Gość PowerCrush Opublikowano 12 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2010 Witam. Szczecin, centrum - delikatnie ruszyłem spod świateł i poszła lewa pod "sławnym" tłumikiem. 211 000 przebiegu. Całe szczęście, że to się stało na skrzyżowaniu, bo chwile wcześniej leciałem niemało na trasie . Btw, jadąc czułem,że coś nie gra, bo w przedziale 90 - 110 km/h odczuwalne były drgania na kierownicy - w mieście wyszło szydło z worka i pozostał tylko smutny widok ciągnącej mnie, niezawodnej rolniczej maszyny marki vw golf III . Zastanawiam się nad wymianą od razu prawej, ale zobacze ile krzykną za wymianę w Szczecinie. Będę informował ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Diamond32 Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Koledzy, tak z ciekawości pytam, co się może stać, gdy półośka ukręci się przy dużej prędkości? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 One zazwyczaj przy ruszaniu strzelają wtedy największe przeciążenia. Podczas jazdy trudniej o to. Ale gdyby się stało coś takiego to to samo co byś na luz wrzucił a dodatkowo walory słuchowe uzupełniały by 2 kawałki półosi walące po wahaczach. Tak było u mnie podczas holowania po ukręceniu tego badziewia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 (edytowane) Koledzy, tak z ciekawości pytam, co się może stać, gdy półośka ukręci się przy dużej prędkości? Ale gdyby się stało coś takiego to to samo co byś na luz wrzucił a dodatkowo walory słuchowe uzupełniały by 2 kawałki półosi walące po wahaczach. Tak było u mnie podczas holowania po ukręceniu tego badziewia. Nie do końca, bo w zasięgu kikutów jest trochę więcej niż wahacze. Zobaczcie na pierwszej stronie moje zdjęcia - na pierszym widać luźno sterczący kikut, ale druga strona jest zaklinowana pod łącznikiem stabilizatora. Jak znajdę lepsze zdjęcie z tym na pierszym planie to wrzucę. Stało się to przy ruszaniu do skrętu o 90 stopni. Edytowane 13 Września 2010 przez jurgenik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Przyłączę się do wątku. Mi pizgnęło w sobotę na środku skrzyżowania akurat przed (a w zasadzie już w trakcie) wyjazdu na weekend co mi nieco skomplikowało plany. Prawa półośka się ukręciła jak zapałka. Zadzwoniłem żeby zamówić nową półośkę i koleś do mnie od razu z tekstem: "co, pękło pod gumą?" Najwyraźniej bardzo dobrze znają tą przypadłość nismo Najbardziej przesrane jest to, że samochód po tym można tylko holować. Dobrze, że padło mi kilometr od domu a nie po przejechaniu 100km na wiosce. Kupiłem nową półośkę za 190PLN. Za wymianę Panowie z warsztatu chcą 80PLN więc w granicach rozsądku. Czy po takim zdarzeniu trzeba jeszcze coś wymieniać oprócz półośki (lub razem z nią) np. przeguby? Czy ten tłumik drgań (bo mój się rozpadł) trzeba zakładać czy odradzacie i czy są duże konsekwencje jak się tego nie założy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 (edytowane) Nie do końca, bo w zasięgu kikutów jest trochę więcej niż wahacze. Zobaczcie na pierwszej stronie moje zdjęcia - na pierszym widać luźno sterczący kikut, ale druga strona jest zaklinowana pod łącznikiem stabilizatora. Jak znajdę lepsze zdjęcie z tym na pierszym planie to wrzucę. Stało się to przy ruszaniu do skrętu o 90 stopni. Puka tylko ten kawałek od koła. Ja to zrobiłem włączając się z uliczki pod skosem tak że prawie zawracałem. Byłem holowany przez 70km (przez citroena C3 )z urwaną półośką - oszczędzanie na lawecie Łącznik stabilizatora dostał w momencie pęknięcia i się lekko nadciął. Przez całą trasę holowania (50-70km/h)jedynie porysował się w/w łącznik. Z wahacza odpadło trochę lakieru. Innych strat poza beznadziejnym serwisem we wrocku, który rozwalił całkiem łącznik stabilizatora i mocowanie osłon brak. Na ośce wystającej ze skrzyni został tłumik drgań więc nie waliło. Czy po takim zdarzeniu trzeba jeszcze coś wymieniać oprócz półośki (lub razem z nią) np. przeguby? Czy ten tłumik drgań (bo mój się rozpadł) trzeba zakładać czy odradzacie i czy są duże konsekwencje jak się tego nie założy? Jeżeli w złym stanie to gumy przegubów. Lepiej przed czasem to zrobić i przy okazji niż potem jak pękną i znowu bulić 80zł. Tłumika nie mam już od kilku tyś km i jak na razie 0 problemów. Edytowane 13 Września 2010 przez Truszczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 Czy ktoś sie orientuje czy wyjęcie półosi z przegubu wewnętrznego powoduje wypłnięcie oleju ze skrzyni biegów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 Czy ktoś sie orientuje czy wyjęcie półosi z przegubu wewnętrznego powoduje wypłnięcie oleju ze skrzyni biegów? Nie powoduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmx Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Dzięki - wygrałem - mi półoś może naskoczyć - dziś założona została nowa - wbrew temu co mówił mechanik, że moja by jeszcze swobodnie pochodziła - uparłem się że ma być nowa i jest. Okazało się, po wyjęciu i oczyszczeniu starej, że nie było tragedii - prawdopodobnie dałaby rade jeszcze długo - ale jak się jeździ z dzieckiem nie ma miejsca na prawdopodobnie. A przy okazji jeżeli ktoś zechce - to moja ex półoś jest to wzięcia za jakieś małe pieniążki. Dam na giełdę jak tylko pstryknę foty. Półoś lewa z p11 GT - 395/32/32. W ten sposób trafiam na listę "mądry polak przed szkodą" czego życzę i innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bingo363 Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Witam Mi tez dziś pękła lewa półośka w primerze p11 1.6 z 1999r. Pękła a nie ukręciła sie; dlaczego? po dokładnym obejrzeniu wygląda na to że poprzedni własciciel spawał ją albo też była tak skorodowana że ślad złamania wygląda jak ślad spawania. A przejechałem nią już 60 tys km a w sumie ma 140tys. Objawy dokładnie takie same jak piszecie wyjeżdzałem z pracy nacisnąłem mocniej na gaz a tu buch buch i jeb, auto stoi pięknie terkocze ale brak napędu. W tym momencie jestem w trakcie szukania półośki na necie; możecie pochwalić się jakimis namiarami na dobre półośki; jakieś recenzje na temat tych z Torunia (motomax) oraz czy ktoś z Was kupował na allegro http://moto.allegro.pl/polos-napedowa-nissan-primera-p10-11-l-p-nowa-i1200149304.html - ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość danielvlv Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 u mnie poloska od pasazera wyglad tak. mam 245 tysiecy przebiegu, kombi, silnik mocny 2 litry benzyna, nie raz z pelnym obciazeniem jezdzilem. rocznik 99,Woze w bagazniku ta poloske na wymiane. od kierowcy wymienilem bo wygladala gorzej, ale tez jeszcze sie nie ukrecila, mysle ze przy ostroznym ruszaniu nie ma sie czego bac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 a chce Ci się wozić na wymianę i jak strzeli w trasie lub na skrzyżowaniu to wymieniać, ?? nie lepiej wymienić i mieć z głowy, a wygląda nie najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Wygląda jak moja na chwilę przed strzeleniem, taniej jest wymienić od razu niż potem płacić za lawetę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pidon82 Opublikowano 25 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Witam, jestem nowy na forum jednak to mój czwarty nissan w tym druga primerka i uważam że nissany są mało awaryjne i nie chcę innego auta, postanowiłem się dołączyć i podzielić swoimi problemami, uwagami, chociaż że w moim przypadku nie było zbyt wiele usterek ale się zdarzają. Moja prawa półoś pekła w ten sam spośób przy ok. 160 000 no i przyczyniłem sie do tego odcinając zapłon na asfalcie. z braku kasy kupiłem uzywke za 80 zł. kompletna z przegubami ale juz jej nie daje po zaworach. i tutaj mała rada, nie holujcie auta z ukrecona półosia,o mało nie straciłem łącznika stabilizatora, krutsza część przy przegubie piasty (wirowała) podczas holu i narobiła niezłego kipiszu, i to tylko ok. 10 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość igor Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Witam.Jezeli ktos byłby zainteresowany półoską lewą do P11 to mam takową 32/32 długa 390mm.Odstąpie w dobrej cenie-NOWA! Witam.Jezeli ktos byłby zainteresowany półoską lewą do P11 to mam takową 32/32 długa 390mm.Odstąpie w dobrej cenie-NOWA! jestem zainteresowany polosia lewa do nissana primery 1.6 73kw rok 1999 prosze o cene kontakt wysocki22@wp.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longer 81 Opublikowano 13 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2010 (edytowane) Siemano - no i się stało dzisiaj półośka lewa ukręcona,prawa strona zrobiona w Styczniu,a lewa oczywiście ukręcona pod tłumikiem drgań.Prawy wałek założony już bez tłumika drgań i nie odczuwam różnicy,lewa oczywiście też zostanie zamontowana bez tej nieszczęsnej gumy. ( CENA PÓŁOŚKI 150ZŁ - znowu ubrudze sobie ręce ). Edytowane 13 Października 2010 przez longer 81 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość markaw Opublikowano 25 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2010 Witam. Do mojej nyski szukam półosi lewej, sprzedawca z Allegro po nr vin zaproponował następujący zastawik: http://allegro.pl/show_item.php?item=1281916522 - można to brać, czy raczej szukać samej półosi? Może ktoś zna parametry półosi do P11 wagon silnik 1.6 73KW ga16de r.2000 (?). Raczej to nie jest 420/22/22 Pozd. grupowiczów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Fajnyy Opublikowano 7 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2010 Cześć, mój pierwszy post także wypadało by się przywitać Korzystam z waszych rad już jakiś czas się zrewanżować. Półoś poszła po 178k. Lewa, silnik 1,6 420/22/22. Zamawiałemz allegro od użytkownika Seba2978. Komentarze oraz cena spowodowały, że zaryzykowałem i kupiłem. Kontakt w porządku no i bardzo szybka realizacja zamówiłem w środe ok 20, półoś czekała na mnie po powrocie z pracy w piętek. Pierwsze wrażenie bardzo ok. Półoś czerniona, równiutka, solidna byłem nawet troche pozytywnie zaskoczoczony. Niestety okazało się, że jest BARDZO MOCNO spasowana (byćmoże tylko moja bo w komentarzach innych osób widać było spore zadowolenie). Po początkowej próbie montażu postanowiłem, że montaż ośki na siłę moze tylko pogorszyć sprawę, coś w koncu się podda i nie byłbym to ja, a raczej przegub lub nowa oś. Wyciągnąłem wszystko z pod samochodu zamontowałem półoś w imadle i pilnikiem delikatnie musiałem przypiłować każdy z zębów. Cala operacja była mocno żmudna i kosztowała mnie ok godziny. Następnie wiertarką z drucianą końcówka wygładziłem wszystko i przystąpiłem ponownie do montażu. Tym razem zakończonego powodzeniem. Dla potomnych dodam, że nie wyjmowałem przegubów z piasty i ze skrzyni oraz nie domontowałem niczego poza plastikową osłoną ograniczającą pole manewru. Wystarczyło skręcić koła maxymalnie w lewą, podnieść lewarkiem auto, dla stabilności opuscić je na stojak, odkręcić koło, wspomnianą osłonę i mieliśmy pełny dostep do półosi. Nową da się założyć bez odkręcania piasty. Wystarczy najpierw wbić ją do przegubu wewnętrznego, a następnie wmanewrować do zewnętrznego. Jeśli robisz to pierwszy raz na tą operację łącznie trzeba przeznaczyć ok 1-1,5h na demontaż i ok 1-1,5h na montaż w moim wypadku doszła jeszcze godzina zabawy z półosią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longer 81 Opublikowano 7 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2010 Witam: z doświadczenia. Prawa półośka wymieniona w Styczniu 2010r. - lewa Pazdziernik 2010r. i Prawą półośkę kupiłem w sklepie za 320 zł.demontaż półosi ( ukręconej pod tłumikiem drgań około 30 min.montaż nowej około 1 godz.- czyszczenie, smarowanie żadnej fuszery,półośka ( wałek )była czysta ( nie lakierowana ) przy montażu pasowała idealnie.Teraz lewa półośka - ( walnięta oczywiście pod tłumikiem drgań ) zamówiona na allegro - cena 150 zł.z przyjazdem kuriera,i jak u kolegi lakierowana czarna,montaż utrudniony ( wałek bardzo pasowny ) ale nic nie kombinowałem,dolna gałka odkręcona,odchylona cała piasta i powolutku do celu aż zabezpieczenie na wałku weszło w swoje miejsce i robota skończona,oczywiście smar grafitowy,reszta skręcona i wyjazd.I teraz pamiętam że prawa półośka po zamontowaniu miała ( posuwiste ruchy,poziome ) - lewa tego nie ma siedzi nieruchomo.Poza tym żadnej różnicy ,poza wałkiem za 320 zł.a 100 bez wliczenia kuriera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek0203 Opublikowano 7 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2010 W mojej primce wałek półosi ukręcił się przy 289000 km.Stanąłem na czerwonych światłach i już nie ruszyłem.Nic nie poczułem.Chcę ruszać na zielonym, wajchuję biegami i stoję.Ukręcił się w przeciwwadze.Nowy wałek już mam gładziutki 360,- plus dwie nowe gumowe osłony po 34,-Robocizna 80,- Wyjechałem z warsztatu słyszę straszne szumy w prawym kole.Wracam i okazuje się że jeszcze łożysko poszło. Nowe 120,- wymiana 100,-bo to wyciskanie i wciskanie prasą.I tak to wygląda.Pozdrawiam nissanowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longer 81 Opublikowano 8 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2010 Siemanko - a jakie łożysko miałeś wciskane prasą,po cenie myślę że to łożysko piasty,u mnie walnęło niedawno,ale nie wkładałem go prasą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nicchi Opublikowano 8 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2010 Łożysko piasty można tylko wprasowywać. Wbijanie młotkiem jest bardzo "niehalo", ewentualnie można w dużym imadle wcisnąć jak jest pod ręką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bziku Opublikowano 9 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2010 Witam w klubie. Do tej pory tylko o tym czytałem i zastanawiałem się kiedy mnie to spotka. No i stało się w sobotę, lewa półoś poszła..... Na szczęście bylem blisko domu, ale ciśnienie mi strasznie skoczyło przy tym. Strasznie wkurzająca awaria! U mnie przebieg to ~238k. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 no to poszła i druga tym razem prawa i obie wyglądają teraz tak : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longer 81 Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 Teraz to przyszalałeś kolego - ciekawe rozwiązanie - półosie ukręcają się właśnie tam gdzie je wzmocniłeś,a jak z funkcjonowaniem ? żadnych przeszkód ?U mnie obydwie nowe,bez tłumików drgań,myślę że na chwile pohulam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.