pitu, ale już prawie 9-ta i trzeba iść do garażu, mam problem silnik nie schodzi mi z obrotów :-), trzyma około 1500rpm,, wszystkie sensory nowe, odbudowałem sam całą nową wiązke elektryczną (już nie dostępna do tego silnika) i nadal problem.  mam już dość :-(

[Piotr_B]

Witam,

 

Drugi dzień użytkowania... :) i średnia 9,4 l/100 km. Aha, przejechane 40 km

[manix]

Kazik.R52 ,tyle że czynnik ludzki jak zawini ,to sztuka jedna do poprawki .Czynnik "fabryczny" jak da ciała ,  to cała taśma a i seria się wali,o odpadających kierownicach ,kolach i  nie zalanych skrzyniach olejem nie wspominając . Ot życie jak nie urok ,to ... 

[F15]

Po ponad miesiącu "ujeżdżania" 1.6 DIG-T nie żałuję dopłaty do tego silnika. Jazda po mieście to max 8,5 l ale w pakiecie z dużą przyjemnością z dynamiki tego silnika. Natomiast autostrada jazda z tempomatem 120 km/h w trzy osoby i średnia 5,7 l tego się nie spodziewałem   

[Edek01]

Ile razy TU na forum pisać??? że nie jeździ się na tempomacie ze stałą prędkością autostradą podczas układania się silnika 

[manix]

F15, Jestes z Krakowa w Wisconsin ,czy tego naszego,w PL ?    A na serio , ja po mieście (Szczecin) osiągnąłem 9,3 l /100 i byłem zachwycony,tak małym  zużyciem (ani razu nie przekroczyłem 10l/100), a Twój wynik-czapki z głów. W trasie zaś (2 osoby , osiągnąłem   5,4 l/100)  U mnie może bardziej "płasko"? 

Edek ,od kilku tygodni ,zauważam u Ciebie ogromny postęp!   I logicznie zaczynasz i mądrze...tylko nie zmieniaj się do końca 

[Edek01]

Teraz mam więcej czasu to i człek dokładniej myśli 

[manix]

   

Zapomniałem . I grzecznie 

[colins]

A ja myślę, że wigilia się zbliża i Edi zaczyna przemawiać ludzkim głosem.  

[manix]

Nie no Panowie ...        

brzuch mnie rozbolał .Ps. Fajny ten 1.6 digt

[Edek01]

 gdyby nie ten łańcuch 

[manix]

Ps. POLECAM Doppel Bock - jestem po czwartym a...efekt turbo! Do tego super w smaku!

[Edek01]

Dziękuje zostaje przy mym ulubienym Karpackim 9% kiedy to po wypiciu puszeczki chodniki stają się górskimi szczytami 

Kiedyś po trasie z Zakopanego wyszedłem z pracy wypiłem szybciej puszeczkę i nie wiedziałem w którą stronę do domu   

Edytowane 30 Listopada 2015 przez Edek01

[manix]

Dziękuje zostaje przy mym ulubienym Karpackim 9% kiedy to po wypiciu puszeczki chodniki stają się górskimi szczytami 

Ale to nie o moc się rozchodzi( nie tylko ) jest to jedno z najlepszych piw jakie piłem ! A piłem wieeeeele piw!!! Ps. Jacek plisss posprzątaj jutro 

[colins]

No właśnie. Co z tym łańcuchem? W Stanach Zbiednoczonych aż huczy od wyciągających się łańcuchów w tych fajnych silnikach 1.6 DIG-T.

A nasi forumowicze udają, że nie ma problemu.

[Edek01]

Bo jak nie piszesz i nie myślisz o problemie to go nie ma 

Manixo nie omieszkam i śprubuje tego twojego piwa !

Edytowane 30 Listopada 2015 przez Edek01

[manix]

Sprawdź jaką oni oliwę leją i stanie się jasność 

[F15]

Drogi Edwardzie. Napisalem że po okresie ujeżdżania. W instrukcji okres ukladania to 1600 km. Ja mam ponad 2000 i to był pierwszy kontakt qq z autostradą. Wcześniejsze kilometry to praktycznie samo miasto.

Przyznam szczerze że nie wiem z jakiego powodu w profilu mam US i nie wiem jak to (geolokalizacja) zmienic.

[colins]

Ponieważ tutaj wszyscy udają, że nic się nie dzieje (no prawie wszyscy, bo jeden odważny Jacek napisał, że jednak coś się dzieje), to lubię sobie od czasu do czasu wejść na oficjalną stronę Nissana na FB. Tam to dopiero im się dostaje za swoje wynalazki.  Po ostatniej reklamie nowej Navary próbowali jeszcze na początku coś odpisywać. Teraz już w ogóle się nie odzywają.  3/4 komentarzy negatywne.

Dobrze jest czasem poprawić sobie humor.