ssoryu Opublikowano 6 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2016 Ten "patent" z ładowaniem tylko podczas hamowania silnikiem dotyczy wszystkich wersji silnikowych, czy tylko 1.2? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2016 Ten "patent" z ładowaniem tylko podczas hamowania silnikiem dotyczy wszystkich wersji silnikowych, czy tylko 1.2? Obawiam się,że we wszystkich autach ze SS,nie tylko u Nissana,bo SS to obowiązkowy gadżet w każdym nowym aucie od 2013r. A najlepsze jest to,że o tym ile prądu idzie do akumulatora decyduje komputer,nie jak dawniej regulator napięcia,który trzymał stałe napięcie 14,4V niezależnie od obrotów,czy obciążenia. Dlatego teraz akumulatory też inne,odporne na takie skoki napięcia,siłą rzeczy też droższe. Taki eko patent. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2016 Ten "patent" z ładowaniem tylko podczas hamowania silnikiem dotyczy wszystkich wersji silnikowych, czy tylko 1.2? Niestety ten typ tak ma,że we wszystkich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klincz Opublikowano 6 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2016 Zaraz po odbiorze auta 03.14 założyłem kamerkę Mio. Pod lutowałem się w płytkę czujnika deszczu. Co jakiś czas kamera się resetuje. Przeniosłem kamerę z poprzedniego auta. Tam nic takiego nie miało miejsca. Syn ma ten sam model kamery i również spokój. Spostrzegłem że jak podładuję aku to jakiś czas jest spokój. Ładowarka jest bardzo na miejscu do tego aku CETEK test&charge. Kamera przypadkowo stała się wskaźnikiem stanu w którym należy podładować akumulator. Wczoraj podładowałem w zakładzie aku . Wcześnie rano, rozruch, światła, tmp. ok 0* silnik na luzie bo zamykam posesję, nie ładuje. Na odcinku 6 km odezwał się układ ładowania w momencie zjazdu z wiaduktu i hamowania silnikiem. Dziwne, albo ten cały układ jest do d.. albo ładując spowodowałem menisk wypukły. ha ha. Doładowuję go regularnie i dla tego jest sprawny. Zabawka szczególnej troski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2016 Bo to jest eco jazda.Nie ładuje,po to by nie było obciążenia silnika i niższe wartości spalin...ecopierdoła,uciążliwa jakby nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_1998 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2016 Śledzę ten wątek i dla mnie po prostu ma jeździć, a nie myśleć jak jeździć, by ładowanie było optymalne. Jak jeszcze trochę poczytam, to zacznę się zastanawiać, jak mam stanąć przy dystrybutorze, by optymalnie nalać paliwa lub załączać wycieraczki, by optymalnie zbierać krople deszczu. Po prostu ma być i działać, jak nie to kupię Nexię. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Następny Ale u Portera Nexia już zajęta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Obawiam się,że we wszystkich autach ze SS,nie tylko u Nissana,bo SS to obowiązkowy gadżet w każdym nowym aucie od 2013r. A najlepsze jest to,że o tym ile prądu idzie do akumulatora decyduje komputer,nie jak dawniej regulator napięcia,który trzymał stałe napięcie 14,4V niezależnie od obrotów,czy obciążenia. Dlatego teraz akumulatory też inne,odporne na takie skoki napięcia,siłą rzeczy też droższe. Taki eko patent. A w czym stara metoda była lepsza? Przecież jak akumulator był naładowany to i tak więcej go już nie naładujesz. Więc po co alternator ma cały czas ma "pchać" prąd do akumulatora, który go nie przyjmuje już? Więc chyba oczywistym jest, że w takiej sytuacji można ładowanie - jako niepotrzebne - wyłączyć i tylko podtrzymywać? Mam tak nawet w (tzw. profesjonalnej, z wyświetlaczem parametrów) ładowarce do zwykłych akumulatorków (paluszków). Szkoda paliwa na ładowanie czegoś co jest w pełni naładowane i choćby się zsearć - więcej ładunku nie przyjmie. Śledzę ten wątek i dla mnie po prostu ma jeździć, a nie myśleć jak jeździć, by ładowanie było optymalne. Jak jeszcze trochę poczytam, to zacznę się zastanawiać, jak mam stanąć przy dystrybutorze, by optymalnie nalać paliwa lub załączać wycieraczki, by optymalnie zbierać krople deszczu. Po prostu ma być i działać, jak nie to kupię Nexię. Mam - tak samo. Jeżdżę i się niczym nie przejmuję począwszy od turbo - skończywszy na SS po drodze olewając dyskusję jakie felgi i opony na zimę kupić. Z prostej zasady: samochód jest (i zawsze był) dla mnie - nie ja dla niego. Jeszcze tego by brakowało, żebym się jakimś przedmiotem martwił. I nadal jeździ... nigdy nie zawiódł ani ten ani żaden poprzedni. Jedyne nie zgodzę się z tą Nexią - jakby co nie wyobrażam się cofać do motoryzacyjnego kamienia łupanego. Pewna epoka już jednak minęła, trochę człowiek czasu w samochodzie spędza to i minimum wygody oczekuje w jego użytkowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klincz Opublikowano 14 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2016 Nieco odbiegamy od tematu. To zależy co uważamy za komfort ! i na jakich cechach auta nam zależy. Mnie zaczyna uwierać i to mocno ten wynalazek. Drobna refleksja. Właśnie mija kolejna rocznica stanu wojennego. Stan wojenny zastał mnie z Trabantem. Zima, śnieg, -23* , kartki żywnościowe, paliwowe, brak wszystkiego. Tankowało się wszystko co się paliło. Olej jadalny i denaturat to też materiały eksploatacyjne. Trampek musiał chodzić, by coś dodatkowo do jedzenia ze wsi przywieźć. W takich warunkach Qq po miesiącu by stał w świętojankach i robił za psią budę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vontor Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Witam Miałem też przygodę z akumulatorem, po roku się poddał, ASO wymieniło bez gadania, przy okazji zrobili akcję serwisową nadkola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtoip10 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Witam Miałem też przygodę z akumulatorem, po roku się poddał, ASO wymieniło bez gadania, przy okazji zrobili akcję serwisową nadkola. Może kolega rozwinąć "akcja serwisowa nadkola" kogo dotyczy ?? co robią ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vontor Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Może kolega rozwinąć "akcja serwisowa nadkola" kogo dotyczy ?? co robią ?? Z tego co wiem dotyczy tylnego prawego nadkola, dokładają jakieś wzmocnienie lub łącznik nadkola, tyle powiedzieli. Na pewno coś montowane jest ekstra bo czekali na części, jeżeli chodzi o to kogo dotyczy nie pytałem czy wszystkie QQ czy tylko wybrane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Szkoda że nie zapytałeś o roczniki które podlegają akcji. Skubańce w serwisach mają już opracowane tabele,na jaką akcję ,które roczniki się kwalifikują,ale pary z gęby oficjalnie nie puszczą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Nie chcą siać paniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk53 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Zapytałem się w serwisie czy można ładować akumulator prostownikiem np ctek mxs 5.0 (bez rozłączania "masy"), . Odpowiedź specjalisty - " w zasadzie nie powinno się, ale jeśli ktoś potrafi, to może" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Wielka tajemnica wiary....jeśli ktoś potrafi! No kurna,specjalista od zapinania klem w serwisie dał głos! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk53 Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Ale jest i pozytywny pozytyw w tej poradzie specjalistycznej - była darmowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 Obawiam się,że we wszystkich autach ze SS,nie tylko u Nissana,bo SS to obowiązkowy gadżet w każdym nowym aucie od 2013r. Mylisz się .SS nie jest obowiązkowy i jest nadal wiele aut bez tego systemu. Np. Nowy Hyundai Tucson nie go ani w 1.6T-gdi ani w 2.0crdi Kwestia spełnienia norm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Niedawno kolega odbierał z salonu Opla Mokkę i też była ona pozbawiona esesmana. Za to obowiązkowe od jakiegoś czasu są np.czujniki ciśnienia w oponach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturdj Opublikowano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Ktoś na forum wspominał, że można wyłączyć Start/Stop jakimś przełącznikiem pod pokrywą silnika o ile dobrze pamiętam. Można prosić o podpowiedź? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 18 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2016 Artur,czujnik znajdujący się pod maską obok zamka,odkręcasz go i obracasz tak aby nie działał.Powoduje to sygnał do centralki,że maska jest otwarta i w tedy SS nie działa.Czujnik ten nie jest podłączony do alarmu,ani do sygnalizacji otwarcia drzwi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasia Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Jakiś czas temu zapaliła mi się kontrolka silnika (pomarańczowa), Pan z Serwisu powiedział, że to akumulator. Doładowali, zrobili test i dzisiaj powiedzieli, że akumulator do wymiany (samochód z 2014). Jak to możliwe, że w tam nowym samochodzie akumulator jest tak szybko do wymiany? btw. czy Wasze samochody też objęli akcją serwisową, montowali coś przy nadkolach....? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Kasiu,właśnie dzisiaj dzwonił do mnie pan z serwisu i wyjaśniał mi że mój wózek jest objęty akcją serwisową,jak będą mieli części tom nie zaproszą...oczywiście auto zastępcze bo u mnie jest jeszcze więcej roboty nie tylko podwozie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawcio Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Trochę tych akcji Nissan ma ale o tej nic nie znalazłem.... https://uokik.gov.pl/powiadomienia.php?tag=nissan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasia Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 dokładnie to montowali wspornik pomiędzy nadkolem a przewodem hamulcowym z tyłu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi