Jurand15 Opublikowano 12 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 dobre i to. aku niby eksploatacyjne jest.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiego Opublikowano 12 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Jeszcze mi nadkole w gratisie dorzucili,zona zapomniała wspomnieć jaki to nissan rozrzutny:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Wiecie co? Próbowalem dzisiaj obrócić czujnik klapy co by nie włączał się SS i zonk.Mam klapę podpiętą do alarmu.Nie da się,nie nada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiego Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 O to doooopa,mialem zrobić to u siebie w następny weekend po smierci pierwszego aku zeby przedłużyć żywotność nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 (edytowane) Jacko, klapa powinna być podpięta do alarmu na innym czujniku i wtedy zamocuj ten od s/s poniżej, jest tam fabryczna dziurka i nie będzie potrzeba odginać wąsa stabilizującego, że tak powiem. Edytowane 16 Stycznia 2017 przez kubalon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Ja mam jeden czujnik,nie mam dodatkowego,od niego idą przewody w oplocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Alarm zakładałeś dodatkowo w serwisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Tak,ale jak mówię,nie mam innego styku w komorze silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 No to poszli na łatwiznę, ale jak znam życie nie odpuścisz i zrobisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Szukam modułu po forach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Pogadaj z gościem co zakładał alarm niech odepnie maskę albo zainstaluje przekaźnik z czujnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 Podpięcie do alarmu musi być gdzieś ,gdzie przewody idą do centralki,bo przy klapie nic dodatkowego nie widać.Tylko to co wychodzi z czujki. A moduł wyłączający to nic innego jak przekaźnik czasowy wstawiony w obwód wyłączenia SS.Impuls ze stacyjki w trakcie uruchomienia silnika od razu wyłącza układ,tak jakbyś sam naciskał na guziora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 16 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2017 No tak, najprostsze rozwiązanie w tym wypadku, niemniej, jak nie znajdziesz takiego modułu to odpięcie od centralki maski może okazać się niezbędne, jak chcesz ubić s/s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tz1609 Opublikowano 22 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 (edytowane) Panowie,dzisiaj na postoju zaczęła mi mrugać kontrolka Check,kiedy ruszyłem zapaliła się na stałe kontrolka ESP i auto zrobiło się słabsze,po chwili wyskoczył komunikat System Start/stop fault i zrobił się taki muł,że nie dało się jechać tylko zgasł na środku drogi,ponowne odpalenie nic nie dało,wszystko świeciło się nadal. Dopiero kiedy odczekałem kilka minut odpaliłem normalnie i ruszyłem odruchowo wyłączając start/stop,bo zawsze go wyłączam.Na następnym skrzyżowaniu,po około 2 km powtórka,to samo,jakoś udało mi się dotoczyć do zjazdu jadąc około 30km/h. Po ponownym odpaleniu już jeździ normalnie,ale nie wyłączam start/stopu za to on wyłącza silnik przy każdej okazji pomimo włączonych świateł i nawiewu.Wyciągając wnioski z wcześniejszych wpisów w tym wątku oraz w tym o ładowaniu akumulatora wygląda na to,że jego koniec jest bliski.Auto rocznik 2015 ma 16000 przebiegu,22 lutego minie rok od zakupu(wyprzedaż rocznika),akumulator oczywiście Fiamm. Co doradzacie,naładować i czekać do przeglądu czy od razu atakować serwis? Dodam, że głównie jeżdżę krótkie odcinki. Edytowane 22 Stycznia 2017 przez tz1609 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 22 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 Ale co ma akumulator do jazdy? W trakcie jazdy prąd jest "czerpany" z alternatora. Kręci normalnie? To aku OK. Za chwilę to i za przebitą oponę będziecie winić FIAMM... ehhh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tz1609 Opublikowano 22 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 No nie do końca ok bo po podłączeniu do prostownika pokazuje naładowanie 50% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Tz,wal do serwisu,masz gwarancję nie zastanawiaj się.Na forum jak zadasz pytanie,to będą tacy jak ja ,którzy każą Ci jechać na serwis i zero dyskusji,a będą i tacy dla których to nie będzie wina akumulatora.I proszę mi tu Karminadlu się nie obrażać na mnie Bo takie jest forum,każdy ma swoje zdanie i co byś nie przeczytał i tak nic nie zrobisz,bo to "tylko elektronika" z którą bez serwisu nie wygrasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tz1609 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 (edytowane) Masz Jacek rację, zadzwoniłem do serwisu zapytać czy przyjeżdżać czy czekać do przeglądu.Pan z serwisu powiedział że z taką usterka nie ma co czekać tylko przyjechać i przy okazji zrobić przegląd roczny.Jestem umówiony na jutro,obejmuje mnie akcja wspornika nadkola i wgrania nowego softu.Jestem też mile zaskoczony bo padło pytanie czy będę chciał skorzystać z bezpłatnego auta zastępczego Edytowane 23 Stycznia 2017 przez tz1609 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 No tak,bo jeżeli byłaby wina akumulatora,to raczej nie mają na stanie,a jeżeli by mieli,to muszą go naładować do pełna.U mnie wiedzieli że pada aku to kazali mi przyjechać za trzy dni. A poza tym soft około pół godziny,serwis nadkola 1-1.5h .Przegląd około 2 h,wszystko to czasy orientacyjne,jeżeli mają wolne stanowiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tz1609 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Powiedzieli że wszystko razem 2,5 godziny, chyba że wyniknie coś niespodziewanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 No to ustawiają się na jedno stanowisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tz1609 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Dlatego jak usłyszałem że tak krótko to podziękowałem za auto zastępcze bo wolę sobie popatrzeć co tam będą grzebać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morette Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 (edytowane) Dzis mój QQ nie był w stanie rano zagadać. Niestety byłem zmuszony użyć boostera. Po przyjeździe do pracy podłączenie pod prostownik CTEK i niech się ładuje. Po kilku godzinach po przejściu całego cyklu ładowania zrobiłem test akumulatora na testerze. 1. Test akumulatora - na "sucho" bez odpalania tylko podłączenie,k omunikat na wyświetlaczu testera: Wymień akumulator 2 Wykonany też test z odpaleniem - normalnie 3.Wykonany test ładowania - ok Zrobiłem ewentualny wydruk dla serwisu. Generalnie po tylu godzinach na prostowniku akumulator niedoładowany: 12.11V Pojemność akumulatora połowa z deklarowanych przez producenta 720A ma 368A Odpalenie też nie było takie płynne "z powerem" przy temperaturze zewnętrznej +3 oC - z oporami Auto ma niecałe 2 lata 40k km przejechane wiec to na pewno nie wina ładowania. W załączeniu jak kogoś interesuje załączam instrukcje odłączania i podłączania akumulatora ściągniętą z Autodaty. Sprawdzałem czy przy wymianie musi mieć podtrzymanie napięcia. Atakuje serwis bo zweryfikowałem gwarancje i jest 3 lata. Zobaczymy co powiedzą. akumulator.pdf Edytowane 23 Stycznia 2017 przez Morette Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vlad24 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 (edytowane) Bez "Szajtan maszyny" już go nie naładujesz. Po wymianie na nowy, proponuję raz w miesiąc go doładowywać, inaczej skończy jak ten ze zdjęcia. Edytowane 23 Stycznia 2017 przez vlad24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tz1609 Opublikowano 24 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Panowie,dzisiaj na postoju zaczęła mi mrugać kontrolka Check,kiedy ruszyłem zapaliła się na stałe kontrolka ESP i auto zrobiło się słabsze,po chwili wyskoczył komunikat System Start/stop fault i zrobił się taki muł,że nie dało się jechać tylko zgasł na środku drogi,ponowne odpalenie nic nie dało,wszystko świeciło się nadal. Dopiero kiedy odczekałem kilka minut odpaliłem normalnie i ruszyłem odruchowo wyłączając start/stop,bo zawsze go wyłączam.Na następnym skrzyżowaniu,po około 2 km powtórka,to samo,jakoś udało mi się dotoczyć do zjazdu jadąc około 30km/h. Po ponownym odpaleniu już jeździ normalnie,ale nie wyłączam start/stopu za to on wyłącza silnik przy każdej okazji pomimo włączonych świateł i nawiewu.Wyciągając wnioski z wcześniejszych wpisów w tym wątku oraz w tym o ładowaniu akumulatora wygląda na to,że jego koniec jest bliski.Auto rocznik 2015 ma 16000 przebiegu,22 lutego minie rok od zakupu(wyprzedaż rocznika),akumulator oczywiście Fiamm. Co doradzacie,naładować i czekać do przeglądu czy od razu atakować serwis? Dodam, że głównie jeżdżę krótkie odcinki. Problem rozwiązany-wymieniony akumulator w czasie przeglądu , według serwisu to było przyczyną,na wydruku z testu było 50% naładowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.