Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Silnik 1.6 DIG-T opinie, serwis, uwagi


dambam
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podobno jazda na oparach ma negatywny wpływ na pompę paliwa, ale ja lubię rzadko odwiedzać stacje paliw (hot-dogi i te sprawy).
Nowe auta mają już często jedynie 47l.

Kiedyś też przy małej ilości paliwa w baku potęgowało się u mnie poszarpywanie na niskich obrotach, co można wiązać ze sporym podciśnieniem w systemie zasilania i pompa ma wtedy jeszcze ciężej.
Wpuszczenie powietrza do baku lub jazda z odkręconym korkiem pomagała.

Obecnie, po dwóch czyszczeniach zaworów dolotowych, ilość paliwa nie ma raczej znaczenia i znowu mogę się cieszyć "jazdą na krawędzi" zatrzymania.

 

 

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę pochwalić 1.6 w tym roku w moim czołgu T32

Wyjazd w zeszłym tygodniu Wawa-Ruciane przez Długosiodło/Ostrołęka. Załadowany zapasami na 4 dni żeglowania + 3 chłopa :)

Odległość 223 km, czas przejazdu 3h21m - co daje średnią 70 km/h. Prędkość na esce 120 km/h

Spalanie wg Obajtka 6.6 l/100km

 

Edytowane przez JackSet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, co Wy robicie ze swoimi 1.6, ale ja w 1.2 poniżej 8l nie jestem w stanie zejść, nawet cały czas tankując v-power.

Fakt, że często cisnę powyżej 4 tys. obrotów, ale inaczej się nie da utrzymać w czystości dolotu.

Komputer pokazuje 7.5l, a paragon 0.8l więcej.

Widzę także, że po mieście pali mniej, niż na ekspresówce. Taki kiosk na kółkach.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ostatnio 700 km trasa, pierwsze 480 km większość 144 km/h na tempomacie, później lokalne drogi krajowe z częstym wyprzedzaniem i ciągnięciem na 3 biegu do 120 km/h żeby szło to sprawnie, 4 osoby (2 dzieci) + bagaże na 8 dni, klima  na 22,5 chłodziła. Średnia z dystybutora 7,7 l/100 km, z kompa 7,2.

Powrót z lekkimi zatorami na krajowych, na autostradzie do 150 km/h, upał 34 stopnie, średnie spalanie z dystrybutora 7,9 l/100 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie liczę jak kiedyś. Ale mam trasy na rzeszow. 1x 300 km. I po powrocie mam ok 100 _120 km do przejechania. . .także mam 145 na tempomacie. [ mój wymysl_ nie przekraczam 3k obr w trasie default_smile.png ) bo potem już stary :)
Stary chłop ma fanaberię .

 

Edytowane przez Brzyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aquariusmax napisał:

Nie wiem, co Wy robicie ze swoimi 1.6, ale ja w 1.2 poniżej 8l nie jestem w stanie zejść, nawet cały czas tankując v-power.

Fakt, że często cisnę powyżej 4 tys. obrotów, ale inaczej się nie da utrzymać w czystości dolotu.

Komputer pokazuje 7.5l, a paragon 0.8l więcej.

Widzę także, że po mieście pali mniej, niż na ekspresówce. Taki kiosk na kółkach.

Tankowałem swego czasu regularnie v-power (jak było taniej) - nie było żadnych sensownych zmian w spalaniu.

Od tego czasu raz na kilka miesięcy wlewam 50/50 normalnej i v-power (może cos tam przeczyści chociaż)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V-power ma tyle samo oktanów, więc mocy nie przybędzie. We wtorki było taniej, ale jutro kończy się kilkuletnia promocja.

Mieszanie nie ma sensu, bo tylko obniżany intensywność tej odrobiny dodatku.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, aquariusmax napisał:

Nie wiem, co Wy robicie ze swoimi 1.6, ale ja w 1.2 poniżej 8l nie jestem w stanie zejść, nawet cały czas tankując v-power.

Fakt, że często cisnę powyżej 4 tys. obrotów, ale inaczej się nie da utrzymać w czystości dolotu.

Komputer pokazuje 7.5l, a paragon 0.8l więcej.

Widzę także, że po mieście pali mniej, niż na ekspresówce. Taki kiosk na kółkach.

Jest tak zwany stosunek masy do mocy .Żeby ruszyć taką bude musi niestety się napić...Co do pojemności baku...ja w 1.2 miałem 60L!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się przeglądać faktur. Ale 60 L chyba prawie na pewno natankowałem do baku 1,6....

Zawsze można powiedzieć że łobajtyek łobajtkowi nie równy.....

Edytowane przez Brzyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aquariusmax napisał:

Może 55l?

Na początku produkcji były właśnie takie.

A może...już nie pamiętam...kuźwa,żebym wypić nie zapomniał! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Brzyk napisał:

Ale 60 L chyba prawie na pewno natankowałem do baku 1,6....

Sprawdź, czy nie masz dziury w baku :dribble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilunia...1.6 ma 65L pojemności,sam już jechałem na oparach i wlewałem 62L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, JACKO29 napisał:

..1.6 ma 65L pojemności,sam już jechałem na oparach i wlewałem 62L

Kamikadze :laie_67:

... i później się ludzie dziwią, że im szarpie, że jakiś syf zassie, lub wodę w zimie.:emot060:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co. Może syfy lecą z baku. Ale nie po 50 k km.
Może coś tam jest ale tym samym myśleniem w w zbiornikach na stacjach jest brud z 10 lat.
Może przy niech będzie 200 lub 300 kkm ok. Nagaru szlamu syfi będzie.

Ale chyba w końcu jest na już filtr.
A nie znam aż tak wielu przypadków unieruchomienia silnika bo zassał syfka.

Robiąc opisaną trasę powyżej. Moje auto musiało by już stac na poboczu.
A jednak jeździ.

Dla mnie większą ujmą i głupotą jest zatrzymanie samochodu z powodu braku paliwa w baku. I to wg mnie powinno być dobrze ukarane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Brzyk napisał:

Ale chyba w końcu jest na już filtr.
A nie znam aż tak wielu przypadków unieruchomienia silnika bo zassał syfka.

Zdziwił byś się, gdybyś zobaczył jak potrafi wyglądać filtr paliwa po jednorazowym zatankowaniu w przypadkowej stacji, bo tam 10 gr/ltr taniej. W dawnych czasach szwagrowi podczas pobytu w PL ukradli auto, więc pożyczyłem mu swojego malucha, by mógł odwieź żonę i dziecko do domu (D). Jak mi oddawał auto, chcąc być honorowy zatankował mi bak "pod korek" na najbliższej mojego domu stacji. Znając historię powstawania tej stacji i opinie lokalnej społeczności nigdy bym tam nie zatankował, nawet za free. Ale szwagier nie wiedział. Zrobiłem na tym paliwie może z 50-100 km i zaczęło szarpać. Zerkam na filtr paliwa, a tam smoła. Wymienili mi filtr paliwa, zlali paliwo i wypłukali bak i maluszek wrócił do pełnej kondycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W QQ w benzynie nie ma wymiennego filtra paliwa. Stalowa siateczka w baku ma zatrzymywać grube ciała obce, a reszta idzie dalej i się wypala.

Edytowane przez aquariusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moje spalanie tego lata to 7,5 na trasie 650 km Rzeszów-Warszawa-Krynica.( i powrót) Na tempomacie ustawiam tak żeby naprawdę było 130km/h - czyli licznikowo ok.138 lub 9.

Całość trasy to S-ki więc można jechać płynnie - w miarę.  Średnie spalanie wyszło  7,6 .

Miasto - w zależności od ciężkości nogi od 8 do 9,5.

A trasa bardzo spokojna - max.80/h a średnio do 60/h - to spalanie w granicach 5,5 litra.

Staram się oszczędzać hamulce szczególnie poza miastem. W mieście natomiast duuużo hamulców. 

Przednie klocki 3 komplet i tarcze zmienione przy 80.000, tył klocki i tarcze przy 82.000.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, drds napisał:

Staram się oszczędzać hamulce szczególnie poza miastem. W mieście natomiast duuużo hamulców. 

Przednie klocki 3 komplet i tarcze zmienione przy 80.000, tył klocki i tarcze przy 82.000.

Uuuuu..lala..

...przednie 1-szy komplet zmiana przy 70k. A tył to chyba za 50k zmienię...tj. chyba kolejny właściciel 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drds .... ty masz chyba wersję sport

Jak pisałem.. mam już prawie 110k i tylko 1 komplet przód z musu... tył się nie zapowiada.
Ale hamuje silnikiem hhahah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, drds napisał:

Moje spalanie tego lata to 7,5 na trasie 650 km Rzeszów-Warszawa-Krynica.( i powrót) Na tempomacie ustawiam tak żeby naprawdę było 130km/h - czyli licznikowo ok.138 lub 9.

Całość trasy to S-ki więc można jechać płynnie - w miarę.  Średnie spalanie wyszło  7,6 .

Miasto - w zależności od ciężkości nogi od 8 do 9,5.

A trasa bardzo spokojna - max.80/h a średnio do 60/h - to spalanie w granicach 5,5 litra.

Staram się oszczędzać hamulce szczególnie poza miastem. W mieście natomiast duuużo hamulców. 

Przednie klocki 3 komplet i tarcze zmienione przy 80.000, tył klocki i tarcze przy 82.000.

Nie żartuj...blisko 70 tys i klocki i tarcze (wymienione przeze mnie po ok 2 tys)wytrzymają z przodu drugie tyle...Ale jak pisał Brzyku hamowanie silnikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...