Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Tomi_St
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyśleć, że swego czasu miałem pewien samochód (francuski zresztą), w którym miałem fabryczny akumulator przez 10 lat. I po 10 latach sprzedałem auto z nadal sprawnym aku. Gdzie ta dzisiejsza motoryzacja kurna zmierza? :o

Na Śmietnik :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1.2 silniku do całkiem sporej masy

 

 

Mam wrażenie, że niektórzy nie spojrzeli jeszcze ani razu dowodu rejestracyjnego?

Sporej masy to jest Insignia, a nie ta nasza wudmuszka.

 

Sporej masy,sporego oporu powietrza i sporej ceny, jak za wydmuszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to krótki komentarz do mojej przygody...padł aku...wymienili na nowy zrobili test i wydruk..ładowanie ok,rozruch ok...błędów innych nie stwierdzono,serwis potwierdził,że to częsta awaria,więc mają tego świadomość-tyle dobrze...zadowolony jestem z poziomu obsługi...i tym zrekompensowali ten drobny incydent..autko zastępcze podstawili pod dom i odebrali...kaszkę wypucowali jak psu wiadomo co na kiedy...teraz zabieram się za sprawdzanie tej elekrotniki,oby to była tylko sprawa tego niezsczęsnego aku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,serwis potwierdził,że to częsta awaria,więc mają tego świadomość

Obyśmy my po gwarancji nie doświadczyli tej świadomości dość często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areometr lub prosty tester/miernik

Możesz też kupić taki gadżet np.w macro/selgros wpinany w gniazdo zapalniczki ,a wskazujący stan naładowania diodami w procentach

Rozładowany akumulator ma napięcie bez obciążenia poniżej 12,5V, gęstość elektrolitu poniżej 1,27 G/cm3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OBD2 jest w stanie wskazać nawet prądy spoczynkowy,ładowania itp. W połączeniu z odpowiednią aplikacją ,ale na osobiście nie praktykowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest mozliwosc domowym sposobem sprawdzic jaki jest stan naladowani "mojego" aku ?

Możesz sprawdzić napięcie akumulatora przez NC2.

Trzymając wciśnięty Setup pokręć szybko prawym pokrętłem trochę w lewo, potem w prawo i znowu w lewo.

Pojawi się menu diagnostyczne i wybierz "Stany systemu" i m.in. pokaże napięcie akumulatora.

Gdy silnik nie pracuje jak jest niżej niż 12.4V to nie ma jeszcze powodów do paniki ale aku przydałoby się doładować.

 

Tylko samo napięcie to trochę mało aby określić stan akumulatora. Więcej można powiedzieć za pomocą badania przyrządem pod obciążeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obyśmy my po gwarancji nie doświadczyli tej świadomości dość często.

Czytając o pojawiających się jak grzyby po deszczu usterkach w QQ, zaczynam coraz częściej myśleć o jego sprzedaży jeszcze przed końcem gwarancji.

O ile ktoś go kupi. :wacko:

Przy okazji - na angielskim forum piszą, że akumulatory padają nagminnie w okolicach 15 miesiąca od wyjechania z salonu. Czyli mam jeszcze ze 3-4 miesiące spokoju. :D

Chyba któryś z księgowych Nissana źle obliczył czas, w którym powinny pojawić się usterki i niechcący awarie wynikające z celowego postarzania podzespołów pojawiają się wcześniej. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mój już nie powinien żyć...20 miesięcy minęło! Ale  ciii!!! Bo jeszcze mu coś odwalii będzie następny kwiatek do kożucha :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie testy,w większości specjalistycznych stacji zrobisz za darmo,zresztą w aso chyba też.

 

Ważne do ew. gwarancji ;)

Do testów aku stop/start w Nissanach powinien być wykorzystywany taki sprzęt z wybraną opcją Stop/Start.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Chiny demokratyczne naprawić też nie naprawi. :D

Dobrze że za Chiny , bo jakbyście sobie dali rękę uciąć .....to byli byście jednoręczni !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Chiny demokratyczne naprawić też nie naprawi. :D

Przecież cały czas wałkujemy,że milicjant niczego nie naprawi,jedynie chroni nowe przed zuzyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...