Silnik 1.6 DIG-T opinie, serwis, uwagi

[arturdj]

Witam.

Pytanko, jaki olej Motula zalewacie do tego silnika? Ostatnim razem po informacji z forum zalałem silnik olejem Motul 8100 X-clean 5W40. Z kolei na stronie motula z doborem oleju rekomendowany jest Motul 8100 X-clean EFE 5W30

[Banan61]

Przeciez w instrukcji pisze jaki olej ma byc (specyfikacja) i taki sie leje. Nie slucham ludzi ktorzy leja wynalazki bo jak potem cos bedzie nie tak, to nikt sie nie przyzna do tych wynalazkow.

To jest moje zdanie.

Edytowane 3 Października 2022 przez Banan61

[JACKO29]

Jeżdżę na motulu Clean 5W40 ,praktycznie cały czas

[JACKO29]

Wiem...rozdmucham ogień tym co powiem,ale jeszcze nigdy,ale to nigdy nie zdarzyło mi się to co dzisiaj...

Zatankowałem na pomorzu na stacji BP zwykłą 95,a może niezwykłą? Zalałem pod sam korek ,bo do domu 650 km... Około 200 km jechałem przez Kaszuby z prędkością regulaminową powiedzmy,bez szału,spokojnie,na A1 również jako że było pustawo to sobie pozwoliłem na luuuziki 120 na zegarze.Nie przeszkadzałem nikomu,a jak trzeba było kilka razy podgonić by nie przeszkadzać to i podgoniłem.Po dojeździe do domu w zbiorniku zostało mi według wskazań paliwa na jeszcze ponad 350km,wskazówka na księgowym oparła się na ostatnią białą kreskę,przed czerwienią.W sumie po zsumowaniu wyszło że na paliwie w zbiorniku mógłbym zrobić 1058 km!!!Zazwyczaj jadąc różnie takie odległości księgowy zostawiał mi paliwa na max 200km. Paliwo z BP lepsze???Czy wiatr w plecy???

[Brzyk]

niektórzy moi znajomi tak właśnie twierdzą i tankują na BP.

A jeszcze lepiej jak zatankujesz na zachodzie zrobisz jeszcze 50+

Ale powiem ci J - że już kiedys pisałeś że po wgraniu ( chyba ) albo po jakimś przeglądzie - nawet lokalana jazda pokazuje ci ( ?? ) 900 km?

Śmiałem się że mój fiacior w dizlu tyle pokazywał,

A gdy zrobiłem 850 km lokalnymi drogami i z przepisowymi prędkościami - trochę śmialiście suie ze mnie . Pewnie pozytywnie

Ale - NIE - nigdy nie zrobiłbym więcej niż 850 nawet w trybie mieszanym -

W tym roku ciągnąlem z koszalina. do bydgoszczy - pola/lasy - potem A1. zajechałem na baku bez księgowego. ale to < 700 km.

W zeszłym ta sama droga ale na około z południa przez szczecin - > 740 km ale cały czas autostrada przepisowo -- musiałem w kołobrzegu tankować.

 

Dopytam - jeżdzisz na temopomacie autoamatycznym  czy "nożnym" ?

[Gość Andrzej G]

Coś w tym jest, że jedne stacje mają wydajniejsze paliwka od innych.

Gdzieś na forum opisywałem przykład z jazdy Poznań -> Śląsk na 95-ce Orlenu, a powrót na Shell V-Pover 95 (we wtorki Shell V-Power 95 w cenie Shell FuelSave 95.)

Identyczna pogoda, zero wiatru, identyczny styl jazdy - nie szalałem, ale też nie byłem zawalidrogą - jazda zgodna z ograniczeniami ... no czasami +20). Na orlenowskim paliwku księgowy pokazywał 5,1/100 , natomiast na Shellu 4,1/100 . Kilkakrotnie zauważałem wcześniej różnice, ale wtedy je udokumentowałem nawet fotkami.

Edit.

w/w to dane wg. komputera, bo faktyczne spalanie wg. dystrybutora to jak już kiedyś podawałem +0,7 ltr/100 km

[tomkek1912]

Ja pulsara tankuje na orlenie, a clio na bp Pulsar pije średnio o 8,5 litrów więcej na tym samym dystansie (ok. 550-600 km) i z tymi samymi prędkościami przelotowymi co clio. Manual vs Xtronic. W mieście jest na odwrót. Clio pali o litr więcej na 100 km niż pulsar. Żaden z nich nie jest 1,6 To tak w ramach dygresji...

[Brzyk]

ok ,

w takim razie

wybudowali mi na zjeździe shela.

co prawda muszę 1 pamiętać 2 nadrobić 400 m

 

Ale niech będzie - pobawię się w liczykrupę - policzę złotówki i litry na kalkulatorze.

Obecnie kupuje na lokalnym Crabie - ale wg mnie jeździ się lepiej niż na lotosie

[Gość Andrzej G]

54 minuty temu, Brzyk napisał:

wybudowali mi na zjeździe shela.

Tylko pamiętaj, by tankować we wtorki i czwartki z Shell V-Power

Niezależnie od tego, warto też zaopatrzyć się w kartę klubu Shell ClubSmart

[JACKO29]

Brzyku,częściowo na nożnym,a częściowo na automacie.

Tak jak Brzyku wcześniej zauważyłeś,po zmianie sondy zaczął palić mniej,później to się wyrównało do starej sondy,ale na trasie nawet na tempomacie różnica pomiędzy spalaniem na starej,a na obecnej sondzie była zauważalna.Zazwyczaj robiąc trasę za Gdynię zostawało mi na 100-120 km paliwa,a na nowej (zawsze tankowałem na Auchan) 200-250 max.Ale to były trasy rzędu 550km,ale teraz to szok.

[Brzyk]

u mnie chyba nigdy sondy nie wymieniali. To chyba nie była akcja serwisowa a tylko - komu padła.

Więc ma fabrykę.Teraz juz nie liczę - ale 3/4 miasto - komp pokazuje ok 700 km . i tak mniej wiecej jest . na 650 tankuję.

Czyli prawie dycha na 100.

[MirekCC]

Identyczna pogoda, zero wiatru, identyczny styl jazdy - nie szalałem, ale też nie byłem zawalidrogą - Na orlenowskim paliwku księgowy pokazywał 5,1/100 , natomiast na Shellu 4,1/100 .

Większość paliw standardowych jest i tak z tej samej rafinerii.
Stoją w kolejce do niej cysterny wszystkich stacji paliw.

Różnica zaczyna się gdy tankujemy tę "lepszą" bo w niej są jakieś modyfikacje od sieci stacji.
A czy tej "lepszej" benzynki spala się mniej?
Może, ale to raczej śladowe różnice.
Jednak do porównywania spalania dla tej samej trasy pokonanej w dwóch kierunkach to też brałbym poprawkę. Ja ze Śląska bardzo często jeżdżę w Tatry.
Zawsze podróż tam jest obarczona większym spalaniem niż powrotna.
To wynika z ukształtowania terenu, średnich i łącznych przewyższeń itp.
Jadąc do Chorwacji na tempomacie 135km/h miałem różnicę w spalaniu około 1 l /100km mniej w porównaniu do drogi powrotnej.
Paliwo zawsze E95 i zawsze standard.
Sądzę, że wynikała ona właśnie z pokonywanej w dwóch różnych kierunkach tej samej trasy a nie z jakości samego paliwa.




Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[Gość Andrzej G]

2 godziny temu, MirekCC napisał:

Większość paliw standardowych jest i tak z tej samej rafinerii.
Stoją w kolejce do niej cysterny wszystkich stacji paliw.

I tutaj jesteś w błędzie - do Shell'a paliwo wiozą z Niemiec. Informacja od laboranta Orlenu.
 

2 godziny temu, MirekCC napisał:

Ja ze Śląska bardzo często jeżdżę w Tatry.

Co innego różnica wzniesień Śląsk - Tatry, a co innego Poznań (50–154 m n.p.m) - Gliwice (200–278 m n.p.m.). 100 m różnicy na 320 km.

Ale szkoda polemiki, tym bardziej że na samym początku zaznaczyłem, że porównanie dot. zwykłej 95-ki Orlenu z V-Pover Shella (z dodatkami uszlechetniającymi)

 

[MirekCC]

Przykład trasy Śląsk - Tatry to nie chodzi o wysokość między punktem a i punktem b tylko chodzi o ukształtowanie terenu pomiędzy tymi punktami. Chociaż faktycznie deniwelacja jest większa, 280m do 830m. Bardziej chodzi o to że w jedną stronę teren układa się inaczej i w drugą stronę układa się również inaczej. Na długim podjeździe ale bardzo delikatnym jest inne spalanie niż na stromym podjeździe na tą sama wysokość, i to samo dotyczy zjazdów. Samochodem możesz nie czuć różnicy ale jak wsiądziesz na rower albo zaczniesz biegać to się przekonasz, że zrobienie pętelki w jedną lub w drugą stronę obarczone jest innym wysiłkiem a teoretycznie startujemy i kończymy w tym samym punkcie.

Co do kolejki do rafinerii, widziałem tam nie raz cysterny Schell'a. Nie wiem jaki procent paliwa importują a jaki kupują w Polsce ale to jest poprostu fakt.


Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[aquariusmax]

W Gdyni paliwa do Shella wiozą z Lotosu (info ze stacji). Oczywiście już w samej rafinerii dolewają własnych dodatków.

Spoza Polski przyjeżdża jedynie v-power racing 100. Jednak w innych częściach kraju może być inaczej, ale podejrzewam, że wiozą w większości z Lotosu lub Orlenu, tam gdzie im bliżej.

A jeszcze ciekawsze jest to, że w Trójmieście na stacjach Orlenu jest paliwo z rafinerii Lotus, co jest ekonomicznie zrozumiałe. Oczywiście mogą być od tego wyjątki.

 

 

 

Edytowane 25 Października 2022 przez aquariusmax

[Brzyk]

Tak tylko udało mi się zrobić foto.
I nie chodzi mi o polskie Radio 24
Można powiedzieć że dopiero się dociera.

[MirekCC]

Niby dopiero się "dociera" a za chwilę padnie sprzęgło...


Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[Brzyk]

Na razie tylko poszarpuje na zimnym....

[aquariusmax]

No to raczej dwumasa.

I pewnie pojeździ jeszcze długo, jeśli komfort nie będzie istotny.

Same sprzęgła raczej wytrzymują 150 tys. km i więcej.

Edytowane 3 Listopada 2022 przez aquariusmax

[MirekCC]

No to raczej dwumasa.
I pewnie pojeździ jeszcze długo, jeśli komfort nie będzie istotny.
Same sprzęgła raczej wytrzymują 150 tys. km i więcej.

No raczej jednak nie wytrzymują zbyt długo skoro jest taki wysyp na forum o ich wymianie przy około 80kkm. Sam w to nie sprcjalnie wierzyłem aż i mnie to dotknęło.

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[aquariusmax]

Kurczę, jakoś nie zarejestrowałem tematu zwiększonego psucia się sprzęgła.

Zazwyczaj jest wymieniamy komplet sprzęgło + dwumasta z powodu luzów na dwumasie, powodujących poszarpywanie przy parkowaniu, ruszaniu, itp.

[MirekCC]

Tu masz:

https://r.tapatalk.com/shareLink/topic?url=https://forum.nissanklub.pl/topic/118745-nowe-sprzeg%C5%82o-j11-16-dig-t-brak-na-rynku/&share_tid=118745&share_fid=22660&share_type=t&link_source=app

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[aquariusmax]

Dzięki za link.

Może 1.6 jest za mocny na to sprzęgło, podobnie jak to było w Subaru.

[MirekCC]

Nie mam pojęcia ale ten silnik i to sprzęgło stosowane było w modelach z dopiskiem Nismo o jeszcze większej mocy.

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[Brzyk]

tam chyba było pod 190 KM, podobnie chyba w Juku przez moment. Szybko zakończyli duże moce.

U mnie jak silnik się rozgrzeje - poszarpywanie przy ruszaniu ustaje,.

Ale mam inną ( własną ) teorię.

U mnie czasem podczas jazdy jednostajnej i nagłego przyspieszenia - jest dziura - ( jak to właśnie w 1.6 ) - i nagle strzał jak z procy. Brak powolnego przyspieszania.

Może to trochę wykańcza zestaw.