Gość FUX Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Napaliłem się na Navarę. Jak poczytałem ten wątek, to zdecydowanie mi się odechciało. Miałem 4 Toyoty, lecz ostatni Hilux to totalne nieporozumienie (moc silnika). Dzisiaj dodatkowo dobili mnie w telewizji informacją, że mając firmowe auto o dmc przekraczającej 3,5t lub ZESTAW TAKICH POJAZDÓW, muszę zakładać tachograf i podpadam pod Krokodylków!!!!!!! PARANOJA. Nie dość, że auto do d. to jeszcze idiotyczne przepisy. A potrzebuję auto trochę wyżej zawieszone, niż Honda Accord. Obecny CR-V to nie to. Odliczenia VAT-u także nie ma. FUX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 lecz ostatni Hilux to totalne nieporozumienie (moc silnika). hilux zawsze mial taka moc..teraz daja silniejsze troche 12paro konne ...zawsze mozesz sciagnac o wiele mocniejsz e z australii ale mozesz miec problem z kierownica nie po tej stronie:) Dzisiaj dodatkowo dobili mnie w telewizji informacją, że mając firmowe auto o dmc przekraczającej 3,5t lub ZESTAW TAKICH POJAZDÓW, muszę zakładać tachograf i podpadam pod Krokodylków!!!!!!! PARANOJA. Nie dość, że auto do d. to jeszcze idiotyczne przepisy. dopuszczalna masa calkowita hiluxa to w wersji doublcab to 2760 dla navary to 2805 a dla l200 - 2850 weic jak widzisz nic nie przeracza tej granicy pozatym tachografy zaklada sie nie od dzis..... hilux jakby nie bylo jest najmniej skomplikowanym i najbarziej wytrzymalym pickupem sposrod tych trzech wiec nie mowilbym ze jest do d*py tylko dlatego ze ma taki silnik moze moc ma mala ale momencik calkiem spory i dopuki nie jezdzisz w dlugie trasy sie sprawdza A potrzebuję auto trochę wyżej zawieszone, niż Honda Accord. Obecny CR-V to nie to. Odliczenia VAT-u także nie ma.FUX no w pickupach to wlasnie otwarta przestrezen ladunkowa powoduje ze mozesz go zhomologowac jako ciezarowy..oczywiscie jest to homologacja podatkowa i przepisy ruchu drogowego jak i rzekome problemy na przejsciach graniczych cier nie dotycza bo jestes osobowka no wiec idac za mysla ja na twoim miejscu kupoilbym l200 choc jest brydkie jak kupaa ale mozesz jezdzic z napedem na 2 osie caly czas (w hiluxie i nawarze to niemoliwe), masz bardzo komfortowy i bezpieczny samochod ale niestety cena dorownuje navarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Ja wiem, że SAMO AUTO nie przekracza 3,5t. Problem jest wtedy, gdy podczepię przyczepę, np. z łodzią. WTEDY ZESTAW PRZEKRACZA 3,5t i stąd konieczność tachografu. Czas pracy, pauzy, etc. FUX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 12 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2006 jakby sie czepic to zestaw sie skladac musi z pojazdow firmowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 12 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2006 jakby sie czepic to zestaw sie skladac musi z pojazdow firmowych Crensch! A Ty Vat-u nie odliczałeś :shock: Fux Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wolwerin30 Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Witam Myślałem że jestem jedynym nabitym w butelkę posiadaczem PATHFINDERa Przed zakupem zapytałem sprzedawcę czy nie będzie problemu z serwisem i otrzymałem odpoweidź: - NISSAN się nie psuje a jak już to usterka usuwana jest od ręki.Z ty oto zapewnieniem wydałem 174 tyś Po tygodniu auto zaczęło skrzypieć oraz kontrolka trakcji oraz ESP zapalała się samowolnie Zgłosiłem się do serwisu TEAM SP z oo ul. Wilanowska we Wrocławiu gdzie dowiedziałem się że: -Skrzypienie jest normalne w tym modelu i nasila się w dni wilgotne - kontrolka trakcji i ESP zapala się samowolnie bo chyba gdzieś jest zwarcie lub zawilgocenie Usterek nie usunięto W lipcu przy włączonej klimatyzacji z kanałów wentylacyjnych na zmianę z zimnym buchało gorące powietrze o temperaturze silnika Zgłosiłem się do ASO TEAM weWrocławiu i otrzymałem odpowiedź że nie przyjmą samochodu do naprawy bo mają sezon urlopowy. Napisałem więc pismo do ASO TEAM prosząc o odpowiedź na piśmie i podanie powodu odmówienia przyjęcia samochodu do naprawy .Jak można się domyśleć odpowiedzi pisemnej nie otrzymałem , od kierownika serwisu telefonicznie otrzymałem informację że nie przyjmą do serwisu mojego samochodu ponieważ mają uszkodzoną maszynę do nabijania klimatyzacji. Więc poszedłem dalej – napisałem reklamację do NISSAN POLSKA co dało taki efekt że nagle w ASO TEAM maszyna się naprawiła i auto przyjęto do naprawy. Samochód podstawiłem na umówioną godzinę do ASO , pracownik serwisu zaprosił mnie na salę napraw, klamka drzwi była cała w smarze którym ubrudziłem ubranie,- to tak na marginesie. 2 dni prowadzono testy , poczym oddano mi nienaprawiony samochód.( pozorowali naprawę ) Kierownik ASO poinformował mnie że pytali sie w Warszawie co może być uszkodzone ale tam też nie wiedzieli co może być przyczyną Poprosiłem o wymianę Sterownika Klap klimatyzacji na co otrzymałem odpowiedź od Kierownika - cytuję: - NISSAN to nie TOYOTA i NISSAN nie płaci im za wymianę części tylko za naprawę i samochód jest sprawny , a klimatyzaję można wyłączyć Złożyłem ponownie reklamcję do NISSAN POLSKA ,dzisiaj dzwonili , przepraszali ale co z tego nadal klima grzeje Umówiony jestem w drugim serwisie na 25.sierpnia ( pierwszy wolny termin) ,Zaintersowałem też moją sprawą gazetę Auto Świat może to opiszą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Ten cały TEAM to jakaś totalna porażka. Takie opinie chodzą na mieście. Wstąp na Armii Krajowej. Może tam będą bardziej kompetentni. Przymierzałem się do Navally, ale dałem spokój. Zewnętrznie jest ok, lecz technologicznie zabytek. Sorry. Mariaż Nissana z Renaultem nie wyszedł temu pierwszemu na dobre. Myśle o kupieniu nowego L200. Design nie taki, to prawda; wolę ostre , ale technologicznie to kilka długości w przodzie. FUX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2006 L200 produkowane jest na Malezji !!! Na pewno zaletą L200 jest superselect - naped 4x4 na czarnym i nie tylko, ale design ???? Dla mnie wyglad L200 to połaczenie mercedesa A-classe z przyczepką? Przyjżyj się z profilu. Mniej miejsca jest na tylnej kanapie niż w Navarze , no silnik troszkę słabszy. Navara z dociążonym tyłem w terenie idzie dobrze , L 200 chyba też. L200 ale stary model , jest OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2006 L200 produkowane jest na Malezji !!! Na pewno zaletą L200 jest superselect - naped 4x4 na czarnym i nie tylko, ale design ???? Dla mnie wyglad L200 to połaczenie mercedesa A-classe z przyczepką? Przyjżyj się z profilu. Mniej miejsca jest na tylnej kanapie niż w Navarze , no silnik troszkę słabszy. Navara z dociążonym tyłem w terenie idzie dobrze , L 200 chyba też. L200 ale stary model , jest OK Masz rację! Z dwojga złego wolę jeździć, niż oglądać auto w serwisie. Design, przyznaję, mało kozacki. Ale jaką masz inną alternatywę? Hiluxa, pardon, muła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Powiem Ci że gdybym nie musiał wozić rodzinki z tyłu na dłuższe trasy to bym kupił stare L200 w wersji chyba sport z chip tuningiem fabrycznym i jeździłbym 500 kkm bez problemu. Zmiana oleju i tyle. Miejsca z tyłu niestety mało. Mniej kosztuje niż Navarra no i trochę starszywygląd. Ale i tak wolę starsze kanciaki... Nissan Pick Up stary to niestety porażka - przy jeździe w terenie walisz non stop głową w sufit, no i kanapa z tyłu tragiczna - dorosłemu nie mieszczą się stopy przy wysiadaniu jeśli przednie siedzenie odsunięte na maksa. Hiluxa nie znam. Teraz jeżdże Navarrą i jest za***iście - na razie 6 kkm- martwią mnie te dziwne posty w sieci. Na pewno silnik ma odpał - 174 KM - 400Nm - to jest to. Wkurza mnie pokrętło do zmiany napędów - w starym masz wajchę - wrzucasz na prostej i masz 4x4 - a tu pokretło i look na wyświetlacz ... i dylemat jest już czy nie. Jak wejdzie to czuć ale nie jest to takie szybkie i pewne(wg mnie) rozwiązanie co wajcha. Komu to przeszkadzało ? Polecam Navarrę . Jest tania w eksploatacji - przeglady co 30kkm. Serwis Nissan w Kratkę , albo nawet bardzie w kratkę tzn co trzeci dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2006 Od 4 do 6 tysiączków to ja robię w miesiąc. Navalla po raz pierwszy oglądana w lutym mnie powaliła wyglądem. Martwi mnie kiepska jakość w stylu Renault. Hondą Accord 2.2 i-CTDi zrobiłem w niecałe 2 lata 110 tyś. ZERO problemów. Dla mnie auto ma jeździć, a nie stać w serwisie. Boję się wywalić 125 netto i pałować się z serwisem typu TEAM we Wrocku, drugi na Armii Krajowej, trzeci w Legnicy (trochę nie po drodze). Pytanie, który dobry. Ten ostatni zrobił na mnie akurat dobre wrażenie. W Navalli brak ESP. Ta podpórka akurat na śliskie nawierzchnie jest przydatna. L200, jak pisałem, technologicznie lepsze, lecz wygląd mało bojowy. Stare L200 ciasne i przestarzałe. Sam nie wiem. Land Cruiser ok., ale bez możliwości odliczenia VAT-u i koło się zamyka. :-(( :?: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 19 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2006 Dzisiaj przejechałem Navarrą około 400 km , w tym zakopianką od Nowego Targu do Krakowa - gdyby była droga pusta to cały czas 6 ty bieg 140 km, trochę wolniej na zakrętach. Bieg 6 ty cały czas. Samochód ma niesamowity moment obrotowy, silnik bradzo elastyczny. Przypsieszenie jest ok , oczywiscie bez porównania z Honda 2.2 ale uwazam że jak na taką masę to Navarra jest rewelacyjna. Wiele samochodów zostaje z tyłu. Spalanie na komputerze 8,3 l/100 km. Co do jakości Renaulta to trochę zmieniam zdanie. Wiecej w nim Nissana niż Renaulta. Silnik na 100% Nissan - zmodyfikowny stary silnik z Pick Up. Jak zrobię w przyszłym tygodniu trasę dłuższą to będę miał prawie 10 kkm. Wtedy będę mógł już coś powiedzieć. Na razie jest ok. [ Dodano: Sob 19 Sie, 2006 15:40 ] A co do ESP . Na pewno wadą jest brak , ale takim samochodem jedziesz zdecydowanie wolniej niż osobówką. Trzymasz większy dystans. Poprzednim samochodem Tyranem zrobiłem 50 tys km . ESP nie było mi ani razu potrzebne. Kwestia przyzwyczajenia. A z drugiej strony jak nie ma ESP , to nie kolejnej rzeczy ktora się może z..pczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Crensch! A Ty Vat-u nie odliczałeś :shock: Fux odliczylem calutki...i teraz z paliwa [ Dodano: Pon 21 Sie' date=' 2006[/i'] ] Witam - kontrolka trakcji i ESP zapala się samowolnie bo chyba gdzieś jest zwarcie lub zawilgocenie hehe no to wiesz jaka jest rada aso w takich wypadkach? odlaczaja akumulator! W lipcu przy włączonej klimatyzacji z kanałów wentylacyjnych na zmianę z zimnym buchało gorące powietrze o temperaturze silnika 2 dni prowadzono testy ' date=' poczym oddano mi nienaprawiony samochód.( pozorowali naprawę ) [/quote'] hehe ja mam to zima...gorac jak cholera bucha....ale to juz opisywalem wczesniej i tak jak Tobie twierdzili ze zrobili a dalej grzalo Kierownik ASO poinformował mnie że pytali sie w Warszawie co może być uszkodzone ale tam też nie wiedzieli co może być przyczyną no niestety w nissanie to standard ze autoryzowana stacja obslugi nie ma pojecia co jest przyczyna usterki' date=' ba nie wie co to za usterka, aaa nawet mimo ze kilka razy juz sie u nich pojawila Poprosiłem o wymianę Sterownika Klap klimatyzacji na co otrzymałem odpowiedź od Kierownika - cytuję: - NISSAN to nie TOYOTA i NISSAN nie płaci im za wymianę części tylko za naprawę i samochód jest sprawny , a klimatyzaję można wyłączyć hehheehhe tekst jak z wiekszosci aso nysy Złożyłem ponownie reklamcję do NISSAN POLSKA ' date='dzisiaj dzwonili , przepraszali ale co z tego nadal klima grzeje [/quote'] i co z tego ze przeprosza? mnie nie przepraszali przez kilka miesiecy...a jakby przeprosili to co by to zmienilo? zacznie przez to dzialac? naprawia w koncu? Umówiony jestem w drugim serwisie na 25.sierpnia ( pierwszy wolny termin) ' date='Zaintersowałem też moją sprawą gazetę Auto Świat może to opiszą?[/quote'] moge Ci podrzucuc info o moich problemach..daj tylko msg na maila... [ Dodano: Pon 21 Sie, 2006 ] Teraz jeżdże Navarrą i jest za***iście - na razie 6 kkm- martwią mnie te dziwne posty w sieci. dziwne posty???? stary moja navala spedzila w aso z 3 miesiace...zaly czas wychodza nowe babole....dzisas gdzie tu dziwne posty? masz przebiegu 6k...przy tym przebiegu jeszcze silnik dzialal potem juz przestal...a dostawales wezwania na kolejne kampanie usterkowe? Na pewno silnik ma odpał - 174 KM - 400Nm - to jest to. Wkurza mnie pokrętło do zmiany napędów - w starym masz wajchę - wrzucasz na prostej i masz 4x4 - a tu pokretło i look na wyświetlacz ... i dylemat jest już czy nie. Jak wejdzie to czuć ale nie jest to takie szybkie i pewne(wg mnie) rozwiązanie co wajcha. Komu to przeszkadzało ? no wlasnie...wrzucasz i wiesz ze wrzuciles a nie przyczaja czy juz eletronika zatrybila czy nie Polecam Navarrę . Jest tania w eksploatacji - przeglady co 30kkm. Serwis Nissan w Kratkę ' date=' albo nawet bardzie w kratkę tzn co trzeci dobry.[/quote'] co 3? w warszawie masz 1 do zaakceptowania... tania w eksploatacji??? po wymianie silnika spalanie nie schodzi ponizej 11-12...przy 140 km/h i wyzej przy lekkim wietrze z przodu spalanie 13i rosnie tani w eksloatacji jest samochod ktorym dojedziesz z punktu a do punktu b bez zadnych swiecacych kontrolek, stukow, albo zajmie Ci pokonanie 400km mniej niz 3 miesiace (q..) jak samochod stoi to gdzie tania eksploatacja..ubezpieczenie leci, straty z powodu braku pojadu w firmie, koszty transportu zastepczego... [ Dodano: Pon 21 Sie, 2006 ] Dzisiaj przejechałem Navarrą około 400 km ' date=' w tym zakopianką od Nowego Targu do Krakowa - gdyby była droga pusta to cały czas 6 ty bieg 140 km, trochę wolniej na zakrętach. Bieg 6 ty cały czas. Samochód ma niesamowity moment obrotowy, silnik bradzo elastyczny. Przypsieszenie jest ok , oczywiscie bez porównania z Honda 2.2 ale uwazam że jak na taką masę to Navarra jest rewelacyjna. Wiele samochodów zostaje z tyłu. Spalanie na komputerze 8,3 l/100 km.[/quote'] fakt jak silnik dziala to ok ale z tym spalaniem ? przy 140? to chyba prz wietrze w tyl Co do jakości Renaulta to trochę zmieniam zdanie. Wiecej w nim Nissana niż Renaulta. Silnik na 100% Nissan - zmodyfikowny stary silnik z Pick Up. no nie wiem...akurat w misku mialem reno silniki bylem baaardzo zadowolony wiec nie wiem czy to powod do zadowolenia Jak zrobię w przyszłym tygodniu trasę dłuższą to będę miał prawie 10 kkm. Wtedy będę mógł już coś powiedzieć. Na razie jest ok. no to tylko zyczyc tak dalej... A co do ESP . Na pewno wadą jest brak ' date=' ale takim samochodem jedziesz zdecydowanie wolniej niż osobówką. Trzymasz większy dystans. Poprzednim samochodem Tyranem zrobiłem 50 tys km . ESP nie było mi ani razu potrzebne. [/quote'] mi tez jakos to nie przeszkadza Kwestia przyzwyczajenia. A z drugiej strony jak nie ma ESP ' date=' to nie kolejnej rzeczy ktora się może z..pczyć.[/quote'] hehe swieta racja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 co 3? w warszawie masz 1 do zaakceptowania Ktory jest w wwie do zaakceptowania? Wole wiedziec jak bym gdzies padl pod drodze. stary moja navala spedzila w aso z 3 miesiace Paroma samochodami już jeździłem i uważam , że nie ma samochodów bezawaryjnych . Wszystko zależy od poziomu serwisu, a poziom serwisu zależy od przedstawiciela producenta w Polsce. W megance , która kiedyś miałem waliła mi poduszka pod silnikiem. Oczywiście wszytkie ASO twierdziły , że te typy tak mają. Po wysłaniu do Renault Polska paru maili z podaniem nazw ASO , paru nazwisk z ASO dostałem oficjalne zaproszenie do serwisu, gdzie usunęli usterkę a nawet umyli samochód , czego nigdy nie robili. Wiem , że generalne przedstawicielstwo Nissana jest Budapeszcie. Bomabardu ich stary mailami. To jest niemożliwe do zaakceptowania, żeby nowy samochód stał u dziadów w ASO :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Paroma samochodami już jeździłem i uważam , że nie ma samochodów bezawaryjnych . Wszystko zależy od poziomu serwisu, a poziom serwisu zależy od przedstawiciela producenta w Polsce. W megance , która kiedyś miałem waliła mi poduszka pod silnikiem. Oczywiście wszytkie ASO twierdziły , że te typy tak mają. Po wysłaniu do Renault Polska paru maili z podaniem nazw ASO , paru nazwisk z ASO dostałem oficjalne zaproszenie do serwisu, gdzie usunęli usterkę a nawet umyli samochód , czego nigdy nie robili. Wiem , że generalne przedstawicielstwo Nissana jest Budapeszcie. Bomabardu ich stary mailami. To jest niemożliwe do zaakceptowania, żeby nowy samochód stał u dziadów w ASO :evil: No to kup sobie Accorda 2.2 i-CTDi. Made in Japan. Zrobiłem 120 000 km. Nic, prócz przeglądów. 1 raz klocki. I tyle. Szkoda, że Honda nie robi czadowych pick-upów. Ale może ja mam farta .... FUX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 A nowe hondy są dalej produkowane w japonii czy w Wielkiej Brytanii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 co 3? w warszawie masz 1 do zaakceptowania Ktory jest w wwie do zaakceptowania? Wole wiedziec jak bym gdzies padl pod drodze. stary moja navala spedzila w aso z 3 miesiace ehh no t&t ale to tez zalezy od zmiany mi sie wydaje:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Na południu jedyny godny uwagi to Japan Motors w Bielsku. Mają oddział w Katowicach , ale jest nowy i go nie znam. Pozostałe ASO w Katowicach, Częstochowie można sobie darować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 A nowe hondy są dalej produkowane w japonii czy w Wielkiej Brytanii? Niestety MADE IN JAPAN. FUX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciejka_sz Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2006 Podaj VIN to Ci powiem gdzie jest produkowana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wolwerin30 Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 Pathfinder ciąg dalszy : od 28.08.2006 stoi w ASO GAL ICM we Wrocławiu , jedno co przez ten czas ustalono to to że klapy nawiewu chodzą sobie jak chcą , dmucha gorące na zmianę z zimnym powietrzem , serwis zlokalizować ustraki nie umie , Pani Grażyna z Budapesztu twierdzi że samochód JEST SPRAWNY w/g PRZEPISÓW O RUCHU DROGOWYM , CZY KTOŚ MOŻE POLIECIĆ MI JAKIEGOŚ ADWOKATA WE WROCŁAWIU KTÓRY SPECJALIZUJE SIĘ W MOTORYZACJI? pacholczyk@wp.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 Sprzedaj problem. Kup Hondę lub Subaru. Ja Accorda zostawiam i dobieram Forestera. FUX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 3 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 dostalem wew rozliczenie naprawy mojego silnika. wymiana short engine i paru pierdulek, nabicie klimy - prawie 40k.... teraz jakos jezdzi...zastrzezenia mam jednak do: - sprzeglo ktore chwyta na bardzo malym odcinku co wymaga baardzo duzej czujnosci coby nie szarpac (ale w T&T nic nie stwiedzili) - po ruszeniu na 1 i wcisnieciu sprzegla ponownie po 1-2 sekundach slychac pierdykniecie...szczegolnie irytuje w korku.... - spalanie po naprawie silnika wzroslo o 2-3 litra - czasem idzie taka dymaka ze samochody za mna wyjezdzaja z chmury - swistala turbna ale t&t ja wymienilo...coz teraz juz znowu zaczyna swistac ale mam wrazenie ze po zmianie zmienila sie charakterystyka....poprzednio przy 2k obrotow zaczynala zaciagac...teraz mam wrazenie ze robi to po 2,5 lub prawie pod 3 - no wrazenie ogolne spadku mocy wiec czekam az bede mial chcile czasu i jade do vtg na testy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość FUX Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Na moje oko, to wypadałoby aby ktoś sprawdził szczelność układu doładowania silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 Sprzedaj problem. Kup Hondę lub Subaru. Ja Accorda zostawiam i dobieram Forestera... a jaką wersję? znajomi maja już kilka lat najwcześniejszy model z automatem i wolnossącym silnikiem. Kilka razy prowadziłem i autko wydało mi się całkiem przyjemne. Szkoda że nie nadaje się w prawdziwy teren i ma delikatne zawieszenie, ale na nasze drogi i na zimę jest na pewno super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.