Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

X-trail z silnikiem benzynowym 1.6 dig-t


gregson
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

dobra puenta.

Mam 3 nowy samochód (od 2001r) Almera-Qashqai-X-trail (i zadnych extra wydatków przez ca 200 tys) i dobrze sprzedawałem (za 36% po 6,5 i 8 latach). Okazało się ze koledzy na używkach (w tym czasie 5-6 samochodów) "tracili" tyle samo na wartości + naprawy. W moim przypadku 32 + 52 tys = 84 tys "utraty wartości przez 15 lat co daje 5.600 zł rocznie - I JEŻDŻĘ NOWYM SAMOCHODEM Z GWARANCJĄ za 466,66 PLN na miesiąc.

Czyli 100% prawdy jak wyżej :)

te wyliczenia mnie nie przekonują. nie łykam tego. Warunki zakupu przez jakichś Kolegów są z kosmosu. Wynika z tego, że zmieniali auta zawsze po roku. I to rok za rokiem i to wszyscy.

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Mam swojego x-a od stycznia i jest to mój pierwszy samochód z silnikiem benzynowym. Jak do tej pory jestem bardzo zadowolony z zakupu. Nurtuje mnie tylko jedna sprawa, chodzi o obroty silnika zaraz po jego uruchomieniu. U mnie z rana wygląda to tak że po odpaleniu przez jakieś 5-7 minut wachają się one na dość wysokim poziomie (pomiędzy 1500 a 2000). Czy to jest normalne w przypadku tego silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię by to było normalne. Tym bardziej, że się wahają. To raczej ten sławny problem co to wywołał opóźnienia w odbiorze.

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/101379-op%C3%B3%C5%BAnienie-w-odbiorze-t32-16-dig-t/

 

tu jest wyjaśnienie:

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-nissan-x-trail-wiemy-co-dokladnie-dolega-wersji-benzynowej,nId,1906169

 

Moja teza: ten silnik jest jeszcze w fazie testów u odbiorców i niedługo pewnie będzie jakaś poprawka systemu. Tymczasem rano musi wystarczyć zwiększenie obrotów bo inaczej silnik zgaśnie przy ruszaniu.

 

Doświadczeni kupujący zawsze mówią by kupować auta poliftowe a nie rzucać się na nowości.

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wlaśnie wygląda, zazwyczaj jest tak że nim dotrę do pracy (jakieś 4 km) nie muszę używać pedału gazu, auto samo jedzie :-), potem oczywiście wszystko się normuje i obroty spadają poniżej tysiąca.

Edytowane przez peterp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wlaśnie wygląda, zazwyczaj jest tak że nim dotrę do pracy (jakieś 4 km) nie muszę używać pedału gazu, auto samo jedzie :-), potem oczywiście wszystko się normuje i obroty spadają poniżej tysiąca.

Bo to jest taki automat dojazdowy do pracy. :nissan:  Gratis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki karibox za wskazówki, nie wypada mi zrobić nic innego jak odwiedzić serwis. Przed chwilą dzwoniłem do Wrocławia i pan serwisant również stwierdził że nie jest to normalne i wymaga sprawdzenia.

Edytowane przez peterp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki karibox za wskazówki, nie wypada mi zrobić nic innego jak odwiedzić serwis. Przed chwilą dzwoniłem do Wrocławia i pan serwisant również stwierdził że nie jest to normalne i wymaga sprawdzenia.

Pan serwisant już to wie i musi skleić jakąś historię dla userów zanim dostanie wskazówki serwisowe co tu robić z misiem w nowych okolicznościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe wyliczenia:-) No może należałoby doliczyć jeszcze koszty przeglądów gwarancyjnych nowych aut + części przez wszystkie lata eksploatacji i podzielić to, a potem dodać do tych miesiecznych sum;-) Wszystko nie jest aż tak oczywiste. Owszem kupując nowe auto, kupujesz większy spokój i pewność. Ale nie każdego stać na nowe auta co kilka lat, więc należy zrozumieć tych, co kupują używki mimo, że w konsekwencji tracą na nich procentowo niby wiecej. W rzeczywistości i tak bazują na niższych kwotach począwszy od zakupu, przez eksploatację (części do aut kilkuletnich często są dużo tańsze niż do nowych modeli), po sprzedaż więc te wyliczenia nie są takie pewne. Należy również rozumieć tych, którzy kupują nowe auta z mniejszym wyposażeniem za mniejsze kwoty i dopiero potem powoli doposażają swoje cacka według wlasnego uznania i zasobności portfela. I w końcu należy zrozumieć też tych, co kupują nowe maszyny na full wypasie za najwyższą cenę choć dobrze wiedzą, że później przy sprzedaży stracą na nich najwięcej. Reasumując - każdy kombinuje jak może, by zrealizować swoje marzenia... I biedny i bogaty:-)

nie wiem Kolego jaką szkolę kończyłeś :) ale 15 lat podzielone przez 5 samochodów to jest średnio 3 lata. To po pierwsze

A po drugie: koszty przeglądów to raptem 2x ASO czyli 600 + 800 PLN a polisa jest tańsza dla nowego droższego niż starego taniego (pracuje w ubezpieczeniach).

A po trzecie wcale nie udowadniam żadnej tezy tylko podaję fakty. pozdrawiam

te wyliczenia mnie nie przekonują. nie łykam tego. Warunki zakupu przez jakiś Kolegów są z kosmosu. Wynika z tego, że zmieniali auta zawsze po roku. I to rok za rokiem i to wszyscy.

15 lat przez 5 samochodow to 3 lata srednio a nie rok. Matematyka jest tylko jedna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Mam swojego x-a od stycznia i jest to mój pierwszy samochód z silnikiem benzynowym. Jak do tej pory jestem bardzo zadowolony z zakupu. Nurtuje mnie tylko jedna sprawa, chodzi o obroty silnika zaraz po jego uruchomieniu. U mnie z rana wygląda to tak że po odpaleniu przez jakieś 5-7 minut wachają się one na dość wysokim poziomie (pomiędzy 1500 a 2000). Czy to jest normalne w przypadku tego silnika?

Mam 2 miesiące i 1300 km. Nurtuje mnie pytanie co Ty robisz przez 5-7 minut - stoisz i obserwujesz obroty? Ja odpalam - obroty na 1.500 1-2 sek potem spadaja na 1100 i ruszam. Na kolejnym zatrzymaniu - jakies 200 m dalej sa juz ustabilzowane na 900-1000.

Chcesz powiedzieć że polisa na nowy samochód warty 160tys jest tańsza niż na 6 letni warty 40 tys?

nie. chce powiedziez ze moja polisa od wartosci 104k to 2.100 zl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisy Jackseta są za mocne na mnie. Nie jestem w stanie tego ogarnąć. Dobrze, że pracuje w ubezpieczeniach, właściwy Człowiek na właściwym miejscu. Tu racja bo szkołę kończyłem na wiosce. Nie była najlepsza a i tak miałem słabe oceny, w gruncie rzeczy same laczki co widać tu. Przy okazji możesz wrzucić tu OWU i wyliczenia Twojej polisy i opis kredytu za 466 zyli? Musimy wszyscy to ogarnąć by kupić tak dobrze jak Ty i jeszcze tak dobrze ubezpieczyć.


Chcesz powiedzieć że polisa na nowy samochód warty 160tys jest tańsza niż na 6 letni warty 40 tys?

Marcinie nie wiadomo nawet jakie auta mieli ci koledzy. Może były po 11? A może ich zupełnie nie mieli a może kupowali co jakiś czas motorek albo rower. A na trzy auta i 200 tysi był tylko 2x w ASO. Ciekawe ile x traci też na wartości?

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nie wiem Kolego jaką szkolę kończyłeś :) ale 15 lat podzielone przez 5 samochodów to jest średnio 3 lata. To po pierwsze

A po drugie: koszty przeglądów to raptem 2x ASO czyli 600 + 800 PLN a polisa jest tańsza dla nowego droższego niż starego taniego (pracuje w ubezpieczeniach).

A po trzecie wcale nie udowadniam żadnej tezy tylko podaję fakty. pozdrawiam

 

Odp:

A ja nie wiem Kolego jaką Ty kończyłeś szkołę skoro nie czytasz ze zrozumieniem kontekstu mojej wypowiedzi. Zresztą nawet gdyby iść tą drogą i czepiać się, to jak widzisz po wpisach Twoje wyliczenia nie do końca trafiają również do innych. Być może wszyscy kończyliśmy gorsze szkoły od Ciebie. Ja w każdym razie kończąc nawet gorsze studia mialem okazję ubezpieczać ostatnio dwa nowe i dwa używane auta. Za kazdym razem polisy na używane były tańsze. Poza tym rozmawiamy tutaj chyba o nowych X-Trailach, a nie wykształceniu, stanowiskach i autoprezentacji osiągnięć naukowych ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym rzadko się ubezpiecza używane starsze auta.  Ale proszę nie płoszyć Kolego Jet seta bo może nauczy jak ogarnąć ubezpieczenie i jeszcze jak dobrze kupić auto za niecałe 500 miesięcznie? 500x12 to 6 kawałków dopiero a po 10 latach mam 60. A to tylko cena bez odsetek i marż (niech Jet set policzy) Choć nie mam podstaw to chcę posiąść taką wiedzę jako ledwo trójkowicz. Interesuje mnie też polisa bo miałem kiedyś taką tanią okrojoną i musiałem dopłacać do interesu.

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym rzadko się ubezpiecza używane starsze auta. Ale proszę nie płoszyć Kolego Jet seta bo może nauczy jak ogarnąć ubezpieczenie i jeszcze jak dobrze kupić auto za niecałe 500 miesięcznie? 500x12 to 6 kawałków dopiero a po 10 latach mam 60. A to tylko cena bez odsetek i marż (niech Jet set policzy) Choć nie mam podstaw to chcę posiąść taką wiedzę jako ledwo trójkowicz.

Nie no jakbym mógł płoszyć... Pomyślałem nawet, że skoro ktoś z naszej wielkiej rodziny ikstrailowców-qashqaiowców jest super-ubezpieczycielem, to może jednak niech poda jakieś namiary na siebie i wówczas wszyscy załapiemy się na tak dobre warunki:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 2 miesiące i 1300 km. Nurtuje mnie pytanie co Ty robisz przez 5-7 minut - stoisz i obserwujesz obroty? Ja odpalam - obroty na 1.500 1-2 sek potem spadaja na 1100 i ruszam. Na kolejnym zatrzymaniu - jakies 200 m dalej sa juz ustabilzowane na 900-1000.

 

nie. chce powiedziez ze moja polisa od wartosci 104k to 2.100 zl :)

2100 to dobra stawka ale i tak przeczy Twojej wcześniejszej tezie. Ja płacę za auto starsze ktòrego wartość wynosi 45tys składkę 1200 i to nie u byle jakiego ubezpieczyciela i nie byle jakie ubezpieczenie

Nie no jakbym mógł płoszyć... Pomyślałem nawet, że skoro ktoś z naszej wielkiej rodziny ikstrailowców-qashqaiowców jest super-ubezpieczycielem, to może jednak niech poda jakieś namiary na siebie i wówczas wszyscy załapiemy się na tak dobre warunki:-)

Ja moge polecić agencje w której ubezpieczam:

krakow-ubezpieczenia.pl

Edytowane przez marcinok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rok 2001 Almera 50k - sprzedaż po 6.5 latach za 18k = 32 tys kosztu (utraty wartości) co daje 444 zl na miesiąc (78 miesięcy)

rok 2018 QQ 82k - sprzedaż po 8 latach za 30k = 52 tys kosztu (utraty wartości) co daje 541 zł miesiąc (96 miesięcy).

Total 15 lat = 84 tys utraty wartości przez 174 miesiące = 482 zł / miesiąc. + żadnych dodatkowych wydatków.

 

Ubezpieczenie tanie bo mam 70% za bezszkodową jazdę a gmina spoza dużego miasta. Dodatkowo zniżka za kontynuacje + ubezpieczenie łączne domu i na życie.

ASO tanie bo mam w Nissanie 30% zniżki w programie YOU+ Nissan. Do ASO kupuje swój olej i filtry.

 

Jeszcze jakieś pytania? Ja się nikogo nie czepiam i nie piszę personalnie.

 

Tak, koledzy kupują stare i używane, które generują wysokie koszty napraw. Nie stać ich na nowy to trudno. Ja wolę kupić nowy bo w dłuższej perspektywie (jak udowodniłem) koszt jest podobny, a odsprzedaż samochodu z przebiegiem 100 tys km to kwestia minut :)

 

ps. wypisuję się z tak tendencyjnego pseudo klubu.

pozdrawiam serdecznie wszystkich

JackSet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza tylko im auto droższe w zakupie tym jego strata po kilku lata większa (nie procentowo ale kwotowo) więc czy nowy czy używany się opłaca w dużej mierze zależy od samochodu.

Nie wypisuj się.. różnorodność opinii jest potrzebna na forum. Jak przejdziesz chrzest bojowy będzie tylko lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się za to osobiście odpowiedzialny. :argue: :argue: :argue: :argue: Ktoś powinien ze mną o tym porozmawiać. 

To 70% to wypas, Rozumiem, że to spoza PZU albo ubezpieczyciela uznanego przez Twój serwis NIssana? U mnie w PZU nie można wyjść w żadnym razie poza 60% choćby miał u nich ubezpieczonego Jumbo Jeta. Zastanawiam się też nad sensem istnienia forum QQ skoro one się nie psują przez wiele lat i nie potrzebują przeglądów. Chciałbym zwrócić uwagę na ładną pisownię JackSeta np. spoza (tak ładnie pisze też Stridy). Jackset wracaj nam tu zaraz.

Edytowane przez karibox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JackSet nie uciekaj... Po prostu na przyszłość nie prowokuj zniesmaczeń zbędnymi wycieczkami na temat poziomu wykształcenia innych uczestników forum i tyle. Szanujmy się wszyscy nawzajem, bo miejsce w ktorym się znajdujemy ma służyć konstruktywnej wymianie zdań, informacji, wiedzy, porad etc., etc. na temat naszych nissanków. Ma służyć również pomocą w podjęciu decyzji o zakupie danego modelu. Kończmy zatem ten temat, bo niczego nie wnosi prócz kwasu. Ogólnie wiadomym jest, że najlepiej mieć nowe auta i pewnie każdy marzy o takich. Ale nie każdy ma na to fundusze więc należy szanować tych, którzy kupują używki. Nie można też jednoznacznie stwierdzić, czy nowy, czy używany pochłonie większe koszty ubezpieczeniowo-eksploatacyjne. Wszystko zależy od różnych czynników, na które czasami nie mamy wpływu więc gdybyśmy chcieli dalej kontynuować te dywagacje zabrnęlibyśmy donikąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze wnoszę o poszanowanie również dla tych którzy jeżdżą na jednośladach i się ich pogardliwie "dawcami" nazywa... :P

Luuubię to ;-)

W ogóle, to PEACE Bracia i do przodu hehe ;-) :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wlaśnie wygląda, zazwyczaj jest tak że nim dotrę do pracy (jakieś 4 km) nie muszę używać pedału gazu, auto samo jedzie :-), potem oczywiście wszystko się normuje i obroty spadają poniżej tysiąca.

Mam dokładnie tak samo w moim QQ z tym samym silnikiem.

Dzięki karibox za wskazówki, nie wypada mi zrobić nic innego jak odwiedzić serwis. Przed chwilą dzwoniłem do Wrocławia i pan serwisant również stwierdził że nie jest to normalne i wymaga sprawdzenia.

Czy serwis coś Ci zaproponował,mam te same objawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z kolegą Strider-em również niegdyś prowadziliśmy "ogniste" dyskusje. Czasami mnie ponosiło, ale generalnie trzeba nabrać dystansu i czerpać przyjemność z użytkowania forum :) Nie zawsze zgadzam się z tym co inni piszą ale "wojnę" trzeba prowadzić na merytoryczne argumenty. Wtedy jest z pożytkiem dla innych.

Edytowane przez RATLOX
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Jestem umówiony w serwisie na piątek. Dam znać co i jak po wizycie.

Koniecznie daj znać, bo też jeżdżę benzynką i jak dotąd nie zanotowałem aż takich niepokojących objawów, ale licho nie śpi. Lepiej wiedzieć o czym w razie czego mówić w serwisie, by nie być zbytym;-) Fakt, że przy porannym odpalaniu nieraz zanotowałem efekt zafalowania obrotów, czyli tak jakby ssanie opuszczał i za chwilę z powrotem trochę podbijał. Dzieje sie tak czasami i jak lekko nagrzeje się silnik ustępuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie daj znać, bo też jeżdżę benzynką i jak dotąd nie zanotowałem aż takich niepokojących objawów, ale licho nie śpi. Lepiej wiedzieć o czym w razie czego mówić w serwisie, by nie być zbytym;-) Fakt, że przy porannym odpalaniu nieraz zanotowałem efekt zafalowania obrotów, czyli tak jakby ssanie opuszczał i za chwilę z powrotem trochę podbijał. Dzieje sie tak czasami i jak lekko nagrzeje się silnik ustępuje.

garażujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...