Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zakup NOTE pytania i rozważania


Gość pawlo_note
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno nie porównywać jak jest to ten sam model i wersja. Różni je sześć lat i systemy bezpieczeństwa zostały wzbogacone. Moim zdaniem są chyba bogatsze np. w Kia Rio czy Cee`d lub w Hyundai IX20 w podobnych cenach salonowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissany Note Acenta I oraz II moim zdaniem różnią się znacznie. Są obecnie inne trzycylindrowe silniki 1.2 80KM lub 98KM

(droższy o 6000PLN) zamiast czterocylindrowych 1.4 88Km (takim jeżdżę). Nie zawodzi mnie i nie jest drogi w eksploatacji. Są duże różnice w wyposażeniu.

Note Acenta II wyposażono w auto-stop, gadżet, którego koszty eksploatacyjne (b.drogi akumulator) nie rekompensuje zysków na paliwie.

Teraz Brak:regulacji kierownicy nawet w pionie,sygnalizacji zapiętych pasów dla pasażera,trzech gniazd 12 Voltowych/ jest tylko jedno, przesuwanej tylnej kanapy

(rzecz niezwykle przydatna) z podłokietnikami, podłokietnika dla

kierowcy oraz brak zagłówka na siedzeniu środkowym tylnej kanapy,możliwości aranżacji bagażnika,schowka w przednim siedzeniu pasażera, a także  stolików przymocowanych do przednich siedzeń z siatkami,sześciu głośników (są obecnie cztery). Teraz trzeba dokupić Family Pack z główną atrakcją przesuwanej kanapy z podłokietnikiem i trzecim zagłówkiem za 1900 złotych! W specyfikacji brak też komputera pokładowego. Nissan proponuje też pakiet auto Nissan - światła przeciwmgielne, automatyczna klima i czujnik deszczu za 2500 złotych,gdy w innych modelach szczególnie światła przeciwmgielne są standardowo.

Niestety podsumowując to już nie jest mój "Notek".

Tak się składa że kupiłem żonie Notka II Acente i regulacja kierownicy jest, sygnalizacja pasów jest, komputer pokładowy jest, nie zauważyłem aby akumulator był jakiś specjalny a system STRT STOP można wyłączyć, w miejscu świateł przeciwmgielnych są światła do jazdy dziennej.  Moim zdaniem jest to auto do jazdy miejskiej i wyposażenie które posiada zupełnie wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos start-stop. Czy wróży większe wydatki? W wielu przypadkach, gdy wybieramy nowy samochód, jesteśmy uszczęśliwiani na siłę systemem start-stop.Uzyskiwane dzięki nim oszczędności okazują się dyskusyjne.
Nieco mniejsze zużycie paliwa (ale głównie w warunkach laboratoryjnych) może nie zrekompensować uciążliwości w codziennej jeździe, konieczności stosowania droższych akumulatorów i większego ryzyka usterek.

 

Warto się orientować:

 

1/ Zamontowanie w aucie z systemem start-stop zwykłego akumulatora, o parametrach niedostosowanych do szczególnych wymagań takiego układu, kończy się jego szybkim zniszczeniem. Uwaga! W tym przypadku nie

wystarczy dobranie baterii o odpowiedniej pojemności i prądzie rozruchowym – liczy się przede wszystkim odporność na głębokie rozładowanie i szybkie ładowanie dużym prądem.
 2/ Silniki ze start-stopem są niezwykle wrażliwe na zaniedbania serwisowe, zwłaszcza na te, które mogą wpływać na łatwość rozruchu, czyli na przykład usterki układu zapłonowego, zużyte świece lub wtryskiwacze w silnikach Diesla.

 

3/ To, że silnik samoczynnie nie gaśnie, nie musi oznaczać usterki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co żeście się tego Start-Stop uczepili,dla mnie to też niepotrzebny gadżet,ale skoro już jest to nie powinien mieć wpływu na zużycie.

Akumulator żyje średnio 6 do 7 lat i częstotliwość odpalania to dla niego nie problem.Warunkiem jest sprawne auto,to znaczy ładowanie w okolicach 14,4 V  i oczywiście sama jazda,bo jak to mówią -ruch to zdrowie, i w tym przypadku sprawdza się najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kupiłem Notka z wyprzedaży rocznika, po pół roku eksploatacji widzę same plusy w porównaniu z Fiatem Punto EVO 1,4 8V. Start-stop jest, to niech jest, można wyłączyć. Akumulator musi być większej pojemności, odpalanie przy włączonym oświetleniu wieczorem nie powoduje przygasania świateł. Podłokietnik, na dłuższą trasę, przydaje się. Dzielona, składana i przesuwana kanapa świetna sprawa. Ograniczniki drzwi tylnych we Fiacie porażka, latem w upalne dni wstyd otwierać tak skrzypiały. Trzykrotna wymiana nic nie poprawiła. Obszycie kierownicy i lewarka zmiany biegów, to załatwiłem już we własnym zakresie. W miejscu świateł przeciwmgielnych są dwie żarówki, przeciwmgłowa i do jazdy dziennej. Ogólnie oceniając to oceniam że był to trafny wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Notka z wyprzedaży rocznika, po pół roku eksploatacji widzę same plusy w porównaniu z Fiatem Punto EVO 1,4 8V. Start-stop jest, to niech jest, można wyłączyć. Akumulator musi być większej pojemności, odpalanie przy włączonym oświetleniu wieczorem nie powoduje przygasania świateł. Podłokietnik, na dłuższą trasę, przydaje się. Dzielona, składana i przesuwana kanapa świetna sprawa. Ograniczniki drzwi tylnych we Fiacie porażka, latem w upalne dni wstyd otwierać tak skrzypiały. Trzykrotna wymiana nic nie poprawiła. Obszycie kierownicy i lewarka zmiany biegów, to załatwiłem już we własnym zakresie. W miejscu świateł przeciwmgielnych są dwie żarówki, przeciwmgłowa i do jazdy dziennej. Ogólnie oceniając to oceniam że był to trafny wybór.

Fajnie się czyta że ktoś jest zadowolony. Oby tak dalej  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nosze się z zamiarem zakupu nissana Note. Wśród tysięcy ogłoszeń i przeczytaniu" tysięcy opinii" jestem totalnie zdezorientowany.

Mój wybór padł na Note, nie czarujmy się, chodzi oo cenę. Ponadto, wcześniej posiadałem Almerę i byłem bardzo zadowolony.

Ale dość o głupotach przejdę do problemu który mnie nurtuje. Zastanawiam się co będzie lepsze, kupić auto nowsze a z większym przebiegiem czy starsze z mniejszym. Przy czym różnice w cenie mógłbym zainwestować w dobry serwis. Przeglądam auta po leasingowe na rożnych aukcjach firm leasingowych (wychodzę z założenia ze raczej przebiegi tam podane są prawdziwe ) Wybrać auto z przebiegiem 200000 i powymieniać rzeczy typu turbina, dwu masa czy kupić coś około 100000-130000 i czekać na rozwój sytuacji? Głównie spotykane silniki w ofertach to 1.5 DCI. Jeżeli to zły dział to proszę o przeniesienie postu w odpowiednie miejsce.

Będę wdzięczny za każdą radę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 100-130 kkm - nie można czekać na rozwój sytuacji , ale trzeba sporo działać. filtry , wymiana rozrządu i ja prewencyjnie wymienił bym panewki. Jeśli auto w 100% pewne rocznikiem bym się nie sugerował. A jeśli nie masz ciśnienia na diesla(małe przebiegi/miasto) szukaj benzyny ,najlepiej 1.6. Te po lizingowe jeździły w firmach , więc tu może być różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 100-130 kkm - nie można czekać na rozwój sytuacji , ale trzeba sporo działać. filtry , wymiana rozrządu i ja prewencyjnie wymienił bym panewki. Jeśli auto w 100% pewne rocznikiem bym się nie sugerował. A jeśli nie masz ciśnienia na diesla(małe przebiegi/miasto) szukaj benzyny ,najlepiej 1.6. Te po lizingowe jeździły w firmach , więc tu może być różnie.

No nie sugerować się rocznikiem.... gdzieś głęboko siedzi że to ważne mimo że intuicja mówi przebieg przebieg. Co do pewności auta, to nigdy nie wiesz na co trafisz. Chciał bym benzynę ale nie kupie bo jak widzę ceny na popularnych portalach internetowych to za benzynę 1.6  z 2007 to dam tyle co za disla z 2010-2011. Nurtuje mnie jeszcze jeden temat, czy mozna wieżyc opisom auta sporządzonym przez rzeczoznawców na potrzeby aukcji, macie jakieś doświadczenia z takimi zakupami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w rodzinie takiego "rzeczoznawcę" piszącego opinię dla indywidualnych sprzedających :)

Płacisz więc żądasz opinii w MIARĘ rzetelnej...piszę w miarę bo jak będzie za rzetelna to klient już nie da zlecenia na następną :) a "rzeczoznawca" nie będzie zarabiał. No ale dużo kupujących sugeruje się prawdziwą rzetelnością opinii na dany towar i nie myśli o tym że ta opinia jest zawsze przychylna temu kto za nią płaci.

 

Jak chcesz być pewny na 100% sam załatwiasz rzeczoznawcę który ocenia na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc  "pewne" mam na myśli od 1-go właściciela serwisowane w aso  tylko z PL. Ja bym nie wierzył zbytnio w opinie na aukcjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie spotykane silniki w ofertach to 1.5 DCI

nie bez przyczyny - po 130-150 tys przebiegu ryzyko awarii kosztownego osprzętu lub samego silnika zaczyna gwałtownie rosnąć. Szukaj auta benzynowego, szczególnie z motorem 1,6 choć mniejsza jednostka też jest niezła. Nie traktuj poważnie tego, co piszą sprzedawcy. Po upatrzeniu egzemplarza obowiązkowo kontrola - co najmniej przy pomocy diagnosty. Trzeba przyjąć zasadę ograniczonego zaufania i wykazać dużo cierpliwości, może nawet pół roku. Dobre, nie wymagające doinwestowania egzemplarze tego autka niemal nie widzą rynku zewnętrznego - albo trafiają w ręce kogoś z rodziny albo  ustawiają się po niego kolejki znajomych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciał bym benzynę ale nie kupie bo jak widzę ceny na popularnych portalach internetowych to za benzynę 1.6  z 2007 to dam tyle co za disla z 2010-2011.

Sam sobie odpowiedziałeś co lepsze.Pewne auto musi kosztować,szukał bym benzyny 1,6 i w miarę możliwości od 1 właściciela z PL,a najlepiej znając historię auta.Sam jeżdżę 1,4 i już myślę nad czymś z większym silnikiem,bo w trasie to żadna przyjemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w trasie dci daje ogrom przyjemności(moment obrotowy robi swoje) ale ryzyko kosztownej naprawy jest większe bez dwóch zdań. Sytuację ratuje tylko dobry, świadomy zakup i ...rynek części zapasowych. Dzięki temu że ten silnik jest masowo stosowany ,części są tanie .I jeszcze jedno , ja przez 6 lat nie miałem nigdy najmniejszych problemów z osprzętem tego silnika. Zawsze palił i pali na dotyk. dopadły mnie niestety wadliwe panewki. Całe szczęście , na przedłużonej gwarancji. Ten silnik naprawdę ewoluował w dobrą stronę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesla nie brałem,nie biorę i nigdy nie będę brał pod uwagę.

W trasie to benzyna 2.0 i tylko benzyna,bo oprócz trasy mam jeszcze miasto,a tu bym diesla zarżnął.

Aktualnie celuję w Mazde CX-3,ale to odległa przyszłość.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porter , 90% jazdy u mnie to miasto  i daje radę :). A to czy bierzesz czy nie  to już Twoja wola. Wszak nie o Ciebie w tym temacie chodzi ;)

P.s. Mała ta cx3

Ale ładna jak wszystkie ostatnio mazdy

Nadzieja że wreszcie poprawią te blachy

Do miasta mała to chyba lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porter , 90% jazdy u mnie to miasto  i daje radę :). A to czy bierzesz czy nie  to już Twoja wola. Wszak nie o Ciebie w tym temacie chodzi ;)

P.s. Mała ta cx3

Ale ładna jak wszystkie ostatnio mazdy

Nadzieja że wreszcie poprawią te blachy

Małe i mocne to zawsze był mój typ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę o nowym QQ , CX5 i być może sportage

 

To z notkiem 1.4 trochę nie trafiłeś  :devil: mocy tam nie wiele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ,z motorkiem 1.6 w zakrętach , można unieść było koło bez najmniejszego problemu. Oczywiście tylne  :D


Lubię swój serwis i może pozostanę wierny marce. Wiesz że nawet w RPA, jak byłem w pracy , jeździłem tiidą(jeszcze nie wiedziałem że rok później taką kupię, zupełnie przypadkowo w sumie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć

 

Jestem nowy na forum a to mój pierwszy post. Miesiąc temu zakupiłem pięknego Nissana Note z silnikiem 1,6 benzyna uzywanego z polskiego salonu dokladnie tak jak zalecano wyzej i od początku stałem sie jego wielkim wielbicielem. Obejrzałem mnóstwo aut głównie z niemiec i te głównie wydawały mi sie podejrzane. W środku wyglądały jak by dopiero z salonu wyjechały. Mój ma wyrazne slady uzytkowania bo kierownica z lewej strony jest zrypana (ale z tego co tu czytałem to norma) jest tez troche rys i zadrapan w srodku ale technicznie jest bardzo dobrze.

 

Po przejechaniu 150 kilometrów coś zaczeło stukać w kolumnie kierowniczej i mnie niepokoić. Okazało sie że wał który wychodzi (chyba) z silnika od wspomagania nie był dostatecznie dokręcony śrubą i miał luzy. Generalnie wszystko sprawuje sie bardzo ładnie jedynie przy wyższych obrotach słysze jak jakaś blacha dzwoni, coś wpada w rezonans chyba.

Przy pierwszym myciu okazało sie że tylne reflektory efektownie zawijające się na dach nie sa praktyczne. Pod nimi było mnóstwo małych czarnych kawałków flory.

 

Autko fajne, dość duże i wystarczająco dynamiczne. Bardzo uniwersalne. Jestem zadowolony z tego jak sprawuje sie na trasie i w mieście. Średnie spalanie na razie 6,2l/100. Przejechałem około 1500 KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy, bezproblemowej jazdy życzymy. Co do rezonansu to poczytaj na forum,bylo szeroko i są rozwiązania. O ile pamiętam chodzi o osłonę kata lub wydechu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć,

 

jestem już praktycznie zdecydowany na zakup Note II, wersja 1.2 80KM ("Nissanik prawie nówka" bo wyprzedaż rocznika 2014). Zanim jednak podpiszę stosowne umowy, pozwolenia, zezwolenia i deklaracje pragnę zasięgnąć rady grona Ekspertów z niniejszego forum  :)

 

1. Czy ogólnie warto? Mam w szeroko rozumianej rodzinie dwa Nissany, które jak na razie w miarę się sprawdzają, tj. poza przeglądami i $$$ lanymi do baku nie wymagają innych nakładów finansowych. Zatem jako firma - ok. Ale czy Note II (E12 jak kto woli) nie jest czarną owcą? Czy ktoś ma doświadczenie z użytkowania takiego autka z silnikiem 1.2 80KM (3 cylindry bez turbiny). Da się żyć, czy "nigdy więcej"? Wszelkie sugestie mile widziane. Czy na jakieś dodatki warto się skusić, a może którychś absolutnie nie polecacie? Na pewno lakier metalik. Pakiet auto? Rodzinny?

Uprzedzając - tak, jechałem (~25 km, 50% miasto, 50% trasa z Vmax=120). Tak, kosiarka. Ale raczej daje radę. Pytanie dodatkowe - czy hamulec tak miękko wchodzi w podłogę (duża zakres ruchu pedału bez reakcji) czy to po prostu była cecha indywidualna udostępnionego mi autka? 

 

2. Ponieważ podjęcie decyzji to sprawa najbliższych dni, a jak wiadomo aura jeszcze zimowa, to planowałem wysupłać nieco grosza i zakupić komplet opon zimowych. A ponieważ uraczony będę koniecznością posiadania czujników ciśnienia w oponach, to i nie wykluczam zakupu 2 kompletu felg. Autko stoi na alufelgach, również alu planuję pod zimówki. I tu zaczynają się schody. Standardowy rozmiar opon, to 185/65 R15. Planuję felgi 5,5x15, 4x100, otwór na piastę >60 (to już wiem  ;) ) ale mam kłopot z osadzeniem - ET40? ET45? Proszę uprzejmie o poratowanie takimi danymi.

 

Mam nadzieję, że tą pierwszą wiadomością nie zatrzasnąłem sobie drzwi na forum  :innocent:  i wkrótce jako posiadacz Notesika będę mógł się tutaj udzielać (lub pójdę na forum innej marki).

 

Pozdrawiam!

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...