Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

NAVARA - posypal sie silnik (przebieg jakies 6-8k)


crensch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ryży Koń

Crensch nie obraź się ale...

Kupiłeś pickupa a chcesz żeby jeździł jak plaskacz. To nie jest samochód do podróżowania z prędkościami 180 po trasie. To że się rozpędza to nie znaczy, że najlepiej się przy takich prędkościach zachowuje. Weź jakikolwiek pojazd konkurencji i zobacz ile spali. Cudów nie ma. jak coś ma aerodynamikę babcinego kredensu to MUSI palić i koniec. Co do zawieszenia to też się po prostu czepiasz. Jakbyś dostroił tak, żeby po kamieniach jechało komfortowo to byś pewnie nie przeżył rozpędzania do 180. Coś za coś. Pamiętajcie drodzy posiadacze Navary, że kupiliście samochód użytkowy. Nie bez powodu jest w dowodzie rejestracyjnym wpisane "ciężarowy". Jak kupisz Transita czy Daily to też będziesz tak narzekał?

Proponuję ci kup Patrola to zobaczysz co to znaczy jazda 140km/h i spalanie :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję ci kup Patrola to zobaczysz co to znaczy jazda 140km/h i spalanie :D:D:D

Mam nowego Patrola na 35 cali i przy 140 km/h pali 13.5 litrów :)

....a prędkość 170 nie robi na nim wrażenia :D

 

[ Dodano: Sro 27 Gru, 2006 17:44 ]

hmm wyjasnili w t&t ze to nie ich wina...bo na laczeniu od strony kabiny w samym narozniku jest guma i to wlasnie ta guma powoduje ze lakier w tym miejscu pekl...czyli wg mnie zostala w takim razie a) zle polakierowana B) oryginalny element jest jakis bardziej gietki niz ten stary...wg mnie jesli to tak dziala to zawsze w tym miejscu bedzie pekac...

 

zabralem tez stara burte.. na niektorych polaczeniach od spodu widac poczatki korozji male ale zawsze - tak swoja droga sama burta jest ciezka jak cholera...

 

zauwazylem tez ze prog w w okolicy wymienianej burty jest jakosc zle zamocowany

 

podczas swiatecznych podrozy kilka nowych testow spalania

 

120-130 - ~10l

140 to juz 12,3l

 

180 to 18-19l

powyzej wjezdzam juz na 20l...

jadac 160-180 do poznania musialem zatankowac w poznaniu bo juz niewiele ropska zozstalo mimo ze w warszawie tankowalem...dzisas...pozniej jechalem juz 130-150 a to i tak wiecej niz po miescie :) pali

 

chyba musze kupic nowy samochod (i na pewno nie bedzie to nissan) na trase bez ladunku...pozatym bede mial pelooetatowy samochod zastepczy...

 

[ Dodano: Sro 27 Gru, 2006 10:48 ]

no i pojedzialem troszke po "terenie"...piach i bloto ok ale twardze podloze to nie na te zawieszenie...

Dziwi mnie że nabyłeś Pickupa :/

Moim zdanie powinieneś nabyć M5 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może czas żeby nissan skrzyżował Navarę z Murrano i zrobił jakąś "szosową-terenówkę" dla niezdecydowanych ;-)

 

Choć szczerze mówiąc gdyby zrobili w Navarze stały napęd na cztery to bym się nie pogniewał.

 

I powiedzcie sami: gdyby bez problemowo serwis reagował na wszystkie problemy i mieli kompetentnych ludzi to i pewne minusy można by wybaczyć, a tak wciąż pod obstrzałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie że nabyłeś Pickupa :/

Moim zdanie powinieneś nabyć M5 :D

a pake to bym se siekierka wydlubal..

No wszystko się zgadza. Mnie Nav pali przy 140 10,5 l/100

Hehehe chyba raczej X5 albo XC90 no i G od Brabusa :D

xc ...i to mowi gosc ktory kupil navare jako terenowke dzisas

 

qfa setny raz mowie ze pickup kupiony bo taka jest potrzeba dzisas gdzyby nie pickup to na pewno jakiegos gowna pseudo terenowego bym nie kupowal bo w blocie to sie na bajku paprac moge i nie potrzebuje do tego 4 kol...no i wjade dalej niz Wy swoimi "terenowkami"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ryży Koń

Co do serwisu. Jak się z nimi pogada to stają się lepsi :D Trzeba w nich dojrzeć człowieka ;) Ja już problemów z T&T nie mam. Zobaczymy jak długo.

Moja ostatnia wizyta u nich była bardzo przyjemna. Wszystko zrobili, mało wzięli ;) i ogólnie 5+

Crensch nie ciśnieniuj się :D Ja Navarę kupiłem z dwóch powodów. Po Fronterze moja żona powiedziała, że więcej plaskaczem jeździć nie chce ( :D dzisiaj do pracy pojechała Octavią :D )

System podatkowy i odliczenie VAT.

I to tyle. Gdyby w tej chwli Toyota sprzedawała Hiluxa w takiej specyfikacji jaka ma być od listopada 2007 to bym Nissana nie kupił. A gdyby Miśki wychodziły z lepszym wypasem to bym pewnie śmigał L200.

Taki lajf.

Wiadomo, że gdyby były jeszcze samochody "z kratką" to przy tej cenie skusiłbym sie na Patrola :D w końcu wyprawa w weekend do kościoła (Carefour lub Auchan ;)) jest poważną wyprawą i Patrol by się przydał.

A tak poważnie to jak ktoś na rajdy4x4 zauważył "Teren jest jak morfina" I ja juz knuję nad jakąś furą do motania :D

A co do jazdy w błocie Crensch to i tak was wszystkich objadę na moto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

nieqrwawierze!!!

podchodze do navali pstrykam pilota i cisza..pstrykam nic...rozkrecam pilota,,,skrecam nic...ide do pobliskiego aso hondy, kupuje nowa baterie..cisza

ja pierdo... do srodka sie nie dostaniesz bo ni ma zamka...szczesciem mieszkam blisko, to podskoczylem po 2 kluczyk...zadzialalo

odpalila na tym niechodzacym i dojechalem do domu...teraz kluczyk dziala sprawnie

qr** co sie jeszcze sp***doli...a jak bym byl nad morzem???w piepszonym lesie??? to jak by sie piepszony asistance do srodka dostal...czy moze by sie nie dostal i musial bym jechac po 2 kluczyk...qr** teraz co z 2 kluczykami mam sie bujac???? jak jeden nie zadziała

co sie jeszcze moze sp***dolic???/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to nie ma zamka ? przeciez pod klapka w drzwiach kierowcy chyba jest :) z tego co sobie przypominam w manualu tak bylo... a i mi swita ze jest rysunek kluczyka na klamce ale moge sie mylic ... (pod zaslepka) jak by nie bylo zamka to do d*py wtedy do norge musze brac dwa :) strzezonego pan Bog strzyze ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisas faktycznie

ale co dalej..otwieram i ?? alarm wyje

w mitsu sie ozbrajalo kodem przekrecajac kluczyk a tu?

 

[ Dodano: Sro 10 Sty, 2007 18:27 ]

no w manie od alarmu jest ze trzeba wcisnac pinkod (ktorego qr** nikt mi nie podal) na przycisku!!! jakim qrde przycisku????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

crensch przejzalem wiekszosc tego watku i tak opadnietej szczeki to kilka lat nie mialem (zaczelo sie od silnika i wymiany silnika) kurde co oni produkuja to 10 letni polonez przy chamskim traktowaniu lepiej znosil . Ja nissana znam od strony sunny (teraz 20-letniego) i trwalszego auta nie znam (niewielkie tylko kwiatki z brazowej) co sie z tym nissanem stalo. teraz reno i serwis renault o niebo lepiej mnie traktowal mimo ze auto wygrane w konkursie a nie kupione cuda na kiju. Pozdrawiam i chyba to dobry pomysl przesiasc sie na toyote. Rozwazalismy z zona zakup nissana ale raczej mnie nie zobacza w nissanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

crensch przejzalem wiekszosc tego watku i tak opadnietej szczeki to kilka lat nie mialem (zaczelo sie od silnika i wymiany silnika) kurde co oni produkuja to 10 letni polonez przy chamskim traktowaniu lepiej znosil . Ja nissana znam od strony sunny (teraz 20-letniego) i trwalszego auta nie znam (niewielkie tylko kwiatki z brazowej) co sie z tym nissanem stalo. teraz reno i serwis renault o niebo lepiej mnie traktowal mimo ze auto wygrane w konkursie a nie kupione cuda na kiju. Pozdrawiam i chyba to dobry pomysl przesiasc sie na toyote. Rozwazalismy z zona zakup nissana ale raczej mnie nie zobacza w nissanie.

Pozdrawiam

 

Przeczytaj forum Toyoty, Mitsubishi i inne. Generalnie takie same tendencje wszędzie. A crensch to ma niestety pechowy model :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ryży Koń

Hmmm widac Austaralijczycy się nie znają na samochodach bo u nich Navara zdobyła tytuł najepszej fury w swojej klasie. Pobiła 12 innych aut. To, że tobie sie silnik rozwalił to jeszcze nie jest dowód na to że samochód jest do d*py :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezu jaki on marudny...

w australi nawet hilux ma 170km wiec mi tu nie jedz jaki tam samochod wygral...

ja nie uwazam ze samochod jest do d*py tylko ze marka stala sie shitem

pozatym silnik sie roz.. i jest fakt, sprzegla kolegom leca, rdza qr** nie mow mi ze samochod jest dobry skoro sie pierdzieli...

to ze rubiny wybuchaly tez nie znaczy ze sa do d*py...

zwroc uwage o czym jest watek i nie interesuje mnie to ze Ty jezdzisz i nic ci sie nie dzieje tylko to ze u mnie sie pier**li...wiec prosze bez takich bezsensownych komentarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ryży Koń

Ale ty mierząc swoją miarką stwierdzasz, że marka jest do d*py. Bo tobie nie działa. To idx i skorzystaj z rękojmi i wymień. A nei marudzisz i marudzisz. tak jak z tym spalaniem przy 170km/h. Kupiłes pickupa to zdaj sobie z tego sprawę. Cayenne to nie bedzie nigdy. Pomijając aspekt ceny :)

Oczywiście, że problemem jest jakos montażu w Hiszpańskiej fabryce i tu i ja się podpiszę, że tych wieśniaków to powinni kijem lać.

A co do Australii to skoro tam Hilux ma 170KM a i tak Navara z nim wygrała o czymś świadczy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo navara to nie jest ta co u nas tez

pozatym wygrala ta z silnikiem bezyna 4l v6 i pewnie w hiszpani ich nie robia...

nie do d*py bo mnie nie dziala tylko to ze nissan sprzed kilku lat jest lepszy od nowki sztuki...

2 znajomych ma nissany ale twierdza ze kolejny samochod to bedzie inny bo to juz nie nissan

nie narzekam na spalanie przy 170 tylko mowie ile zapodaje...narzekam natomiast na spalanie po miescie ktore qr** wzroslo po awarii i nikt tego w piepszonym serwisie nie potrafi powiedziec czemu...a serwis to za***iscie wielka czesc skladowa marki

a jak serwis jest do d*py to w zasadzie marka...i ch mnie obchodzi ze w rajchu czy gdzies serwis jest ok...ja mieszkam w polsce i tu jest on straszny..samochod sie rozlecial, rdzewieje (nieistotne co wazne ze po pol roku) wiec mi nie pierdziel ze nissan to dobra marka...z tym ich podejsciem do klienta itd..

pozatym gadasz o terenowkach a kupiles d40...dzisas i tym ze zalozyle 16 fele zrobiles z niej terenowke?? to tak jakbys w polonezie zalozyl pletwe i twierdzil ze stuningowales...

 

po tym co stalo sie z samochodem, po moich przebojach z aso rozymi i z podejsciem nissana w polsce do mojej sprawy nie pozostaje mi nic innego jak lac na nich wszystkich cieplym moczem

i powiedz mi co mam chwalic???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ryży Koń

Prawda czasu, prawda ekranu.... prawda. Kup sobie nowego Mercedesa to pogadamy. Tam też się połowa rzeczy rozpieprza. Czego byśnie kupił w tej chwili to produkt masowy, projektowany i produkowany przez księgowych. Taki lajf. Sądzę, że to się niedługo zmieni bo wkurwienie klientów na całym świecie ma swoje granice. Jeszcze jak ktoś coś jest w stanie robić przy własnej furze to spoko ale laicy maja przesrane. Co do serwisu to zgadzam się, jest do d*py. Tyle, że mnei udało się jakoś z nimi dogadać. Ale jeśłi coś zacznie się psuć to nie ma sentymentów i jak trzeba będzie to im w d*pę wsadzę D40.

Kupiłem D40 nie z zamiłowania do terenówek tylko z kompromisu pomiędzy ustawą o VAT a samochodami terenowymi. Pomijąjąc wszystko Navara ma większe prawo nazywac się terenówką niż XC90, Q7, Discovery III, Rav4, Vitara (nowa), CRV, HRV, Touareg, Cayenne i cała masa innych wynalazków.

Koła zmieniłem na 16" bo na taki rozmiar można dostać większość za***istych opon. Pewnie na lato zostanę przy 16" a badziewne alusy opchnę fanatykom lansu pod wiejskim disco.

 

No i podsumowując to ja nie chcę żebyś chwalił tylko nie wylewaj swojej frustracji. To tak jak z motocyklistami i taryfiarzami, w sumie to i policja sie załapuje... Uogólnienia i stereotypy. Jak tobie ise popsuło to wszystko jest gówniane. Tyle osób jeździ i sobie chwali ale nie ty jesteś wyrocznią. Juz ci pisałem. Wymień w ramach rękojmi i będziesz miał z głowy. Wszystko jest do zrobienia. Kupisz L200 i będziesz narzekał na gówniane wnętrze i mało miejsca. Jak kupisz Hiluxa to załamiesz się morzem gównolitu we wnętrzu.

Pickupy są pomyśłane głównie jako samochody uzytkowe, do pracy. A nie limuzyny do lansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samochod do pracy jest niezawodny...

ten topic jest o tym jak sie mi padlo rozwalilo i jak zostalem potraktowany...

z drugiej strony nie zamierzam karac sprzedawcy za to ze sprzedawal nissana bo co oni zawinili a z kolei mojej powiesz zebym w takim razie nie marudzil...

cos sie spierdzieli to bede tutaj wlasnie narzekal i juz...niestety nie mam juz do niego zaufania i nikomu nie moge go polecic

co do tych terenowek to masz racje

i raczej nie trybie o co chodzi Ci caly czas z tym lansem...btw co jak co ale navara to tak srednio do pracy - usiadzesz w ognojonych spodniach za kierownica?

ps. gównolit heheh tego jeszcze nie slyszalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Ja tez moglbym wypisac cala litanie usterek i przeboi z ASO

ale mam pomysl .... moze by tak sie spotkac z posiadaczami NAVEK i pogadac, wymienic sie pomyslami itd...itp....

moze to pomoze nam usprawnic te taczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kolega widać że nowy na forum :)

Polecam zajrzeć do działu Klub/Spotkania i na pewno da się coś wymyślić. Ostatnio na spocie w Katowicach były 4 Navarki i od razu następnego dnia na forum pojawił się optymistyczny wątek :one:

Aaa, i trzeba zwracać też uwagę na innych klubowiczów, bo tak zajęliśmy się wtedy naszymi autami że pewnie do dziś uważają nas za niepełnowartościowych (czyt.: navarocentrycznych egoistów) klubowiczów :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ryży Koń

Spoty sa źle pomyślane. Wiem, zejeszcze na żadnym nie byłem :D Ale własnie w tym jest problem. Chłopaki z OCP czyli Octavia Club Polska spotykają sie w każdy czwartek w Route 66 przy Prymasa 1000lecia. I to jest lepsza opcja. A tu...raz w miesiącu. Słabawo

No ale w temacie.

Ja uważam, że problem Navaray polega na tym, że:

-Składana jest w Hiszpanii

-ASO jest do d*py

 

To sa największe dwie bolączki. Samochód jest dobrze pomyślany ale u mnei np nie działało grzanie fotela bo jakiś hiszpański wieśniak wtyczki nie podłączył. No żenada.

A inne problemy wynikały z pierdołowatości ASO i bezmyślości i niechlujstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...