Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Tomi_St
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

 

w moim 1.2 DiG-T ASO też niedawno wymieniało akumulator, więc mogę potwierdzić, że to częsta przypadłość.

 

Za pierwszym razem test akumulatora nie wykazał żadnego problemu (ale akumulator był już przeze mnie naładowany, w końcu potrzebowałem auta 'na chodzie'). Za drugim razem już go nie ładowałem - samochód odjechał do ASO na lawecie, gdzie wykonano kolejny test i potwierdzono uszkodzenie akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Pomimo późnej pory doczytałem wątek do końca licząc na rozwiązanie zagadki, jak samodzielnie zwolnic hamulec postojowy przy rozładowanym akumulatorze i albo ze zmęczenia już niedowidzę albo takiego rozwiązania nie ma ...?

Edytowane przez Dzielnicowy007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolejny FIAMM dołączył do stadka zużytych aku :gun: Przebieg 39 tysi i niecałe 3 lata . Oczywiscie wymienili bez problemu w ciągu niecałych....no nie zdążyłem kawy wypić i auto stało już pod servisem gotowe do drogi :dribble::punk: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są przygotowani :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz, w Finlandii wymienli od ręki, a w Polsce trzeba przejść całą procedurę trwajacą w najlepszym wypadku dzień-dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

East europ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test też był w tym czasie,aku miało 400 amper a powinno mieć 700 ponad, no i mechanik pokazał mi stosik z około 10 wyciągniętych z kukułek "FIAMM-ów" i wiadomo było o co chodzi.... :thumbsdown: .

Teraz test drive 1400 km do Polski. :drivingauto:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dzień przed wigilią 2017. Auto stoi 25 minut na światłach awaryjnych. Wracam odpalam i choinka na desce, coś tam strzela coś pstryka. Ręczny zablokowany, szyba od strony kierowcy już nie chce się odtworzyć, inne 3 szt. działają. Światło w podsufitce jeśli włączone to czasami lekko mignie.

Po przeglądzie pod koniec listopada 2017 dostałem od Nissan darmowe Assistant (coś przeczuwali? ;)) Auta w tej sytuacji nie dało się odpalić ani zepchnąć bo hamulec elektryczny zaciągnięty...

Pan z lawety mówi że praktycznie same takie nissany jak mój teraz odpala z Boostera. Auto ma 25 miesięcy i 33 tyś km przebiegu, wersja Tekna. Odpalił od razu po minucie ładowania.

 

Wg testu Pana ze sklepu z akumulatorami, akumulator jest sprawny i ma dobre parametry - trzeba go doładować.

Od początku nie używam start/stop ale faktycznie silnikiem hamuje czasami.

 

Zrobienie tras w czasie świąt nie doładowało akumulatora bo widać że problem zaczyna wracać.

Zbierając łącznie wiele różnych drobnych problemów muszę przyznać że N QQ to auto niedopracowane - najbardziej dziwi mnie to że większość dałaby się rozwiązać niskim kosztem.

Edytowane przez tomipln
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej niedopracowane jest ładowanie,które wykańcza akumulatory.Potwierdziłeś tylko moją teorię ,którą też sprawdziłem w trasie.Wyjechałem z domu z akumulatorem naładowanym,przyjechałem z głęboko rozładowanym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to jest jakaś paranoja by auto w trasie było niedoladowywane. Ewenement klasy światowej. Tego debila co to wymyślił za jaja powinni powiesić.

Wszystko było tak pięknie z ładowaniem w nissanach i komu to przeszkadzało? Oni chcą wykończyć tą firmę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej niedopracowane jest ładowanie,które wykańcza akumulatory.Potwierdziłeś tylko moją teorię ,którą też sprawdziłem w trasie.Wyjechałem z domu z akumulatorem naładowanym,przyjechałem z głęboko rozładowanym...

Jacko29, nie lej paliwa, Ty masz elektryka, skoro po jeździe musisz ładować aku. :D
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacko29, nie lej paliwa, Ty masz elektryka, skoro po jeździe musisz ładować aku. :D

No,tu nie ma nic do śmiacia :D

Tak miałem jak startowałem w motoryzacji z pierwszym pojazdem,...a jakże 125p...Niby ładowanie było,kontrolka się nie paliła a jeździłem na akumulatorze.Pół roku i Szwedzki aku był zajechany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W almerze to kiedyś z Francji z zagotowanym aku wrocilem, wczesniej padl, puscil zepsute jajka, silnika nie wylaczalem, 1100 km tak przejechałem i o dziwo nic sie z elektryka nie stalo. Troche glupota... Ciekawe jakby się skończyła taka jazda w nowych samochodach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Aku doładowałem na maksa ponad miesiąc temu. Przez pierwsze 3 tyg. odpalał pięknie. W ostatnim czasie widać było (lampakch na zegarach) że jest trochę gorzej a dziś już nie odpalił, Auto ma 2 lata i 3 miesiące i przebiegu 36 tys. codziennie używane.

 

Jutro niedziela więc nawet nie zawiozę go do ASO, za tydzień narty i auto musi działać.

 

Czy liczyć na to że wymienią akumulator bez problemów czy kupić jutro (niedziela) jakiś i przejeździć te 6 miesięcy zanim go sprzedam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trafisz na serwis przyjazny użytkownikowi to wymienią ci akumulator od ręki. Ale jak trafisz na służbistów to będą ładować akumulator, potem postawią go w serwisie na 24 h i zobaczą czy się sam rozładuje. W tym wypadku masz 3 dni z głowy.

Powinieneś mieć Assistance i śmiało ich wzywaj na koszt Nissana w razie problemow na nartach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polecam w pon. rano udać się do serwisu, zgłosić problemy z uruchamianiem samochodu, mimo częstego doładowywania prostownikiem. Zrobią test akumulatora, który wykaże, czy akumulator do wymiany. Najlepiej do ASO dostarczyć pojazd na lawecie ( jest to uwaga z kilku różnych serwisów). Zakup akumulatora to ostatni krok jaki polecam. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech kupi, kto bogatemu zabroni, skoro nie chce korzystać ze swoich praw...

Swoją drogą, gdzie jest napisane, że przy codziennej jezdzie, użytkownik miałby dodatkowo ładować akumulator??

Jestem w stanie zrozumieć, jak auto częściej stoi niż jeździ, ale nie przy normalnej eksploatacji.

Mają obowiązek wymienić, a nie łaskawie doładowywać czy robić testy.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Jutro się wybiorę do ASO.

 

Auto po nocy w garażu postanowiłem sprawdzić czy odpali - bez radia i wszelkiego elektrycznego co możliwe ledwo bo z choinką na zgarach ale odpaliło. Pomyślałem że skoro nie ładuje jak jadę szybko czy też wolno to może chociaż na postoju jak pochodzi to się aku podładuje. Po kilki minutach zgasiłem i po około 2-3 min auto znów otworzyłem i jakby nigdy nic odpaliłem - tym razem było lepiej bo nie było "choinki" na zegarach. Auto na postoju około 20min już na powietrzu pochodziło i aku jakby lepsze. Sprawdziłem po 3h i odpala. Zobaczymy jak rano będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładowanie żyje własnym życiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć,

Wczoraj padł mi akumulator. Choinka na desce i zaciągnięty ręczny. Odpalony z kabla jeździ i uruchamia się, póki co. 

Akumulator ma 2.5 roku, trochę za wcześnie na to, żeby aku padł. Samochód używany codziennie w mieście, system Start/Stop uruchamia się sporadycznie.

Czy myślicie, że jest szansa na wymianę gwarancyjną? Gdzieś w necie wyczytałem, że na aku gwarancja jest tylko na 1 rok, w kolejnych latach Nissan może partycypować w kosztach 50% (w 2-gim roku) i 25% (w 3-cim roku).

Zapewne w ASO będą chcieli tylko doładować i sprawdzić.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłapouchy! Ty nie pytaj się nas,tylko ciś do serwisu i męcz o wymianę! Masz 3 lata gwarancji więc aku pod to podlega,poza tym ...o ironio! 2.5 r to mało!? Niektórzy mieli po roku wymienione! Wal do serwisu kolego niech badają sprawdzają i przyciśnij ich w razie czego niech wymieniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój AKU wytrzymał 1.5 roku. Postanowił zastrajkować w pewien piątek 13-go:) w popołudniowych godzinach szczytu w centrum miasta na światłach na ruchliwym skrzyżowaniu. Nastąpił STOP ale START już nie.... Oczywiście zaciągnięty hamulec ręczny co skutkowało 5km korkiem za mną w 30min. Assistance się nie spieszyło - laweta była po godzinie. Ilość bluzgów i zabójczych spojrzeń przestałem liczyć po kilku minutach. Trzy osoby proponowały mi pomoc w zepchnięciu auta - tylko ten cholerny ręczny. Bardzo żałuję że nie nagrałem filmiku co się dzieje za moim samochodem i nie wrzuciłem w ramach reklamy na FB Nissana. Może ktoś w końcu poszedłby po rozum do głowy i uaktualnił soft tak ,aby to cholerstwo nie aktywowało się automatycznie. Doradca w ASO jak mnie zobaczył wku....go wysiadającego z lawety to bał się wchodzić w dyskusje i nowy akumulator miałem w 30min. Taka historia.....

Edytowane przez zeke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...