Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

NAVARA - posypal sie silnik (przebieg jakies 6-8k)


crensch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jade i to spokoejnie, prosta droga, predkosc kolo 120 wciskam sprzeglo i szlysze warkot, obroty rosna 5 k , 6 k ...strzal, gruchot i chmura czarna za nami...

kontrolki zaplaja sie po kolei...warkot...

zjezdzam na zatoke autobusowa i wtedy zatrybilem ze silnik sie wylaczyl (stad te kontrolki), nie idzie kierowac opor jest baaardzo duzy..na szczescie dziala jeszcze hamulce

 

spod maski leje sie olej jak z wiadra...na asfalcie zaznaczony olejem slad za samochodem...

 

przeykra sprawa...ze wstepnych ocen cos z poluzowaniem sruby na panewce i wybiciem uszczelniacza...

aso wrozy wymiane silnika calego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej masz silnik do wymiany :?

nie ma przewidywanych napraw tego silnika, (nie ma nadwymiarowych tłoków, jak w patrolu, czy w terrano 3,0)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zona wlasnie odebrala poczte z nissana: zapraszaja na kontole cos z walem

nie wiem czy nie z panewka walu i tym co mi sie zdarzylo

najbardzie wku... jest to ze na liscie jest data 14 kwietnia, na kopercie nadanie 4 maja a wyslany zwykla poczta i doszedl dzisiaj

ja pierd... to jakis zart

gdybym wiedzial wczesniej to moze by sie to nie stalo co sie stalo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm to inny watek

chyba wazniejszy od walnietego silnika

bo dotyczy lekceazenia prawdopodobnych usterek

dobrze ze kontroluja ale czemu w Polsce z takim lagiem????

 

choc moze faktycznie powinno trafic do http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=15671

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maciejka_sz
zona wlasnie odebrala poczte z nissana: zapraszaja na kontole cos z walem

nie wiem czy nie z panewka walu i tym co mi sie zdarzylo

najbardzie wku... jest to ze na liscie jest data 14 kwietnia, na kopercie nadanie 4 maja a wyslany zwykla poczta i doszedl dzisiaj

ja pierd... to jakis zart

gdybym wiedzial wczesniej to moze by sie to nie stalo co sie stalo....

Chyba sie pogubilem...

To teraz jak jezdzisz to namierzaja Ci navarwe satelita i zczytuja kody bledow bez Twojej wyzyty w ASO? :)

Rozumiem ze przy poprzedniej wizycie cos nie gralo... doszli do wniosku ze cos jest nie tak i wyslali list poczta tak? Tylko czemu poczta a nie zadzwonili? Przeciez wal korbowy i panewki to mozna powiedziec serce silnika.... (!)

Jajecznie jest z tym ASO nissana widze :)

Dobrze ze jezdze ukochanym starym gratem i malo mam wspolnego z ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie akcja serwisowa czy jak to mowia kampania (tylko ze nikt o niej nie slyszal)

 

na podstawie VIN rozsylaja. u mnie to juz 3. 1.przegub kolumny kier, 2. wal przeniesienia napedu na most tylni 3. wal jakis tam...jeszcze dokladni nie wiem zona mi czytala bo odebrala dzisiaj kolejne zaproszenie od laszlo kaso....jak sie okaze ze to dotyczylotego co mi walnelo to pojade na wegry i im wjade nauaka do tej ich centrali...grrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maciejka_sz
maciejka_sz, to chyba chodzi o akcję serwisową. :wink:

Rychlo w czas....

Ale tym listem zwyklym to mnie rozbawili... naprawde... proprostu rozpacz. Biedaki cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość skuterek

zobacz wszystkie moje posty, ja mam Pathfindera i to samo, też już 2 listy. Napisałem do Nissan europe, ponieważ mi już klapa tylnia gnije na razie nic. napisałem o wymianę całego samochodu. Nie owstrzymam się przed sądem!!. Ten Pathfinder to jeżdzący TRUP, a ma przejechane 16 tyś km. Kupiłem tombak w otoczce złota--wstyd się przyznać. U mnie silnik na razie chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tym listem zwyklym to mnie rozbawili... naprawde... proprostu rozpacz. Biedaki cholera.

ee list polecony ale wyslany 8 maja a napisany 14 kwietnia

 

zobacz wszystkie moje posty, ja mam Pathfindera i to samo, też już 2 listy. Napisałem do Nissan europe, ponieważ mi już klapa tylnia gnije na razie nic. napisałem o wymianę całego samochodu. Nie owstrzymam się przed sądem!!. Ten Pathfinder to jeżdzący TRUP, a ma przejechane 16 tyś km. Kupiłem tombak w otoczce złota--wstyd się przyznać. U mnie silnik na razie chodzi.

u mnie to 3 pismo

 

ale o co chodzi...czy to jakas seria tak spiepszonych hiszpanskich produkcji? u mnie na razie sladow rdzy nie ma ale sprawdze sobie dokladnie skoro mowisz ze tak drastycznie

 

coz jakby nie bylo jestesmy "bananowymi testerami" wiec trzeba sie bylo liczyc z jakimis drobnymi usterkami ale nie qfa z takimi babolami...

 

[ Dodano: Pon 15 Maj, 2006 ]

heheh juz nie mamsily

dzisiaj siedowiedzialem ze oczywiscie kaliskie asowszystko spiepszylo i nie dostarczyli jeszcze calej dokumentacji

 

i jeszcze ciekawsze istnieje szansa ze nie wymienia motoru tylko go beda naprawiac :shock:

 

ps. z nissan-europe dowiedzialem ze podobno aso kaliskie oferowalo mi zastepcze note za 100 tylko ze

a) przy tym oferowaniu to mnie nie bylo chyba albo oferowali komu innemu bo napewno nie mnie

B) za 100 zlotych to bym mial auto zastepcze od t&t i to prawie 2 mimo ze samochod stoi w innym aso

 

dzisiaj naisalem prosbe o info do kancelarii i pewnie bede musial korzystac z adwokata... szkoda bo nie dosc ze awaryjne to jeszcze nawet nikt nie probuje ci pomoc...

 

naprawiac ...qfa...ja bym chyba nie kupil auta w ktorym po 8k rozsypal sie silnik i go nie wymieniono tylko naprawiano

 

czekam na info z kancelari a do aso dzwonie jutro kole poludnia....a moze dzisiaj juz skontaktuje sie z jednym bardzo popularnym w polsce medium :evil:

 

bo coraz bardziej zaluje...

 

i na pewno nikogo juz do zakupu nysy nie namowie...

 

[ Dodano: Wto 23 Maj, 2006 ]

i kolejna nowina...minal w czwartek juz drugi tydzien kiedy samochod stoi w aso...

co ciekawe postanowili naprawiac silnik?!?!?!

 

hmm

wczoraraj dowiedzialem sie ze mimo prob naprawy heheh nie da sie go naprawic....

 

i ze beda zamiawiali silnik...

 

MUSIAL BYM BYC KOMPLETNYM IMBECYLEM GDYBYM ROZWAZAL JESZCZE KIEDYS ZAKUP JAKIEGOKOLWIEK PRODUKTU FIRMY NISSAN!!!

 

aso zrzuca na nissana a nissan na aso...a ja place za ubezpieczenie, wynajem samochodu zastepczego itp a moj samochod stoi tylko dlatego ze piepszony nissan probuje zaoszczedzic na doprowadzeniu silnika do stany sprzed awarii...

 

[ Dodano: Wto 30 Maj, 2006 ]

heheh jest 30...a samochod ciagle w kaliszu...dziekuj ci nissan-europe

 

-Nissan?

- Nie dziekuje!!!

 

[ Dodano: Czw 08 Cze, 2006 ]

hmm jest 08-06-2006 samochodu nie mam

nei wiadomo kiedy bedzie

hmmm...

 

[ Dodano: Wto 20 Cze, 2006 ]

czekam i czekam

wymienili silnik, szyne i teraz czekaja na pompe (tak swoja droga mogliby zamowic kuriera na 24h)

za 2 dni maja montowac....

pewnie to tez nie pomoze, nawet sie nie oszukuje,,,

 

[ Dodano: Wto 20 Cze, 2006 ]

czekam i czekam

wymienili silnik, szyne i teraz czekaja na pompe (tak swoja droga mogliby zamowic kuriera na 24h)

za 2 dni maja montowac....

pewnie to tez nie pomoze, nawet sie nie oszukuje,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

crensch i skuterek napiszcie co dalej się dzieje , bo od niedawna jeżdżę podobnym modelem...?

Zastanawiam się co mnie czeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj dowiedzialem sie ze samochod jest przygotowaywany do wydania..potwierdzac bede o 16...

2 miesiace - zadnego kontaktu z wlascicielem aso i zadnych propozycji ani od aso ani nissana jak mi mozna pomoc...

bardzo przykra sprawa

 

wlasciciel aso chyba sie wstydzi bo mimo moich prosb a nawet zadan (no bo chyba jak by u mnie cos tak lezalo ze wstyd to sam bym dzwonil, proponowal, przepraszal - ale moze ja to jakis dzwiny jestem), odbieram to jako brak szacunku ze strony tego czlowieka...

 

pochwalic musze (bo na bezrybiu) jednak serwisantow i panow z 1 lini kontaktu w aso bo choc ponoc mieli pozniej mi "meldowac" o postepach a tego nie robili tylko ja dzwonilem - to wbrew temu co twierdzi nissan nie lezala w zadnym mierze wina po ich stronie (jesli chodzi o czas naprawy)

 

po odbiorze samochod trafi na hamownie oraz do aso w wawie...

 

wczoraj tez zaczalem rozmowy z radca i teraz w zaleznosci od tego jak to sie dalej potoczy sprawa pomysle co dalej robic

 

dalsze info po odbiorze...choc jakby sie okazalo ze jednak nie chodzi to by mnie to nie zdziwilo...

 

przykra sprawa ze producent nie potrafi naprawic czegos co sam zbudowal...

przykra sprawa ze pierwszenstwo w naprawie gwarancyjnej ma minimalizacja kosztow naprawy a nie troska o klienta

przykra sprawa ze to nissan...

 

pozdr

 

28-06-2006

wczoraj stwierdzono bicie kola zamachowego...czyli 3 dmi obsuwy na szczescie w koncu zaczeto myslec iinymi kryteriami i Pan z Nissana wyslal to wczoraj do kalisza zeby na dzisiaj bylo...

kontatku od szefa aso nie ma...no tak ma wazne sprawy na glowie,....

a ja nie mam i tak sobie wesolo bez samochodu zyje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crensch straszna kicha z tym silnikiem.

Ja swoim przejechałem na razie 3k . Na forum 4x4 czytałem , że facetowi przy 16k strzeliła przekładnia kierownicza.

 

 

Ja ze swoich doświadczeń z terrano wiem , że każde aso inaczej działa. Nie wszystkim się chce. Z trzech aso z którymi mam styczność tylko jedno jest warte polecenia , ale też nie w 100%.

 

 

Melduj co dalej sie dzieje w Twoim wózkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj tj 29.06.2006 odebralem po 2 miesiacach samochod...

po 200 km postanowilem zatankowac (choc pewnie bym do wawy dojechal)

wychodze z kasy i pod samohodem widze plame..a za samochodem slad jak za slimakiem idacy z szosy...zyli sporo juz wyciekalo

cale nadkola i podwozie uwalane w oleju

na bagnecie zostalo jeszcze z 1 - 1,5 cm oleju

jesli bym sie zdecydowal na dalsza jazde albo tego nie zauwazyl to bym pewnie zatarl nowy silnik

do wawy dojechalem laweta

w t&t stwierdzili ze to jakis pekniety przewod przy turbinie...najwczesniej sprowadza to z amsterdamu na wtorek, srode....

z nissana ani przepraszam ani pocaluj mnie w doope

 

ps. przy odbiorze wlasciciel aso kalisz sie nie pofatygowal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pech byl raz jak sie zepsul...

potem to juz nastapilo powiazanie amatroskich kontaktow aso - nissan-europe, totalnego zlania klientam i z tego co widac po ostatniej awarii - naprawy w wykonaniu domoroslego warsztatu..

no jak dostane bryke podesle zdjecia w jaki sposob uszzelnili miche pod silnikiem. wyglada jakby uzyli gumy do zucia..

 

a tak swoja droga ciekawe czemu samochod nie sygnalizowal dramatycznie niskiego stanu oleju...temperatura byla ok, zadnych innych objawow poza kaluza pod samochodem...

co mam co 30 km wychodzic czekac i sprawdzac czy kapie?

 

jesli nie ma jakiejs elektroniczenj kontroli stanu oleju to moze mozna cos takiego sobie domontowac?

 

ps. pojawila sie rdza na srubach od maski, i na zamknieciu od wlewu paliwowego

mam w planach bloga opisujacego zdarzenie i co nastapilo po nim...

 

[ Dodano: Sro 12 Lip, 2006 ]

na trasie do zakopanego po zjechaniu z autostrady na mala przerwe przy zaplaniu silnika pokazywalo komunikat "oil low" i mrugala ikona cisnienia oleju

w silniku oleju full, a komunikat chwile po zaplonie - jakies 10-15 sek - gasnal

 

podjechalem do aso w krakowie gdzie odlaczyli na chwile akumulator i komunikat zniknal

po resecie pojawil sie nowy babol

po odpaleniu silnika trzyb nawiewiu zawsze ustawia sie w obieg zamkniety...jesuuuuuu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość skuterek

ciesze się że odebrałeś z nowym silnikeim. U mnie to samo, czasami zapala się olej i miga oil loow, ale powiedzieli żeby jeździć. Mam teraz 23 tys i wczoraj chyba szlag trafił silnik!!!. Jakieś dziwne odgłosy dochodzą z niego!!!, strzela i wakocze, ale nie traci mocy!. Otworzyłem maskę i zobaczyłem na dole w silniku jakąś oderwana plastykową butelkę, ale jak chciałem ją wyjąć to spadła na dół i już nie wyciągnąłem. Teraz auto na parkingu i jutro jadę do ASO i wp.....dolę im ten syf o nazwie Pathfinder na plac!!! Klapę z tyłu już coraz bardziekj zaczyna "brać" rdza. Zobaczymy co z tym silnikiem, czy to silnik czy coś zapomnieli zabrać przy ostatniej wizycie w serwisie przy kontroli klimatyzacji. Nie mam już sił. Była cisza przez 12 tyś km, myślałem że już nie bęedzie żadnych usterek ale się myliłem. Ludzie nie kupujcie NISSANA!!!!!!!. Będąc a ASO w Katowicach u Sobczyka, czuję się jakbym był w ASO ŁADY lub...... nie ma prównania, a nie jak w serwisie Japonskiego samochodu. MASAKRA!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...