Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

X-Trail pierwsze wrażenia


Gość Sawkus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mateusz_P11_144

Kolego- zapoznaj się z historią nissana.
W 1997 roku Nissan odnotował 20 miliardów długu. Jako pierwsza firma w Japonii zamykała własne fabryki w rodzinnym kraju.
Gdyby nie Renault w 1999 r.które za prawie 8,5 mld dol. wykupiło 36,8% udziałów w Nissanie i brak Carlosa Ghosna który wyprowadził Nissan'a z depresji i stworzył jedną z najszybciej rozwijających się marek na świecie to dzisiaj byś mógł jeździć taką marką jak SAAB-chińskim.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam znam. Potem w 2001 roku Nissan kupił 15% akcji Renault. W 2010roku to układu Nissan-Renault Alliance wszedł Diamler AG dając 3.9% swoich akcji a w 2012 do układu wszedł jeszcze rosyjski AvtoVaz. Ponad to klepią z Mitsubishi "maluchy" w Japonii. To tylko historia i cyferki nie zmienia to faktu upychania dziwnych silników.

 

Nie można było wrzucić nawet 2.5 litrowego benzyniaka? X-Trail z USA (czyli Rogue) ma pod maską właśnie taki 170 konny silniczek. Dało się? Dało. U nas na pewno znalazłby się klient na taki wynalazek, ale nie bo trzeba pchnąć 1.6dci. X-Trail jest ładny (przynajmniej według mnie), robi wrażenie solidnego sprzętu o dużych gabarytach ale jak usłyszysz że pod maska gra 1.6dci to zaczyna się taka sama groteska jakby do czołga zwanego Nissan Armada włożyć 2.0 litry zamiast 5.6L V8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Oczywiście. Upychanie tak dziwnych silników do aut jest faktem.
Ale nie zapomianjmy że Nissan nie miał od lat 90 żadnego konkretnego diesel'a w ofercie.

2.0 TD 90 KM to muł bez momentu, 2.2 tez nie zabija osiągami i spalaniem.
Brakowało im właśnie dobrego diesel'a w ofercie.
Podobnie jak Mazda. Gdyby nie Renault,Ford czy PSA to dziś wątpie czy by były jakiekolwiek japońskie marki.
Może Honda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłyby dalej. Mazda miała swój silnik diesla RF który ewoluował do RF-7, RF-T i ostatecznie do MZR-CD. Podobnie jak Honda z silnikami z seri N22 któr zostały pierwotnie zaprojektowane przez Isuzu po czym projekt porzucono. Wszystkiemu winna tendencja na rynku i poniekąd moda. Pamiętam jak każdy chciał diesla, bo mało pali, bo oszczędny. Silniki wtedy nie posiadały dodatków w stylu DPF czy FAP. Teraz jak cena ropy prawie identyczna jak Pb95 a koszty utrzymania diesla wyższe to sytuacja powoli się zmienia.

 

Teraz mamy tendencję na małe pojemności z dokładanym turbo. Co pewnie w niedługim czasie sprawdzi silnik do rozumienia jako części zamiennej, ze względu na krótką żywotność. A pamiętam czasy jak Nissan pokazał CA18DET, pierwsze komentaże: kto to widział wkładać turbinę do 1.8, do 2.0 to tak ale do 1.8?. Teraz mamy cudeńko o mocy wiertarki w silnikach pokroju litra pojemności. Ech gdzie ta motoryzacja zmierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie pisać ,jednego jestem pewny:

bardzo nie wielu obecnych uzytkowników X-traili T30 ,T31 stanie sie włascielem nastepnej wersji T32.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas pokaże czy masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja dalej bede stawal okoniem i troche bronił T32 (przed atakami typu ze to Dustet czy totalna porazka).Oczywiscie wolalbym wiekszego dizla niz 1.6 a przede wszystkim prostszego, ale to sie nie wroci takie czasy nie my czyli Polska jest wyznacznikiem trendów w motoryzacji a zachodnia europa a tam teraz male jest piekne. Wiec jesli nie T32 to co? Dla mnie jedyny konkurent to Honda a tam tez jest 1.6 dizel. Rav4 i mazda nieee, outlander ma chyba wiekszy silnik ale ten wyglad. Pozostaje subaru?

Ja osobiscie rozwazylbym benzyne ( na razie mi nie grozi :) A jak powiedział kiedyś pewien kierowca rajdowy- Nie wazne ile masz koni wazne jak je wykorzystujesz.

Na pewno Grzmot ma rację- czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honda,Duster,Ravka ,Outlander -to nie wszystko .Sa jeszcze Jeep-y ,BMW ,Range Rover,Suzuki i jeszcze pare innych -szczególnie dedykowanych na rynek amerykański.

Ja po dwóch modelach T30 juz mialem powazne wątpliwości czy kupowac T31 bo to juz jest praktycznie Renault.

Ale ani przez chwile nie myslałem o takich autkach jak ravka czy honda ,bo to sa autka dla kobiet ,typowe bulwarówki.

Jednak  jak przyjdzie mi sie rozstawac  z 3 z kolei X-trailem to w tej chwili na 1000% wiem ,ze T32 juz nie bedzie w moim garazu parkował.

Wybierajac z tego co jest teraz dostepne z konkurencji Nissana X-traila to moze to byłby Fiat Freemont lub ktoryś z Jeepów lub Range Rover..

Jest naprawde w czym wybierac i wcale nie trzeba byc skazanym na śmieszne autka z silniczkami o pojemności 1,6..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie pisać ,jednego jestem pewny:

bardzo nie wielu obecnych uzytkowników X-traili T30 ,T31 stanie sie włascielem nastepnej wersji T32.

Jako właściciel poprzedniego X-Traila - nowego zabija dla mnie brak wersji 4x4 w automacie. Pozamiatane. I silnik 1.6dCi mam w QQ+2 dla którego moim osobistym zdaniem jest już za słaby - a więc co dopiero w cięższym aucie. I Nissan nie ma lepszych diesli w ofercie?? A to co wkładają do Murano to co? I T31 dało się spokojnie wjechać w teren(oczywiście nie nie wiadomo jaki,ale autko dawało sobie radę przyzwoicie). T32 jest prawie tak samo podniesione jak nowy QQ,więc bałbym się gdziekolwiek nim jechać. Tak jak wszystkie recenzje w UK mówią - nowy X-Trail to jest duże auto rodzinne, jeżeli T31 jeszcze miało jakieś korzenie terenowe to w nowym aucie nie istnieją one wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Range Rover-ladnie pieknie ale jaka kasa, BMW to samo (i osobiscie cala reszta) Jeep jest OK, ale koszt utrzymania raczej duży. Fiat jest OK, ale jak ktos sie obawial Renault, to czy wezmie Fiata. Nowe Suzuki Vitara, ten sam kierunek zmian co w Xie.

Panowie mam wrażenie, że mieliscie za wysokie oczekiwania co do T32 (zwlaszcza posiadacze T31). To ma byc SUV ( właśnie duże auto rodzinne) a nie terenowka, najlepiej na ramie z wielkim silnikiem super wnętrzem itd itp i oczywiscie za male pieniążki. Dzis wiekszosc ludzi uzywa tych aut tylko do jazdy po mieście i autostradzie i do tego są stworzone. I T32 maa konkurowac z Ravka, Outlanderem, Santa Fe itp.a nie z Range Roverem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu twierdzisz ze jest to crossover?

 

Dla mnie crossover to auto z napedem na jedna os ze zwiekszonym przeswitem na wiejszych kolach, raczej kompaaktowych rozmiarów.

SUV-auto z dolaczanym napędem na 4 kola, wiekszym przeswitem, zwiekszonymi wymiarami

Edytowane przez nysska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzw. downsizing widoczny jest we wszystkich markach ale zawsze powinna być jakaś alternatywa. Sam jeździłem przez 2lata passatem 1.4tsi i niemogę powiedzieć złego słowa o dynamice itp... ale jak ktoś się mnie pytał jaki mam silnik po mojej odpowiedzi zawsze były teksty "1.4 do takiego auta?? " Nie powiem wpływało to na moje ego ;)

I chyba właśnie tylko ta pojemność może odstraszać bo parametry 1.6 dci ma podobne do 2.0 dci.

Dla mnie nie ma alternatywy dla mojego T31 i się cieszę bo kasę też mi nie bardzo chce się wyrzucać na nowe cydo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzw. downsizing widoczny jest we wszystkich markach ale zawsze powinna być jakaś alternatywa. Sam jeździłem przez 2lata passatem 1.4tsi i niemogę powiedzieć złego słowa o dynamice itp... ale jak ktoś się mnie pytał jaki mam silnik po mojej odpowiedzi zawsze były teksty "1.4 do takiego auta?? " Nie powiem wpływało to na moje ego ;)

I chyba właśnie tylko ta pojemność może odstraszać bo parametry 1.6 dci ma podobne do 2.0 dci.

Dla mnie nie ma alternatywy dla mojego T31 i się cieszę bo kasę też mi nie bardzo chce się wyrzucać na nowe cydo.

 

Z tymi parametrami to chyba lekka przesada. 130 a 170KM robi jednak roznice. Podobnie moment obrotowy. 320 a 360Nm.

A masa auta to okolo 30kg roznicy.

Ten silnik 1.6 rozsypie sie po 150000km. Kiedys wolnossacy diesel robil milion km. Pozniej zjechal nieco ale przebiegi kilkuset tysc nie robil na dieslach wiekszego znaczenia. Jak wlazl CR, delikane wtryski, pompy srompy i inne badziewia, strach kupic auto z przebiegiem 200tys km. Ale teraz to co robia, to jednorazowki. Koniec gwarancji, koniec auta.

Ktos napisal ze RAV vzy CRV to bulwarowki. 10 lat temu posiadacz X'a mogl tak powiedziec. Ale obecnie niczym te auta sie nie roznia, poza wieksza gama silnikow u konkurencji X'a. Teraz X III wyglada tak samo jak RAV'ka czy CRV'ka i w terenie da sobie dokladnie tak samo jak tamte.

Gdybym mial wybierac, bral bym Forestera, Outlandera, RAV, CRV a potem dlugo nic. W Land Rovera ze wzgledu na wysoka awaryjnosc bym sie nie pchal. Co najwyzej rozwazalbym jeszcze Volvo XC60.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa podejścia do znaczenia słowa "offroad":

Nowy X-Trail:

 

(w innych testach tego modelu offroad oznacza najczęściej wyłącznie drogę o nawierzchni szutrowej),

 

Yeti:

 

Oba filmy zrobione przez ten sam portal.

BTW, gdyby Yeti miała z tyłu więcej niż bagażnik na aktówkę, to zakasowałaby cały segment.

Czekam na rosyjskie testy offroadowe nowego X-a. :)

Edytowane przez Erdol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa na drugim filmie pierwsza klasa. Ale ten pierwszy to mam wrażenie że to jakaś nibylandia japońskiego offroadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi parametrami to chyba lekka przesada. 130 a 170KM robi jednak roznice. Podobnie moment obrotowy. 320 a 360Nm.

A masa auta to okolo 30kg roznicy.

Ten silnik 1.6 rozsypie sie po 150000km. Kiedys wolnossacy diesel robil milion km. Pozniej zjechal nieco ale przebiegi kilkuset tysc nie robil na dieslach wiekszego znaczenia. Jak wlazl CR, delikane wtryski, pompy srompy i inne badziewia, strach kupic auto z przebiegiem 200tys km. Ale teraz to co robia, to jednorazowki. Koniec gwarancji, koniec auta.

Ktos napisal ze RAV vzy CRV to bulwarowki. 10 lat temu posiadacz X'a mogl tak powiedziec. Ale obecnie niczym te auta sie nie roznia, poza wieksza gama silnikow u konkurencji X'a. Teraz X III wyglada tak samo jak RAV'ka czy CRV'ka i w terenie da sobie dokladnie tak samo jak tamte.

Gdybym mial wybierac, bral bym Forestera, Outlandera, RAV, CRV a potem dlugo nic. W Land Rovera ze wzgledu na wysoka awaryjnosc bym sie nie pchal. Co najwyzej rozwazalbym jeszcze Volvo XC60.

Po angielsku nazywa się to "survivorship bias" czyli udowadnianie teorii na podstawie ograniczonych przypadków. Jak ja uwielbiam jak ktoś pokazuje palcem na starego Mercedesa który ma milion na liczniku i głośno oznajmia - kiedyś to robili silniki, milion na liczniku i dalej jeździ! A to,że setki tysięcy innych takich silników już dawno leżą na złomowisku to nieważne. 

 

Ale tak ogólnie - na rynku zachodnim nikt nie trzyma auta więcej niż 3-4 lata. Po co się mam przejmować utrzymaniem starego auta,jak za 1/10 mojej pensji miesięcznie mogę mieć nowe auto z salonu na pełnej gwarancji? Dla kogo jest auto które bez problemu wytrzymuje milion kilometrów? Wiem,że w Polsce tak nie jest, ale nie czarujmy się - Polska nie stanowi dla producentów samochódów żadnego runku. Bardziej zainteresowani są oni tym co chce klient Angielski, Niemiecki czy Francuski. A tacy klienci nie zapłacą ani grosza więcej,żeby mieć auto które przejedzie milion kilometrów - bo oni go tak długo nie będą trzymać.

 

A co do LR - oczywiście to moja prywatna opinia i doświadczenie,ale w Disco 3 mam prawie 400 tysięcy i to bez żadnych napraw silnika. Padały takie rzeczy jak kompresor zawieszenia i raz alternator,ale silnik jest nie do zajechania i jestem w stanie położyć pieniądze na to,że przejedzie drugie tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po angielsku nazywa się to "survivorship bias" czyli udowadnianie teorii na podstawie ograniczonych przypadków. Jak ja uwielbiam jak ktoś pokazuje palcem na starego Mercedesa który ma milion na liczniku i głośno oznajmia - kiedyś to robili silniki, milion na liczniku i dalej jeździ! A to,że setki tysięcy innych takich silników już dawno leżą na złomowisku to nieważne. 

 

Ale tak ogólnie - na rynku zachodnim nikt nie trzyma auta więcej niż 3-4 lata. Po co się mam przejmować utrzymaniem starego auta,jak za 1/10 mojej pensji miesięcznie mogę mieć nowe auto z salonu na pełnej gwarancji? Dla kogo jest auto które bez problemu wytrzymuje milion kilometrów? Wiem,że w Polsce tak nie jest, ale nie czarujmy się - Polska nie stanowi dla producentów samochódów żadnego runku. Bardziej zainteresowani są oni tym co chce klient Angielski, Niemiecki czy Francuski. A tacy klienci nie zapłacą ani grosza więcej,żeby mieć auto które przejedzie milion kilometrów - bo oni go tak długo nie będą trzymać.

 

A co do LR - oczywiście to moja prywatna opinia i doświadczenie,ale w Disco 3 mam prawie 400 tysięcy i to bez żadnych napraw silnika. Padały takie rzeczy jak kompresor zawieszenia i raz alternator,ale silnik jest nie do zajechania i jestem w stanie położyć pieniądze na to,że przejedzie drugie tyle.

 

Zakladam, ze piszesz o racie kredytu. No chyba ze zarabiasz taka kase :). Ale to juz trzba by byc Bilem Gatesem :).

A co zrobisz, jak juz przejedziesz te 150-200tys km. W wielu przypadkach to 3-4 lata wlasnie. Komu je sprzedaz, Czy moze skoro tyle zarabiasz, to oddasz na zlom. Czy wciszniesz jakiemus biedakowi (jak np ja z mysla, niech on teraz sie buja z tym truchlem - bo jego zycie dobiegas konca).

Zyjemy w Polsce, zarabiamy w Polsce, i to forum tez jest dla Polakow przede wszystkim. I ciekaw jestem ilu z uzytkownikow X'ow na tym forum kupilo nowe z salonu auta i ma gdzies co sie stanie z nim jak skonczy sie gwarancja.

A co do LR to porownujmy X'a z czyms w jego klasie czy FL. A ten ma juz bardzo slaba opinie. Mialem dwoch znajomych ktorzy mieli co prawda starsze modele, ale psulo sie wszystko, co moglo. Zanim kupilem X'a myslalem tez o FL,ale po przeczytaniu opinii o tym aucie odpuscilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakladam, ze piszesz o racie kredytu. No chyba ze zarabiasz taka kase :). Ale to juz trzba by byc Bilem Gatesem :).

A co zrobisz, jak juz przejedziesz te 150-200tys km. W wielu przypadkach to 3-4 lata wlasnie. Komu je sprzedaz, Czy moze skoro tyle zarabiasz, to oddasz na zlom. Czy wciszniesz jakiemus biedakowi (jak np ja z mysla, niech on teraz sie buja z tym truchlem - bo jego zycie dobiegas konca).

Zyjemy w Polsce, zarabiamy w Polsce, i to forum tez jest dla Polakow przede wszystkim. I ciekaw jestem ilu z uzytkownikow X'ow na tym forum kupilo nowe z salonu auta i ma gdzies co sie stanie z nim jak skonczy sie gwarancja.

A co do LR to porownujmy X'a z czyms w jego klasie czy FL. A ten ma juz bardzo slaba opinie. Mialem dwoch znajomych ktorzy mieli co prawda starsze modele, ale psulo sie wszystko, co moglo. Zanim kupilem X'a myslalem tez o FL,ale po przeczytaniu opinii o tym aucie odpuscilem.

W Polsce też masz coś takiego jak leasing z wartością gwarantowaną. Więc płacisz X co miesiąc, a na końcu leasingu masz w umowie zapisane już z góry ile auto będzie warte. Jeżeli go nie chcesz - oddajesz go do salonu,a jego wartość przechodzi na depozyt na nowy samochód. Salon musi autko wyremontować(albo i nie) i sprzedać w swoim zakresie,a Ty jeździsz nowym. Zero zmartwienia co zrobisz na końcu gwarancji, komu je sprzedasz, itp itd.

 

No i nie wiem ilu jest takich ludzi na forum(oprócz mnie) ale przecież salony Nissana sprzedają nowe auta,więc chyba to nie jest tak,że nikt ich nie kupuje w leasing 3 letni i potem mu lata co się z autem dzieje,nie?

 

I tak, stary FL psuł się na potęgę,ale patrząc na nowego X-a w Teknie i FL2, to są praktycznie te same pieniądze - a o ile silnik 1.6dCi jest młodą konstrukcją i ciężko powiedzieć czy faktycznie będzie służył całe lata, to silnik TD4 jest już na rynku długo i byłbym go bardziej pewny. Ale to nie o tym dyskusja ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do filmików zmieszczonych wyżej to oba nie zostaly zrobione przez ten sam portal tylko udostepnione. X-trail jezdzi po placyku zrobionym pod salonem z okazji prezentacji modelu, yeti jezdzi po lasku w filmie propagandowym tzn. Reklamowym. Oba to nie testy. Zreszta X-trail przejechał by ta dróżke na wstecznym i bez wlaczonej klimy.

Z mojej strony

2014 Nissan Rogue Colorado Winter Off-Road Review:

 

Badz

Nissan X Trail video test 2014 - Allan Whiting:

 

Niestety w obu przypadkach wersja 2.5 L

Czekam az ktos w europie spróbuje choc tak pojeździć wersja 1.6

Edytowane przez nysska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo bardzo widocznej i wszędobylskiej reklamy oraz mnóstwem artykułów sponsorowanych (np.na Onecie co kilka dni)-jak na razie sprzedaż nowego X-traila  kompletnie leży i kwiczy.

Praktycznie nie sprzedaje się wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postapili podobnie jak niegdys subaru. Choc tam nie chodzilo o silniki a o wyglad. W pewnym momencie Impreza byla podobna do ..... astry po lekkim tuningu :). Na szczescie szybko subaru sie opamietalo.

Ja Nissan czegos nie zrobi z X'em to jest to jego koniec. I dobrze. Moze to ich czegos nauczy.

Podobnie jak nie moge pojac czemu nie maja w swojej ofercie jakiegos przyzwoitego sedana. Primera, jaka prase miala taka miala, ale mialem 2 szt i w zasadzie 6 lat jezdzilem bez awarii. Mialem P11.144 i P12. Stanela (a w zasadzie nie ruszyla z parkingu) raz jeden jedyny p11.144. Padla jakas cewka. Elektryk zrobil to za 200zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, to mój pierwszy post na tym forum. Miło mi będzie z wami dyskutować na temat X-trail'a. Kupiłem nowy model (tzn odbieram w sylwestra), który ma u was średnio pochlebne opinie z nowym silnikiem 1.6dci. Rocznie robię ok. 40kkm a leasing mam na 4 lata - więc zobaczymy jak się będzie to zachowywać po 150kkm. Będę co jakiś czas wrzucał info o bolączkach nowego modelu.Co do słabej sprzedaży - miałem duuuuuży problem z zakupem samochodu w wybranej wersji z rocznik 2014 także raczej się nieźle sprzedają. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Fajnie że ktoś z nowym x tu będzie. O tym aucie mało wiemy i tak naprawde dyskutujemy o cyferkach. Dawaj jak najwięcej info co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...