Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Opony i felgi na zimę


Grigorij0
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Brzyk napisał:

Uniroyal:-)

A mi się smutni zrobiło.
Przejście na rozmiar mini.

a41c0e8e2fa1cc5e76d035beaa4c9bcf.jpg

Prawie jak bym na zapasie jeździł

Czarne wyszczupla :laie_67:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Brzyk napisał:

Uniroyal:-)

A mi się smutni zrobiło.
Przejście na rozmiar mini.

a41c0e8e2fa1cc5e76d035beaa4c9bcf.jpg

Prawie jak bym na zapasie jeździł

20181031_105533.thumb.jpg.b49397cdfab77ced5624e6a0935544ed.jpg225/55/19 To jedyny słuszny rozmiar !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Brzyk napisał:

A mi się smutni zrobiło.
Przejście na rozmiar mini.

Prawie jak bym na zapasie jeździł

Brzyku zapasowe koła są ok :)

 

IMG_20181114_111501.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2018 o 17:00, Brzyk napisał:

Uniroyal:-)

A mi się smutni zrobiło.
Przejście na rozmiar mini.

a41c0e8e2fa1cc5e76d035beaa4c9bcf.jpg

Prawie jak bym na zapasie jeździł

A jak Ci się jeździ na 16-tkach (bo to ten rozmiar chyba)?
Bo mam letnie 17 i zimowe 16 (ledwo się mieszczą felgi, zostaje 2-3 mm luzu od jakiś elementów hamulców z tyłu).
Na 16-tkach jakoś dziwnie "gumowo" się jeździ.
Jakby samochodem bujało na boki, skręca się z opóźnieniem, jest głośniej i dziury słychać bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, aquariusmax napisał:

A jak Ci się jeździ na 16-tkach (bo to ten rozmiar chyba)?
Bo mam letnie 17 i zimowe 16 (ledwo się mieszczą felgi, zostaje 2-3 mm luzu od jakiś elementów hamulców z tyłu).
Na 16-tkach jakoś dziwnie "gumowo" się jeździ.
Jakby samochodem bujało na boki, skręca się z opóźnieniem, jest głośniej i dziury słychać bardziej.

Ja mam podobnie jak Brzyku, tzn. też na zimę 16 cali, jak i wzór podobny, z tym że grafit. Co do jazdy, to według mnie istotne jest to czy są to zwykłe opony, czy wzmacniane XL, bo jeżdzę jak wspominałem na 215 65 R16 i zaczynam drugi sezon i mimo, że "balony" to nie buja, nie wychyla się na zakrętach, a co istotne i zaskakujące prowadzi się dość zwarto i precyzyjnie, nawet w ostrzejszych łukach! :) Opony to Nokian WR SUV 3 XL, które dodatkowo posiadają technologię aramidową, czyli choćby wzmacnianie ściany boczne opony, ma być odporniejsza od zwykłej opony na przebicia i uderzenia według producenta, co na pewno przekłada się na właściwości jezdne. Na pewno czuć różnicę, niż na zwykłych "balonach". Na pewno przez to, że sztywniejsza opona to komfort nie jest tak wysoki, jak by się mogło wydawać sugerując się profilem, ale nie narzekam, jest OK, właśnie dobre proporcje między prowadzeniem a tłumieniem, choć powyżej 70 km/h trochę słyszalne, ale raczej też w granicach akceptowalności. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, memeQQ napisał:

Ja mam podobnie jak Brzyku, tzn. też na zimę 16 cali, jak i wzór podobny, z tym że grafit. Co do jazdy, to według mnie istotne jest to czy są to zwykłe opony, czy wzmacniane XL, bo jeżdzę jak wspominałem na 215 65 R16 i zaczynam drugi sezon i mimo, że "balony" to nie buja, nie wychyla się na zakrętach, a co istotne i zaskakujące prowadzi się dość zwarto i precyzyjnie, nawet w ostrzejszych łukach! :) Opony to Nokian WR SUV 3 XL, które dodatkowo posiadają technologię aramidową, czyli choćby wzmacnianie ściany boczne opony, ma być odporniejsza od zwykłej opony na przebicia i uderzenia według producenta, co na pewno przekłada się na właściwości jezdne. Na pewno czuć różnicę, niż na zwykłych "balonach". Na pewno przez to, że sztywniejsza opona to komfort nie jest tak wysoki, jak by się mogło wydawać sugerując się profilem, ale nie narzekam, jest OK, właśnie dobre proporcje między prowadzeniem a tłumieniem, choć powyżej 70 km/h trochę słyszalne, ale raczej też w granicach akceptowalności. :)

A czy też pompujecie do tych 16-tek 2.6 przód i 2.4 tył jak nakazuje producent?
Bo w J10 wystarczyło normalnie 2.3 i 2.1, a J11 jest nawet lżejszy o 25 kg od J10, więc nie wiem z czego wynika ta różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aquarius: a nie masz naklejki w futrynie drzwi? Tam masz napisane ile ciśnienia na danej wielkości.

Gdzieś kilka stron wcześniej były naklejki podane ( jakby twoja się zmyła ).

 

A co do opon - tez się bałem małych, pływających balonów - ale nie jest źle. Gorzej jest z wyglądem :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Brzyk napisał:

aquarius: a nie masz naklejki w futrynie drzwi? Tam masz napisane ile ciśnienia na danej wielkości.

Gdzieś kilka stron wcześniej były naklejki podane ( jakby twoja się zmyła ).

 

A co do opon - tez się bałem małych, pływających balonów - ale nie jest źle. Gorzej jest z wyglądem :P

 

Miałem je w J10 i nie było jakoś super, choć się przyzwyczaiłem, czekałem z utęsknieniem na wiosnę.
Ale teraz, gdy dobiłem 2.6 i 2.4 bara, to jest prawie dramat. Twardo i "czuć pory" w asfalcie na drodze szybkiego ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze pompuje jak tabliczka wskazuje. W 16" 2.6 i 2.4.

Na gorszych drogach itp. jednak na profilu 16" czuć różnicę i można sobie pozwolić na więcej, niż na 18", jednak kawał gumy jest, można śmielej jeździć, komfort trochę się zwiększa, ale nie jest tak, że nic nie czujesz, nie ta kasa i klasa samochodu. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam alumy 16 na zimę - dostalem takie koła z salonu bo niestety nie uzgodnilem rozmiaru przed wpłatą zaliczki na auto hehehe. Ale nie jest źle. Optymalnie byłoby 17. 18 a tym bardziej 19 na zimę to bez sensu... chodzi o komfort, a nie wygląd. Jak dla mnie w lato na 19 jest obniżony komfort, a co dopiero w zime... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee spokojnie. Dzis zrobiłem 160 km na 16kach . Nie jest źle. Jazda rodzinna :)

Ale zdziwko - bo gdy zakładałem letnie - czujniki od razu przeskoczyły. Teraz po 50 km wyskoczył błąd. Włączyłem  kalibracje - i po 30 km  błąd zniknął.

ALe to nie ten wątek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik w 16 ma inny dystans do pokonania po okręgu niż w 17, stąd błąd i potrzeba kalibracji.

 

Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalibracja czujników dotyczy jedynie temperatury. Daje ona przy prawidłowym ciśnieniu poziom odniesienie dla  wzrostu ciśnienie jak opony rozgrzewają się podczas jazdy. Mam wrażenie, że za często jest polecają jako panaceum na chwilowy problem z odczytem parametrów z czujników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie tylko dla wzrostu ciśnienia, ponieważ spadek również pokaże. Zresztą to nie żadna kalibracja tylko raczej ponowne nawiązanie łączności i identyfikacja czujników. Komp w samochodzie pamięta tylko numery czujników żeby szybciej wiedzieć które koło z którym czujnikiem się kręci. Odczyt pojawia się tak samo przy uruchomieniu samochodu jak i po resecie.

Jednak jakieś menu w samochodzie też by się przydało żeby wprowadzić poprawkę na wskazania przy wiadomym ciśnieniu (a to tylko przez zew. komp). Zresztą jak dla każdego piezzoelektrycznego czujnika ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W menu chyba możesz ustawić ręcznie daną z ciśnienia.
I to będzie odbiornik dla kompa.
Choć ktoś już pisał że wzrost nie powoduje błędu tylko spadek .
W zeszłym roku zmieniałem koła w ASO.
I chyba nic nie zmienili w ustawieniach.
Bo ja tam nie grzebię a mam cały czas ustawienia dla 18tek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, RAMA napisał:

Chyba nie tylko dla wzrostu ciśnienia, ponieważ spadek również pokaże. 

Oczywiście spadek też pokaże, ale mi chodziło o nagrzewanie się opon podczas jazdy i wzrost ciśnienia. W opcji obsługi czujników, jest możliwość zmiany ciśnienie odniesienia dla każdej osi, np. przy zmianie kół z 18-17cali na 16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! 

Jestem nową właścicielką wersji n-connecta i zastanawiam się nad wyborem zimówek. Wczoraj przejrzałam forum i mam jeszcze większy mętlik w głowie niż przed. 

Standardowo mam zamontowane 215/55 R18 i zastanawiam się czy kupić do nich same opony czy całe koła. 

Przeczytałam dużo postów i nie jestem przekonana do żadnego rozwiązania, a kupić muszę.

Dla mnie za samymi oponami przemawiają dwie rzeczy - cena i fakt, że sama je zatargam do samochodu. 

Koła musiałabym albo przechowywać w serwisie albo liczyć, że akurat mąż i warsztat będą mieli czas w tym samym momencie, czego w ciągu ostatnich dwóch lat nie udało mi się zgrać. 

Przeciw oponom - Podobnież szybciej się niszczą i felgi i opony niż całe koła. I słyszałam, że powinnam mieć mniejsze na zimę tzn 17stki.  Czy tak rzeczywiście jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja.
W sumie decyzję może zostaw chłopowi
Daj mu kluczyk i jak u mnie . Zawsze mam zostawiony samochód z pustym bakiem. Hehehe.
A na poważnie jak masz kasę kup koła. Myślę że 20 minut przy piwku ogarnie jak wróci z pracy.

Jak nie kupujesz oponki i sama wszystko ogarniasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2018 o 16:14, manix napisał:

Dobrze rozumiesz emoji106.png różnica będzie 1.5% na minus i opona może być, a czy różnica będzie zauważalna? Na 100% niewielka strata komfortu, a lepsza trakcja i prowadzenie (opona szersza niższa i sztywniejsza)
Co do opon zimowych, mam teraz Hankook, Yokohama i Vredestein w trzech różnych autach i wszystkie są na podobnym poziomie. Jest dobrze, ale żadnej z nich ponownie bym nie kupił.
W stosunku do Goodyear, Michelin czy Dunlop które miałem, są słabsze. Oczywiście kwestia modelu rozmiaru, innego auta itp. Za to letnie hankook też mam i są rewelacyjne.


Wysłane z mojego BAH-L09 przy użyciu Tapatalka
 

Głowa mnie już boli... :-D

Chciałbym kupić komplet opon w rozmiarze 18 cali, w kwocie do ok. 2000zł

i tu pojawiają się kandydaci wspomniani przez przedmówce:

- KLEBER 215/55R18 KRISALP HP3 99V XL
- YOKOHAMA 215/55 R18 95 V BLUEARTH WINTER V905
- Hankook 215/55R18 99V XL W320 WINTER I*CEPT EVO

 

Hankook ma asymetryczny bieżnik, co może pomóc na śniegu, Kleber ma najlepsze parametry (na etykiecie, w tym poziom emitowanego szumu), a Yokohama w sumie to jest najtańsza :-D

Czy miał ktoś z Was styczność z tymi oponami, używał ich w dłuższym czasie i może się wypowiedzieć na ich temat?

Z moich dotychczasowych doświadczeń, w kwestii opon zimowych, to najlepsze wrażenia mam z używania GoodYear Ultra Grip, ale w przypadku tego rozmiaru, to już niestety, nie ta półka cenowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz Kleber Krisalp HP3, wszędzie są na topie, nawet w prasie czytałem ostatnio, były na 2 miejscu w AŚ, generalnie wszędzie zbierają bardzo dobre recenzje, są chwalone we wszystkich kategoriach i nie mają słabych punktów, wypadają w stosunku cena/właściwości rewelacyjnie. Ja kupiłem i jeżdzę od kilku tygodni w drugim aucie na tych oponach rozmiar 16". Za dużo nie powiem, bo nie ma jak oceniać jeszcze miarodajnie w tych warunkach atmosferycznych, jednak póki co w deszczowych, niskich temperaturach, które wieczorami i rankiem panują, jeździ się pewnie, są ciche. Nie zastanawiałbym się, jakbym miał wybierać do QQ. Na polską zimę będą jak znalazł, na śniegu, błocie pośniegowym, deszczu według testów powinny się spisać idealnie, przy tym w dobrej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, buba1982 said:

Głowa mnie już boli... :-D

Chciałbym kupić komplet opon w rozmiarze 18 cali, w kwocie do ok. 2000zł

i tu pojawiają się kandydaci wspomniani przez przedmówce:

- KLEBER 215/55R18 KRISALP HP3 99V XL
- YOKOHAMA 215/55 R18 95 V BLUEARTH WINTER V905
- Hankook 215/55R18 99V XL W320 WINTER I*CEPT EVO

 

Hankook ma asymetryczny bieżnik, co może pomóc na śniegu, Kleber ma najlepsze parametry (na etykiecie, w tym poziom emitowanego szumu), a Yokohama w sumie to jest najtańsza :-D

Czy miał ktoś z Was styczność z tymi oponami, używał ich w dłuższym czasie i może się wypowiedzieć na ich temat?

Z moich dotychczasowych doświadczeń, w kwestii opon zimowych, to najlepsze wrażenia mam z używania GoodYear Ultra Grip, ale w przypadku tego rozmiaru, to już niestety, nie ta półka cenowa.

Ja niedawno kupiłem - Hankook 215/55R18 99V XL W320 WINTER I*CEPT EVO do Qashqai-a żony. Osobiście przejechałem na nich ok 200 km ale nie były to warunki zimowe. Na suchej nawierzchni zachowują się poprawnie. Żona tez nie narzeka. Wydaje mi się że jeśli chodzi o stosunek cena/jakość to są całkiem ok. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam te zimowe hankooki w Tucsonie od 2 lat (w rozmiarze 225/60r17) i już bym ich nie wziął.

Miałem też klebery i pierwsze 2 lata były rewelacyjne, Yokohama mamy w mazdzie 6, też są na podobnym poziomie.

Ja z tych trzech wybrałbym Kleber.

 

Na zdjęciu te Hankooki z Tucsona, na śniegu są ok, gorzej ma mokrym śniegu i błocie.

 

 

 

 

31815ee3ccc7c969d1265a39cb06c334.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem po 3 stacjach i 3 pompowaniach opon  - 16tek.

Kurcze - albo 4 wskaźniki ( łącznie z domowym ) są felerne - alebo nie wiem.

średnia na ciśnieniomierzu mam - 2,6 i 2,7 - auto pokazuje 2,4.

Z tyłu mam 2,4-2,5 - pokazuje komp - 2,2.

Poszukam jeszcze 5 i 6 stacji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...