Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Które wahacze polecacie : Febi czy 555?


rafp11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

hej te wachacze yomato wyglądaja w środku ja te z linka http://autocentrum.pl/nissanclub/serwis/p11wahacz.html po przesmarowaniu cisza , brak luzów koło 10 tkm przelatałem na nich .

Zapomiałem zabrać aparatu ze sobą jak smarowałem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dociągania śrub zawieszenia na opuszczonym aucie to prawda. Tuleja w którą wchodzi śruba ma pewien luz i śruba powinna być dociągnięta w normalnych warunkach eksploatacji auta, czyli na opuszczonym aucie. W przeciwnym razie coś się przedwcześnie zużywa z uwagi na nadmierne obciążenia (a na dziurach dodatkowo dynamiczne). Ja kupowałem dotychczas tylko wachacze 555 z hologramem w sklepo-warsztacie na ul. Wyszyńskiego w Wałbrzychu i zawsze były dobre. Natomiast skrzypienie z przodu auta to typowy objaw poczatku padnięcia górnego wachacza. Mam 3-cią primerę. W pierwszej fabryczny wachacz na terenie DDR-u wytrzymał 75 tkm. Montowane przeze mnie 555 wytrzymywały nie mniej, a co do wymiany to i pod blokiem jest to jedna z prostszych czynności przy Primerze i nie ma co się obawiać samemu wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dociągania śrub zawieszenia na opuszczonym aucie to prawda. Tuleja w którą wchodzi śruba ma pewien luz i śruba powinna być dociągnięta w normalnych warunkach eksploatacji auta, czyli na opuszczonym aucie. W przeciwnym razie coś się przedwcześnie zużywa z uwagi na nadmierne obciążenia (a na dziurach dodatkowo dynamiczne). Ja kupowałem dotychczas tylko wachacze 555 z hologramem w sklepo-warsztacie na ul. Wyszyńskiego w Wałbrzychu i zawsze były dobre. Natomiast skrzypienie z przodu auta to typowy objaw poczatku padnięcia górnego wachacza. Mam 3-cią primerę. W pierwszej fabryczny wachacz na terenie DDR-u wytrzymał 75 tkm. Montowane przeze mnie 555 wytrzymywały nie mniej, a co do wymiany to i pod blokiem jest to jedna z prostszych czynności przy Primerze i nie ma co się obawiać samemu wymiany.

 

potwierdzam bo ostatnio wlasnie pod blokiem wymienialem.. na febi...i zobaczy sie co bedzie dalej.. ;)

 

[ Dodano: Sro 07 Maj, 2008 23:39 ]

a i jeszcze jedno..zastanawiam sie czy sa jakies zestawy naprawcze do tych wahaczy czy te zuzyte to juz do kosza sa :?:

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Wto 19 Wrz, 2006 14:48

Dziś zakupiłem Febi (147zł), bo rok temu (lub 15 kkm) robiłem w tym wahaczu tulejki i zamontowałem gumowe (70zł/kpl), szczerze odradzam.

A jakiś miesiąc temu zakładałem po drugiej stronie tulejki pływające (95zł/kpl) na starym wahaczu. Zobaczymy, co dłużej wytrzyma: Febi z prawej strony czy stary wahacz z nowymi pływającymi tulejkami z lewej.

Mam nadzieje, ze wcześniej niż za 2 lata nie odezwe się w tym wątku ;)

 

Jednak nie wytrzymam 2 lata bez wymiany. Febi wytrzymał 25 kkm. Lewa strona - czyli ta gdzie były wymieniane same tulejki pływające jak narazie bez zastrzeżeń.

 

Febi już nie kupię. :kosci:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja założyłem teraz 555, jade zaraz na ustawienie zbieżności (ale w Warszawie żydzą na tym, z trudem znalazłem zaklad gdzie mi powiedzieli 60zl)

zobaczymy jak długo pożyją, ale na razie jest bosko, jeszcze tak wywalonych wahaczy nie widziałem :P

 

Jezdzil gdzie chciał, pukał na każdym dołku i oczywiscie skrzypiał, i to stereo bo oba były w takim stanie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anus1983

Panowie powiem wam to z mojego doświadczenia a mam o czym opowiadać!!!

Do niedawna pracowałem w IC i wiem na co szły reklamacje do centrali z elementów zawieszenia!!

Mając porównać 555 z Yamoto CTR FEBI czy LEMFORDER albo z MOG wybrałbym w kolejnośći:

555

CTR

Yamoto

LEMFORDER

MOG.....a potem cała reszta do jednego wora i wisła :))

Pozdro

jak coś poszukujecie z zawieszki to walić śmiało!!!

Firmę zmieniłem ale dalej w branży........ :D:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazlem cos takiego... http://www.moto.allegro.pl/item386065908__...a_p10_p11_.html

Cena chyba w miare przystepna. Powiem szczerze, ze nie usmiecha mi sie wyrzucic dwoch stowek za jeden wahacz (555) i nie miec pewnosci czy dostane oryginal. No ale jesli mialby wytrzymac znacznie dluzej niz ten to obiektywnie patrzac jednak by sie to oplacilo.

A te tulejki w wahaczach... we wszystkich do Primery robia plywajace, czy jedna firma tak a inna normalne metalowo gumowe? No bo jak w sklepach w mojej okolicy pytam to oni mowia, ze wahacz to wahacz a jakie tulejki sa to juz nie sa w stanie powiedziec.

Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przesadzasz z ta cena, ja zaplacilem 230zl za dwie sztuki.

 

Na zbieznosci sie okazalo ze jeszcze drazek kierowniczy i sworznie dolnych wahaczy chodza gdzie i jak chca ;P

 

Kupilem same sworznie, ale 555, to jedyna nadzieja ze to sie do czegos nada.

 

Tylko nie mam w Wawie kanału żeby je wymienic ;-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anus1983
przesadzasz z ta cena, ja zaplacilem 230zl za dwie sztuki.

(

No za komplet 555 to faktycznie dobra cena.........w tej cenie to YAMOTO można wyrwać bez problemów ale za 555 to troszku ciężkawo :)) !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość martinezx1

Witam,

 

Podczepię się pod ten temat, bo czeka mnie na dniach wymiana wahaczy. Czy ktoś może coś powiedzieć o Yamato? W sklepie www.hdmot.pl maja za 110 pln/szt, a 555 127 pln/szt no i mam dylemat co wybrać. Na allegro można taniej kupić ale nie mam czasu czekać na przesyłkę. Chyba, że takie:

http://www.moto.allegro.pl/item410657821_w..._nipparts_.html

 

Z góry dzięki za wszelkie sugestie,

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam yamato około 13kkm , narazie ok , Ale musisz je poprawić po fabryce , dodać smaru bo jest oryginalnie za mało i po 3 kkm odezwały się . Ale po przesmarowaniu cisza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość martinezx1

Dzięki za info!

Czyli rozumiem, że są one na łożyskach ślizgowych (teflon-metal)? Ja u siebie smarowałem oryginały po 110 kkm, ale po kolejnych 20 kkm rozebrałem i tulejki są powycierane, efekt piszczą jak stary tapczan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info!

Czyli rozumiem, że są one na łożyskach ślizgowych (teflon-metal)? Ja u siebie smarowałem oryginały po 110 kkm, ale po kolejnych 20 kkm rozebrałem i tulejki są powycierane, efekt piszczą jak stary tapczan.

 

dokładnie tak jak myślisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 555 nie polecam, u mnie oryginał nissana prawy siedział przez 125 000km, wymienilem na 555 i wytrzymał całe 15 000km....... Dodam że lewy dalej siedzi oryginalny (już ponad 140 000km) i dalej nic nie stuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 555 nie polecam, u mnie oryginał nissana prawy siedział przez 125 000km, wymienilem na 555 i wytrzymał całe 15 000km....... Dodam że lewy dalej siedzi oryginalny (już ponad 140 000km) i dalej nic nie stuka.

15 tysięcy to naprawde śmieszny przebieg. A jaki włożyłeś wahacz po tych 555? Mnie też czeka niedługo wymiana bo zaczyna sie od czasu do czasu odzywać(zaskrzypi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 555 nie polecam, u mnie oryginał nissana prawy siedział przez 125 000km, wymienilem na 555 i wytrzymał całe 15 000km....... Dodam że lewy dalej siedzi oryginalny (już ponad 140 000km) i dalej nic nie stuka.

15 tysięcy to naprawde śmieszny przebieg. A jaki włożyłeś wahacz po tych 555? Mnie też czeka niedługo wymiana bo zaczyna sie od czasu do czasu odzywać(zaskrzypi)

 

Narazie jeżdże jeszcze na tym skrzypiącym, i zastanawiam się czy nie kupić oryginalnego z ASO. Kiedyś kosztował coś ponad 600zł ale może staniał? Będę musiał podjechać i zobaczyć któregoś dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość martinezx1
Ale musisz je poprawić po fabryce, dodać smaru bo jest oryginalnie za mało i po 3 kkm odezwały się . Ale po przesmarowaniu cisza .

 

Jakiego smaru użyłeś? Wahacze już kupione i czas na poprawienie fabryki, tylko jakim smarem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość martinezx1

OK dzięki za info!

 

Ja chyba też daruje sobie szukanie smaru silikonowego, i zapodam to co mam (jakiś lotniczy łożyskowy).

 

Nie wiem tylko czy zbyt mocne skręcanie nie powoduje przyspieszonego zużywania się tych teflonowych tulejek. Trzeba to robić z czuciem, ale bez klucza dynamometrycznego nie jest to łatwe. Ma ktoś może jakiś patent typu do oporu i później 1/3 w tył, jak przy łożyskach stożkowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...